EPIDUO- żel przeciwtrądzikowy

O to Ty Paula musisz gdzieś blisko mnie mieszkać, skoro byłaś w Rzeszowie:P:P:P:))))) Może i leczysz się u dermy w Rzeszowie??:) Bo ja się leczyłam prywatnie:)) No te przebrawienia Ci myślę zejdą jak będziesz smarować buzię Epi... Teraz mam przepisane tabletki Face Okey, ale kurde naczytałam się o tym samych negatywów, że po nich jest jescze większy wysyp, więc sobie darowałam, kupiłam sobie CERABIT( tabletki ziołowe: miedź, cynk, i bratek) myślę że mi nie zaszkodzą. Do tego był żel gratis z olekiej z drzewa herbacianego, fajnie myje skórę. choć ja do mojego mydła się nie zrażę:)), jestem przed okresem i narazie mnie nie wysypuje.... I co więcej, tych kosmtyków do naszej skóry jest ful, derma mówila,że musze o nią teraz szczególnie dbać. Polecila serie Iwostin, spróbowałam tej emulsji matującej i jak dla mnie porażka... swieciłam sie po 20 minutach:/ Dostałam też próbkę kremu Ecuerin, no ten to chyba spełni moje wymogi co do matowienia buzi na dzień. Mam krem pod oczy na zmarsczki:P, no i mycie łagodnym żelem. Nic więcej. Za miesiąc mam kontrol. Po tych wszytskich antybiotykach mam opuchnięty brzuch... dosłownie:(

coś małymi ... bardzo małymi krokami się poprawia ;/ mam pełno strupków i o .... i żółtych. ale będę cierpliwa. jeszcze zostały mi dwie tabletki tetralysalu na dwa dni i potem kolejne 32 zacznę brać...

a jak stosujesz tetra? 300mg 2 razy dziennie?

ja mam opakowania po 16 tabletek, zaczęłam 3. wy jakie macie opakowania? ja jestem z Sanoka ;) a jeżdżę do dermy do Iwonicza właśnie. ale jeszcze iwostinu nie stosowałam, zobaczę jak mi się skończy to co mam. Eucerin podobno jest dobry, ale chyba znacznie droższy niż iwostin? face okay to te tabletki z białkami serwatkowymi? hmm ciekawe, nie słyszałam opinii, ale wiem że cerabit sobie chwalą :) ja pewnie na tetrze pojadę jeszcze za dwa miesiace ( a na razie biore raz 300mg), więc na razie nie będę się zastanawiała nad takimi suplementami, biorę skrzyp tylko na włosy. ale to tak biorę-nie biorę, bo zapominam ;)

:) no to ja też z podkarpacia:-) hehe;) Ty Bieszczady prawie:))) No ja leczyłam się u lekarzy z Krosna(przyjeżdzali do Rzeszowa):) i przyjeżdzają:)Tak face Okey to z tymi białkami, ponoć strasznie sypią syfy, ale nie wiem-oparałam sie na opiniach ludzi, i przeważała negatywna ilośc, ale to jak mówię zalezy chyba od cery. Ten cerabit mi poleciła pani w aptece, jako zamiennik, nie wiem co mają zioła do białek ale ok:D A skąd wiesz,że chwalą? myśle,że zioła nie zaszkodzą:))) Ja brałam tetra zawsze 2 razy dziennie( tę dawkę 300mg) na początku przez miesiąc, a potem stopniowo zmniejszali na dawkę 150 mg i raz dziennie:)

ja biorę 300mg raz dziennie. niech to się juz dziewczyny skończy... ogółem coraz częściej wychodzę z domu... powoli przechodzi chandra i twarz mam gdzieś. ale to powoli...

