Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość piwnookaBlond

unika seksu

Polecane posty

Gość lalunia69
No, jak on nie wie co się robi z kobitką ? sorki , boi się ? a tak , powiedział cos takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość X-mario
To co On powiedział ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonanamaxa01
hhe no onanizowanie:) poszlam z nim pogadac i on nic zlego w tym nie widzi jeszcze sie usmiecha do mnie.. az mi rece opadly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OJ WREDNIAKU ja już kila takich rozmów przeszła wiem że jest zmęczony wiem dlaczego i wiem czym jest zmęczony eh po pół roku małżeństwa byłam gotowa popełnić samobójstwo ale trzymały mnie dwie osoby przy życiu ale żadną z nich nie było on czyli mój mąż dla jasności . kocham go bardzo powoli układam sobie świat na nowo mam czasami ochotę na seks ale coraz rzadziej i czasem podrażnię go pytaniami rożnego typu ale nie widzę nas już w takiej sytuacji intymnej. wiem jest to smutne kiedyś przestałam troszkę dbać o siebie ale szybciutko doszłam do wniosku, ze ja nie mogę nie dbać o siebie i dla władnego dobrego samopoczucia zaczęłam znowu dbać i stroić się. Ba ostano wpadłam na pomysł że zacznę chodzić na siłownie a co na to on - żebym się zastanowiła ponieważ późno kończę pracę i czy nie będę na to zmęczona i czy znajdę czas ja na to oczywiście ze znajdę co mam robić w domu kiedy on jest wiecznie zmęczony a mnie energia rozpiera seksu nie to siłownie sobie zafunduję hehehe w końcu czas myśleć o sobie wiem wiem że bardzo dużo gadam ale jak się wyżalę to zawsze troszkę mi lepiej, pozdrawiam i życzę miłego dnia buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaa
witam nowych jaki i 'starych'. Wisze ze grono rozpaczonych sie powieksza....zawsze to jakies pocieszenie ze nie jestesmy same... Co do mojego problemu z brakiem sexu...brakiem? tzn kocham sie z mezem ale nie tak czesto jak bym chciala :P I nie ejst to spowodowane ze jest zmeczony czy nie ma ochoty...(jak dotykam jesgo penisa i robi sie automatycznie duzy to chyba znaczy ze ma ochote?? Wredniak jak to jest?) U mnie problem tkwi w tym ze mieszkamy z tesciami!!! I on nie chce 'zaklucac' im spokoju...Jestem skazana na taka sytuacje jeszcze przez 2 lata!!! Byly rozmowy, proszenie, przemyslanie o wyprowadzce ale nici z tego. W tym momencie maz jest zajety rozkrecaniem firmy i cala kasa idzie na firme no i po czesc na zakup nowego samochodziku...Pozostaje mi tylko czekac do wakacji....tesciowie zawsze wyjezdzaja na urlop na 2 miesiace...i to jest dla mnie czas 'zniw' albo nasze urlopy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p.s. DROGI WREDNIAKU a co do mojego wyglądu to chyba nie można się czepiać skoro podrywają mnie faceci uogólnijmy że mnie zaczepiają i oglądają się za mną. Nie chciała bym żebyś sobie bóg wie co pomyślała ale bardzo mnie wkurzają chamskie zaczepki z takimi tez się spotykam ale te pomińmy i weźmy pod uwagę te subtelne podrywy z męskiej strony - niestety ja nie reaguję bo mam męża i nie wyobrażam sobie na dzień dzisiejszy żeby go zdradzić ale czasy i ludzie się zmieniają a jak zwał tak zwał żądza i porzondanie to instynkt pierwotny nad którym my ludzie staramy się zapanować - buźka. swoją droga weszłam na linka , którego podałeś i bardzo bym chciała poczytać książkę o której wspomniałeś może by mi się coś rozjaśniło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia69
