czy po wycieciu macicy,

dobrej nocy :) i...ladych snow ;) ja takowe miewam, gdy dlugo nie wspolzyje. Choc we snach orgazmow nie miewam, ale bywam blisko. A jak to jest u Was?

...tzn,czy miewacie sny erotyczne? nie chcialam glupio pytac o orgazm, przepraszam

...nie moge przestac o Was, dziewczyny, myslec :) znalazlam forum osob dotknietych omawianym tu problemem, moze komus ten adres sie przyda. pewnie latwiej rozmawiac z osobami tak samo doswiadczonymi http://forum.poradnikzdrowie.pl/archive/index.php/t-23332-p-8.html?s=23863b7bdce4084bed4bcc1635b14901 a co do seksuologa polecam strone, przez ktora znalazlam mego ginekologa-onkologa. sa na niej opinie pacjentow i ich oceny. Rzecz jasna trzeba brac pod uwage mozliwosc reklamy, jak i czarnego PR, ale srednia jest generalnie wiarygodna. Adres wrzucam z namiarami na samych seksuologow, ale sa tam i inne specjalizacje,rowniez poszeregowane wg miejscowosci i wojewodztw. Wystarczy dane wprowadzic do wyszukiwarki strony http://www.znanylekarz.pl/ranking-lekarzy/seksuolog jeszcze raz dobrej nocy :)

Cześć Ja snów erotycznych prawie w ogóle nie mam ostatnio Dziękuję za stronki , napewno tam zajre;)

po operacji rzadko ale miewam sen erotyczny ale też już na innych "zasadach", tzn we śnie mózg próbuje się erotycznie rozładować ale nie może. Śni się dokładnie tak, jak jest to teraz możliwe a raczej niemożliwe na jawie, w życiu. To chyba jednak jest dowód na to że owszem, seks jest także i w mózgu zakodowany ale mózg nie jest osobnym organem i calkiem nie zależnym od reszty narządów. i próbując wywołać jakieś erotyczne doznania - nie może, bez pozostałych narządów od których to zależy normalnie

wszystkie wpisy i chyba bardzo trafne spostrzeżenia są zawarte w tym wpisie z 0.20. Żona jest po histeroktomi. Tu jedna uwaga. Jeżeli nie ma konieczności usuwania jajników to zasugerujcie lekarzowi aby je oszczędził: wystarczy też, że chociaż jeden będzie funkcjonował a nie legnie w gruzach cała gospodarka hormonalna. Inaczej tak zwane "lata przejściowe" pojawią się z dnia na dzień i to z dużym natężeniem. Jeżeli kobieta przed operacją oczywiście jeszcze miesiączkowała. Teraz co do życia seksualnego. Jest to stres niebywały, ale tu właśnie od tego jest kochający mąż aby pomóc przejść przez jakby nowy etap w życiu. Są pewne niedogodności dla obojga. Pochwa początkowo jest siłą rzeczy krótsza i jest niespodziewany opór. Po około roku jest już jednak w tej materii wszystko w normie. Znacznie zmniejsza się ilość śluzu i trzeba się wspomagać lubrykantami. Czucie też jakby wraca stopniowo no i trzeba się przestawić na stymulację łechtaczki. Ale pewnie natura jakoś sama to reguluje i właśnie łechtaczka i wargi mniejsze są bardziej wrażliwe na bodżce. Ważne też aby w głowie nastawienie ustawić; jeżeli zachodzi tego potrzeba. Żona zawsze mogła na mnie liczyć, więc w naszym przypadku owe przestawianie myślenie nie było konieczne(tak ja to zauważałem). I pamiętajcie miłe panie - nie poddaliście się takiej operacji, bo tak Wam się chciało. Był to zabieg ratujący zdrowie i nawet i życie. To zostało uratowane i nie ma powodu abyście tak od razu rezygnowali z tej jednej z najlepszych przyjemności. Wytrwałości, powodzenia i zrozumienia.

info do dyskusji z wczoraj, macica a hormony: "Prostaglandins leukotrienes & medicine" zródło: Vol 8, Biomedical Library, Autor: James Shelton & Staff, 1982 Tytuł: Prostacyklin from the uterus & woman's cardiovascular advantage /Prostacyklina, hormon produkowany przez macicę/ i korzyści zdrowotne dla układu krążenia kobiety ,,,prostacyklina, z grupy hormonów prostaglandyny, wytwarzana przez macicę ma istotne znaczenie w zmniejszeniu ryzyka chorób serca i układu krążenia u kobiet. Dzięki temu kobiety rzadziej niż mężczyżni chorują na choroby układu krążenia, zawał, udar. Po histerektomii w znacznym stopniu zwiększa się ryzyko chorób kardiologicznych, zawału mięśnia sercowego bez względu czy pozostawiono jajniki czy nie. Jest to jednym z istotnych czynników który powinien być brany przez lekarzy pod uwagę w ocenie stopnia zasadności i konieczności zalecanej histerektomii.."