Monia, czytałam opinie na necie. Na kilku forach się pojawiały wpisy, że cerabit pomaga, i żel do mycia też dobry:) madelaine- powoli, powoli i się poprawi. niedługo się skończy, jeszcze troszkę wytrzymasz, doleczysz to i będzie okej :) tylko spokojnie, nie denerwuj się. głowa do góry!

oby, oby... przepraszam Dziewczyny, że ostatnio trochę mniej skrobię, ale mam urwanie głowy. i więcej mnie w domu nie ma niż jestem. a czasem tutaj zaglądam tylko na chwilę...

no grunt to pozytywne myślenie i nie skupianie się na swojej buzi. Tylko wyjście do ludzików:) ten kto wyśmiewa się z ludzi z trądzikiem to jest debil do kategorii n. i ten ma dziś ładną buzię, a za chwilę może być niefajnie:) więc spoko:)) wychodzić wychodzic:))

o, to zabiegana jesteś, madelaine. ale przynajmniej się trochę oderwiesz od ponurych mysli. ja mam dziś ten pólmetek :) jeszcze kilka krostek zostało, nie zejdzie przeciez wszystko od ręki, ale są drobne i płytkie, więc spoko :) przynajmniej (odpukać) nie robią mi się już takie gule. mam trochę przysuszoną skórę, więc nie wiem co dzis z podkładem, ale zawsze jest korektor ;) no, to fajnego długiego weekendu życzę ;D

Witam, To mój pierwszy post tutaj, ale poczytałam sobie wszystko i widzę, że większości z was Epiduo więcej lub mniej pomógł. Tymczasem ja używam go już od ponad dwóch miesięcy.. i jestem załamana. Oczywiście, niemiłosiernie wysusza, ale z tym sobie jakoś radzę odpowiednio nawilżając, stosując Cetaphil. Moim problemem są wciąż wychodzące, wielkie, ohydne gule na brodzie. O ile moje policzki wyglądają nieco lepiej, o tyle broda to po prostu masakra. Tak, jasne, wiem, że powinnam być cierpliwa, ale z takimi syfami nie mam ochoty wychodzić z domu, mam wrażenie, że wszyscy patrzą tylko na moją brodę. I nawet tapeta tu w niczym nie pomaga. Jednym słowem - mimo 2 miesięcy stosowania Epiduo (wcześniej Tetralysal, Aknemycin, Zineryt), jedynym efektem są wielkie pryszcze na brodzie i przesuszona skóra. I tu moje pytanie do was - niedługo mam wizytę u pani dermatolog.. Radzicie kontynuować kurację Epiduo, czy poprosić ją o coś innego..? Jeśli tak, to co? Za dwa miesiące studniówka, i, cóż... chciałabym jakoś normalnie wyglądać.. ;)

Witam, To mój pierwszy post tutaj, ale poczytałam sobie wszystko i widzę, że większości z was Epiduo więcej lub mniej pomógł. Tymczasem ja używam go już od ponad dwóch miesięcy.. i jestem załamana. Oczywiście, niemiłosiernie wysusza, ale z tym sobie jakoś radzę odpowiednio nawilżając, stosując Cetaphil. Moim problemem są wciąż wychodzące, wielkie, ohydne gule na brodzie. O ile moje policzki wyglądają nieco lepiej, o tyle broda to po prostu masakra. Tak, jasne, wiem, że powinnam być cierpliwa, ale z takimi syfami nie mam ochoty wychodzić z domu, mam wrażenie, że wszyscy patrzą tylko na moją brodę. I nawet tapeta tu w niczym nie pomaga. Jednym słowem - mimo 2 miesięcy stosowania Epiduo (wcześniej Tetralysal, Aknemycin, Zineryt), jedynym efektem są wielkie pryszcze na brodzie i przesuszona skóra. I tu moje pytanie do was - niedługo mam wizytę u pani dermatolog.. Radzicie kontynuować kurację Epiduo, czy poprosić ją o coś innego..? Jeśli tak, to co? Za dwa miesiące studniówka, i, cóż... chciałabym jakoś normalnie wyglądać.. ;)

bezsenna - nie nakładaj na to tapety bo to tylko pogarsza sprawe... mysle jednak ze musisz wykazac sie jeszcze sporą cierpilwością, skoro pomogło Ci trochę na polikach to niedługo powinno być tylko lepiej, po za tym to dermatolog powinien zadecydować czy zaprzestać smarowania Epiduo czy zapisać coś innego. Mi osobiście bardzo pomógł Epiduo wraz z cetaphilem.. moja kuracja skończyła się po ponad pół roku więc się nie załamuj ;)

bezsenna - nie nakładaj na to tapety bo to tylko pogarsza sprawe... mysle jednak ze musisz wykazac sie jeszcze sporą cierpilwością, skoro pomogło Ci trochę na polikach to niedługo powinno być tylko lepiej, po za tym to dermatolog powinien zadecydować czy zaprzestać smarowania Epiduo czy zapisać coś innego. Mi osobiście bardzo pomógł Epiduo wraz z cetaphilem.. moja kuracja skończyła się po ponad pół roku więc się nie załamuj ;)