Pozdrawiam wszystkich a raczej wszystkie panie .brak ochoty na seks u faceta , powoduje ,ze kobieta czuć sie moze sfrustrowana , niezaspokojona , nieco nieszczesliwa.pomyśleć ,ze z nią jest cos nie-tak.w tym tkwi cały problem. ale jeśli jeden mężczyzna nie ma na nia ochoty , to moze z nim jest coś nie tak -co wredniaku? (albo lubi duże piersi ;) I pytanie natury fizjologicznej do wredniaka ; jesli kobieta dotyka penisa i nie robi sie wystarczająco sztywny i ma w dodatku w....k zbyt wczesnie , to co ? Bo ja sie pierwszy raz z tym faktem spotkałam .... I mimo późniejszych "zabiegów " kobiety zero reakcji , to co to jest ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia69
do x-maria - Ze sie mnie boi (raz tak cos mu się wymsknęło) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaa
lalunia a co to za facet?? jakis dziwny chyba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia69
No i właśnie , jestem zaskoczona , dlatego u jestem . Czy małe piersi kobiety mogą byc powodem aż takiego braku reakcji ? Oprócz tego "małego felera " wydaje misię ,że jestem atrakcyjna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaa
taka jak Wredniach napisal....zapytaj go wprost?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia69
Zapytałam , kilka dobrych razy co sie dzieje ? typu ; podobam ci sie , jestem czy nie jestem atrakcyjna , dlaczego nie chcesz etc, etc. A On (przystojny , dorosły facet) :" nie pytaj lepiej , zrobimy to kiedys , czy spotkanie musi od razu oznaczac seks ? " I takie tam teksty. Trochę się nabawiłam nerwicy przez niego ,,, Mówię ,że podobasz mi się i mam na Ciebie ochotę , a ON: " fajnie , cieszę się " Nie dziwne to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia69
wiem ,że tu kobietki mają problemy ze swoimi małżonkami , a ja się tu wyżalam ,,,,, sorki to dla mnie tez zagadka , dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moja juz nie chce
a więc może ty byś mi dała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaa
a moze to nie w Tobie tkwi problem tylko w nim. Mowi 'zrobimy to kiedys' zapytaj kiedy i dlaczego nie teraz? Zapytaj czy ma jakies problemy z tymi sprawami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OJ dziewczęta a może kobiety kto co woli małe piersi? co ty kobieto piszesz, są jakie są chyba widział co bierze skoro kiedyś mu ich rozmiar nie przeszkadzał to niby teraz zmienił zdanie masakra najlepsze są na rączkę jak aj to mówię :) A tak pyzatym to jeśli by chciał się z nami przespać / uprawiać sek tak to nazwę to bez względu piersi nie stały by mu na drodze bez względu na ich rozmiar problem jest w czymś innym a nie w piersiach naprawdę radze Ci żebyś z nim porozmawiała a nie rozmiarem swoich piersi się dręczyła bo chyba kiedyś mu odpowiadał ich rozmiar zawsze możesz mu powiedzieć im częściej będzie je masował tym one będą większe ale nie licz na pokaźne zmiany one tylko się podniosą i nabiorą ładniejszego kształtu. nie odczytaj mnie żle nie chcę ciebie urazić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaa
a pozatym jak by moj maz mial problemy ze wzwodem to raczej bym go do jakiegos lekarza wyslala...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malaaa to tak jak mój mąż tez nie am problemu ze wzwodem często widuję go w takim stanie cóż z tego skoro nie uprawiamy seksu :( niestety woli jeździć na ręcznym ;( eh cóż ale miło podzielić się swoim problemem i odstresować się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia69
