Jak sobie radzicie po rozstaniu?

To chyba dostaylsmy identyczne wiadomosci :) Nie mam pojecia co to a z jakiego nr GG??

Jak narazie to jestesmy 2 moze to nie reklama moze poprostu to cos typu wirtualnych kartek takich jak wysylalo sie na siweta nie mam pojecia naprawde

hej dziewczyny, wpadlam tylko na chwile bo zaraz musze leciec na uczelnie, jak tam? bo ja tesknie od rana...

Hmm...pojęcia nie mam może faktycznie to jakieś kartki od kogoś komu na nas zależy ?? A numer z którego dostałam wiadomość to: 15827835

Witajcie. ja dziś obudziłam się w lepszym nastroju... staram się czymś zająć żeby jak najmniej myśleć o nim :)

zazdroszcze...ja wczoraj poszlam spac w dobrym nastroku ale dzis sie obudzilam i tak mi zle bo wiem zemusze przezyc kolejny dzien bez niego..

ok czas na mnie, trzymajcie sie dziewczynki :*

MIlagrosss mozliwe ze to od kogos kto chcial nam cos powiedziec Bo ja dostalam ta wiadomosc z zupelnie innego numeru gadu gadu

a po pierwsze zaden serwis nie zajmuje sie takimi glupotami a dla zartow hmmmm?? to chyba z jednego numeru by wysylali a ja dostalam z innego ty tez ;)

Ha ha. Dziewczyny tak się pocieszacie że faceci to dranie:(( A co ja mam powiedziec? Dziś mniejszy dołek , ale wiem że to wraca jak bumerang< mojej ex nawet nie chce się do mnie napisać To juz 1,5 miesiąca jak jej nie widziałem:(((

witam

krzycho my się nie pocieszamy w ten sposób tylko stwierdzamy fakty.Dla zadnej z nas nie jest miłe ze nasi faceci okazali się tacy a nie inni.

ramona jak dzis u ciebie?krzychu40 widze ze tez nie najlepiej?/u mnie tez kleska ...pozegnałam sie wczoraj z nim i chce zaczac od nowa ..ciezko bardzo mi to przyszło ale tak nalezało nie mam siły sie wiecej zadreczac,moje pozegnanie troche mi pomoglo zrozumiec ,nie mam oczekiwan i nie czekam juz na dobre wiesci .tak troche mi lepiej z ta swiadomoscia

nelli4 o matko :O:O:O:O:O Razem z Toba odchodzi moja nadzieja :O:O

hejjj ramona sniłas mi sie dzisiaj ,ze twoja psina prawie złamała noge???ja to jestem pokrecna hihi

Mam same gorsze dni i już straciłem nadzieję całkie.A nadzieja umiera ostatnia, czyli nie ma juz nic((((

zaraz wychodze z koloezanka na te nieszczesne zakupy :O:O

ramona to był mój wybór!!!!!!!!!moja decyzja!!!!!swiadoma i bardzo bolesna a wzieła sie z tad ,bo ja nie mam juz siły czekac i bawic sie dalej w to wszystko ,musze sie pozbierac,a czekanie mi to uniemozliwia ,ja mam rodzine dzici ,wiec decyzja jest bardziej w ta strone nie jestem sama i nie moge skupiac sie tylko na sobie wiec musiałam cos postanowic

chciałabym bym byc taka mądra i wszystkim wam ,nam jakos pomuc,ale sama sobie nie umiem ,

nelli co zamierzasz? będziesz z nim w kontakcie,jak widzisz swoje życie na chwilę obecną?

pomóc!!!!!!miało byc...i tez musze uciekac ,bo do pracy trzeba ehh

nelli dasz rade nie mozemy nikogo zmusić zeby nas kochał i chciał być z nami wiecie tak na prawde to czekanie nasze na walentynki to oszukiwanie samych siebie... ich nie ma przy nas dla nas .Co z tego jesli nawet któras z nas otrzyma życzenia od nich co to da? skoro nie ma ich przy nas teraz kiedy cierpimy? ja juz nie chce czekać nie mam nadziei.Nie chce zeby odezwał sie do mnie ex w walentynki bo po co? po co mi ktos kto daje mi cierpienie w odpowiedzi na moja miłość?

musze odpoczac, bez swiadomosci ,czekania..dlatego czekam az sie rozładuje telefon i zostawiam go u mamy,mam drugi co prawda ale ten musi funkcjonowac bo praca..chce skupic sie na sobie,zaległe sprawy takie zwykłe i banalne,które ciagle spychałam na potem,

nie mysle o kntakcie z nim,nie wiem,zadzwonic nie zadzwoni bo tel nie bedzie działał.wie gdzie mieszkam co prawda,ale raczej ciezko mu bedzie mnie złapac ,jesli by stanąl przedemna nie wiem

jeszcze miesiac temu ,pojechałabym z nim na koniec swiata,teraz juz nie jest to takie proste...tak bardzo wierzyłam w to wszystko,w nas,ze teraz liczymy sie tylko my a cały swiat jest nie wazny,nikt nie wierzy ze sie rozstalismy nikt wszyscy sa w szoku...

no i jeszcze mi sygnał z satki zwiał,telewizja nie działa ... super...szkoda słów normalnie

Co ja tu robię między wami dziewczyny??? A moja ex?? Ona pewnie ma to gdzieś. Muszę przeprowadzić z nią ostatnią rozmowę i ... Nie da się żyć złudzaniami. Nelli Ile masz latek?

Nelli pozegnałam się? Jak to zrobiłaś . Możesz szerzej , mnie to czeka chyba w przyszłym tygdniu , tylko jak to zrobić z godnością?

To że mnie czeka nie znaczy ze tego chce , ale pewnie nie będzie innego wyjscia:(((

Witaj Krzychu40,na innym poscie czytalam Twoja historie, tam byli prawie sami faceci, pozniej dlugo tam nie zagladalam,ale mialam nadzieje, ze Twoja historia jakos pojdzie w dobrym kierunku-przeciez tak bardzo ja kochasz i jej dzieci, a tu nadal nic????