Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka2+1

PAŹDZIERNIK 2009

Polecane posty

cześć dziewczynki! mam nadzieję, że mnie jeszcze ktoś pamięta :P nie było mnie parę dni bo wyjeżdżałam, teraz muszę nadrobić zaległości na forum, a jest tego troche.... ja dopiero zaczynam kompletowanie rzeczy dla maleństwa, jeszcze praktycznie nic nie mam a że zaczynam dzisiaj 32 tc to biorę się za to z kopyta ;) bo to chyba najwyższy czas! Pozdrawiam Was wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
perełka, jasne,ze cie pamietam:-) Tylko tak sie szarżuj na tych zakupach;-) :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj ide poogladac koszule nocne, moze kupie podkłady. ***Do doswiadczonych mam pytanie, ile trzeba kupic takich podkladów? Perełka-------->ja tez sie czuje baaaaardzo nieswojo z takim brzuchem i z taka waga,ale to dobre, bede wiedziala na przyszlosc,ze mam nie przytyc!!!!::-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej brzusie :) u nas popadało i pogrzmiało i fajny chłodek :) lenimy się z mężem ;)) MG- i dobrze że kompleteujesz wyprawkę i wcale nie za wsześnie, ale najwyższy czas i nie słuchaj \"życzliwych\" szkoda nerwów. Dagar- ja mam 2 paczki podkładów poporodowych a w paczce 5szt, najlepiej jak będę miała cięcie, to chyba mi się nie przydadzą, bo wtedy będę w mjtasach z podpaską chodzić, bo krocze bedzie całe :) Agatek- jak tam Twoja mala zamierza się obrócić? bo mojej wygodnie główką do góry i póki co tak sobie dalej siedzi. Perełka fajnie że jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny, już mi lepeij. M przyjechał z pracy i jemu też się wypłakałam i jest prawie ok. Perełko, jasne, że Cię pamiętamy :-), ja też niezawsze piszę tutaj, choć zaglądam codziennie. czasami jestem tak zmęczona albo zajęta, że tylko wejdę poczytam i pisać mi się nie chce. Ja mam 31tc i przytyłam 7kg i wcale fajnie mi z tą wagą nie jest. Przy wzroście 157cm waga ponad 70kg to już nie jest mało :-O, pocieszające jest to, że w październiku choć trochę schudnę;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mg 29 nie słuchaj takich niby \"miłych\" osób dzidzius na pewno urodzi sie w terminie zdrowiutki a kompletowanie wyprawki nie ma tu nic do tego, ja pierwsza rzecz kupiłam jak zrobiłam test ciazowy i w nosie miałam gadanie innych dagar ja kupie 2 paczki podkładów, najwyzej maz dokupi angela ja nie mam pojecia czy moja sie odwrociła czy nie, cały czas czuje kopniaki w okolicach pepka czasem to nawet bolesne, ale wczesniej tez tak czułam i myslałam ze to nogi a to widac rekoma tak stuka:P słyszałam ze mycie podłogi na kolanach pomaga dziecku sie ustawic głowka w dół tyle ze ja od zawsze myje podłoge własnie na kolanach i jak widac nie pom ogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja po pierwszym porodzie to nie kupowałam zadnych podkladow. uzywalam zwyklych podpasek (tych naprawde chlonnych i koniecznie ze skrzydełkami). własciwie to u mnie bylo po porodzie tyle tej krwi ile podczas pierwszych dni miesiaczki. wlasciwie sama bylam zdziwiona!] wiec i teraz zadnych podkladow nie kupuje. RENATINKO!!!!!!!!!!! pytanie o placek! a do tego mleka skondensowanego dodaje sie cos masła?? chocby niewielka ilosc??? ---------moze ktoras z was wie ???????? a wracajac do nacinania krocza. tez niestety slyszalam ze to podczas pierwszego porodu jest rutyna. choc przyznam sie ze ja bym o maly wlos uniknela nacinania tylko pech chcial ze akurat skonczyl mi sie skurcz party i niestety nacieli mnie. ale pociesze Was! tego cięcia naprawde nawet nie poczulam ,nawet niewiem kiedy dokladnie to zrobili. tylko ze jedno male ciecie na 4 szwy a odczucie do dziś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela24 dziękuję za hasełko, postaram się tam wrzucić w najbliższym czasie jakąś fotkę. widziałam, że wcześniej coś pisałyście, że wam z poczty rzeczy znikają i tak sobie pomyślałam, że może ktoś dorzucił sobie ten adres do swojego programu od poczty a on ściągając pocztę usuwa ją z serwera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betix- tylko że w niektórych szpitalach nie pozwalają chodzić w majtkach i w podpasce, tylko trzeba wietrzyć krocze i na podkładach siedziec i niezależnie od tego jak się mocno krawawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a co do zszywanie po poroodzie to faktycznie dla mnie to bylo gorsze niz samo cięcie! uczucie glupie -ale nie bolało! no ale ma sie juz ta swiadomosc ze dzidzia juz jest wiec wszystko da sie przezyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Angela 24 -naprawde?? ojej nawet bym nie pomysla. u nas daja takie wieeeeeeeeeeeeeelki podklady ale i tak kazdy pozniej kazda majtki i podpaski zaklada. no to w takim razie jak nie pozwalaja majtek nosic to jak taka kobieta po porodzie moze np. do ubikacji przejsc ???????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co słyszałam chodzi się właśnie jak kaczka :o dlatego ja planuję kupić takie majteczki siatkowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
