Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2

Rozbrajające :-) Ja bym nie nazywała tego co piszę nawet w cudzysłowie poezją. Trochę mi wtedy szkoda mojego ulubionego poety Tomasz Jastruna :-), że niby moje pisanie stało koło jego pisania :-). :-) - może faktycznie ograniczę się do czytania :-). Zdrowiej :-) Pozdrawiam

Cześć Niebo :-)

Jesienna Rózo. Ja mam imię. I nie brzmi ono "jedna zgwałcona". Jesli przywołujesz w swojej wypowiedzi moją postać, to pofatyguj się przynajmniej o dbałość w kulturę wypowiedzi. Zdecydowanie Ci jej brakuje.

w kulturze wypowiedzi - miało być. NIebo

:D Ulla, miło Cię widzieć, cieszę się że zaglądasz... ja ciągle jestem tutaj obecna, nawet jak mnie nie ma na wizji ;) U mnie BZ, chociaż myślę, że to BZ jednak trochę ewoluuje w dobrym kierunku, wspominałam o tym chwile temu. Nie jest lekko, ale uśmiecham się i żyję spokojnie. Cieszy mnie też, że od tamtej 'wpadki' wszystko dobrze z moim zdrowiem...czyli już ponad pół roku, odpukać puk puk. Mam nadzieję, że u Ciebie dobrze. Napisz... Przytulam

Jeśli jedna osoba mówi ci, że jesteś pijany - zignoruj ją. Jeśli dwie osoby mówią ci, że jesteś pijany - zignoruj je. Jeśli trzy osoby mówią ci, że jesteś pijany - zastanów się. Jeśli cztery osoby mówią ci, że jesteś pijany - przestań pić. Jeśli pięć osób mówi ci, że jesteś pijany - idź spać. JR Twoja brutalność i brak taktu poraża mnie... Myślę, ze zaraz padną tu Twoje słowa, ze jestem pijana... Nie jestem :) Trzeźwo patrzę na to co piszesz i ... Brak mi słów...Po prostu...

"Jesienna Rózo. Ja mam imię. I nie brzmi ono "jedna zgwałcona". Jesli przywołujesz w swojej wypowiedzi moją postać, to pofatyguj się przynajmniej o dbałość w kulturę wypowiedzi. Zdecydowanie Ci jej brakuje." Wydaje mi sie, ze Róża nie chciala cie obrazic. Chodzilo o przywolanie sytuacji. I nie nazwala cie "jedna zgwalcona", uzyła tylko słowa "jednej", w domysle dla mnie "jednej dziewczynie", a nie "jednej zgwałconej". Chyba sie czepiasz.

Poza tym, wydaje mi sie, ze niegrzecznoscia z twojej strony jest wypominanie komus tego, ze nie uzył twojego nicka ( tak w ogole to oburzasz sie o nieuzywanie imienia, ale nie podalas imienia, tylko nick). Żle odczytalas chyba ej slowa, bo nie ma tam celowej zlosliwosci. To tez jest brak kultury. Zarzucac komus cos, czego nie zrobil. I przyczepiac sie , ze popelnil błąd nie nazywajac cie po imieniu. Tak jak wypominanie literowek.Zanim sie komus cos wypomni,trzeba spojrzec na siebie.

Ale tu "ostatnio" pomarańczowo. Jak "wysypka" - zakażna - :P Tak się zastanawiam, czy jest taka możliwość że np.jedna osoba używa różnych nicków pomarańczowych,czy jest to możliwe,chodzi konkretnie o kafeterie.pl :-)

Jeśli rzeczywiście jedna osoba odzywa sie pod kilkoma nickami to ma naprawdę problem - z sobą :P

ulla ma racje. Skoro cytuje sie czyjes slowa wypada z szcunku do tej osoby powolac sie na jej nika. stukpuk- czytasz w JR jak w otwartej ksiazce :D a JR sadzi, ze nikt tego nie widzi..... co sie w niej dzieje. no ale na wszystko przyjdzie czas....Nie sadze ze to dobry pomysl z tym ograniczaniem sie tylko do czytania twoja spostrzegawczosc i przenikliwosc zasluguje na swiatlo :D Eutenio kazdy moze pisac na pomaranczowo tyle postow ile chce i uzywac wtedy tyle nikow ile chce

yeez Ty chyba żartujesz... Więc może mieć też jedna osoba np.tutaj na forum - nick czarny i pomarańczowy? też może tak być ?

ulla ma racje. Skoro cytuje sie czyjes slowa wypada z szcunku do tej osoby powolac sie na jej nika. I ja popieram. :-D

nieudacznicy zal mi was

NIe zartuje Eutenio

:-), ano może tak być Eutenia Yezz, moja przyjaciółka ma córkę - dziecko bardzo krnąbrne. Jeśli chcesz osiągnąć u niej to czego oczekujesz od niej, trzeba jej dać poczucie, że ona decyduje, ma rację i w ten jedyny sposób nakierować na cel. Inaczej jest wrzask, pisk, rozpacz, bunt, 'małe rejtany", 'wielkie szantaże" i cały arsenał broni 'anty', dla zasady. To typ człowieka, którego innym wychowaniem się złamie, albo zamuruje. Idę spać. Posłuchałam Jazzu i chyba pora się zregenerować. Pozdrawiam

