ślub-dla nas? czy dla rodziny? ? JA chcę po swojemu

Polka !! hej kochana-ślicznie ozdobiony gorest ma Twoja sukienka i ładny tren(podpinany?) bardzo ładna:)

kretka co słychać?

Stara bida;-) Tak czytam te Wasze tematy i na wspomnienia mi się zbiera... Ech, to już ponad 2,5 roku... Czasem żałuję, że nie mieliśmy wszystkiego zgodnie z tradycją, że nie miałam sukni, że nie było wesela z prawdziwego zdarzenia... Ale potem patrzę na nasze zdjęcia ze ślubu, widzę, jaka byłam szczęśliwa i... jednak nie żałuję. Zrobiliśmy to tak, jak wtedy nam się podobało i naprawdę wspaniale wspominam ten dzień:-)

Ło Matko - Narzeczona - dziękuję Ci bardzo.... Ja sama siebie zaskoczylam. Zawsze lubilam rzeczy proste, w tej podobał mi się tylko krój, ale w tamtych moich preferowanych wyglądałam beznadziejnie a w tej po prostu ślicznie. Tak - tren jest dopinany. (no widzisz... trenu też nigdy nie chciałam... a tu masz!)

kretka i o to chodzi:) to był WASZ dzien:P dziewczyny nie wiem czy czytałście wczesniejsze posty ale powiedzcie co wolałybyście zupa cebulowa z serem i grzaneczkami czy zupę krem z groszku z groszkiem ptysiowym?

rosół hi! hi!

Obie zupki pyszne... Jednak na wesele chyba bym wybrała cebulową.

błagałam tylko nie to:O Ani ja ani Igor nie jemy mięsa:) a to było by dziwne gdyby na własnym ślubie para młoda miała jesc sam makaron jako"zupę" :P

buziaki dziewczyny:) idziemy do znajomych i się zbierać muszę papappa

Narzeczona - powiem Ci że ja sama jeszcze nie wiem CO wybiorę, ale na pewno nie będę miała zup-kremów bo sama za nimi nie przepadam :) . U Was faktycznie - rosół odpada. Zupę z groszku (z groszkami) jadłam i była niezla. Ja chcialabym mieć chyba coś co zje i "super nowoczesna kuzynka" i "wujek Ziutek z Kurobzdowa". Na pewno tak chciałabym ułozyć menu ale co do zupki - jeszcze nie wiem..

Pa! :)

narzeczona sukienka jest ładna taka delikatna ale niestyty nie w moim stylu ale każdy ma swój styl a buty moim zdaniem te 3 najlepiej by pasowały do sukienki ale poszukaj jeszcze. polka śliczna suknia zwłaszcza ten tren zrobił na mnie wrażenie powodzenia dziewczyny mnie też niedługo to czeka...

hej anikss dzięki za wypowiedz:) sukienka Polki jest b. ładna kiesy Ty masz ślub? co do butów sama nie wiem:)poszukam jeszcze w koncu mam czas:P

Hejkakohejka, Narzeczona - dziękuję za miłe słowa. Cieszę się, że suknia uzyskała Waszą aprobatę :) Bałam sie pokazać innym bo czytam jak tu dziewczyny krytykuja czasem niemiłosiernie, ale jakoś się odważyłam i teraz jest mi strasznie, strasznie miło :)))))

Poleczko, ludzie, którzy głupio krytykują, tylko po to, żeby skrytykować, po prostu nie mają klasy, nie warto się nimi przejmować. Jeśli nawet się nie podoba, można powiedzieć, co konkretnie w sukience nam się nie podoba, a nie obrażać nabywczynię. Ja wychodzę z założenia, że jeśli Tobie suknia się podoba i dobrze w niej wyglądasz, to nie ma znaczenia, czy podoba się komukolwiek innemu:-) Trzymaj się i nie daj się.

nie polecam zupy cebulowej - moze i smakuje super, ale strasznie jedzie potem z paszczy :-O

PS. Teraz dopiero zerknęłam na Twoją wybraną suknię. Mam mieszane uczucia, chyba jak dla mnie za duży i za długi ten tył. Ale z kolei gors (czy jak to się nazywa... no, góra w każdym razie) bardzo ładny:-) Głowa do góry. Jeśli Ty dobrze w niej wyglądasz i się czujesz, to ją bierz:-)