aaaaaaaaaa :\ dobrze ze u nas w szpitalu nie wpadli na taki pomysł by zabronic nosic majtki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja kupiłam sobie takie majtasy jednorazowe...mam na oku dwa szpitale, więc jak pojadę zwiedzać porodówki to myslę że się dowiem jak to wygląda po prodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betix ja tez po pierwszym porodzie uzywałam zwykłych podpasek a co do chodzenia w majtkach podobno zabraniaja ale ja chodziłam caly czas bo i tak przeciez co 5minut nikt wam w majtki nie zaglada a na obchod wystarczy szybko je sciagnac:P nie wyobrazam sobie chodzic w szpitalu bez majtek, natomiast wietrzenie krocza praktykowałam w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w szpitalu też nie kazali majtek nosić (to było 8 lat temu, nie wiem jak jest teraz), ale ja zakłdałam, zdejmowałam, jak się obchód zbliżał, żeby nie krzyczeli. Teraz planuję sobie takie jednorazowe kupić, to sie nie będą czaepiać, tylko nie chce mi się latać po aptekach. może w necie zamówię. Macie jakieś linki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale cisza :) Nic mi się dziś nie chcę chodzę jakaś znudzona,miejsca znaleść nie mogę sama nie wiem co mi jest:o dziś sobie obliczyłam i zostało nam jeszcze tylko 67 dni wierzycie???jak ten czas szybko leci a dopiero co się dowiedziałam w styczniu że mamusią będę :):)i gdzie ten cały okres matko:) Buziole😘😘😘dla wszystkich:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO to może ja zacznę Dzień dobry Mamuśki:) Dopiero wstałam i jeszcze do tyłu chodzę i się zaczęło już dziś w nocy czułam jak mnie kopała córcia aż kilka razy się przebudziłam więc pytam się jej kiedy zamierza spać i czy mogła bym wziąsc po uwagę że jak ona nie śpi to ja tez nie mogę ale nic twardo,uparta cisza .................... No nic dogadam się z nią jak wyjdzie .... Buziole😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieznajoma pewnie wszystkie gdzies wywiało ja mam dzisiaj jakiegos mega doła siedze i rycze od samego rana głupie rzeczy wyprowadzaja mnie z rownowagi i dlatego sie nie odzywałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewuszki:-) Agatek----->głowa do góry, mnie czasem tez taka chandra dopada.Wystarczy wtedy byle drobiazg i rycze jak bóbr:-( nieznajoma------>ja tez czasem pisze sama do siebie;-) Mnie zostały jeszcze 84 dni..... Ciesze sie,ze skonczyly mi sie uporczywe uplawy.Przestałam brac luteine i upławy na razie znikneły. Mam jednak ciagle syndrom majtek, jak zrobie siusiu to ogladam papier i wkladke.Boje sie plamienia...... Dzisiaj jakas moja dzidzia niemrawa, pare razy od niechcenia kopnie...ja tez jestem jakas nie do zycia, chociaz na dworze przyjemnie chlodno :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatek----->a co się stało czy tylko taki dzień przygnębiający ???Ach widzisz tylko my kobitki w ciąży wiemy i nie wiemy co nam jest ale Dagar ma rację głowa do góry,jutro jest nowy dzień:)Nie łam się niczym niepotrzebnym kochaniutka będzie dobrze:)Żeby cię pocieszyć powiem ci że ja ostatnio płakałam bo oparzyłam się w język herbatą i cały dzień łaziłam i płakałam więc rozumie cię kochana:):):) Dagar----->kochana ja też mam to samo z upławami, ale czasem to sama z siebie się śmieję bo prysznic to biorę dwa razy dziennie a jak jest specjalnie gorąco to nawet po kilka razy dziennie:):)a wkładki i papier jakbym mogła to z lupą bym oglądała mój mąż powiedziała że jak aż tak zapobiegawcza chcę być to przy kolejnej ciąży mikroskop mi kupi:):):)i weż teraz o zrozumienie proś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieznajoma - jesteś niesaowita!!! :-D :-D :-D :-D :-D Agatek - ja też czasami mam taki zły dzień. Zazwyczaj jak jestem w domu to jest ok, tylko jak mi ktoś coś glupiego powie, to mam potem doła przez kilka dni. To te nasze głupie hormony! :-( Dagar - ja nigdy w ciąży nie plamiłam, ale zawsze oglądam papier w ubikacji, chyba prawie wszystkie tak mamy. Przewrażliwione jakieś jesteśmy. :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
J też oglądam ten papier i jak wstaję pidżamę, bo już krwawiłam nieraz, a ostatnim razem w nocy czułam... I się rano okazało, że pidżama zaplamiona :( Tak mi jakoś zostało.... A mój remont tragedia :( Same zniszczenia brrrrrr Nawet włosy w zimnej wodzie musiałam myć :( bo wszystko rozkręcili, jak złożyli do kupy, to nie działa :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D JESTEM WYKOŃCZONA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Ja jestem wykonczona. Wlasnie wrocilismy znad jeziorka. Moje serduszko kochane wczoraj mnie kopal cale popoludnie, ale mu wybaczam,bo byl pierwszy raz na rybach i mu sie widocznie podobalo :) Ale o 4 rano sie obudzil i tak do teraz ciagle mnie kopie. Cos mi sie zdaje,ze chyba obrocil sie glowa do dolu, bo od kilku dni kopie mnie pod samymi zebrami i w boku. Nie jest to zbytnio przyjemne, no ale coz.. :) Lece pod prysznic i chyba niedlugo do lozia, bo padam na pyszczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×