Zazwyczaj lekarze przepisują sam żel jeśli jest mało syfów, a ja wiem,że skutweczne leczenie trądziku to przede wszytskim leczenie od wewnątrz( antybiotyk)+ od zewnątrz( np Epiduo). Wiem,że się zrażasz, poczytaj moje wcześniejsze posty, ja nim pierwszy raz wyleczyłam trądzik Epi to minęło trochę czasu, a teraz nawet dośc szybko( bo od 13.siernpnia dokładnie) i końcem października miałam wizytę,że nie muszę już stosować, a przynajmniej ograniczać. Wiem,że to idywidualna sprawa z cerami, każdy inaczej przyjmuje takie leki, ja już leczę trądzik 3 raz( tylko ja mam teraz trądzik- tzn miałam na brodzie) i czasem coś tam wyskoczyło na policzku, czy czole, więc może też już przywykłam do efektów, wysypu większego niż się miało, przesuszonej skóry etc. A to czy Ci zmieni lekarz leki czy nie, zależy od niego. Ja osobiście wiem.że EPI to jeden z najskuteczniejszych leków nowej generacji. PAula... miłej zabawy:)) daj znać jak było:)

Ja używałem Epiduo przez 3 miesiące i znacznie polepszył stan mojej twarzy, mój trądzik nie był jakiś poważny i jestem zadowolony :)

było fajnie, potańcowałam, poznałam fajnych ludzi, ale jednak byłam trochę przygnębiona swoim wyglądem - wszyscy piękni, gładcy, ach, a ja miałam przesuszoną skórę z przebarwieniami i krostkami. Myslę że bawilabym się lepiej i dłużej, swobodniej, gdybym tak nie wyglądała, gdybym wyglądała jak Paulina sprzed pół roku. Własnie, gdzie ona jest? trądzik ją zeżarł. cholernie mnie ogranicza. Ech, znowu się zalamuję. Doszło parę nowych syfków. Kiedy to się skończy? 5 tygodni we wtorek, i co? faszeruję sie antybiotykiem, okres dalej mi sie spóźnia, skóra przesuszona, a dalej nie jest tak jak byc powinno. Nie myslalam, że to sie tak rozciągnie w czasie. chce już wrócić do siebie samej, usmiechniętej, niewysypanej. Ech, bez sensu. znowu nie mogę patrzeć w lustro. chce mi sie krzyczeć. mój nastrój maluje się jak sinusoida - tydzień dobrze, tydzień gorzej.

Cóż.. W chwili obecnej mam tak samo.. Przechodząc koło lustra zamykam oczy, żeby w nie nie patrzeć. Codziennie, kładąc się spać mam nadzieję, że rano będzie choć troszeczkę lepiej, tymczasem budzę się z kilkoma nowymi syfami na brodzie. Grrr.. mam już dosyć ;/ No ale cóż, za tydzień dermatolog, ciekawe co powie. Pozdrawiam ;)

Paula! Sama zauważyłaś efekty,że jest OK, teraz chwila załamki bo pojawilo się 5 nowych syfków, a sama wiesz,że za chwilę ich nie będzie. Jest to normlane, przechodzisz 1 raz trądzik i ta skóra się oczyszcza. No to fajnie,że się pobawiłaś, i z syfkami można się świetnie bawić. Zobaczysz,że przejdzie:*

bez_senna - a bierzesz jakieś antybiotyki doustne? Jeśli nie, to poproś o nie swoją dermatolog. Jeśli do studniówki 2 miesiące, to z antybiotykiem na pewno dasz radę. Sam epi,w tak krótkim czasie, może nie zdziałać cudów. A może powinnaś spróbować hormonów? Słyszałam, że zmiany w okolicy brody mogą być właśnie przez hormony. Ale najlepiej będzie jak skonsultujesz się ze swoją dermatolog. Trzymam kciuki za ładną buzię na studniówce, pozdrawiam :)

