Jak oszczędzacie? Na czym?

co do sokow to staram sie unikac tych w kartonach a nawet tych jednodniowych . Wole kupic owoce i sama soczek zrobic. Ni izia to zrozumialy twoj przyklad. Ale rzecytaj wszystkie posty autorki jej zachowanie nie jest normalne to jakas psychoza

mama ci zdradzila tez tajemnice ze nie mialas sraczki jak robilas w pampersy ? no prosze cie :D

I jeszcze pytanko. Gdzie napisałam, że oszczędzam kupując tanie, liche żarcie? I że sram u znajomych? Słucham? Może jakieś cytaty?

odżywiasz się właściwie, myślę, że każdy ma też swoją wypróbowaną wodę i ma prawo mieć swoją ulubioną. ale co takiego jest w Tobie, że przezywają Cię tu od sknerusa ? :)

no ok wierzymy ci wszyscy jak jeden maz :D Ale prosze zaspokoj ma ciekawosc w kwestii wody mineralnej. a jak z ta sraczka??? czy mialas farta i dopadla cie w pracy/domu czy o zgrozo u znajomych lub gdzie indziej?

na miescie za 50 zł wciąż srakę mają, i nie mogą pojąć jak to jest żyć bez napadów sraki , stąd to zdziwienie :D:D:D

ok :) przeczytam

"tylko zywiec zdroj??? "-TYLKO!

izpchna>>>> przeczytaj wszystkie posty autorki wtedy zrozumiesz. Ja podam piewrwszy z brzega. Autorka kupila plyn do mycia okien za 1,99 i twierdzi ze starczyl on jej na rok :D

ach, uwazajcie zeby przy tych napadach śmiechu w gacie nie nawalić :P

wiesz one po tych obiadkach -----> oj napewno nie :D hahaha !

Tak się szczęśliwie zdarzyło, że sraczkę miałam tylko raz, w dodatku dopadła mnie we własnym domu.Wstrząśnięci?

wiesz one po tych obiadkach ----> wiesz nawet jak nawale to w swoje gacie a nie w kibel znajomych lub pracowniczy bo tak oszczędniej :D

ok jest upal 40 stopni hgoracvo jak w piekle. Fabryka zywiec zdroj zbankrutowala w celej Pl nie ma anie jednej kropli wody zywiec zdroj. co robisz??? - kupujesz pyszna dajmy na do Buskowianke czolgasz sie ledwie zywa do domu i lapczywie pijesz wode z kranu postanawiasz nie ma to nie ma nie kupie innej nie i kropka i kaput na serce z goraca ktora opcje wybierassz???

O Boże! ;) Przeczytałabym tylko kilka pierwszych postów i już mam dość, uff. Zwariowałabym!

przed chwilą napisałaś że 2 razy :D gubisz się w swoich kłamstwach :D

klamiesz :D wzej napisalas ze DWA RAZY rozumiem ze jako slodkie papusne niemowle sraki nie mialas??? :D ewenement na skale swiatowa jestes :D

Ja pisałam apropo oszczędzania, bo jak widzę temat już inny. Jak zwykle jak jest temat o kupie i o sraniu to człowieki zawsze go podejmą:o

jak juz to sie doczolga do firmy napis sie z kranu bo przecież nie ze swojego rachunek będzie większy :D

umaxazy A poza tym oszczędzanie to dla mnie wyzwanie, np.postanawiam sobie , że w tym tygodniu wydamy tylko 100zł- i jeśli udaje nam się, jestem z siebie dumna, chociaz oszczędzać wcale nie musimy. to z pierwszej strony:) jak to czytam to mi się tak kojarzy:postanowiłam że przeżyje tydzień jedząc dziennie jeden liśc sałaty,kiedy staje na wagę i waże 10 dkg mniej to jestem taka szczęśliwa mi się wydaje że to jakiś problem psychiczny-jak np anoreksja,chorobliwy perfekcjonizm i tym podobne:)

