Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka2+1

PAŹDZIERNIK 2009

Polecane posty

Ja też zachodzę w głowę co mogło się stać... Nieopisana strata :( :( :( Nigdy nie wiesz co danego dnia może Cię spotkać... Ja w sobotę o mało nie wylądowałam w szpitalu... Mąż to już nie wiedział co robić i włosy z głowy rwał. Nagle się skuliłam i nie mogłam się ruszyć, brzuch wyglądał jak mała piłeczka tenisowa :( Matkooooo Tak mnie to długo trzymało, ze szok, wzięłam nospę i mąż mnie zaniósł na godzinę do wanny, co prawda miałam sine usta z zimna, ale trochę się rozluzniłam, ale ten strach.... Dziewczyny nie mamy nawet pojęcia jakie to wszystko jest kruche.... Ehhhhhhh mój michu wczoraj też nie mógł uwierzyć, najgorsze jest to, co byśmy tu nie napisały, to nie jesteśmy w stanie jej pomóc, to jest przykre i mnie dobija :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bagle, kochana, tak bardzo Ci współczuję! Nie wiem, co napisać. Ja straciłam moje dziecko na końcu 4 m-ca i było mi bardzo ciężko, a wiem, że im bardziej zaawansowana ciąża, tym gorzej. Trzymaj się Słoneczko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj nie moglam spac w nocy, cały czas trzymalam sie za brzuch i słuchalam, co robi moja kruszynka.Jak nie czuje jej przez chwile, jestem przerazona.......dzisiaj ide na ostatnie USG..... Beagle,przytulamy Cie mocno.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzusiowa --> a czujesz sie juz dobrze? Moze po prostu mialas skurcz? Usiadz wtedy wygodnie i oddychaj gleboko przez nos i wypuszczaj ustami. Pomaga. Polecam tez to: http://babyonline.pl/ciaza_i_porod_psychologia_artykul,2576.html Kasia --> to bylo straszne, ale staram sie o tym myslec w taki sposob, ze to nie my decydujemy, kiedy bedziemy rodzicami. To dzieciaczki sobie wybieraja, kiedy do nas przyjsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzusiowa - ojeeej tez bym sie wystraszyla,ale dobrze ze juz ok dagar - przynajmniej sie uspokoisz po usg,ja mam dopiero 7.09 kolejna wizyte,juz nie moge sie doczekac,daj oczywiscie znac co i jak u gina!!!!! renatinka - tez bym tak sobie to tlumaczyla!!! teraz musi byc inaczej u Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzusiowa -może ten wypad nad jeziora Cię osłabił na tym etapie ciąży należy się oszczędzac na wszytko przyjdzie czas.Upały robią swoje . Renatinka-Bardzo to jest mądre"ze to nie my decydujemy, kiedy bedziemy rodzicami. To dzieciaczki sobie wybieraja, kiedy do nas przyjsc... " Każda z nas na pewno naoglądała się słyszała o rodzinach patologicznych gdzie wóda leje się strumieniami kobieta w ciąży rodzi zdrowe dziecko . To tak jakoś w życiu jest . Moja koleżanka w 8 mcu-ciąży miała wypadek samochodowy wybiła sobie przednie żeby kierownica wgniotła się w żebra i połamała.Dziecku nic się nie stało.Chłopczyk miał problemy z płucami a teraz gra na trąbce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze dziewczyny nie wiem co to było.... Wczoraj tak mnie wszytko rozrywało... Dziś jest dobrze, pimponek ma właśnie czkawkę :) {Renatinka} 🌼 mądre słowa 👄 Przykre to co przeżyłaś, najważniejsze że się nie poddałaś 👄 Ja jestem już w 34 tygodniu :) Jeszcze trochę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Ci mówię cholerka, że będę leżeć.... Tylko kto to wszystko posprząta??? Dam Wam telefon do mojego micha i niech każda zadzwoni i go opiedzieli ok??? :D:D:D:D:D Nie no żartuję, on się na poważnie przestraszył, nie kazał mi sięgać po odkurzać, tylko mogę zmyć naczynia, ale on je schowa do szafy.... Nie nie ma żartów!!! Uciekam, bo teściowa mnie nawiedzi :-P zaraz pa 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzusiowa - jak nie zaczniesz odpoczywać to normalnie przyjadę do Ciebie i dam klapsa!!! Dziewczyny - niestety takie przypadki się zdarzają. Ja mam od początku schizy czy dziecko nie jest owinięte pępowiną - bo tak umarło dzieciątko w brzuchu u mojej koleżanki w 9 miesiącu. Teraz ma pięknego zdrowego syneczka. Ale takiej tragedii się nie zapomina. Musimy myśleć pozytywnie! Niedużo nam już zostało, a panika w niczym nie pomoże. Możemy się modlić za Beagle, aby udało jej się z tym jakoś uporać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jaja dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!! Od razu się lepiej poCZUŁAm hihi :D:D Właśnie mi przywiezli okna!!!!!!!! Jutro o 7 będą wstawiać!!!!!!! Wreszcieeeeeeeeeee Już widzę koniec remontów hehe i błooogie lenistwo :-) Ale to mi się należy :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dzisiaj mam dzień... rano się dowiedziałam o biednej beagle, później pognałam na wizytę kontrolną do ginki i skończyło się wizytą na izbie przyjęć ze skierowaniem na KTG... na szczęście okazało się, że moja lekarz jest jakaś nadgorliwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, po prostu podczas sprawdzania tętna dzidziusia wyszło dość wysokie bo ok 160-170 i wolała się upewnić, że wszystko jest ok więc miałam przyjemność wysiedzieć się na izbie przyjęć w szpitalu i mieć zrobione pierwszy raz w życiu KTG, które wyszło ok, tętno ok 140 a gdy dzidziuś się poruszał to ok 160 i to podobno normalne :) niestety dla pewności czeka mnie jeszcze raz taka wyprawa, jutro lub po jutrze, dla kontroli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
