Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam od nowa...

Jak sobie radzicie po rozstaniu?

Polecane posty

taka sobie ja jestem - u mnie tez sylwek bym ok mimo ze juz nie bylismy razem ale dał mi nadzieje której tak bardzo wtedy potrzebowalam... niestety dwa dni później powiedzial mi cos co mi ja odebralo i wtedy bardzo zabolało... i dopiero od 3 dni jakos stopniowo on zaczyna normalnie gadac... zobaczymy co dalej bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka sobie ja jestem on potrzebuje czasu dał znac poczekaj chce sie okreslic pomyslec pobyc z soba samym .....daj mu ten czas ....nie dzwon ....postaraj sie nic na siłe....ok a to jest najtrudniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kocham zwierzaki ale psa nie moge miec zamałe mieszkanie ,uwielbiam konie i jazde konna ale troche zimno ...i na spacer to sie do parku raczej z nim nie wybiore hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj kolezanka mi dowalila bo spytala ile jeszcze bede na niego czekac minelo 6 dni i starczy ze powinnam zadzwonic lub pojechac i zazadac zeby sie okreslil. Co wy na to bo az mnie zamurowalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cortina absolutnie!!! 6 dni to dla faceta za mało na przemyślenia itd... oni zazwyczaj potrzebują ok 2 tyg. daj mu czas do 14 lutego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie ja jestem
ale to nie tak wysłał mi smsa, że musi mieszkać z rodzicami bo oni sobie tego życzą, a my mieliśmy inne plany, On mnie od dawna zaniedbywał, wszystko było ważniejsze niz ja. Teraz nie potrafiłabym z nim być. Nie dzwonie do niego, nie esmesuje, jego tak naprawdę nie obchodziło nigdy moje życie, to czego ma mnie obchodzić jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie ja jestem bo rodzice go prosza ???o rany znowu to samo on musi zrozumiec czego chce bo inaczej nic z tego nie bedzie a pozatym to okropne ze rodzice tak krzywdza swoje dzieci zmuszajac je do po... wyborów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poprosze w pracy o caly dzien w walentynki od rana do wieczora ,zeby przetrwac ten dzie i nie widziec tych par na ulicach,kwiatów,serduszek nie bede ogladac telewizji wróce padnieta i szybko zasne taki mam plan ,kolezanka sie ucieszy z wolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja 14 nie wyjdę na ulice zakupy zrobię 13 w piątek przy odrobinie szczęścia jakieś auto mnie trzepnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bolijakdiabli - zgadzam sie z Tobą 6 dni to moze za mało byc... On pewnie tez ma niezly matlik w glowie i musi "ostudzić" emocje a do przemyslenia ma duzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w ostatecznosci bede pic z czescią rodziny w Walentynki oczywiscie samotnych kobiet... a wiecie jaki bedzie skład tej trójcy: stara panna, wdowa i rozwódka... też moze być ciekawie co? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uciekam posprzatam troche ,obejze film JEGO FILM ZAWSZE POWTARZAL ZE ODNAJDZIE MNIE NAWET TAM.....MIEDZY NIEBEM A PIEKŁEM....DEDYKOWAŁ MI GO.....a teraz nie chce odnalesc mojego telefonu i po co te wszystkie słowa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej to juz cos towarzystwo jest ,ja nie mam nawet z kim wypic wszyscy w parach ja pie...ole nie myslec.. nie myslec.. nie myslec...nie istniec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tammm
bedziemy pic tutajj :( moj mi wyslal meila ,,nie dalas mi znać czy paczka doszła i co tam ogólnie u ciebie słychać. i co mu miałam naopisać ,że ogolnie tesknie jak cholera???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki... zaczynam od nowa - nie ma sprawy, kawke zawsze mozna wypic i dawaj znać jak cos, mówię poważnie:) nelli - też sie nasłuchałam poważnych słów od mojego...\"Kocham Cie i będe zawsze..i wiem co mówię!!!\" - ten tekst usłyszałam 2 lata temu. A teraz co? niedawno mi powiedział, że nie wierzy w miłośc...:/ Zadzwoniła do mnie kumpela, kazała przyjechac do siebie, zostawić brudne gary i mopa i wyjśc na dwór. Tak też zrobiłm. Własnie wracałam do domu autobusem, siedziałam przy oknie i na jednym z przytsanków na którym stanął autobus siedział sobie jakis chłopak. Popatrzyłam na niego, on na mnie przez szybę...ja odwróciłam wzrok, on za chwilę też..znów spojrzał, więc i ja zerknęłam..w końcu autobus ruszył, spojrzałam na niego i pomyslalam sobie - a co mi tam - i sie szeroko do niego uśmiechnęłam:) Odpowiedział mi uśmiechem i pomachał na pożegnanie. Nie wiem kto to, nie znam go, ale był całkiem przystojny i zaj..iście poprawił mi humor:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczynam od nowa- nie ma najmniejszego problemu tylko od razu musze Cie uprzedzić, że tego dnia pracuje od 8 do 16.00, więc nie wiem, jak to sie ma do godziny Twojego pociągu...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dead_girls_dont_say_no - doczytałam do końca i fajnie że Ci sie tak wieczór ułożył u mnie troche ogarniete z porzadkami jutro ciag dalszy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja właściwie to miałam tylko posprzątać w kuchni i umyć podłogę, z kuchnią zdązyłam, a teraz właśnie przeleciałam mopem po kafelkach;))porządki jak widać nie zając, nie uciekły:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elF...
bolijakdiabli, Ty lepiej uważaj jak jeżdzisz pod tym auchan,bo ja tam tez często jeżdzę i zaczynam sie obawiać;-) Pozdrawiam Was Ciepło i trzymajcie się i nie puszczajcie tzn nie róbcie głupich rzeczy pod wpływem emocji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×