Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam od nowa...

Jak sobie radzicie po rozstaniu?

Polecane posty

to dobrze ze im sie snicie :) Chciala bym widziec ich miny po przebudzeniu hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wpadłam w jakąś obojętność. Serce bije mi mocniej dopiero jak widze go na gg, albo jak widzę, że ustawia sobie jakiś smutny opis. A tak pozatym to odcięłam się od tego wszystkiego, mam swój świat i nie jest źle :) W ogóle jestem tak jakoś bojowo nastawiona, mam ochotę teraz korzystać z życia, robić to czego wcześniej nie robiłam itd. i to mi pomaga bo to są rzeczy, które nie kojarzą mi się z nim i dzięki temu bardzo szybko zapominam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brak mi sil juz 😭 Jego milczenie i obojetnosc mnie dobija Do tego dzis zadnego opisu nie ma na GG przez caly dzien to dosc dziwne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj gorsze dni przyszly Dziewczyny to wyobrazcie sobie mnie jutro i moja mine jak pojde na miasto Bo kolezanka mnie wyciaga bo idzie po prezent do ukochanego achhhhhhhhh to bedzie okropne 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaqqq
no tak...cudowne swieto zakochanych...bedzie wesolo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po rozstaniu to praktycznie staram się zapomnieć. ;] wyrzucam wszystkie zdjęcia i wszysko co sie z tym wiąże i zapełniam mój wolny czas łażeniem z przyjaciolmi czy cos :DDD pomaga xd bo jak siedze tak sama to cay czas sie o tym myli i sie nie da ;P trzeba odpłynąć od rzeczywistości :DDD nooom i nowa miłość ;)))))))))))))) pozdraiwamm xddd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie potem bedzie strasznie wieczory sa okropne,,jutro ide do pracy na popołudnie i dzieki bogu jakos zleci a szef mi powiedział zebym sie usmiechała wiecej ,wiecej zycia a ja nie powiem co pomyslałam .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malutkaqqq hmmmmmmmmm tak cudownie ja na szczescie jestem w szkole a jak wroce obejrze sobie jakis horror bo w tv same romansidla poleca i pojde spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaqqq
sluchaj a powiedzcie mi czy wy tez sie zastanawiacie czy wasi eks sie juz z kim umowili itd? czy z kims romansuja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór przeczytalam zaległe posty i powiem Wam jedno nie siedzcie za długo na necie wyjdzicie do ludzi ja siedziałam tu tydzień bo byłam chora teraz moge juz pracowac, spotykac sie z ludźmi, żyć a że bez Niego - trudno, pogodziłam się z tym, że być moze nie bedziemy razem, choc tego nie wyklucze bo w życiu niczego nie mozna wykluczyc poza śmiercią Staram sie ile moge a reszte zostawiam życiu I nie ma we mnie juz tyle zalu i bólu Nie jest do końca wszystko dobrze, ale tak na prawde nigdy nie mozna miec wszystkiego, no chyba że ktoś bedzie totalnym mimimallistą. A ja do nich na pewno nie należe. Zawsze miałam w życiu tak jak sie w przyjażni czy miłosci ppeprzyło to życie zawodowe kwitło jak była spełniona miłość miałam problemy w pracy. Teraz nadszedł czas na rozwój zawodowey wiec go wykorzystam Dawno nie miałam takiego potencjału, nadzoruje tak ważne projekty, że w głowie mi sie nie mieści jakie to odpowiedzialne a jednak wszystko mi wychodzi ot tak... Wiec korzystam z tego co mam a z miłoscią poczekam... teraz nie jest mi pisany czas na szczście w miłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nelli4 - przypomniałam sobie że był w moim okresie czas kiedy nie mialam nic: pracy, studiów, poparcia rodziny i przyjaciół, nie było miłości i żyłam. Chciałam wtedy żyć mimo wszystko bo wierzyłam, że nie zawsze bedzie tak że wszystko sie będzie pieprzyć... a teraz mam w życiu wszystko poza spełnioną miłością, ale mam wiecej niż wtedy i to znacznie, wiec nie byłabym wporządku wobec samej siebie gdybym nie zmierzyła się z dzisiejszym stanem rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ramonka jak się robi takie kwiatki i inne znaczki? Ja też nie umiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaqqq
eee tam...a jakie to ma znaczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×