Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam od nowa...

Jak sobie radzicie po rozstaniu?

Polecane posty

Gość zostawionaa
o rany... kilka lat... a jak się z tym czuł Twoj nowy chłopak? rozmawialiście o tym, czy chowałas to dla siebie? Ech, ilez milosc moze szkód wyrządzić... i na co to wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cos sie rozstac z wami nie moge :D:D:D Wiecie ila ja dochodzilam do siebie po moim ostatnim powazniejszym zwiazku?? 3 lata!!! W miedzyczasie mialam tam kilka takich krotkich zwiazkow, ktore nie wychodzily i gdy dalam sobie spokoj to wlasnie wtedy poznalam mojego ost. ex. Teraz jakos nie wyobrazam sobie stworzyc z kims jakikolwiek zwiazek- ja juz im po prostu nie wierze... Wychodzi na to, ze stara panna zostane :O wiek akurat odpowiedni, kot jest... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna nutka
jaksobieradzicieporozstaniu.pl !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! w jakim sensie zazdrość????? Chodzi o to, żeby w nim wzbudzić zazdrość, czy o to, żebyśmy były zazdrosne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna nutka
zostawionaa ja po prostu czułam żal do niego. Nie kochałam go potajemnie przed moim chłopakiem. To zwykła rana w sercu. później byłam bardzo ostrożna i nieufna, ale kiedyś się przełamałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawionaa
jaksobie... .pl: jestesmy porzucone... zazdrość mówisz? Upewniam się więc aby pod zadnym pozorem do niego nie napisać pierwsza... Tylko czy to wywoływanie zazdrosci nie zostanie odebrane jako rezygnacja z walki o związek? I wtedy już całkowicie można przekreślić jakąkolwiek szansę.. W mojej ocenie, aby odzyskac dziewczyne, wazna jest delikatność,ogrmny takt, dużo zrozumienia, ciepła i cierpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawionaa
3 lata. Jaki to kawał czasu... Faceci to dranie. Ale znowu sprawdza się, ze jak czxłowiek sobie odpusci coś, nie stara się, nie zabiega, to to włąsnie do niego samo przychodzi. Masakra, czemu nie może być na odwrót?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaksobieradzicieporozstaniu.pl
smutna nutko wzbudzić w nim zazdrość oczywiście, faceci totalnie nie potrafią sobie radzić z tym uczuciem, pojawiaj sie cześciej w męskim towarzystwie, jeszcze lepiej by było, gdybyś robiła to tak, żeby on Cię widział, może jego znajomi, sam fakt, nie muszą to być związki:) mam na myśli zwykłe kumplostwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, teraz juz naprawde ide... jutro ciezki dzien przede mna... Spokojnej nocy zycze wszystkim, 3majcie sie i wierzcie w to, ze jutro bedzie lepszy dzien. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny teraz Cos Dla Was Moja siostra pare miesiecy temu tez rozeszla sie z facetem I wlasnie przed chwila do niej zadzwonil Daje nam Wiare :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawionaa
na maksa skorzystam z tej porady. Najlepszy kumpel mojego chlopaka wyciąga mnie na impreze z jego znajomymi z uczelni, sami faceci. Bomba:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawionaa
ech, ale ja bym nie chciała czekać paru misiecy, tak się meczyc tyle czasu, stresowac, nie jeśc,nie spać, ile mozna... Onma teraz do mnie napisac, powiediec, ze kocha, wrócic, przytulic... a nie za kilka miesięcy:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim przypadku to nie jest trudne, bo jakoś ciągnie mnie teraz do imprezowania w męskim towarzystwie... :P To jest naprawde zajmujące, a skoro on się nie odzywa to co mam robić? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna nutka
może założe sobie konto na n-k, którego nigdy nie pozwalał mi założyć? Ale na pewno on ma już wszystko gdzieś. Wyszedł bez słowa, nie wiem dokąd. Gdzie on może być? Może poszedł do knajpki i spotkał jakieś dziewczyny, a mnie nigdy do knajpki nie zaprosił...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym to chyba wszystkie potrzebujemy dowartościowania i komplementów, a jeśli nasi ex nie raczą się nami zainteresować, to muszą się liczyć z tym, że będziemy wzbudzały zainteresowanie u innych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ostatnio coś nie mam czasu na pisanie, jak się wali to wszystko naraz:) Ale podczytuję :) RamonaSama Podziwiam Twój upór i wiarę, naprawdę... Ten Twój Ex nawet nie zasługuje na kogos takiego jak Ty :) i chyba nie do końca zdaje sobie sprawe z tego, co stracił.. U mnie po staremu, nadal zastanawiam się co gorsze.. nie miec kontaktu wcale czy miec go tak jak ja pod dostatkiem. Mój Ex w dalszym ciągu dzwoni, pisze, dowiaduje się co u mnie, nawet w niedzielę przyjechał. Zaprosił na wspólne spędzenie 14.2... i to jest dopiero bez sens... Nie chce mnie, a jednoczesnie nie potrafi opuścić do końca. A ja też nie potrafie powiedzieć: daj mi spokój :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawionaa
