fridka 0 Napisano Październik 30, 2009 Boshe jak tam zimno!!! Śląsk zamrożony ;) mam nadzieję, że nie zlapałam żadnego dziadostwa, bo mnie od paru dni boli brzucho :/ jakby pęcherz...a tak staram się ciepło ubierać ;)taka pogoda jest najpiekniejsza z perspektywy fotela i kocyka ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fridka 0 Napisano Październik 30, 2009 powiem Wam...że tenn ból brzucha jest straszny. wkurza mnie, bo mialam okna myć, ale chyba nic z tego nie będzie... myslicie że ból owulacyjny może być taki upierdliwy ;) ? przyszłam pomarudzić, zabieram się za obiadek...choć coś ostatnio apetytu nie mam na nic... widzisz Martuś ;) też marudna jestem ;) bo nienawidze jak coś mnie boli... grrrrrrrrrrrr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
laura33 0 Napisano Październik 30, 2009 cześć dziewczyny majka i Esia wysłałam wam zaproszenia na 28dni :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kruszynka173 0 Napisano Październik 30, 2009 dziewczyny życze wam miłego i spokojnego weekendu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fridka 0 Napisano Październik 30, 2009 wzajemnie Kruszynko :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KLAPAUCIUS26 0 Napisano Październik 30, 2009 Witam Koniczyna> powiem Ci że wcześniej się nad tym nie zastanawiałam. Przeczytam to co wkleiłaś i poszperam sobie jeszcze na ten temat na necie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majka242 0 Napisano Październik 30, 2009 Dzięki Laura już odebrałam zaproszenie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fridka 0 Napisano Październik 31, 2009 jak tam drogie Panie? u mnie dziś na szczęście ból ustąpił, świeci słonko, i jest super ;) Zyczę Wam dobrego humoru, pozytywnej energii i uśmiechu na Waszych ślicznych buziach ;) jak ja już chcę Gwiazdkę ;) bo czuję, że tegoroczna będzie wyjątkowa ;) Martuś co u Ciebie? jak samopoczucie? ;) wracam do obowiązków domowych, pozdrowionka ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brzusiowa czuła 0 Napisano Październik 31, 2009 jestem wykończona psychicznie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
laura33 0 Napisano Październik 31, 2009 majka brzusiowa, co sie dzieje? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majka242 0 Napisano Październik 31, 2009 Madziu kochana co się dzieję? Bardzo mnie martwisz:( kochana ciężko cokolwiek doradzić,potrzebujesz wsparcia? Pamiętaj, że zawsze możesz z Nami pogadać szkoda,że wirtualnie....ale zawsze..... Kochana trzymaj się cieplutko buziaki dla Ciebie i Malinki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brzusiowa czuła 0 Napisano Październik 31, 2009 A bo już sobie nie radzę........... W szpitalu miałam mega doła, poród o mało mnie nie wykończył :( Ryczałam jak bóbr w szpitalu o tę całą sytuację, potem wyłam bo nie mogłam wrócić do domu :( Wychodząc nawet moja położna mówiła, że po tak długim czasie kobiety wychodząc stwierdzały, że się nie nadają na matkę :( Jak wróciłam, to michu mi nie pomagał :( Jak już wpadł ktoś z rodziny, to musiałam darmo po nich sprzątać i było to dla mnie gorzej niż być samej. I znów deprecha, płacz :( Jak michu się wreszcie zajął, to ma w pizdu zleceń, dziś jest na południu Polski, a mała od poniedziałku płacze, brzuszek ją boli, chyba kolka :( Wiecznie noszę ją sama, jestem wykończona, boli mnie kręgosłup, nie mam kiedy nawet zjeść, a już nie wspomnę jakim sprintem załatwiam potrzeby w wc, albo wstrzymuję, bo ona akurat ma atak i płacze :( Płacze nawet przez sen tak cierpi :( A w między czasie kłótnie z michem były, bo gdy wchodził do domu, to tylko słyszałam CO TU TAKI BURDEL???????????? A ja znów w ryk, bo kuzwa jeść nie miałam kiedy, do kibla też, a on że burdel :( Co za pojebany tydzień :( No już teraz michu się nią troszkę więcej zajmuje, ale co to da skoro jezdzi i go w domu nie ma.... Nie mam już sił.......... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fridka 0 Napisano Październik 31, 2009 to minie brzusiowa ;) zobaczysz... niedługo przyjdzie taki czas, że będziesz patrzyła na maleńką i na micha też ;) uśmiechniesz się i pomyslisz, że to wszystko pikuś dla takich chwil... dla tych dla ktorych warto żyć i przeżywać ciężkie momenty... Ja wiele bym dała...wszystko bym dała, żeby przytulić swoje dziecko. Trzymaj się dzielnie, wszystko będzie dobrze ;) zobaczysz!