"Histerektomia a ryzyko chorób układu krążenia, na podstawie wyników badań klinicznych" zrodło: European Society of Cardiology, Clinical Reasearch Heart Journal (2011) 32, str 745-750 autorzy: E. Ingelsson, C. Lundhelm pierwsza publikacja: 24 grudz. 2010 "Zanotowano znaczący wzrost przypadków zachorowań na CVD (coronary cardiovascular heart desease /wieńcowa choroba serca/, zawał, udar, u kobiet które przeszły histerektomię w okresie przed-menopauzalnym /przed 50 r. życia (...) Wnioski: Macica nie jest organem służącym tylko do rozrodczości. Jej funkcje w organizmie są bardziej rozległe i istotne. Jest to także ważny organ endokrwienny (endocrine) z systematycznymi efektami dostosowawczymi w ciągu całego życia kobiety. (...) Skutki menopauzy naturalnej nie są tak samo porównywalne ani równoznaczne ze skutkami braku /usunięcia/ macicy. Fizjologicznie, cyklicznie menstruująca macica (miomektrium i endometrium obecne w organizmie) są koniecznym warunkiem do prawidłowego funkcjonowania systemu hormonalnego. Macica menstruująca wytwarza dużą ilość prostacykliny, a macica zachowana, w okresie pomenopauzalnym produkuje mniejszą ilość prostacykliny. Wobec takiej fizjologii wymagana jest radykalna reorientacja naukowa w podejściu i ocenie roli / funkcji macicy, menstruacji. W praktyce, histerektomia jest nadal najczęściej wykonywanym zabiegiem także z powodu zmian łagodnych. Obecnie Histerektomia "z wyboru" jako postępowanie lecznicze poddana jest szerokiej analizie i dyskusji pod względem "ryzyka -a korzyści" , zwłaszcza u kobiet w okresie przed menopauzalnym.

http://hysterectomyinformation.blogspot.com/2007/06/what-every-girl-and-woman-needs-to-know.html oczywiście jeśli histerektomia ratuje życie, nikt nie kwestionuje operacji ze skutkami ubocznymi, przeciwnymi, wtedy nie istotne jest i to że może być pogorszenie życia seksualnego, bo chodzi o życie w ogóle. Link dotyczy tych histerektomii z powodu mięśniaków, endometriozy których często można było uniknąć a się odbywają i kobieta więcej traci na zdrowiu i jakości życia, niż zyskuje

Informacje na temat jakości życia seksualnego po histerektomii (usunięciu macicy) można znalezć mając internetowy dostęp do zródeł naukowych Springer, i dowiedzieć się tego co wiedzą lekarze, a niekoniecznie chcą aby wiedziała także i pacjentka. W Polsce dopiero zaczyna się na ten temat mówić i pisać w lit. akademickiej , ale nie na oficjalnych stronach w necie. Natomiast w jęz. ang. jest dużo informacji medycznej dostępnej na temat operacji i jej skutków. W: Bibliografia Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego: Tytuł : Jakość życia kobiet po operacji usunięcia maciciy Autorzy: JOANNA TARASZKIEWICZ, DARIUSZ WYDRA Opis fizyczny: S. 168-172 Tytuł: Ocena życia seksualnego po usunięciu macicy Autorzy: DARIUSZ WYDRA, KATARZYNA CIACH, S. Sawicki, JANUSZ EMERICH Źródło: Ginekol. Pol. 2003; t. 74, nr 7, s. 501-507, bibliogr. 22 poz., , summ. ISSN: 0017-0011

wszyscy jestescie w błedzie ,po takiej operacji najwiekszy problem jest z partnerem ,mezem itp a iezeli on to przyjmie i sie dostosuje i podtrzyma swoja partnerke inaczej nie bedzie sie nad nia uzalal czy traktowal jej jako niepelnowartosciowej czyli inaczej jezeli ja bardzo kocha to zrobi wszystko zeby bylo dobrze w ich zwiazku ,mena tez moze to spotkac np.usuniecje jader i co wtedy zrobi kobieta ktora go kocha ?mam znajomego 46lat ma usuniete oba ,jego zona z nim jest i za jego zgoda ma kochanka ,on po prostu rozumie jej potrzeby bardzo sie kochaja i to on jej to zaproponowal uwazam ze w tym wypadku postapil jak prawdziwy menżczyzna ...........

