Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfetka_

Śluby - październik 2009

Polecane posty

ViVieen🌼 samolot mam w niedziele 12 czerwca, ale z hotelu już 11 wyjeżdżam:) Dokumenty są gotowe do notariusza, jupi! Właśnie wróciłam z pracy, ufff... to była ciężka wieczorna zmiana...jutro 7 i do pracy... może później cosik jeszcze naskrobię;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to ma być, się pytam?taaaaka cisza! to nie dopuszczalne:P a ja już czekam na niedziele i samolot od Wrocka:) szkoda tylko,że lecę bez Mężulka:(sad:( i potrzebuję na podróż dwa dni:/ no ale nie ma tego złego... Napiszcie co u Was??? wiem, że pogoda Was rozpieszcza, zazdroszczę... u nas zimowo...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Noo.. wieki mnie tu nie było ;) ale jak widać wiele się nie dzieje ;) więc chyba dużo nie straciłam ;) Bajbajka 🌼 spowrotem już na Wyspach? Udało się wszystko pozałatwiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano wieki Was nie ma... a ja sama do siebie piszę:D ViVieen🌼już na wyspie, nawet nie czuje ze byłam w PL:( ten tydzień zleciał jak jeden dzień.wszystko załatwione, jutro rodzice jadą odebrać mapkę do celów projektowych i będą rozmawiać z architektem na temat zmian i adaptacji i mam nadzieje ze już wkrótce będzie pnb:) Madeleine_85🌼to sie rozpisałaś:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dałam znak, że żyję ;) U mnie dzisiaj pierwszy dzień prawdziwych wakacji. Do soboty miałam zajęcia z oligo i dyżury w pracy. A teraz się zastanawiam, co zrobię z taką ilością wolnego czasu ;p Bajbajka, a kiedy planujecie zacząć budowę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madeleine_85🌼 ahhhha:D w tym roku zrobimy tylko fundamenty a reszta wiosną przyszłego roku. jak narazie poszukujemy jakiegoś chętnego, który by zbudował nasz domek.wujek powiedział ze sie nie podejmie i tak można rzec, że zostawił nas na lodzie... ale może to i lepiej, bo z rodziną to sie dobrze wychodzi ale tylko na zdjęciu. Ja wakacje będę miała za jakieś... 5 miesięcy. Na pewno coś wymyślisz i wypełnisz ten czas po same brzegi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo :) coś się ruszyło ma forum ;) Madeleine 🌼 jak to co bedziesz robić? Odpoczywać :) i wszystko to, na co normalnie w roku szkolnym nie miałaś czasu ;) Jakie zajęcia z oligo? Normalnie w szkole czy jakieś dodatkowe? Bajbajka 🌼 no, tydzień to zdecydowanie mało, żeby się zaaklimatyzować, a co dopiero poczuć ;) Fajnie, że coś u Was ruszyło - to zawsze cieszy ;) no i pozwala tak optymistycznie w przyszłość popatrzyć ;) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie pisałam o tym wcześniej? Robię sobie dodatkowo oligo, tzn. już prawie kończę ;) Znalazłam zajęcie na wakacje - czytam. Mój stosik książek może się w końcu zmniejszy. A za 2 tygodnie jedziemy z mężem na taką spóźnioną podróż poślubną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche znów tu nie zaglądałam, ale dużo nie straciłam ;) Madeleine 🌼 Pytałam o oligo, bo moja Mama robiła z tego podyplomowe ;) i teraz jej się przydaje :) A zdradzisz gdzie to się wybieracie w Waszą spóźnioną podróż poślubną? :) Zazdroszczę.. My na swoje wakacje czekamy do.. drugiej połowy sierpnia, początku września.. a to jeszcze szmat czasu :( A poza tym - ja też wciąż czytam :) tak, jakbym odkryła czytanie na nowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ViVieen, mam nadzieję, że i mi się to przyda ;) Ja też namiętnie "pożeram" książki w te wakacje ;) Jakieś one w ogóle takie napięte u mnie. Właśnie wróciłam z Krakowa, a jutro wylatujemy z mężem na tydzień do Turcji. Motam się z pakowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety, co sie dzieje, co tu taka cisza i pustka?? ja mam drugą pracę, i nie wyrabiam na zakrętach, czasami. całe dnie tylko w biegu. We wrześniu jedziemy do Pl na wesele mojej przyjaciółki:) cieszę sie:D a co u WAS?