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brzusiowa czuła 0 Napisano Październik 31, 2009 Ja wiem, ja ją kocham nad życie, nigdy bym nie pomyślała, że przez nią cokolwiek............. Ale od porodu byłam rzucona na głęboką wodę i mam wrażenie jakbym zwalniała z życia, ciągle płacze, jestem wykończona, wtedy ledwo chodziłam, jak była u mnie położna w domu to dopiero się zdziwiła, że dlaczego po kleszczach i przetaczaniu krwi jestem sama w domu, że tak nie można, to nie były przelewki, ja naprawdę ledwo żyłam :( I nie zdązyłam odpocząć, a tu tydzień małej płaczu, bo kolka :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fridka 0 Napisano Październik 31, 2009 domyślam się, że ledwo żyjesz biedactwo... przykre, że musisz sama sobie z tym radzić... w dodatku ta deprecha po porodowa... to minie... fizyczne dolegliwości, i obolała duszyczka ;) wszystko niedługo będzie prawie jak dawniej...prawie, bo cudowniej o Waszą Kruszynkę ;) zobaczysz ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brzusiowa czuła 0 Napisano Październik 31, 2009 No właśnie tylko jej widok koi ból :D Jest dla mnie wszystkim, długo o niej marzyłam i każdą łzę, którą po porodzie wylałam, uważam za wartą widoku Malinki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fridka 0 Napisano Październik 31, 2009 dzielna dziewczynka jesteś ;) obie jesteście dzielne i wspaniałe ;) u trzymajcie się zdrowo Dziewczyny ;D :-*** Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brzusiowa czuła 0 Napisano Październik 31, 2009 Dzięki Zaraz zabieramy się za kąpiel :D Potem cycuszka i Malinka lulu a mamunia poczeka do północy za tatusiem :) Miłego wieczoru kochane Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
laura33 0 Napisano Październik 31, 2009 Oj Madzia biedna :) Pociesz się, że większość dzieci tak ma; ja przy moim pierworodnym też nie miałam czasu ani jesc ani korzystać z toalety o myciu juz nawet nie wspominając. Dajesz Malince jakieś preparaty? Moim dzieciom troche pomagała herbatka Plantex i kropelki Espumisan prosto do dzioba:) Wrzucam Ci linka z masażem małych brzuszków z kolkami; może coś pomoże: http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79411,2449645.html I trzymaj sie, dzielna kobieto ze śliczną córeczką. Buziaki od cioci Laury:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Iwona77 0 Napisano Listopad 2, 2009 Witam po wekendzie Brzusiowa trzymaj się dzielnie to napewno minie.Przechodzisz najwyrazniej depresje poporodowa.bedzie dobrze kochana Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majka242 0 Napisano Listopad 2, 2009 brzusiowa kochana przytulam Cię:) Jestem! zasiadłam z kawusią. Dziewczyny jak po weekendzie??Ja byłam u teściów,odwiedziłam groby i zapaliłam świeczki:) weekend był bardzo słoneczny:D Iwonka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dula 0 Napisano Listopad 2, 2009 Cześć dziewczyny! Brzusiowa będdzie dobrze!:) Majeczko ja tez wczoraj miałam rundkę po cmentarzach. Taka padnięta byłam wieczorem, ze szok. Dzisiaj faktury i zaraz ma szef przyjechać więc będe miała troszkę robotty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majka242 0 Napisano Listopad 2, 2009 Dula tęskniłam:):):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majka242 0 Napisano Listopad 2, 2009 dziewczyny, ale jesteście zapracowane:) u mnie niedługo będzie o staraniach i będziemy czekac na wyniki:):):P:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dula 0 Napisano Listopad 2, 2009 ja też Słonko Szef już pojechał, teraz tzreba wystawiać faktury:) W piątek odebrałam wyniki i miałam złe moczu, zadzowniłam do mojej gin, przeczytałam jej wyniki przez telefon i powiedziała, że to niemożliwe, bo gdybym takie miała to bym miała problem z oddawaniem moczu. A ja go przelewałam i to pewnie przez to:) Dzisiaj zrobiłam tak jak mi kazała i mąż mi zaniósł do labolatorium. Jutro wyniki:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dula 0 Napisano Listopad 2, 2009 a i w morfologi miałam poziom krwinek białych podniesiony o 0,89 ale powiedziałą, ze w ciąży to normalne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majka242 0 Napisano Listopad 2, 2009 dula trzymam kciukasy za wyniki:):) jak się czujesz??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dula 0 Napisano Listopad 2, 2009 Majeczko czuję się dobrze. Nie męczą mnie typowe dolegliwości ciążowe:) Apetyt tylko większy dopisuje:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dula 0 Napisano Listopad 2, 2009 trzymam Skarbie kciuki za wyniki staran Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach