Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam od nowa...

Jak sobie radzicie po rozstaniu?

Polecane posty

tak ma watpliwosci czy sie wprowadzic rozumiem to ale ja bym pobiegla i zrobila mu niespodziewany naskok :) i przytulila bym sie i chciala bym uslyszec prosto w oczy co on ma mi do powiedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
offca_ Albo potrzymaj go trochę w niepewności, i myślę że jak teraz zobaczył, że jestes zdolna do tego żeby się wyprowadzić i potrafisz żyć bez niego, to jak juz do niego wrócisz, to będzie się bał zrobić Ci taka akcje drugi raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaqqq
Ramona...ehhh tez bym tak zrobila:) az sie rozmarzylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offca_
malutka... chcesz to poproszę mojego żeby do ciebei zadzwonił :) heh nie jest źle skoro żartować jeszcze potrafię Ramona... oczywiście że sie nie wprowadzam już teraz, nie ma na to szans, jak kocha to poczeka. Musi wiedzieć że nie ma zartów i nie może sobie tak po prostu powiedzieć jak coś mu nie pasuje że mamy sie rozstać, a z drugiej strony ja też nie powinnam się pakować od razu... uhh a co do przytualania, na razie jest za wcześnie, gdyby mnie teraz przytulił to chyba bym zalała się łzami, on mnie naprawdę zranił tym rozstaniem... :(( mimo wszystko myślę że ta rozłąka nam jest potrzebna, na razie zostaje tu gdzie jestem, a co do domu... może niech pomieszka sam w tych pustych ścianach? bez mojego śmiechu, wrzasków i narzekań :) mnie też się przyda taka rozłąka, muszę dokładnie wszystko przemyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaqqq
offca bardzo rozsadnie myslisz -zazdroszcze\ ja tak nie umiem...:( niestety ja mam wrazenie ze mojemu nie brakuje mojego usmiechu i tego wszystkiego tylko ze jest mu tak dobrze... a jak facet placze to powazna sprawa swoja droga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offca_
ejj nie mówcie o tym przytulaniu :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaqqq
wiem ze mi cierpliwosci brak ale to dlatego ze tesknie, ze chcialambym sie przytulic do niego i w ogole...ehhhh. Twoj tez pewnie zateskni - widac ze jestes fajna madra normalan dziewczyna a ponoc w dzisiejszych czasach to takich malo wiec..w koncu zorientuje sie co stracil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra to ja mam pomysl :) Teraz wszystkie przytulamy sie do siebie :) ( do monitora) hehehehehehe Musimy czasem pozartowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co w zyciu moze brakowac pieniedzy powdzenia itp ale jesli ma sie milosc to jest sie w stanie przetrwac wszystko A tracac milosc mamy ogromny problem w rozwiazaniu nawet najmniejszej drobnostki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offca_
o i to ja rozumiem :) do przytulania dołączył się mój pies ale to suczka więc ma prawo :) tym bardziej że ona to dopiero jest nieszczęśliwa jeszcze nigdy faceta nie miała hahaha a już 13 lat żyje :) ale co z tymi psiakami byłoby robić.... :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaqqq
dokladnie! ja dzis zamiast pracowac nad tym nad czym mialam pracowac co chwila o nim mysllam i w ogole jakos tak mi wszytsko jedno z calla reszta mojego swiata...chociaz zawsze sobie obiecywalam ze w takim momencie skupie sie na sobie i obowiazkach. ale.,,,wlansie wpadlam na pomysl ze kupie sobie jakas seksowna koszulke nocna... a on niech zaluje ze nie bedzie mogl mnie w niej zobacyzc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offca_
coś w tym jest, ja też ciągle o nim myślę i w dodatku nawet na zakupach dzisiaj nic dołownie nie mogłam wybrać :( jakaś masakra :( faceci mają na nas tak ogromny wpływ i my przeżywamy, płaczemy niewiadomo co jeszcze a oni sobie chodzą na imprezy w tym czasie żeby odreagować :( to jest niesprawiedliwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offca_
