Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czy mozna pokochac...

Czy mozna z czasem kogos pokochac kto...

Polecane posty

"watpie zeby mu szybko przeszlo i znalazl sobie inna" - nie badz taka pewna. szkoda mi faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy mozna pokochac...
Znamy sie od kilku miesiecy, ale nie widywalismy czesto, bo ja go zignorowalam.Poznalismy sie na imprezie rocznicy u znajomych.Spotkalismy sie moze 4 razy od tametego czasu, dlatego ze ja nie odbieralam telefonow, nie odpisywalam na wiadomosci. Moi rodzice go znaja, zna go moja rodzina, bardzo go lubia, jednak nigdy nie probowali przekonac mnie na sile ze to odpowiedni facet dla mnie. Mam dziecko, jest bardzo wazne w jego zyciu z kim bede w przyszlosci, a po pupie juz dostalam i to niezle;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy mozna pokochac...
nie kumam- a mi szkoda ciebie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dggd
Oczywiscie, ja wierzę że mozna stworzyć związek i zakochać się w kimś kto na pierwszy rzut oka wydaje nam się "taki sobie" (ani nie odpycha ani nie pociąga specjalnie). Ale, na Boga, nie z kimś z kim na myśl o pocałunku robi się niedobrze! Owszem, wyjedź z nim... Ale potem tego nie przeciągaj jeśli uznasz że nadal nic nie poczułaś, bo tym samym zabierasz zarówno jemu jak i sobie szansę poznania kogoś innego. I nieprawdą jest że przystojny=chuj, a brzydal=fajny. Znałam zarówno brzydali którzy byli skurwysynami, jak i naprawdę fajnych i dobrych przytsojnych facetów. Trzeba długo szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy mozna pokochac...
dggd -Wyjade juz sie zgodzilam i domek zarezerwowany:) On mnie chyba nie obrzydza, nie wiem, bo nie doszlo do zblizen.Nie zawracalabym sobie glowy, gdyby tak bardzo nie podobal by mi sie jego charakter, w zyciu nigdy nikt nie zabiegal tak o mnie jak on. Na sile z nim nie bede, jednak chce sprobowac i dac mu szanse, chcialabym kochac czlowieka za to kim jest a nie za to jak wyglada. Jakis czas temu spotykalam sie z przystojnym facetem, byl mily, spotykalismy sie, codziennie pisalismy do siebie, bylam zaslepiona jego uroda, nie zwracalam uwagi na to ze nigdy nie pyta o moje dziecko, dla mnie byl milutki, kochany itd hehe Ale kiedy zapytalam jak mnie traktuje, czy wyobraza sobie zycie z kobieta z dzieckiem, zaskoczyl mnie na maxa!Po 5miesiacach powiedzial mi ze to tylko spotkania bez zobowiazan i tak mu pasuje hehehe, dobrze, ze otworzylam oczy, bo pewnie spotykalibysmy sie nadal a po roku powiedzialby mi cos takiego!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh12345
mozna ..pamietaj uroda przemija a pozstaje to co w nas a do tego dodaj ze nikt tak jak sredniej urody chlopak doceni ze ma piekna dziewczyne i bedzie ja szanowal i kochal:) i najwazniejsze -on akceptuje twoje dziecko..!!!!! patrz na to no chyba ze ty jestes na 1 miejscu??? na sile go nie mosisz kochac ale czy z czasem nie zakochasz sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyjdzie
próbowałam dokładnie tego samego, jestem w identycznej sytuacji po rozwodzie z dzieckiem (i wcale nie uważam ze znalezienie faceta który to zaakceptuje to problem) mieszkaliśmy razem byliśmy jakiś czas było zauroczenie z mojej strony ale zawsze ten wygląd mi przeszkadzał szczególnie w łóżku moje libido spadło do zera szczerze mówiąc doprowadziłam do tego ze razem podjęliśmy decyzje o rozstaniu do tej pory utrzymujemy kontakt i wiem ze wciąż mu zależy ale bycie ze sobą to porażka i już ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy mozna pokochac... - ty nie masz powodu do odczuwania zalu czy wspolczucia wzgledem mnie. natomiast ja, z calym szacunkiem, moge tobie i temu mezczyznie tylko wspolczuc. znacie sie zaledwie kilka miesiecy a ty juz myslisz o pocalunkach czy sexie z nim. nie za wczesnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, kobiety... mylicie pojecia. zakochanie, to chemia. milosc, to cos wiecej, niz motylki w brzuchu. zakochac sie mozna w byle kim. a kochac... kochac, to ufac, byc, trwac niezaleznie od sytuacji. tak naprawde zaczyna sie kochac po jakims czasie. i tutaj nawet etap zakochania sie nie jest potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy mozna pokochac...