Życie jest jak świeca na wietrze tak ulotne... jeden podmuch wiatru i... wszystko może runąć jak domek z kart... boisz się śmierci?? dlaczego?? przecież TAM nie ma bólu , cierpienia i łez a jednak, gdy zegar wybija twą ostatnią godzinę nie chcesz odejść... chcesz zostać TU... gdzie śniłeś, cierpiałeś, kochałeś , marzyłeś... tu gdzie jest Twój świat... tak bezpieczny tak dobrze Ci znany... śmierć , Pani która kiedyś wyciągnie do Ciebie ręke i powie: "Chodz!" okryje Cię swą czarną szatą i zabierze do przedziwnego świata... wiec popatrz na ksieżyc , bo możesz widzieć go po raz ostatni idż do swej Matki i powiedz: "Kocham Cię" bo to mogą być Twe ostatnie chwile... żyj tak byś niczego nie żałował... zyj tak jak by każdy dzień był twym ostatnim... bo życie to dar wiec żyj zanim dopali się świeczka... Żyj! - powiedziała nadzieja.. - Bez Ciebie nie mogę - odparło cicho życie.

Ulla - nie bylo moja intencja obrazic Ciebie, nie wspominajac Twojego imienia. Po prostu zapomnialam kto to pisal. I to wszystko. Nie doszukuje sie tutaj jak Bezsenna czy Yeez kazdej literki, wiec moglam zapomniec. Jezeli piec skorumpowanych ze soba psiapsiolek mi powie jedno, to wcale nie znaczy, ze mam isc spac. Dziekuje tej jednej kolezance, ktora mnie tutaj ceni. Dziekuje. Ja mam moje imie pisane w kolorze pomaranczowym, gdyz nie wiem jak uzyc koloru czarnego. W kazdym razie tylko pod moim jednym imieniem zawsze pisze. Nie mam na mojej klawiaturze polskich czcionek, wiec to moze dlatego.

Ech, nie ma problemu. Wydawało mi się, że tyle czasu wałkowałyśmy tu ten temat, że wiesz, o kim piszesz. Pomyliłam się widocznie. To nie jest miejsce dla mnie, z całą pewnością. Zbirku.... czasem pomacham Ci wirtualną łapką Gdyby kiedyś, coś..... - mojego maila masz pod nickiem. Dziewczyny.... nie dajcie temu topikowi umrzeć. Mimo wszystko jest potrzebny.

Ulla

nieudacznicy nieudacznicy zal mi was Wprost niemożliwe jak w tych paru słowach potrafiłaś pomarańczko przedstawić samą siebie :-D

eutenia,żal mi ciebie:)

i nie tylko ...

Jesienna Rózo tuż nad tytułem topiku masz opcję "moje konto". Tam zarezerwujesz swój nick dla siebie i zabezpieczysz hasłem.

Aninimowy Zbirku wielkie jak nie wiem co!

A mnie ciebie nie jest żal żes taki nieudacznik i kryjesz się pod pomarańczowym nickiem jak zwykły prostak i tchórz. :-D

nieudacznicy!!!!!! to Ty jestes nieudacznikiem,i troche szacunku prosze dla kobiet tu!!!!bo niewaidomo skad wyskoczylas\les!!!chyba ze to wciaz ta SAMA OSOBA POD INNYM NICKIEM!!!! Dziewczeta nie dajcie sie zdenerwowac i zwariowac :) spokojnej i dobrej nocki dla wszystkich

Droga Eutenio :) Ja tez jestem pod pomaranczowym nickiem :) :) chyba te slowa nie sä wypowiedziane do wszystkich pomaranczowach,prawda :) ? pozdrawiam

zonka,żal mi ciebie...

JR Sypianie dla osiągnięcia profitów z mężczyzną... można nazwać kurestwem. Bo można wszystko Można tez nazwać wpakowanie się w związek z kameleonem-facetem-toksykiem... skrajnym debilizmem... Bo mozna wszystko Ale... nie nazywa się tego w ten sposób, bo rozumie się, ze ktoś pobłądził, zabrakło wiedzy, doświadczenia... Ja sobie nie wyobrażam zyć z facetem, który poniża czy bije... czy pije... bo mój próg znoszenia takich rzeczy jest bardzo czuły... Nie mniej jednak rozumiejąc Twoje zaangazowanie w problemy związków toksycznych i doświadczenie jakie posiadłaś ... nie mam do Ciebie pretensji... tylko sie dziwię... Ale już zostawiam to zdziwienie sobie. Mam nadzieję tylko, ze osoby, które potraktujesz tak ostro, nie wezmą tego do siebie... i nadal będą szukac dla siebie wsparcia i pomocy... bez względu na to jak ich problem będzie zawiły czy prosty. Powodzenia JR