Ja stosuję epi już 8 tygodni i nadal pojawiają się zmiany. Ale skora jest jakby trochę gładsza, więc będę stosować dalej. Paugla- niech Twój optymizm wraca jak najszybciej, myślę, ze teraz będzie już tylko lepiej :)

no, no. trochę mi się humor poprawił. wieje halny, a ja jestem poddatna na pogodę, więc może dlatego chwila załamki. I tak mam teraz lepszą buzię trochę niż tydzień temu. Już nie mam takich bolących (tfu!). Tylko właśnie kurcze na żuchwie takich mi kilka wyszło. Właśnie w tym miejscu wychodzą zawsze, w tym samym, żuchwa po prawej stronie przy brodzie. Yyh. A okresu dalej ni ma. W środę pogadam z dermą czy to przez antybiotyk (w czw. będzie 2 tyg. spóźnienia!) czy może powinnam iść do gina żeby mi zapisał luteinę czy coś na wywołanie. Bo ja wcześniej, tzn. do ostatniego cyklu miałam jak w zegarku - co 28. A potem doszedł trądzik, nerwy, chudnięcie no i się posypało. dobra tam, będzie lepiej. do stycznia chciałabym mieć spokój, bo będę miała wyjazd i nie chcę się wtedy martwić twarzą. No, na razie miesiąc leczenia- myślę że najgorszy miesiąc- mam za sobą. trzymajcie się:*

mi dzisiaj minął 32 dzień. na żuchwie i po prawej i po lewej stronie mam wylewiska ropnych. żyję nadzieją, że to w końcu zniknie. bo czoło już mam prawie czyste...

zniknie, damy radę. jesteśmy w 1/3 leczenia, moze nawet 1/4, więc jeszcze trochę zostało, ale nie ma co się zrażać. jeszcze trochę. bierzemy się w garść i czekamy na lepsze czasy :) może już na sylwestra pójdziemy bez kompleksów, ze związanymi włosami i z podniesionymi głowami:)

ja w sylwestra mam urodziny, ale wątpie, że ładną cerę dostanę na urodziny. walczymy, walczymy. chandra mi minęła póki co ;)

no, a mnie wkurza, że mnie te żuchwowe bolą, to takie irytujące. bo cały czas o sobie przypominają. a może dostaniesz? czemu nie :D marzenia się spełniają, o. poradzimy sobie z tym :) jeszcze ze dwa, trzy tygodnie, miesiąc.. powolutku. powoli a dokładnie ;)

Mam już dosyć tych pryszczy!! == nie dawno derm przypisał mi Epiduo, słyszałam że jest skuteczny zobaczymy jak będzie w moim przypadku :)

zobaczymy... ja ciągle mam nowe ropne. czoło prawie czyste ale policzki są fatalne. jak widzę te blizny to to też mnie przeraża. koleżanka moja stosowała izotek. miała mega okropny trądzik. wczoraj ja widziałam i się specjalnie przyglądałam jej twarzy - nie ma ANI jednej krostki. ma blizny ale nie tyle co ja...zazroszcze jej...

ja też zazdroszczę koleżankom które nie mają albo już z tego wyszły, bo mam teraz na policzkach ślady (nie są to jakieś głębokie blizny, po prostu plamki) i jakieś pojedyncze francowate pryszczyki, ale one przynajmniej nie bolą. te na żuchwie bolą :/ najlepiej wyglądam zaraz po wstaniu- mam fajnie buzię "pomiętą" od poduszki. no ale dobra, z czasem to nam zejdzie:) jeszcze trochę. jutro się chyba rejestruję do gina. no bo takie spóźnienie to nie przelewki. a koleżanka mówiła coś o skutkach ubocznych izoteku? skarżyła się na coś?

cześć dziewczyny :) jestem po drugim dniu stosowania epi duo i wygladam tragicznie :( lekarz kazal mi nakladac go na noc, na 2h i zmyć, aby uniknąć dużych podraznień.. Niestety moja skóra jest caaała czerwona, i w dodatku chropowata, nakładałam baardzo malutką warstwę tylko na czoło i skronie, a efekt zaczerwienienia i chropowatej skóry jest na calej twarzy, w dodatku mam spuchnięte powieki. Nie mam pojęcia co robić :( Któraś z Was miała coś takiego ? Czy to tyko ja jestem takim wyjątkiem ? :D