nie kumam- przyznam, ze masz racje, milosc przychodzi pozniej, milosc to to co zostaje pozniej, jednak czy istnieje milosc bez zauroczenia?? Ja powaznie tak mam, ze zawsze trafiam na nieodpowiednich dla mnie i dla dziecka facetow.Mialam kilka spotkan po rozstaniu z ex i tej jeden "niby"zwiazek pol roku, zawsze to samo, podobali mi sie, bylam zauroczona, ale widzialam ze moje dziecko to dla nich wielka przeszkoda.Zrozumiec tego nigdy nie moglam i nie moge, no ale to juz moj problem;) Tak, moja coreczka jest dla mnie na pierwszym miejscu, nie wyobrazam sobie zeby moj przyszly partner jej nie akceptowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy mozna pokochac...
nie wyjdzie próbowałam dokładnie tego samego, jestem w identycznej sytuacji po rozwodzie z dzieckiem (i wcale nie uważam ze znalezienie faceta który to zaakceptuje to problem) mieszkaliśmy razem byliśmy jakiś czas było zauroczenie z mojej strony ale zawsze ten.... przeczysz sama sobie..Bylo zauroczenie, ale jednak ten wyglad, nie rozumiem nic z tego:/ Ja nie jestem zauroczona gdybym byla to bym tutaj dzisiaj nie napisala.Pytam o to czy mozna z czasem kogos pokochac bez zauroczenia, motylkow itd... Mysle ze wiele osob tak ma lub mialo, warto o tym porozmawiac i zobaczyc jak patrza na to inni ludzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozesz sobie poczytac
ps.dodam ze ja nie jestem po rozwodzie, jestem panna:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdgf
ja tak miałam, i pokochałam!! chociaż w zyciu bym nie przypuszczała, ze takie cos jest mozliwe:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy mozna pokochac...
jezeli to bylo do mnie, tak jestem panna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy mozna pokochac...
hdgf -opowiedz wiecej o Twoim przykladzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co ze zrobila...
Niestety taki swiat tworza ludzie.Ja nie wyobrazam sobie byc z kims kto mi sie nie podoba!! Jednak powinien byc wazniejszy charakter, wnetrze czlowieka...przeciez kiedys uroda minie, zosanie wlasnie wnetrze czlowieka, ciezko to zmienic ja nie potrafilabym byc z kims kto mi sie nie podoba, moze Tobie sie uda;)Trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe do niedawna miałam ten sam problem co Ty:P facet z którym obecnie jestem też mnie zbytnio nie pociągał nie podobał mi sie jego nos, twarz niezbyt.. ale jest tak cudownym i wspaniałym człowiekiem że po prostu nie mogłam sie mu długo opierać :) owszem wygląd jest ważny ale nie zapominaj że do niego z czasem sie przyzwyczajasz i zaczynasz wręcz lubić tym bardziej skoro mówisz ze to świetny facet to wygląd z czasem w ogóle zejdzie na drugi plan.. po prostu daj mu szanse.. czasem warto zaryzykować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ctkmb
Nie da rady. Tzn będziesz musiałą bardzo isę zmuszac. Ja tak miałam ostatnio. Zerwałam Z chłopkaiem miesiac temu. Nie wiem po co to w ogóle zaczynałam, od razu nie podobał mi isę z wyglądu ale tez nie było tak,ze mnie jakos specjalnie odrzucał. Ale miał cudowny charakter. Tak się o mnie starał, dbał o mnie itd. Nigdy nie byłam tak adorowana i nie czułam się tak kochana. Pierwszy raz całowałam się z nim na imprezie, było ok ale byliśmy pijani. Później było tak, że żeby się z nim całowac, przytulac to musiałm się napic bo na trzeźwo to w ogóle miałam ochotę byc jak najdalej od niego. i charakter tu nie pomógł...po prostu jeżeli Ci isę ktoś nie poodba, jeżeli nie pociąga Cię fizycznie to raczej nic z tego nie będzie. W sumie to zależy też od charakteru ludzi, niektórzy dają tak radę, szukają kogoś dobrego, miłego, fajnego ale nie wiem czy warto, bo wtedy nie ma tych motylków w brzuchu :), tej "namiętności" itd. Za to jest spokój, stabilizacja. Mi takie coś by nie pasowało...Najgorsze jest to,ze Marcin jest we mnie taki zakochany, dzwoni codziennie, przychodzi do mnie, mówi mi ze jestem dla niego najważniejszą osobą na świecie...Ja go bardzo lubię ale nie potrafiłabym z nim byc jak z facetem. Teraz już wiem,że jeżeli ktos mnie nie pociąga fizycznie to nie będe się pakowała w taki związek. Chociażby po to,zeby nie krzywdzic drugiej osoby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy mozna pokochac...