Nie zapytam go , bo jeszcze by sie obraził , a miałam juz na końcu ję zyka to pytanie ,,, I najgorsze ,że tylko On mi sie podoba ( jestem wybredna ) i paradoks , nie chce ( lub nie moze ) uprawiac seksu,,,,,? a piersi ? Cóż teraz się przyjrzał dokładnie ,że sa inne niz lubi i pewnie dlatego . Ale fakt jeśli kobieta posiada inne przymioty : elokwencja ,inteligencja , figura , jest sympatyczna itd. w pewnym topniu prowokuje do seksu, podnieca na różne inne sposoby,,, to w facecie tkwi problem ? Jeśli tak to będę spokojniejsza , bo wrediak zarzucił mi rozwiązłość i prawie nimfomanię ;) A ja sobie - mały rozmiar biustu ,,,, :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia69
Nie zapytam go , bo jeszcze by sie obraził , a miałam juz na końcu ję zyka to pytanie ,,, I najgorsze ,że tylko On mi sie podoba ( jestem wybredna ) i paradoks , nie chce ( lub nie moze ) uprawiac seksu,,,,,? a piersi ? Cóż teraz się przyjrzał dokładnie ,że sa inne niz lubi i pewnie dlatego . Ale fakt jeśli kobieta posiada inne przymioty : elokwencja ,inteligencja , figura , jest sympatyczna itd. w pewnym topniu prowokuje do seksu, podnieca na różne inne sposoby,,, to w facecie tkwi problem ? Jeśli tak to będę spokojniejsza , bo wrediak zarzucił mi rozwiązłość i prawie nimfomanię ;) A ja sobie - mały rozmiar biustu ,,,, :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie piersi nie maja znaczenia jeśli jest pożądanie skoro kiedyś mu się podobały to co teraz są złe - nie , problem tkwi w czymś innym ale tego jak widzę nawet wredniak nie chce nam powiedzieć a nikt tak dobrze nie zna facetów jak sam facet . Wredniak czekamy na propozycje skoro nim jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia69
Tak , czekamy ,,, i tnx.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór. Kilka osób zwraca się bezpośrednio do mnie, jakbym był jakimś autorytetem czy bardzo doświadczonym facetem. Szkoda że inni faceci tu nie zaglądają - ale i temat jest mało ciekawy. :) Im więcej piszecie o swoich sytuacjach, tym bardziej się załamuje czytając to. Oby mnie i żonce nigdy coś takiego się nie przytrafiło. Trochę się już pogubiłem w tych Waszych historiach) - po części to moja wina, bo wpadam tu tylko okazyjnie, ale po prawdzie piszecie nieco chaotycznie i mało konkretnie. wkurzonanamaxa01: Nie odpowiedziałaś mi na pytanie, dlaczego znajomi i rodzina pytają się o 2 dziecko, jak Ty z pierwszym jesteś dopiero w ciąży - dla mnie to nielogiczne zachowanie. :( Z nagrałabyś męża jak się onanizuje (np. telefonem komórkowym) z ukrycia i potem, na rodzinnym spotkaniu, jak temat rozmowy zejdzie na dziecko i seks, pokazałabyś to nagranie jego najbliższej rodzinie (np. mamie). To mocne zagranie, ale tu trzeba ostro działać. :) lalunia69: Czy możesz opisać samymi konkretami swoją sytuację i tego Twojego faceta (bez barwnych opisów)? Jeśli już to było, to wybacz - podaj nr stron. 1. Jak długo się znacie i ile macie lat (Ty pewnie 39 - on ok. 45 lub więcej?) 2. Czy to jest związek, czy sporadyczne spotkania 3. Chyba nie mieszkacie razem? 4. Uprawialiście w końcu seks (ze stosunkiem), czy był tylko petting ("pieprzoty" i oral)? Bo mnie się widzi, że facet ma problemy z erekcją chyba i dlatego unika "konfrontacji" (czyli seksu). I próbuje odwrócić uwagę od swoich problemów, mówiąc że woli duże piersi. No niestety, ale faceci tak mają (nie powiedzą wprost). Chociaż u kobiet tak samo jest. :P Niezdrowy tryb życia (palenie, picie, stres, zmęczenie) bardzo często jest powodem problemów z erekcją. CAFFELATE: A może Ty jesteś dla męża bardziej matką, niż kochanką, bo skupiłaś się na dziecku (dzieciach) i on już Cię nie postrzega poprzez pryzmat kobiecości i atrakcyjności, tylko traktuje jak swoją mamę - aseksualnie. :( A książkę o zołzach możesz chyba sobie kupić - czy to po polsku, czy po angielsku w księgarniach netowych na przykład. A jak już wolisz inaczej, to poszukaj i sobie ją ściągnij (ale to nie będzie legalne). malaaaaa: Penis zdrowego faceta szybko reaguje na dotyk. Czasami wystarczą tylko bodźce wzrokowe lub słuchowe. :) U Ciebie już wiadomo, co jest przyczyną unikania seksu przez męża - teściowie za ścianą. A jak to rozwiążecie (obejdziecie), to już nie moja sprawa. Przypilnuj tylko męża, żeby mu się to rozkręcanie firmy i inne "ważne" wydatki nie przedłużyły i żeby z tych 2 lat oczekiwania nie zrobiło się 5, 10... