Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czlowiek-widmo

Skąd tyle teraz samotncyh dziewczyn?

Polecane posty

ale fakt, że addas prowokuje.. Sztukę jest się nie dać sprowokowac prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=>ofermo: to nie jest _ad personam_ , lecz - o ile wiem, przytaczane przez ciebie argumenty tak są oceniane przez współczesną naukę. Darwinizm w tej postaci, jaką przedstawiasz, już sie przeżył, nawet współczesna antropologia dostrzega bardziej złożony kształt tej sfery życia człowieka. Może masz pecha, i korzystasz z przestarzałych źródeł ??? to nic osobistego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam , że się wtrącam .. chciałam zawiadomić , że się zaczerniłam .. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawda, ael czasem cieżko:P - witak czarna kropko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewolucja.. Zaraz będziemy dyskutować o tym, który dinozaur był najlepiej przystosowany do warunków panującyh ówcześnie a zapominamy o temacie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
az wkoncu cos zleciało z nieba i zweryfikowało ewolucje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferm ma
nie hmmm, sztuką jest umiejętne prowadzenie dyskusji na poziomie. a tego abbas nie opanował. a siedzenie cicho i przytakiwanie głupcom na pewno sztuką nie jest. nowy ależ oczywiście z ewolucję można rozpatrywać jedynie z punktu widzenia gatunku. spojrzenie ani szersze (np na ekosystem) ani węższe (na osobnika) sprawia że mówienie o jakiejkolwiek ewolucji przestaje mieć sens. i ta rozmowa przestaje mieć sens. jednak to właśnie lata ewolucji sprawiły że zachowania gatunków zmierzją ku jednemu - przetrwaniu tego gatunku. przegryzające sobie gardła wilki czy walczące (czasami na śmierć) samce dowolnego gatunku nie robią tego dla własnego dobra. być może w ich osobistym interesie leżało by aby nie walczyć, aby nie mieć potomstwa. ale osobiniki które nie miały chęci do walki uległy (ewolucyjnie) tym które tę chęć miały. być może osobniczo na tym skorzystały - np żyły dłużej, jednak nie przekazały swoich genów - ewolucyjnie poniosły porażkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"...tego abbas nie opanował. a siedzenie cicho i przytakiwanie głupcom na pewno sztuką nie jest" Deko patrz jak cie pojechał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śledzę ciąg dalszy z lekkim rozbawieniem, najtrudniej dyskutować z dogmatykiem ... ale historia to już nie raz przerabiała ;) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przypadek decyduje o tym ,że gatunek będzie istniał o przystosowaniu mowimy po fakcie-gdzie tu nauka? W istnieniu gatunku homo sapiens byl moment gdy grozila mu ostateczna zaglada,a gdy przetrfal to mówimy ,ze jest najlepij przystosowany i gdzie tu sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mu to przyjemność sprawia? tylko że ja osobiście nie uważam abym przytakiwała komukolwiek. a to, ze sie z czyms zgadzam? no cóż rozmowa polega na przekazywaniu jakis argumentów mniej czy bardziej trafnych, i umiejetnosci dostrzegania wlasnych błedów i niedociągnięć, wiec przynanie komus racji.. hmmjest głupotą? tylko ponoć człowiek mądry inteligentyny i na poziomie nie nazywa drugiego głupcem, na podstawie kilku wypowiedzi. rozmowa to takze umiejetnosc zauwazania punktu widzenia innych na dana sprawe, a nie tylko ślepa patrzenie we własne racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferm ma