czarna bandera - No wlasnie, o to mi chodzi, zawsze myslalam ze musi mi sie facet podobac, musi byc to wielkie zauroczenie, motylki itd...jednak im jestem starsza tym bardziej zmieniam myslenie na ten temat.Jak juz pisalam nie mam szczescia do przystojnych facetow, chca zwiazkow bez wiekszych zobowiazan a to dlatego ze mam dziecko.Szybko zrywalam takie znajomosc, gdy tylko widzialam ze facet jest wygodny i swietnie sie bawi nic poza tym.Raz dalam sie zaslepic, ale dobrze ze otworzylam w miare szybko oczy:) W ogole wczesniej nie zastanawialam sie nad tym, dopiero niedawno do mnie dotarlo ze szukam tam gdzie nie trzeba, tego co dla mnie nie dobre, nieodpowiednie.A tak "blisko"mam czlowieka ktoremu na NAS bardzo zalezy.Chce sprobowac i sprobuje, mam nadzieje ze i mi zacznie zalezyc na nim tak jak jemu na mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy mozna pokochac...
ctkmb -tez masz racje...heh! Przypomina mi sie jeden film, nie pamietam tytulu...z tymi rozowymi stringami, facet widzial tylko wnetrze kobiet i te ktore byly dobre, mialy piekne wnetrze byly w jego oczach sliczne:)jednak zostal odczarowany i przeazil sie kiedy zobaczyl kogo naprawde pochal:D Pewnie nie jeden z Was wie o jakim filmie pisze, szkoda ze tak nie jest w zyciu codziennym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy mozna pokochac...
przerazil sie i pokochal mialo byc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raspbery
Jeżeli nie chcesz być nieszczęśliwą nie rób niczego wbrew sobie. nieprawdą jest że miłość przyjdzie z czasem,kiedyś tak mówiono dziewczynom, gdy rodzice wybierali jej męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy mozna pokochac...
raspbery -moze masz racje, moze dlatego tutaj pisze, bo chcialabym poznac prawdziwa milosc, z zauroczeniem, motylkami, stresem przed kazdym spotkanie...itd. Watpie, ze spotka mnie cos takiego w zyciu, moze taka logiczna milosc w moim przypadku bedzie lepsza dla mnie i mojego dziecka. Nie jestem sama, mam coreczke a wtedy wszystko wyglada zupelnie inaczej.jestem madra, mloda ladna kobieta, problem w tym ze wiekszosc facetow nie potrafi zaakceptowac nie swojego dziecka.Spojrzcie na linka wyzej, facet nie chce wychowywac wlasnego, a co dopiero obcy mezczyzna! na sile z nim nie bede, jednak sprobuje, porozmawiam tez z nim szczerze i powiem co czuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Watpie, ze spotka mnie cos takiego w zyciu, moze taka logiczna milosc w moim przypadku bedzie lepsza dla mnie i mojego dziecka" - kazdy ma takie niebo i pieklo, w jakie wierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy mozna pokochac...
nie kumam- Dokladnie!Tylko najpierw trzeba uwierzyc w to pieklo i niebo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy mozna pokochac...
nie kumam- niebo nad nami, pieklo pod;) A co Ty rozumiesz pod tymi pojeciami??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferm ma
ale się frajer wpakował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×