Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mika_30

Kryzys wieku średniego u 29-latka

Polecane posty

Gość mika_30
Podsumowując temat: Ring wyszedł całkiem nieźle; wyjście było, ale wspólne, w trójkę na łyżwy, a potem na kolację do Moon'a (jak będziecie w Gdynia polecam; zaj...biste żarcie). Weekend nadzwyczaj spokojnie, z sobotnim kinem; co prawda nie usłyszałam przepraszam, ale nie będę o to prosić; Może coś jeszcze da się uratować; konkluzja: albo kumple zawiedli, albo coś do łepetyny trafiło pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja Twój mąż wirtualny
Mika! No to gratuluję wygranej bitwy! Zaglądałem tu i czekałem na odpowiedź, cieszę się ,że napisałaś. U mnie w weekend trwały walki pozycyje, co jakiś czas jakaś seria z km-u. :) Chodzi o teściową, wychowanie dziecka, itp. Ja też jestem niewierzący- z resztą sprawa na osobny topik, nie będę zanudzał. W rewanżu mogę Ci podać namiary na jakieś dobre restauracje w Bielsku-Białej ;) Powodzenia! Będę tu jszczcze zaglądał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika_30
Hej; dzięki za odpowiedź; nie martw się za bardzo, my koncepcje wychowywania małej przerabialiśmy w wakacje, na razie temat został pozytywnie zamknięty; napisz proszę, czy tylko ty jesteś niewierzący, czy cała twoja rodzina (myślę przede wszystkim o żonie). U nas w zasadzie oboje, chyba mąż nawet bardziej niż ja, ja pochodzę również z laickiej rodziny, małżonek mój nie miał tyle szczęścia co jak, szczególnie, że jego mama i babcia są, jak najbardziej wierzące, babcia aż za bardzo. Mam wrażenie, że tylko z tego powodu teściowa chętnie zabiera małą na sobotnią noc, by rano szybko (zanim my po nią przyjedziemy) iść z nią z kościoła; Mała rośnie, i niedługo będzie w wieku komunijnym, już mi skóra cierpnie na te zadymy, jakie nas czekają, ze strony jego rodziny. Mam nadzieję, że mój mąż się nie złamie, i będzie konsekwentny. Trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja Twój mąż wirtualny
Jestem z rodziny, pół na pół, moja żona jest z niby wierzącej, temat jest szeroki, a ja nie chcę zaczynać dyskusji religijnej na Kafe.Bo usłyszę ,że to cud,że jeszcze żyję.:) W nagłówku wpisałem e-mail, jak zechcesz odpisać to wywalę Ci wszyskie smuty na e-mail. Nie znam nikogo niewierzącego kto wychowuje dziecko. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×