abbas, jaki posiadasz stopień naukowy z biologii aby uczyć mnie tutaj co jest prymitywne a co nie jest? jeżeli jesteś profesjonalistą w tej dziedzinie to z łatwością powinieneś potrafić zamknąć usta takiemu jak ja amatorowi. i to faktami a nie obelgami. a ja jakoś tych faktów nie widzę. widzę tylko nic nie znaczące dyrdymały w stylu jak wyćwiczymy sobie zmysły to będziemy lepiej widzieć. dosłowny cytat:"bo wyćwiczonymi zmysłami łatwiej dostrzeżesz to, co dla ciebie ważne" więc nie mów mi że to jest jakakolwiek rzeczywista wiedza czy argumentacja. to bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferm ma
jakie ślepe ścieżki ewolucji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=>ofermo: Nie rozumiem, co cię tak wkurza - tylko to, że tak bronię tego humanistycznego komponentu człowieczeństwa ??? Ciekawe ;) ... P.S. dla pozostałych dyskutantów: nie jest moją intencją jakiekolwiek prowokowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
da Abbas humanistyczny komponent czlowieka jest cześcia swiata przyrody,bo czlowiek jest jego częscia jako całosc i z tego powodu humanizm czlowieka podlega prawom biologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doceniam, że oferma ma tyle siły o tej godzinie dyskutować tutaj ze wszystkimi.. Godne podziwu.. Naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=>nowy... : cóż, psychologia ma w zasadzie trochę ine zdanie, socjologia tym bardziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiesz nic o ślepych ścieżkach ewolucji? no nie żartuj tak tu wypisujesz o ewolucji a nie znasz ślepych ścieżek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferm ma
wkurza mnie głupota. irytuje mnie uznawanie za argumenty bredni w stylu tej, którą zacytowałem powyżej. deko ja zauważam punkt widzenia innych o ile ma on sens (np w wypadku nowego) ale nie wtedy gdy jest to powtarzanie nic nie znaczących pierdół. nowy o jakim "przypadku" mówisz? o jakim "momencie zagłady"? na podstawie czego możesz to stwierdzić? kwestionujesz ewolucję bo sens zmian można stwierdzić dopiero po fakcie? teraz ciebie przestaję rozumieć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie juz nie chce rozmawiac, bezndziejna pyskowka wyszla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferm ma
nie znam i przyznaję się do tego, proszę mnie wobec tego oświecić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz - ja uwazam ze to co Ty piszesz to w 80% nic nieznaczące pierdoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=>nowy ..: o ile pamietam, nawet nie najnowsza szkoła psychologii osobowości (ta amerykańska) wyróżniałą wyraźnie dwie sfery osobowości - tę, rzeczywiście związaną z popędami, i tę związaną z wszystkim, co my tu, w uproszczeniu nazywamy uczuciami wyższymi. Już nie mówię o archaicznym Freugowskim modelu, który też rozróżniał EGO (czyli ten egzystencjalny czynnik) i SUPEREGO (związany z podświadomością, ale i z uczuciami niekoniecznie uświadamianymi też). Nie jestem psychologiem z wykształcenia, sle cosik mi jeszcze zostało z elementarnej edukacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kwestjonuje istnienia ewolucji,kwestjonuje jej zalozenia bo nie wszystkie są trafne-uważam ,że zbyt malą wagąę przyklada sie do przypadku ma on duzo wieksze znaczenie w przetrwaniu gatunkowym niż się sądzi,a jesli przypadek ma znczenie decydyjące to jak mozna mowic że dzieki przystosowaniu 'cos' przetrwalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferm ma
skoro tak to może ty wyjaśnisz mi co odkrywczego było w stwierdzeniu abbasa: "bo wyćwiczonymi zmysłami łatwiej dostrzeżesz to, co dla ciebie ważne" niewątpliwie jest to prawda, tak samo jak prawdą jest to że wyższy jest wyższy a niższy jest niższy. tylko jaką to ma wartość jako argument w dyskusji? skoro wiesz to wytłumacz mi może, co? podejmiesz się? chyba nie bo ty nie podejmujesz się nawet uzasadnienia swojego "argumentu". naprawdę myślałaś że strzelisz hasełko "ślepe ścieżki ewolucji" i już mnie "masz"? naprawdę, czuję się obrażony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×