Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Astree

Super zdjęcia a szara rzeczywistość...

Polecane posty

Gość Astree

Tak sobie czasem przeglądam fotki sukien tutaj czy na allegro i prawie zawsze rzuca mi się w oczy różnica między zdjęciem z modelką a zdjęciem "rzeczywistej panny" młodej - gdy oba dotyczą tej samej sukni. Czy zawsze musi być tak że prawdziwa panna młoda wygląda gorzej? O, albo inaczej: czy to że bardzo często "prawdziwa" młoda wygląda gorzej wynika z bezkrytycznego, nietrafionego doboru sukni dla siebie, bez obiektywnego uwzględnienia walorów i mankamentów własnej figury? Czy to coś innego? Ja wiem że modelki na pewno zostały troszkę potraktowane photoshopem, no ale też nie są nienaturalnie wychudzone, raczej zwyczajnie szczupłe Czy suknie ślubne leżą dobrze tylko na dziewczynach szczupłych z min 175 wzrostu? A ta sama suknia na tęższej i niższej automatycznie wygląda źle? Czy to może jednak wyłącznie kwestia doboru fasonu itd? Wypytuje was bo niedługo sama chyba zacznę się rozglądać za sukienką i mimo że raczej nie będę miała z tym problemu (bo mam 174 cm wzrostu, 55 kg wagi ;) ) to jednak nurtuje mnie ta kwestia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam uwazam, ze wygladalam lepiej niz modelka na zdjeciu. ;) mam 175 wzrostu i 58 kg. a modelki sa za bardzo \"wyprodukowane\" w programie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pani w salonie, w ktorej kupowalam suknie, powiedziala, ze modelki na zdjeciach tak naprawde maja po 165 wzrostu ;) takze cala reszta to bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astree
Kurde, takie niskie są? A wyglądają jakby miały co najmniej 175 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak wygladaja na bardzo wysokie i baardzo szczuple, a w rzeczywistosci stoja na jakims podescie + program komputerowy. zreszta wystarczy spojrzec na twarz jaka jest wymodelowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak oglądam zdjęcia ślubne to mnie troche przeraza ze wszystkie panny mlode tak jakos grubo wyglądają:O na allegro rozmiar sukni pisze 34/36 a kobietka wygląda jakby miala min 38-40, nie wiem moze to wina zmniejszania zdjęcia ale jakos tak te biale suknie strasznie pogrubiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astree
wredniak - no że twarz nienaturalnie idealna to się rzuca w oczy ;) olivvia - czasami tak to wygląda jakby sukienka była rzeczywiście 36, z tym że panna młoda nosi 40 - widać że trochę za mała i zbyt obcisła. Ale jak oglądam na allegro to z większością jest coś nie tak... A to za długa, za ciasna, zniekształca sylwetkę... I dlatego się zastanawiam skąd ta różnica między sukienką na fotce z katalogu a fotce z prawdziwego ślubu :) W sumie czasami widać że suknia jest średnio dopasowana do typu sylwetki... Rzadko zdarza mi się zobaczyć że sukienka na kimś leży tak ak lezeć powinna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1 jak koszula nocna
obiektywnie wyglad modelki ma jakis maly promil kobiet na swiecie. no niechby jeden procent, jedna na sto. i tak sie sklada, ze suknie pokazywane sa na tym jednym procencie. nie ma znaczenia jaki rozmiar bo rozne panny roznie wygladaja przy tych samych rozmiarach co latwo zobaczyc. obie z siostra nosimy 36 z tym, ze ona ma 165 cm wzrostu a ja 169. wagowo jest miedzy nami 5 kilo roznicy i 4 cm roznicy we wzroscie. kiedy stoimy razem na zdjeciach to widac jednak roznice. nie pozyczamy sobie ubran bo kazda z nas ma inna figure. modelki na zdjeciach sa naprawde zrobione na cacy, jest od tego caly sztab specjalistow. zaczynajac od wizazytow, ktorzy dobieraja makijaz i fyzure. dalej jest fortograf z wypasionym sprzetem, oswietleniem i wszelkimi bajerami. potem sa jeszcze graficy, ktorzy za pomoca programow graficznych poprawiaja co sie da tak, ze czasem bys dziewczyny ze zdjecia nie poznalabys na ulicy bo wyda ci sie jakas szara myszka. tego nie ma na weselach. zreszta zrob porownanie - zdjecie z wesela robione przez fotografa i zrob sobie zdjecie w domu zwyklym aparatem. ta sama suknia, ten sam makijaz a jednak bedzie kolosalna roznica. bo nagle wyjdzie, ze na ramionach kolor skory nie jest idealnie rowny, na twarzy tez nie, suknia sie przygniotla, twarz nieco sie swieci. i daj zdjecie robione zwyklym aparatem jakiemus grafikowi. przerobi cie w kilka godzin na modelke z katalogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda wszystkie zdiecia sa do[racowywane do ostatniego szczegolu. ale prawda jest taka ze jak dziewczyna jest ladna i zgrabna i wynajdzie odpowiedni kroj sukni dla siebie to zaawsze bedzie ladnie wygladac:-) ale pewne plusy urody trzeba miec nie oszukumy sie. moja wymarzona suknia na fotce wygladala pieknie na zywo na allegro jak szmata :/ ale nie zaluje. bo kupilam cos duzo ladniejszego i jestem happy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astree
Ale mi nie chodzi tak bardzo o wygląd modelek (bo że modelki najczęście są ostro traktowane photoshopem to widać), tylko o wygląd sukienki. I nie mam na myśli tego że np. w katalogu jest idealne wygładzona a na jakiejś pannie młodej trochę przygnieciona - się chodzi to się gniecie, wiadomo ;) Tylko jak oglądam fotki to rzadko widzę żeby sukienka leżała dokładnie tak jak powinna i nie ma sie do czego doczepić ;) Najczęściej jest albo za długa, albo skraca sylwetkę, albo nad gorsetem przy pachach takie jakby fałdki wychodzą, albo widać wałeczki w talii (w sukienkach jednoczęściowych), albo talii w ogóle nie ma... Ciągle coś nie tak ;) A ja jestem perfekcjonistką i sukienka ma na mnie leżeć idealnie :) Dlatego oglądam zdjęcia innych, uczę się na cudzych błędach i patrzę na co szczególnie zwracać uwagę. I wciąż nie wiem czemu te suknie tak kiepsko leżą. Chyba zwrócę się ku twierdzeniu że to wina złego dopasowania i niezbyt trafionego wyboru panny młodej, bez uwzględniania mankamentów sylwetki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1 jak koszula nocna
to poparz na zdjecia demetrios czy lisy ferrery i poaptrz na proporcje. czy naprawde uwazasz, ze istnieje jakas osoba, ktora ma taaaaaaaaaaaaaaak dlugie cialo i takie proporcje nog w stosunku do reszty? nie, nie istnieje bo te panny stoja przewaznie na podwyzszeniu. tak sie sukienki reklamuje i dlatego potem sie wydaje, ze zadna dzieczyna dobrze w sukience nie wyglada. co z tego, ze jestem dosc wysoka i szczupla jesli mam spory biust i sukienka lezy na mnie inaczej niz modelce? i to sa wlasnie roznice. figure modelki ma malo ktora a jak popatrzysz np. na strony gdzie sprzedaja suknie dla poszystych to one tam tez wygladaja fantastycznie a potem idziesz na allegro i myslisz "boze, co za pasztety".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1 jak koszula nocna
http://www.allegro.pl/item528796211_szykowna_suknia_w_rozmiarze_44_46.html no i spojrz na ta aukcje. ona wyglada idealnie. ale idealna suknie ciezko dobrac. zreszta panna ma taka urode, ze chocby wazyla 100 kilo to i tak nie bedziesz patrzyla na sukienke tylko na nia. z katalogach sludbnych patrzy sie raczej na sukienke bo uroda modelki nie jest zazwyczaj jakas powalajaca. ame jesli pnna mloda nie jest cudownie piekna i jednoczesnie ma jakies niedociagniecia figury to wszystko razem nie wyglada dobrze. wtedy idealna musi byc albo sukienka albo uroda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wlasnie chcialam napisac ze wyglada jak by worek na sobie miala:) i dopiero zauwazylam ze ty dobrze i niej napoisalas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1 jak koszula nocna
czyli jakbym napisala o niej zle to ty tez bys napisala? ona ma figure jaka ma i do tekiej figury dobrala sukienke. sukienka jest prosta, tuszuje zapewne szerokie biodra i wystajacy brzuszek, bolerko zakrywa grubsze ramiona i tyle. sukienka sama w sobie nie jest jakas szczegolna ale ... panna mloda jest bardzo ladna i do tego fotogeniczna. nie musi nakladac kiecki przycigajacej uwage bo jej twarz przyciaga. gdyby byla nieszczegolnie ladna to musialaby zalozyc idealnie dobrana przyciagjaca uwage sukienke i tyle. jak to mowia - ladnemu we wszystkim ladnie, chocby i w worku na kartofle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie. poprpstu sie zdziwilam ze ci sie podoba kiedy widze ze dziewczyna choc ladna wyglada jak w worku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moge miec swoje zdanie:-) dla puszystych dziewczyn widzialam na allegro inne suknie z innego kroju ktore z pewnoscia duzo lepiej by lezaly . w stylu greeckim np. ale jak kto woli:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyna jest grubawa ale ladnie wygladala. mi naprzyklad niepodobala sie moja suknia na modelce, bo wygladala okropnie, modelka chuda jak szkapa, typowa anoreksja, a na mnie wygladala calkiem inaczej - moim zdaniem ladniej. nie ma co sie wzorowac na modelkach. autorko a jaka suknia ci sie podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciezko jest "chyba\" bo nie wiem, wydaje mi sie, dobrac sukienke powyzej rozmiaru 40. ja akurat jestem szczupla, wiec nie mialam z tym problemu, poprostu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja tez jestem szczupla wiec no probem. ale znajomej lekko puszystej rok temu dobrlam suknie wlasnie odcinana pod piersiami z ladnym ozdobieniem slicznie na skos szyta i wygladala bosko w niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic z tym nie zrobisz.
no i jest niska- z obcasem wychodzi 174, a w tej sukience wygląda na wysoką szczupłą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic z tym nie zrobisz.
wredniak- fatalna- dziewczyna ma wielkie ramiona i tułów, zamiast to zatuszować to wystawiła to do świata, dokładając do tego ten wielki dół- wyszła wielka beza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic z tym nie zrobisz.
http://www.allegro.pl/item529670179_suknia_slubna_48_50_gratisy_tanio.html fatalnie. Rozumiem, jak ktoś jest chory i z tego powodu tyje i ma problemy z utrzymaniem szczupłej sylwetki, ale zupełnie nie rozumiem zdrowych osób, które się tak potrafią zapuścić. Przecież ślub powinien być wystarczającą motywacją do tego by schudnąć. Kurna planuje się to przecież z reguły rok wcześniej- przez rok można się zmobilizować i sporo zrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×