Tył na szczęście się podpina :) i to nie tak, że robi sie "kuper" ylko tak ładnie się go podciąga. Zresztą tylko w tej wygladałam naprawdę ładnie, a w moich preferowanych... brrrrr..... Kretko - bardzo dziękuję Ci za opinię. Pewnie, ze ludzie mają różne gusty i tu się zgadzam. Przecież zobacz jak różnią się sukienki moja i Narzeczonej ale skoro ktoś ma inne preferencje to trzeba na wszystko spojrzeć biorąc jego gust pod uwagę - takie moje zdnaie. I moim zdniem sukienka Narzeczonej jest bardzo romantyczna...

A! i ja JUŻ ją wzięłam :)

No i super:-) Narzeczonej suknia romantyczna, to prawda:-) Też na pewno będzie w niej świetnie wyglądać.

Sukienka jest prosta, może ja bym w takiej nie chciała iść do ślubu, bo mam troszkę inny gust, ale moim zdaniem jest piękna. Po za tym bukiet i dodatki mogą naprawdę wiele zdziałać:) Jeżeli chodzi o maj - mam wielu znajomych, którzy brali w maju ślub i są szczęśliwi... precz z tymi głupimi przesądami:) Nie ma co się przejmować, to jest WASZ ślub, najważniejsze, żebyście to wy dobrze się czuli, a nie jakaś sąsiadka czy ktoś inny. A jeszcze kwestia sukienki - są różne gusta, nie przejmuj się opiniami innych:)

Brawo Agataaaaaaaaa!!!!!! Kolejna mądra, rozsądna dziewuszka! :)

Hej dziewczynki trochę zmodyfikowałam nick:P Co u Ciebie słychać Polka? Hej Agata miło ze wpadałas - masz rację :)

ze jezeli faktycznie Kościół miałby cos do slubow w maju to poprostu by sie wtedy nie odbywaly- wiecie o co mi chodzi taki zakaz odgórny :D

Cześć Narzeczona :) Zgadzam sie z tą teorią nt. maja.

cześć dziewczyny:) co słychać? wciąż nie znalazłam butów... ale znalazłam TO: http://www.znalezionewsieci.pl/zestawienia/przedziwne-torty-weselne hahahahahahhaa fajne te torty:)

Świetne!!!! A właśnie.... jak tam u Was dziewczyny w "tortowej" sprawie? jakieś preferencje? Narzeczona - ja tez nie mam bucików...

Hej :) dobry wieczór http://bucikowo.pl/p/pl/1066/wd+moma10+white.html te są śliczne ale 11cm:O http://bucikowo.pl/p/pl/606/wd+envy16+beige.html chyba zeby zaszalec i pod kolor bukietu http://bucikowo.pl/p/pl/1020/wd+girl15+lilac+purple.html :):):):):):)co do tortu-zamawiamy go u tej kobiety co piecze nam ciastka, najprawdopodobniej biszkopt z masą migdałowo-kremową mówiła mi ze na tyle osób co mamy to chyba zrobi 5 "spodów" i masę z 2,5l śmietanki 36 % i 2 kg migdałów-my mamy jej przywiezc składniki i ona liczy tylko za robotę koło 80zł za tort no i za ciastka , ciasta wyjdzie cos koło 270zł czyli łącznie 350zł :)

Drugie buciki świetne, chociaż też bałabym się obcasa... A zobacz te: http://www.buty-slubne.net/index.php?p115,obuwie-slubne-wzor-205-5 albo te: http://www.buty-slubne.net/index.php?p36,obuwie-slubne-wzor-187-1

Kretka, no piekne!!!!! Ja bym chciała takie piękne satynowe właśnie. Jakies takie delikatniusie. Nie jestem wysoka , ale nie chciałabym pójśc na bardzo wysokim obcasie - cała noc do przebalowania - niestety musi być wygodnie. Nawet za cenę dużej różnicy wzrostu (mój Mąż jest wysoki, a ja kurdupelek ;) )