smutna nutka, a czemu mu przeszkadzalo zebys miala wlasne konto na nk? staram sie niemyskec: ile ja bym dala, gdyby moj ukochany sie tak o mnie staral... To Ty zerwalas, tak? Moj ze mna zerwal, nie pisze, nie dzwoni, na gadu nie ma zadnego opisu, nie wiem kompletnie co sie z nim dzieje:( wariuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StaramSięNieMyśleć witaj kochana Ja mam nadzieje ze ta moja wiara jednak cos da :) Chyba wlasnie czekalysmy na ten 14.02 wiec Ty juz zostalas zaproszona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna nutka
zostawionaa starał? Nie wiesz, jak on mnie traktował. Nigdy sie nie pofatygował, żeby mnie na spacer, czy impreze zabrać,ale nie to jest najgorsze. Potrafił czasem tak mnie lekceważyć i pokazywać brak szacunku. Nie wiem, czy można tak powiedzieć, że to ja zerwałam. Pokłóciliśmy się, on ustawił sobie w opisie dupę (Y) w stringach, położył moje zdjęcie w ramce tak, aby nie było widoczne, później chciałam pogadać ale nie odzywał się. Ale to on się obraził pierwszy i zaczął mnie wyzywać od paniuś itp. Ale ze mnie paniusia - żałuje mi kremu bambino za pare zeta. Już mi skóra tak wyschła...Taka ze mnie paniusia. A ciuch nowy? nie pamiętam kiedy sobie ostatnio kupiłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawionaa
smutna nutka... nielekka sytacja,ale dostrzegam w Twojejpewien plus: masz, ze tak pwoiem pewien punkt zaczepiania, za co go wychlostac w myslac:D zawsze to lepiej, niz gdyby cierpiec za ideałem... tak ja ja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RamonaSama no, zostałam zaproszona, ale coż z tego, ja sie z nim juz widziałam 2 razy w ciągu ostatnich paru dni i widzę bezsens tych spotkań, ale nie potrafie powiedzieć: odejdź ( wiadome,tego nie chcę:P ), ale nie widzę tez mozliwości powrotu do siebie, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna nutka jak czytam co piszesz to az mnie dreszcze przechodza Jak on tak mogl Tak sie nie traktuje osoby ktora sie kocha do jasnej cholery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StaramSięNieMyśleć Kochana nie marnuj okazji Bedzie dobrze ja wierze w to Ty tez uwierz Wiara daje nam Duzoooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku jak sie ciesze ze choc komus powoli zaczyna sie ukladac Mam taki usmiech :):):):):):):):):):):):):) o wlasnie taki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkim nam się niedługo zacznie układać. Najgorsze były dni zaraz po rozstaniu, a teraz już się trochę przyzwyczaiłyśmy do trj sytuacji i będzie już tylko coraz łatwiej i lepiej :) (mam nadzieję..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna nutka
RamonaSama no niestety... taka jest prawda. jeszcze najgorsze jest to,że uważa mnie za niewiadmo jaką wypindrzoną paniusię. A kosmetyków mam jak na lekarstwo. A ja naprawdę potrzebuję minimum. nie wymagam jak inne dziewczyny niewiadomo czego. nie przeszkadza mi, że klepiemy straszną biedę - nie ma sie co oszukiwać jesteśmy biedni. ale on uważa,że to moja wina i jeszcze tak mnie traktuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna nutka
Wiecie co, dziewczyny? czasem może lepiej odpuścić. W poprzednm związku miałam tak, że też czekałam z myślą, a może jeszcze się uda, moze zadzwoni. on dzwonił, robił mi nadzieje, a później sie okazało, że wtedy zabawiał sie już z inną laską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutna nutka strasznie mi Ciebie szkoda :(:( Az łezka mi sie w oczku zakrecila NELLI GDZIE JESTES CO Z TOBA ZACZYNAM SIE MARTWIC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RamonaSama u mnie do ułożenia się brakuje wieeele, no i jego chęci brak, my rozstaliśmy się w kulturalny sposób, bez wyzwisk, bez kłotni, nawet nie mam mu czego zarzucic ( i to jest chyba najgorsze, bo za co go przestac kochać :) ) Kontaktu nie mielismy przez jakieś 5 dni na moją prośbę, a raczej brak reakcji z mojej strony, bo on się odzywał tylko ja starałam się byc ta twarda :) Ale ja nie widzę sensu, by wracac do siebie, przynajmniej na chwile obecną. Ale pewnie dam się namówić na to spotkanie 14.2 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×