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OJ PASKUDNY ALE Z CIEBIE MORALISTA ALE TO NIE BĘDZIE LEGALNE BLE BLE BLE a co dzisiaj jest legalne... a tak ap ropo nie mamy dzieci już od 2 lat namawiam mężna na dziecko, kiedy pytam się o termin kiedy będziemy robili to dziecko on odpowiada że jak najszybciej a kończy się że jak najszybciej to od przełomu sierpnia września do dzisiaj jakoś nie mieliśmy okazji nawet zacząć go robić, ehh brak słów dodam że mieszkamy sami więc gdyby tylko chciał to moglibyśmy kochać się całymi dniami i nocami bo nikt by mam nie przeszkadzał. A teraz zrozumiałam, że to iż on mówi że chce mieć dziecko to mydlenie oczu bo czyny mówią same za siebie - niestety podobnie jak z brakiem seksu pogodziłam się już praktycznie z tym, że dzieci też nie będziemy mieli - chociaż żyję ciągle nadzieja i złudzeniami - jak sam widzisz dopada mnie czasem totalny dół i pojawiam się na takich forach aby sobie ulżyć i podzielić się z innymi moimi problemami a co za tym idzie dostać jakieś pocieszenie lub wskazówki co robić. p.s bardzo dobrze że tu się pojawiasz potrzebne nam twoje męskie spojrzenie na sprawę ale jak sam mówisz/piszesz mężczyźni nie potrafią mówić w prost lub nie mówią nigdy prawdy dlatego z chęcią posłucham twoich szczerych opinii jakie by one nie były pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paskudny oto mój życiorys ;) U mnie zaczęło psuć się już przed ślubem jak to mówią panika przed ślubna, ale to chyba był jakiś znak/ intuicja coś mi podpowiadała ale nic dałam się przekonać ze to strach. nawet nasza noc poślubna nie skończyła się tak jak powinna bo mój maż był zmęczony i stwierdził że i tak z tego by nic nie było. i tak już została może w całej naszej kadencji ślubnej kochaliśmy się z 5 razy a jesteśmy małżeństwem już prawie 3 lata. Najpierw próbowałam prosić inicjować różne zbliżenia, potem domysły że może ma kochankę. najpierw po dobroci i na spokojnie chciałam rozmawiać, potem krzykiem nic to nie dało zawsze mnie czymś zbywał. Nie byłam sobie z tym w stanie poradzić potem zaczęłam się przyzwyczajać i tak po około 2 latach małżeństwa zrozumiałam że z seksu nici nawet już do tego można powiedzieć dorosłam i zaakceptowałam go takim jakim jest. Niestety nie potrafię go zdradzać na boku taka już jestem. Pytałam go czy może jest gejem powiedział , że nie sama już nie wiem co z nim jest. bo przed ślubem jak zaczęliśmy uprawiać sex było super był moim 1. Lubił to robić i były dni kiedy i 6 razy się kochaliśmy. teraz nie kochamy się od 2 lat może prawie 3 już nie liczę kiedyś liczyłam. Kilka razy namawiałam go na dziecko bo też chciał je mieć kiedyś... ale teraz tylko mnie zbywa. w ostatnią sobotę prze ryczałam całą noc. dotarło do mnie w końcu że nie powinniśmy być razem mimo że go kocham ale na wyprowadzkę nie mam kasy mogę zamieszkać u mamy ale dopiero za rok. ah zapomniałam dodać z tego wszystkiego że swego czasu zabronił mi całować się z nim bo całuję za bardzo mokro jak on to stwierdził, zabronił mi się przytulać bo nie robię tego tak jak by on chciał i jemu jest tak nie wygodnie jak jak przytulam się po swojemu przykre ale prawdziwe kocham go ale jednak chyba nie powinniśmy być razem