Jak oszczędzacie? Na czym?

generalnie w gospodarstwie wiejskim są większe rachunki i jednocześnie więcej sposobów na oszczedzanie niż w mieszkaniu w bloku... wierzcie mi...

P.S. A w niektórych kwestiach jesteście naiwniutkie jak owce. Czasami tak łatwo Was podpuścić:)

trzeba oszczędzać nie ma to jak duże miasto

Jak widać Autorka to rasowy przestępca. Nie dość, że wyłudziła potwierdzające nieprawdę L4, które (fałszywe) przedłożyła pracodawcy, podżega męża do kradzieży, to jeszcze nielegalnie produkuje alkohol...i się tym wszystkim szczyci..

autorka ma nawyki jak emeryt:) straszne jest tkie zycie.Nie lubie rozrzutnosci i przede wszystkim nieuczciwosci tlumaczonej tym,ze wszystcy tak robia...a skoro autorka jest na 100proc,platnym l4 to jest w ciazy czy miala wypadek w pracy?

:D :D :D

butla gazu to wydatek 45 zł co 2 miesiące, a my wcale tak dużo nie gotujemy, gaz w mieście wynosi taniej...

tak jestem z zadupia >>>>> lepiej ci?

a duzym mieście się wychowałam (Wrocław) i myśle ,ze tam to nawet trzeba bardziej oszczędzać ...

proponije oszczedzac na gazetach-pozyczac je od sasiadow

albo czytac w empiku jak ja :p

Ja znam zajebiscie bogatych ludzi, ktorzy tez w jakis tam sposob oszczedzaja wiec nie widze nic zlego ani uchybiajacego godnosci ludzkiej w oszczedzaniu. Juz ktos wczesniej napisal, ze nie kazdemu rodzice kupia mieszkanie czy dom a autorce widocznie na tym bardzo zalezy. Teraz tez zaluje, ze rozpuszczalam pieniadze na glupoty, bez ktorych moglam sie bezproblemowo obejsc, bo moglabym tez miec wiecej pieniedzy na poczet przyszlego domu.

pokonałaś je wszystkie opanowaniem i rozsądkiem :)

nie odpowiadaj chamstwem na chamstwo, bo tym sposobem zniżysz się do poziomu tych idiotek, które z Ciebie szydzą

na pewno nie sracie tyle co ja :) 10 razy dziennie, w czym 9 razy na topiku rozsądnej dziewczyny, a raz na podwórku sąsiada, bo wody nie trzeba spuszczać

a nie hańbą... hańbą są socjopatyczne zachowania, jakie tu reprezentujecie

dobra, dobra! Ja rozumiem oszczędność, ale to nie musi wiązać się z nieuczciwością. Nie dziwi mnie to, droga autorko, że po tobie pojechali.

A nie sadzisz, ze troszke oni tez przesadzili? Autorka wykazala sie wieksza klasa od burzuazji, ktora nie robi zakpow w biedronce :P

dziewczyna ma klasę, pokażcie 1 cytat którym się zhańbiła albo poniżyła

umaxazy- no to fajnie macie z mężem dobraliście sie idealnie DWA SKNERUSY , w każdym bądź razie współczuje dzieciom oczywiście o ile takowe sie pojawia no bo przyciesz to TAAAAAAKI wydatek że ho ho poza tym nie nazwała bym tego smykałka do gospodarowania tylko SKNERSTWEM! i jakoś sobie nie wyobrażam ze osoba która oszczędza nawet na sikaniu buuahahahahahahahaahahahaha mogłaby dawać prezenty a do tego jeszcze bez okazji:o:o:o:o:o:o:o:o;o:o to sie w głowie nie mieści :D:D:D:D a ja mam rade dla ciebie i męża proponuje w pracy wypić kilka herbat wysikać sie w pracy a potem do końca dnia nie pić żeby nie robić siku w domu:) wiesz płasila byś wtedy za wode duzo duzo mniej:)

Ostatnio poczyniłam również oszczedności na kąpieli. Kapiemy się wraz z mężem u rodziny na wsi jak się wybieramy po darmowe szynki.Co prawda raz na 3 tygodnie ale kupłam w biedronce fajny odświeżacz za 1.99 więc myślę że to i tak taniej jak woda a skutecznie zabija smród niepranych gaci. Kiedy zjezdzamy samochodem z górki mąż wyłącza silnik no i nie zre nam paliwa.Pieczywo kupuję wczorajsze wiec to tez połowa kosztów. w drogeriach zawsze wyżebrzę darmowe próbki kosmetyków . No i grzebię w smietnikach tam zawsze mozna znalezc coś co się nada jeszcze do zjedzenia

Jak w pracy sa bankiety to obzeramy się z mężem na maksa i pakujemy w torby co się da więc czasem mamy spore zapasy wałówki. Na alkohol nie wydajemy mąż pędzi sam bimberek w piwnicy z nadpsutych owoców które wyrzucają z biedronki. Zawsze można coś znalezc trzeba tylko dobrze się przyczaic bo dużo innych hien poluje na te darmowe delikatesy ale my z mężem opanowalismy ten wyscig do perfekcji. Jesli macie pytania co do innych sposobów oszczedzania smiało pytajcie odpowiem wszystkim

Ostatnio poczyniłam również oszczedności na kąpieli. Kapiemy się wraz z mężem u rodziny na wsi jak się wybieramy po darmowe szynki.Co prawda raz na 3 tygodnie ale kupłam w biedronce fajny odświeżacz za 1.99 więc myślę że to i tak taniej jak woda a skutecznie zabija smród niepranych gaci. Kiedy zjezdzamy samochodem z górki mąż wyłącza silnik no i nie zre nam paliwa.Pieczywo kupuję wczorajsze wiec to tez połowa kosztów. w drogeriach zawsze wyżebrzę darmowe próbki kosmetyków . No i grzebię w smietnikach tam zawsze mozna znalezc coś co się nada jeszcze do zjedzenia widaż, że ten i kolejny wpis to podszyw. ktoś ma za dużo jadu i nie wie co z tym zrobić, a podane przykłady zna zapewne ze swojego żywota, z tą różnicą, że autorka oszczędza bo lubi, a podszyw autorki robi tak z konieczności... co, żal dupę ściska że dziewczyna tyle zarabia :) ?

ja u autorki żadnej klasy nie widzę, żenada i tyle

napadacie autorkę? Jej sprawa jak oszczędza. Chce po prostu zarobić na mieszkanie, a doskonale wiecie, jak one są drogie. A że załatwia się w pracy - co z tego Że oszukuje firmę, co z tego, kto z Was nie oszukuje od czasu do czasu???? Ważnie, że krzywdy nikomu nie robi. Nie zniżyła się do Waszego poziomu i nie obrażała Was. A te ostatnie wpisy to wiadomo, że podszyw. Wy uczepiliście się tego srania i papieru toaletowego nie wiadomo po co. Ja tez kupuję ten papier z biedronki i jest ok - wszystko jest kwestią gustu. Niech dziewczyna oszczędza i sie dorobi.

przeczytalam topik, niektorzy myla oszczedzanie ze skapstwem... w glowie mi sie nie mieszcza niektore pomysly! Ja nie jestem zbyt oszczedna, ale strama sie. Korzystam z kart znizkowych stalego klienta w aptece, kinie czy ksiegarni. Proszki do prania, plyny itd kupuje w duzych opakowaniach

popieram autorkę :)

a ja oszczędzam i zaraz wyłączę kompa,:) Kto wie ile zużywa energii komputer jak chodzi 4 godziny dziennie,?

A teraz pomyślałam,żeby zrezygnować też z lodówki zawsze to jakaś oszczedność pewnie1-2zł ale w skali roku to jakieś 12-24zł

podniosę bo ciekawe