to największy syf. Kupiłam synkowi i pływały w tym jakieś fleje fuj. Ja też oszczędzam ale bez przesady. Na duże zakupy jeździmy do marketu, na niektórych rzeczach jest bardzo duża różnica w cenie. Na jedzeniu raczej nie oszczędzamy no może gdy nie kupujemy słodyczy. Synek dostał dużo pod choinkę więc po co. Takie coś jak Nutella nie istnieje dla nas, ale pewnie gdybym kupiła to byśmy zjedli tylko po co? kalorie, zepsute zęby, żadnych korzyści. Na lekach nie oszczędzam ale dla zdrowia wolę najpierw próbować leczyć się domowo niż brać zaraz antybiotyki, Kupuję ciuchy w szmateksach-fajne, markowe, a dla dzieci to już w ogóle bajeranckie. Mam dużo wypróbowanych rzeczy np z Auchan z rączką: np podpaski cienkie 2.30 za 10sz (zamiast cienkich Always), podobnie ogórki konserwowe i inne rzeczy

ja 25 przeczytaj temat od poczatku to zrozumiesz.

maz grozi ze zaraz karetke wezwie jeja ja wyje ze smiechu :D autorko dzieki za poprawe humoru

Miałam raz, ale aż dwa podejścia. Logiczne?

Ja tez oszczędzam. Np. nie używam prawie wcale ogrzewania w zimie, bo to takie drogie. Ściany mieszkania wykładam starymi kołdrami i kocami w celach izolacyjnych i nie otwieram okien, chyba,że świeci słoneczko i nie jest bardzo zimniutko. Czasem trzeba jednak wywietrzyć, chociaż moja babcia mówi,że od smrodu jeszcze nikt nie umarł a od zimna wielu. Naczynia, jeśli nie są tłuste przecieram tylko ściereczką, ale jak są bardzo brudne, no to myje w misce. Nigdy nie wylewam wody po gotowaniu makaronu czy ziemniaków, świetnie nadaje się do zmywania a także mycia twarzy i rąk. Obierki z ziemniaków zalewam wrzątkiem i mam świetny tonik do twarzy i ciała. Sokiem z buraka smaruję usta i niepotrzebna mi szminka. Bardzo lubię oszczędzać.

dwa podejścia cóż za profesjonalne nazewnictwo :D faktycznie pamiętasz te lata srania w pampersy i wiesz doskonale że zdarzyło ci się to tylko raz z dwom podejściami :D

Legia Warszawa Zamiast kupować słabe żarówki, lepiej kupić energfooszczedne, zwracją się mniej wiecej po pół roku uzytkowania. Co do rachunku za prąd na poziomoe 25 zł jest niemożliwy gdyż srednia opłata za przesył i utrzymanie sieci to około 40 zł na dwa miesiące. Chyba ze te opłaty 25 zl to na miesiąc twedy to spokojnie mozna bez wysiłku osuągnąć. Jak bez oszczedzania płaciłem 45 zł na dwa maisiące, ale to było 3 lata temu gdy prąd był tańszy 10:38 [zgłoś do usunięcia] umaxazy mrozek- uwierz!!!! W listopadzie zapłaciłam 22zł. no więc jak narazie ze strony 3....niemożliwe żeby płacić taki rachunek!!! opłata stała jest w całym kraju raczej taka sama!!! ja za prąd zapłaciłam :) 250 zł

nie wiem, kto jest bardziej żałosny- autorka czy 'dla mnie to co robi' i 'to ile wy sracie' :o

ja nie moge, coż za zbiorowa solidarnośc i konsekwencja w dociekaniu iile razy ktoś miał sraczkę w zyciu:O może cofnijcie sie jeszcze do poprzedniego wcielenia?

Od smrodu można umrzeć jak zaczniesz rzygać jak kot i nie będziesz mogła przestać;)