perelka - dobrze ze to sprawdzilas, ja po stresie z beagle juz bym nawet codziennie mogla na takie KTG chodzic,dalej o tym mysle i mysle i mi smutno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki ja wlasnie wrociłam od lekarza i musze lezec w domku, bo mam juz 1,5 cm rozwarcia i w kazdej chwili moge urodzić, najwazniejsze zeby dotrzymac jeszcze z 2 tygodnie. Torbe mialam spakowac za 2 tygodnie a tak to chyba zaczne dzis bo to nigdy niewiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alla --> w ktorym Ty jestes tygodniu?? Lez kochana ile wlezie i zacisnaj mocno nogi, zeby malenstwo nie wyszlo przed czasem ;) Ja przez te wszystkie wydarzenia dostalam dzis jakiegos maksymalnego zastrzyku energii i sprzatam wszedzie, bo chce w tym tygodniu wszystko przygotowac na przyjscie Filipka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alla a co ta twoja dzidzia tak się spieszy? ja dzisiaj byłam u lekarza i szyjkę mam całkowicie zamkniętą, skróconą już ale zamkniętą... jak każą to leż koniecznie, a torbą niech może tatuś się zajmie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze cos tu u nas niewesoła atmosfera zapanowała ehh zebysmy tylko urodziły wszystkie zdrowe dzieciaczki alla lez jak najwiecej kazdy dzien dzidzi w brzuszku jest wazny🌻 ja dzisiaj pare przykrych słow od mojego meza usłyszałam czasem ahh szkoda gadac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny trzeba porzucić sprzątanie i nadmierne przemęczanie się, bo faktycznie poród bedzie przedwczesny, a już tak niewiele zostalo. Agatek- w końcu mi nie odpowiedziałaś, czy twoja corcia się odwrociła główiką w dól czy nie, bo chyba byłaś już na wizycie? Rumianella a twoja dzidzia? chyba tez była odwrocona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Beagle-------tak mi przykro az niewiadomo co napisac. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beagle--- tak bardzo mi przykro ... Sciskam Cie mocno ... jestem w takim szoku, ze nie jestem w stanie dzisiaj nic napisac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczelam juz 35tc takze 3tyg i bedzie donoszone, zdziwiłam sie jak mi powiedzial ze jest rozwarcie bo do tej pory zadnych skurczy niemialam i ogolnie dobrze sie czuje, brzuch dalej wysoko jest. Moze dlatego ze duzo chodzilam po miescie latałam i to wpłyneło na to. Takze dziewczynki oszczedzajcie się, ja byłam ostatnio u lekarza 3 tyg temu i bylo wszystko ,,zamkniete,, a dzis juz jest 1.5cm. Ale sie nie martwie kolezanka mowila mi ze jak byla na porodowce to czekala na 1cm rozwarcia az 3 godz i sie smieje ze u mnie szybciej pójdzie. Ale chyba kazdy ma taką nadzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no musimy na siebie uważać chociaż czasem jest tak że i tak nie mamy wpływu na to co się stanie i nic nie możemy zrobić kurcze cały dzień myślę o Beagle, jak sobie radzi, co mogło się stać ,przecież niedawno wszystko było w jak najbardziej ok a tu taka tragedia, jak to możliwe ???????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz dziewczyny to sie naprawde musimy oszczędzać i zwolnic tempo. NI moge przestać myśleć o tym co sie stało i sama mam stracha teraz. brzusiowa---- oszczedzaj sie kochana bo teraz żartów nie ma perełaka----ale sie najadłas strachu napewno dobrze ze wszystko w porządku alla----leż sobie w łóziu i odpoczywaj bedzie dobrze agatek gagatek---- olej męża nie stresuj sie co za d... zamiast pieścic cie bo tojuż końcówka to sie wyżywa eh takie chlopy;) Ja ide w środe do gina zobaczymy co mi powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie dziewczyny macie racje, trzeba na siebie uwazac. Mimo ze wiem ze to wszystko zalezy tez od szczescia, od tego co nam pisane. Czasem babki uwazaja na siebie przez cala ciaze i niestety nie wszystko idzie po ich mysli. Ale sa tez baby ktore cala ciaze chleją, kopcą, nie dbają o siebie ani dziecko i rodza zdrowe, dorodne dzieci. I gdzie tu sprawiedliwosc?? Nie ma. Trzeba pogodzic sie z faktem ze nie mamy na wszystko wplywu... Tak sama jak nasza Beagle. Widac Bog tak chcial. Przykre, ale prawdziwe. Az sie wyc chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie moge zasnac przez ta cholerna zgage... wykonczyc sie idzie. Tak sobie mysle ze juz bym chciala miec synka przy sobie - nie musiec martwic sie czy w brzuchu wszystko u niego w porzadku, moc go przytulic... jeszcze troszke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×