a ja mam kundla ze schroniska :) najlepsza inwestycja w moim życiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam Yorka ale to pies nie suczka ale zawsze przychodzi do mnie gdy placze i sie przytula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszke dziwna ale co tam
Ja rok temu mialam zajebisty kryzys w zwiazku, taki uczucuiowy ,musialam sie o wszystko prosic o buziaka o slowo kocham, facet sie znudzil wiec zaproponowalam ze mozemy sie rozstac, on blagal prosil plakal ale ja nie, trwarda laska. Dalismy sobie czas na tydzien nie widzielismy sie, tak tesknilam ale z drugiej strony chcialam rozstania i kiedy nadszedl czas ze mielismy sie rozstac na dobre bo on powiedzial ze sie z tym pogodzi to mnie to przerazilo przeroslo, niechcialam sie rozstac chcialam wszystko jakos poukladac. No i stalo sie tak ze malo co sie widywalismy , ja czulam taka pustek w srodku plakac mi sie chcialo na kazdym korku niewiedzialam co mam robic, tesknilam a za chwile bylam zla , wkurw***iona na wszystko niewiedzialam co mam czuc, co robic. Jak przejsc przez to wszystko. Ciezko jest wtedy wychodzic gdzie kolwiek ze znajomymi, na jakas impreze, chce sie byc samemu. No i postanowilam ze pojade z dziewczynami na wakacje w brew swojej woli, zrobilam to na sile. I to pomoglo mi przetrwac trudne chwile, wakacje niby byly ok, ale bylo mi ciezko. Po powrocie sie wszystko zmienilo, on sie zmienil jest inny, ja sie tez zmienilam. I powiem wam jedno nie nalezy pokazywac jak bardzo nam na kims zalezy bo przez to pozniej sie wiele traci. widze ze on sie bardziej stara i zdobywa jesli ja jestem obojetna. Moze to banalne i malo wazne co napisalam, ale poprostu chcialam sie z tym kims podzielic. P.s. sorki za literowki pisalam w takim amoku ze ufffff ;-) (czyt.emocje) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość offca_
Ramona... mój robi dokładnie tak samo :) psy wyczuwają nasze uczucia i najlepsze jest to że można się przytulić i nic ci nie powiedzą złego :) troszkę dziwna... dzięki :) utwierdzam się w przekonaniu że to rozstanie zaczyna mieć dobre skutki. a co do wakacji może wszystkie sobie jedźmy w te cholerne walentynki gdzieś a co :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszke dziwna ale co tam
najwazniejsze jest to zeby sobir wmowic tak troszke ze jest sie komus potrzebnym i szukac na sile wyjsc kontaktow i znajmosci, to dziwnie brzmi, ale tak jest i wtedy pomaga zapomniec na chwile ;-) i przez chwile dobrze sie bawic ;-) Sama wniosku teraz ze roztania nie sa takie calkiem zle, tylko nie mozna zamykas sie tylko na siebie... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaqqq
a ja nie mam psa za to bede miala okres:D co mi nie pomaga wcale chociaz dobrze ze w ogole mam:D a wyjscie w walentynki dobry pomysl:D tylko wszedzie beda sie szwendaly te pary...ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troszke dziwna ale co tam
boze jakie bledy jak analfabetka , sorki ;-) Ide robic miskowi kolacje bo wraca z pracki, przynajmniej teraz docenia to ze robie raz na czas i jest taki zakochany, a wtedy gotowalam codziennie i mial to gdzies... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaqqq
smacznego:) ramona zyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaqqq
fajnie...macie sie do kogo przytulic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaqqq
he he :) na boku?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutkaqqq
niezle :) to pewnie Cie juz rozwala i sie usmiechasz i tak jakby nie bylo zle...zwierzeta sa super bo zawsze poprawiaja hunor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On spi w swoim kojcu poduszkowym :) i nie lubi gdy zapalam swiatlo jak on spi Pokazuje odrazu ze mam wyjsc i zaslania oczka lapkami ze go swiatlo razi :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×