Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaczynam od nowa...

Jak sobie radzicie po rozstaniu?

Polecane posty

na dzień dzisiejszy "jak radzę sobie po rozstaniu": hujowo ale trzymam gardę:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzycho40
wstrząsnięta dzięki, dziś dzięń mojęgo " sądu" Jutro Ci opisze. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrzasnieta i zmieszana
krzycho40: Bedzie dobrze, zobaczysz, tylko podejdz do tego na luzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej wszystkim
Witam Was :) Vampire - Ty tutaj?? Ja juz wczoraj nic nie pisalam bo poszlam do pubu i wrocilam ok 3 w nocy :P Dzis niewyspana totalnie a do tego mialam emocje dzis na uczelni, ale nie zaluje, milo bylo :) A moj sie wczoraj wieczorem odezwal, na gg, dopiero teraz przeczytalam. Nie wiem czy odpisac, poradzcie mi prosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
a co napisal? moja rada - olej. bedziesz mniej cierpiala. choc sama bym sie pewnie nie powstrzymala ;) ja jestem mega niewyspana i nawet nie mam sily myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej wszystkim
Napisal ze nie moze przestac o mnie myslec. Ja chce mu cos odpisac, ale nie wiem co. A, i widzialam sie wczoraj z nowym znajomym, inny pub a my znow trafilismy na siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karut
no to po co cie rzucal, jak nie moze przestac myslec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana i bez szans
hej wszystkim jestem stara baba i wierz mi, że jak go trochę olejesz i nie odpiszesz od razu będzie jadl z reki... nie odpisuj dzisiaj tylko za dwa dni, napisz , że zapomnialas mu odpisać i taki tam inne ble ble, że przepraszasz bo to niekulturalnie, wie odpisujesz teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana i bez szans
krew go zaleje, bo mysli pewnie ze czekasz na wiad od niego a tu kiszka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana i bez szans
hallo prosze państwa, ja tu sie produkuję, a wy zajmujecie sie bog wie czym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
pracą się zajmujemy ;) ja dzis12 godzin siedzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jujjjj
jest ktos tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej wszystkim
zalamana i bez szans - domyslam sie ze to by bylo dobre. Ale ja nie umiem grac w takie gry. On wie ze ja mam swoje zycie i nie siedze bezczynnie czekajac na wiadomosc od niego. Odpisalam mu, teraz czy on sie odezwie znow, jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska_
Facet ze mna zerwał, potem po niekrotkim okresie czasu zaczal pisac obiecywac mi ze nigdy mnie nie oszuka, zawsze bedzie szczery w stosunku do mnie a ja uwierzywszy w te obietnice zgodzilam sie sprobowac jeszcze raz. Dzisiaj przylapalam go na klamstwie. Nawet jak obiecywal ze mnie nie oklamie to klamal. zalamka znow musze przechodzic przez ten okres kiedy zycue wydaje sie nie miec sensu:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana i bez szans
stefaniaharper ja dwa dni po 12 a potem dwa wolne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej wszystkim
Ale bardzo mi go brakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana i bez szans
hej wszystkim to jest własnie w tym wszystkim najgorsze, tesknota... juz sobie czlowiek niby wytlumaczyl co i jak, ale nie moze przestac tesknić i wracać myslami do tego co bylo fajne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
no dokładnie tak jest :( niby już wiadomo na czym się stoi, że tak będzie lepiej i takie tam... ale tęskni się zajebiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej wszystkim
stefaniaharper - dokladnie tak jest!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej wszystkim
Ja bylam twarda. Oddalam mu wszystkie jego ciuchy ktore u mnie mial chociaz bardzo nalegal zebym zatrzymala i np spala w jego koszulce... Powiedzialam ze nie. Chyba bym przeplakala pol nocy zanim bym zasnela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
ja poprałam te koszulki, w których spał u mnie, a jego żel pod prysznic wywaliłam ;) bo stale wąchałam i jedno i drugie, a potem wyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana i bez szans
to widze ze jestem odosobniona:) trzymam sie dzielnie, jeszce nic nie wywalilam, szczoteczke do zebow nosze przy sobie, ponoc na szczescie:)baby to sa jednak walniete:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefaniaharper
no ba ;) pewnie, że są walnięte he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana i bez szans
fajne z was babeczki, potraficie sie z tych rzeczy smiać choć wiem, że tez wam cięzko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was :) Ja to w pierwszym tygodniu po rozstaniu do razu wszystko co mi się z nim kojarzyło pochowałam, póki jeszcze nie byłam całkiem świadoma, że to koniec i te rzeczy były takie zwyczajne dla mnie. A po swoje rzeczy sam przyjechał, więc nie miała problemu ;) Za to do dzis nie wysłał mi reszty moich rzeczy, które zostawiłam u niego w mieszkaniu, chociaż mija już 4 tydzień od ostatniego kontaktu i jego wyjazdu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana i bez szans
oni nie przywiazuja do takich spraw wagi, to nie to, że chce je zatrzymać, niestety:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ale może liczy że się o nie upomnę?? Bo przed jego wyjazdem, w rozpaczy prosiłam, żeby mi ich nie wysyłał wszystkich, tylko, że przywiezie mi po naszej "przerwie", a on się tak upierał, że mi je wszystkie wyśle, że jak przyjedzie to zrobi paczke i od razu mi wszystko odeśle, to myślałam, że będzie chciał je wysłać jak najszybciej i już miec mnie z głowy. Ale to nie są takie wartościowe rzeczy, już wole sobie kupić nowe, niz sie do niego odezwać i prosić o te rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana i bez szans
mala555 masz rację olej te rzeczy, o jakiej przerwie mówisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O naszej "przerwie" bo teoretycznie to on się zgodził, żebyśmy zrobili sobie przerwe tak z miesiąc, ale potem on powiedział, że nie wie czy potem będziemy razem i stwierdził, że ta przerwa ma trwać tak długo aż on powie że się skończyła... Na początku jeszcze sobie robiłam jakieś nadzieje, ale potem tak mnie wykończyło to czekania i wahania, że uznałam, że już nie wrócimy do siebie i zaczełam nowe życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana i bez szans
mądra dziewczynka...Brak mi słów na takich facetów, on zdecyduje, no prosze jaki miły... Masz racje naprawde podziwiam, że tak podeszlas do sprawy, tak rozsądnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×