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstąpiłam się przywitać:) Przepraszam od razu że tyle mnie nie było ale..jakoś tak zaglądałam nikogo nie było to i ja przestałam...:( u mnie ok: Tzn Julka marudzi właśnie bo jej ząbki wychodzą...skończyła już pól roku..jej jak ten czas szybko mija..co do budowy to zaczęliśmy właśnie dach:) Bajbajka to już widzę że do dostania pozwolenia całkiem niedaleko:) fajnie:) a z wujkiem to trochę szkoda ale sporo ekip budowlanych wiec na pewno coś znajdziecie:) tylko rezerwujcie wcześniej termin bo u mnie mąż z bratem umawiają się na roboty z pół rocznym wyprzedzeniem-tak jest przynajmniej na Śląsku...no i fajnie że już nie długo do Polski się wybierasz:) a jak tam z pracą na potem? Madeline ja też zawsze chciałam zrobić podyplomowe z oligo ale teraz nie wiem czy jest sens...bo u mnie już sporo nauczyciele ma skończone...Miłego czytania no i udanych wakacji w Turcji:) Vivieen jak tam w pracy? No i jak teraz z mężem? Aha jeszcze miałam zapytać gdzie się na urlop wybieracie? U nas taka paskudna pogoda że nawet na spacer z Julką nie chce się iść..a szkoda bo w końcu do spacerówki się przekonała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) oj zaniedbałam troszkę forum:( obiecuję poprawę:D ale widzę ze Wy też sie "lenicie". U nas nowego nic sie nie dzieje, stara bida, jak to mówią:D skończyłam tą dodatkową prace, schudłam i wyglądam jak wieszak:( muszę sie zabrać za siebie, tylko ze ja mam taaakie problemy żeby przytyć... mamuśka jak mnie zobaczy we wrześniu, to mi sie dostanie... Staramy sie o bejbusa, ale jak narazie bezskutecznie:( cholerka mnie bierze, bo tyle lasek z mojej okolicy albo są już w ciąży albo urodziły...niedawno dowiedziałam sie ze moja dobra kumpela jest w ciąży, wpadli... jakie to niesprawiedliwe! Już Wam pisałam ze we wrześniu jedziemy do Pl,6 wylatujemy ze Szkocji a już 16 wracamy! nie dostaliśmy więcej wolnego:( Magggi🌼Julcia już fajna, duża dziewczynka:) Ekipa budowlana już jest,ale pozwolenia ani widu ani słychu:/mamy podpisaną umowę na fundamenty na ten rok i resztę na przyszły, tzn. on będzie nam robił tylko do podmurówek, a dach już ktoś inny, ale jest możliwość wzięcia ludzi od niego.zobaczymy jak to będzie, narazie to pozwolenia... Przepraszam Was dziewczyny, ale co to oligo?? czekam na jakieś wpisy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Witaj Bajbajko:) Julka duża już rozrabia:) Lubi spacery w wózku i ciężko z nią teraz wytrzymać w domu...najchętniej to siedziałaby tylko na polu:) Co do dzieciaczka to spokojnie bez nerwów bo im bardziej się chce tym bardziej nie wychodzi...nam też nie udało się od razu trzeba było czasu a poza tym w końcu udało się w tym miesiącu w którym byłam prawie pewna ze nic z tego;) ale faktycznie sporo teraz babeczek w ciąży:) Co do budowy to tak to już jest..u nas idzie powolutku..póki co mamy zafoliowany dach i zaczynamy kłaść dachówkę:) w piątek ma przyjechać firma by pomierzyć okna:) ale teraz już tak fajnie w środku:) jest jakaś wizja:) A gdzie Vivieen i Madeline??? Dziewczyny jak tam???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Wam:) widzę ze nikt nie zagląda, buuu:(to może ja napiszę co u mnie słychać...a dzieje się różnie i dobrze i źle... To może zacznę od tego dobrego - we wtorek lecimy do Polski:) niestety tylko do 16 września, czyli urlop prawie żaden...w sobotę 10 września jedziemy na wesele do przyjaciół:)nareszcie jakaś imprezka:) Wczoraj moi Rodzice odebrali pozwolenia na naszą budowę:) cieszymy sie bardzo,bo nareszcie zacznie sie coś dziać na działce:)Ja będziemy w kraju, mamy spotkać się z naszym kierownikiem i architektem i będziemy ustalać szczegóły. A z tych niewesołych spraw to głównie mamy małą jazdę w pracy z powodu naszego wyjazdu:\ szefowa myślała, ze my wyjedziemy w piątek a już we wtorek będziemy w pracy. Ona nie rozumie ze my potrzebujemy sporo czasu na dotarcie do domu... nawet nie ma jej sensu tego tłumaczyć. A ona ma takie jazdy, ponieważ znowu gdzieś chce wyjechać. Za każdym razem kiedy mamy jechać do Polski, dla wszystkich jest to problem... a co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ale dawno mnie tu nie było... My właśnie wróciliśmy z naszych upragnionych wakacji :) a że jeszcze mamy urlopiki, to dochodzimy do siebie ;) Pozdrawiam! Jak się troszkę ogarniemy, to może coś więcej skrobnę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Nie skrobnęłam, bo od powrotu mój organizm non stop płata mi figle :( A co u Was dziewczyny? Czemu taka cisza? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Wam My już spowrotem na Islay urlop zleciał jak jeden dzień...nawet nie wiem kiedy.Ciężko było wracać, ale takie jest życie - wszystko co dobre szybko sie kończy:/ Udało nam sie załatwić trochę spraw odnośnie budowy - tzn mamy już wypchnięty humus, wyznaczony budynek i postawiony blaszak, teraz czekamy za ekipą, ma być pod koniec września ewentualnie początek października. Wesele było fajne, chociaż jak sie prawie nikogo nie zna, to tak troszkę dziwnie, ale pobawiliśmy sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,jesteście?? Ja mam mega podły nastrój, jest mi totalnie smutno:( Dzisiaj dowiedziałam sie,że kolejna moja kumpela w ciąży jest, a ja znowu dostałam okres, znowu sie nie udało:(😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madeleine_85🌼 a jak długo sie staracie? my już 7 cykli, teraz zaczyna sie 8. Też słyszałam, że jak za bardzo sie chce,to nie udaje sie..., tylko jak chcieć "mniej"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od kwietnia... Zanim zaczęliśmy się starać, poszłam do lekarza i zrobiłam badania. Powiedział, że wszystko jest w porządku. Na początku strasznie się denerwowałam przez niepowodzenia. Teraz staram się nie brać tego tak do siebie, odpuścić. Uciekam w pracę ;) Choć przyznaję, że strasznie boli coś w sercu, gdy dowiaduje się o ciąży znajomych. Nie to, że jestem zła czy zazdrosna w złym słowa tego znaczeniu. A ostatnio wyprowadzałam psa i znalazłam całkiem nowe skarpetki niemowlęce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz powiedzieć jaki badania robiłaś? ja dopiero w Pl w styczniu będę i wtedy idę do gina. U nas na wyspie nie ma:/ Znowu mam jakieś plamienia przed @ i wyczytałam gdzieś,że może to być znak ze mam za niski poziom progesteronu, a bez tego nie ma co myśleć o dziecku... W pon.idę do naszej przychodni do lekarza, bo garściami włosy i wypadają:/zapytam czy może zrobić mi badanie krwi na poziom progesteronu. Jak nie, będę czekać do stycznia i mieć nadzieje, że sie uda... Kumpela, ta która z nami na wyspie mieszka, jest w ciąży, też sie starali jakiś czas, ale już o drugie. Maritka ma 3latka. Oj boli, jak sie słyszy,że ktoś spodziewa się dziecka...nam też sie uda, musi! Może te skarpetki, to jakiś znak;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Wieki mnie tu nie było... Zaglądam, a tu się jednak coś ruszyło ;) Myślałam o Was w październiku, o tym by wejść i każdej z Was pożyczyć wszystkiego dobrego z okazji 2-giej rocznicy ślubu :) ale miałam głowę zaprzątniętą zupełnie czymś innym i październik zleciał mi tak szybko, że nim się obejrzałam, a już było Wszystkich Świętych... i kolejny miesiąc przed nami ;) Tylko, że ja tak strasznie nie lubie listopada! :( Dla mnie jest to najbardziej depresyjny miesiąc ze wszystkich w roku... Czy ja Wam przypadkiem rok temu też na to nie narzekałam? ;) Bajbajka, Madeleine 🌼 Głowy do góry ;) Przecież kiedyś musi się udać ;) najważniejsze, że się staracie :) To najlepsze w tym wszystkim :D, a że nie wychodzi od razu... :( Nie Wam pierwszym, nie ostatnim ;) Dzidziuś sam sobie wybiera kiedy będzie chciał przyjść na świat :) Trzymam mocno kciuki, żeby się udało jak najszybciej każdej z Was i obiecuję tu znów niedługo zaglądnąć :) Magggi... Jakby Ci kiedyś tak przyszło sobie o nas przypomnieć, daj koniecznie znać, jak Julka :) Pewnie duża już z Niej dzieczynka :) Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was:) zaczynamy starania od nowa- @ sie skończyła, oby w tym miesiącu sie udało;) ViVieen🌼 wiem,że kiedyś musi sie udać, tylko pytanie kiedy. Tak wiem jestem niecierpliwa:P Narazie jeszcze nie schizuje za bardzo, czasami łapię jakiegoś doła, zwłaszcza jak sie dowiaduje od moich znajomych,że są w ciąży. Cieszę się razem z nimi, ale jakiś ukłucie w serduchu jest... Ja zaglądam na forum codziennie, ale nie piszę, jak nikt sie nie odzywa. A, nie pisałam Wam - moja budowa nadal nie ruszona:/ nasza ekipa, po zmianie terminu wejścia na działkę z września na październik, miała wypadek na innej budowie i dwóch z nich jest w szpitalu. I teraz pan kierownik ekipy jakoś kręci - obiecał,że jednak zacznie robić te fundamenty, ale jakoś sie nie pokazał nawet na działce. Początek listopada jest an tyle ładny(przynajmniej u nas), że mogli sie za to zabrać, ale tu wielkie nic😡 i tak to wygląda. zła jestem bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×