dotarło to do mnie po niecalych 3 latach ślubu. jestem strasznie przerażona bo on jest całym moim życiem ale dalej tak nie potrafię nie załamywać się i jak najszybciej się z tym pogodzić i żyć z ukochaną osoba jeśli się da a jeśli nie to odejść i nie oglądać się za siebie są to dwie możliwe opcje ale nie cierpieć a jeśli już to tak jak pisałam godzić się z tą myślą szybko bo szkoda życia na rozpamiętywanie, pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia no to troszkę możne chaotycznie ale mniej więcej tak to było a jak jest teraz to już wiecie z wcześniejszych wpisów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaa
witam, Wrednka nie potrwa wiecje jak 2 lata...mieszkamy za granica i tescie za 2 lata wracaja do Polski :P wiec bedziemy 'zmuszeni' mieszkac sami. Dltego tez nie moge przekonac meza na wyprowadzke, twierdzi ze 2 lata to nie dlugo i damy rade :) niech mu bedzie....wytrzymam! CAFFELATE Twoja historia jest straszna....ja tam nie kocham sie z mezem za czesto ale buziaczki, przytulanki to obowiazkowo! Nie wyobrazam sobie ze nie moglabym pocalowac czy przytulic meza a on mnie! Chyba bym sie calkiem zalamala....Nie rozumiem, facet wczesniej nie mial problemow z sexem a tu nagle krak! nie ma i nie bedzie...smutne! Moze jakis seksuolog sie klania, psycholog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaa
Cuspidor , i ja tak mam....zameldujcie co tam u was!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teofilia rrrr
a ja wam powiem tak: u mnie facet ma problem z seksem, bo ma lekka nadwagę, kiedy na mnie lezy to mnie przygniata, niezbt moze sie ruszac tak zwinnie jakby to robił gdb był szczuplejszy .. od razu wyprzedze odpowiedzi : pozycji na jezdzca nie lubie :) a poza tym powiem wam tak : PRZYNAJMNIEJ MACIE PEWNOSC ZE WASZ FACET WAS NIE ZDRADZI wiecie jakie to pocieszajace? ? skoro nie lubi seksu to i kochanki nie bedzie szukać czy to nie jest jakies pocieszenie? wiem ze bez seksu ciezko życ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorywczo
Teraz widzę że moja też ma problem ze mną a jeśli chodzi o mówienie sobie wszystkiego to prawda, nigdy jej nie powiem wprost o co chodzi ,bo w gruncie rzeczy przerabialiśmy to już kiedyś ,po co mam się powtarzać.Dobrze jest jak jest choć może nie dla niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EH tak to już jest, ciekawe co na to odpisze nasz paskudny... tak poza tym to troszkę się zmieniło i on chce się czasem przytulać a czasem i całować ale jak to w życiu bywa ja nie chcę - cóż nie chcę aby moje uczucia i pragnienie się zmieniły i były takie jak kiedyś, ponieważ bardzo dużo nerwów i zdrowia mnie kosztował ten zimny prysznic i teraz nie dopuszczę do siebie takiej możliwości żeby zranił mnie po raz kolejny bo tego bym chyba nie przeżyła!. Bardzo dużo czasu bo jak pisałam prawie 2 lata musiałam cierpieć i bić się z myślami aż w końcu się z tym pogodziłam i otoczyłam się taką skorupką nie to nie prosiła się nie będę bo jest to dla mnie coraz bardziej upokarzające. I zrozumiałam, że przecież kobiecie się seksu nie odmawia, a w chwili odmowy przez faceta, strasznie się upokarza kobietę a tego nie chcę mam swoją dumę i tak sobie żyję bez tego i owego. Swoją droga kiedyś wyczytałam w takim dodatku do gazety \"wysokie obcasy\" o kobiecie która miała podobne problemy jak my na tym forum i co zrobiła stwierdziła że jest młoda i dalej tak nie może bo końcu uschnie jak rodzynka i została osobą do towarzystwa bardzo ciekawy ten reportażyk był eh niestety nie dojrzałam jeszcze do takiego podejścia do życia jak ta babeczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×