Prawdę mówisz poprzedniku Najgorsze jest oidrzucenie partnera kobiety po Histerektomii że juz nie jest tą kobietą co była przed operacją :(

Problem jak zareaguje i zachowa się partner kobiety po jej operacji to bardzo ważny temat i problem. Najważniejsze jest jednak jak sama kobieta się potem czuje i jak siebie postrzega, jak funkcjonuje po operacji i seksualnie. Ale "nie wszyscy jesteśmy w błędzie".. Jeśli chodzi o skutki zdrowotne, psychologiczne i seksualne dla kobiet po histerektomii, to problemy występują u niektórych kobiet. Przed taką operacją wskazana jest konsultacja psychologiczna pacjentki dla niej samej, a dla pózniejszego funkcjonowania jej związku i szczera rozmowa z partnerem, mężem. Powinien to zasugerować i ginekolog. W temacie "reakcji i zachowań mężczyzn", nie jest "winą" mężczyzny że może postrzegać swoją kobietę jako "mniej kobiecą", macica to nie tylko "symbol" kobiecości ale faktycznie istotna jej część, nie tylko dla partnera ale i dla niej samej. Badania psychologiczne tego problemu potwierdzają że kobieta pozbawiona tej swojej części jest przez innych postrzegana podświadomie jako "mniej kobieca", i jest to uzasadnione skoro nie ma tej części która jest symbolem kobiecości. Mężczyżni też reagują rożnie, w zależności od tego jacy są. Kochający partner nigdy nie da swojej kobiecie odczuć (a tymbardziej w przykry...sposób) że ma ten "dyskomfort", ale może go mieć. Kobiety podobno są bardziej od mężczyzn zdolne do prawdziwej miłości i poświęcenia, a mężczyżni są bardziej zorientowani na ciało, fizyczną atrakcyjność kobiety i dobry seks. I są psychicznie słabsi. Wiedząc to wszystko, lekarze często po operacji radzą pacjentkom nie mówić partnerom że nie mają macicy, zwłaszcza jak nie jest ona w stałym, długotrwałym i pewnym związku małżeńskim. Histerektomia bywa powodem rozwodów i rozpadu wielu małżeństw, czasem i sama kobieta się na to decyduje, nie mogąc sprostać nowej sytuacji.

Daj spokój, tak to widzę, to jakiś koszmar, taki związek. Nie oszukujmy się, to dla tego męża bez jąder musi być torturą...zgodzić się na kochanka dla żony, zwłaszcza jak ją kocha. Idąc za tokiem Twojego rozumowania, to i niech i te kobiety które nie mogą już tak samo współżyć po operacji , albo mąż tak sam uważa, też godzą się na kochanki dla swoich mężów, i czy to będzie nazwane zachowaniem się "jak prawdziwa kobieta..." ? Aby takiej sytuacji trudnej uniknąć, niektóre więc wolą się rozstać z mężem, niż żyć w takim chorym męczącym związku, i czekać aż mąż wróci zrelaksowany i zadowolony od kochanki , i wiedząc że ona mu może dać to, czego żona już nie może...Kto by to wytrzymał?

Mój mąż mnie nie zostawił, jest wyrozumiały i bardzo w porządku, z powodu gorszego seksu nie mówi o ..kochance ani rozwodzie (na razie???) ale prosił mnie żeby nie mówić o faktach jego rodzinie ani naszym znajomym więc jednak mężczyzni mogą mieć też jakiś psychologiczny problem z tym. Myśle że by go to krępwało w towarzystwie czy rodzinie w jakiś sposób. Ja to rozumie, mnie samą by też krępowało

Nie rozumiem Ciebie ani twojego męża . Co się wstydzi ciebie bo jestes po Histerektomii?

a co tu można nie rozumieć? "wstyd" nie jest może najtrafniejszym określeniem, bo nie jest dzieckiem ale jako dorosły... ma widać potrzebę intymności, prywatności ...w serze tak intymnej i bolesnej, dla obojga. I nikt bez potrzeby nie obnosi się ze swoimi brakami, defektami, słabościami

miało być oczywiście : w sferze tak intymnej..

na stronie lekarz radzi, po operacjach: "Amputacji piersi ukryć się nie da. Można natomiast nie przyznać się partnerowi do usunięcia macicy, jajników. Niektórzy lekarze proponują kobietom takie rozwiązanie. Czy zatajenie prawdy jest grą fair? - No cóż... Jako lekarz nie powinienem namawiać do kłamstw, ale istnieją nadrzędne cele. Operacji usunięcia macicy towarzyszy wiele mitów uważa się m.in., że jej brak powoduje dyskomfort we współżyciu. Kobieta czuje się mniej wartościowa. Lęka się, że jej partner nie osiągnie pełni doznań seksualnych. Moje pacjentki mówią: on pomyśli, że jestem pusta w środku, niepełna. I, niestety, często nie mylą się... - on tak rzeczywiście myśli i o tym mówi. Spotykam się z utyskiwaniem mężczyzn, że „kiedyś było inaczej. - Mówić zatem, czy nie mówić? - Kobieta sama lub z pomocą psychologa powinna zdecydować, jakie informacje przekazać mężowi. Zależy to od „temperatury związku, od tego, jak dobrze zna ona partnera i jaką przewiduje reakcję. Musi też rozstrzygnąć dylemat: zostać z poczuciem kłamstwa, niedomówienia jeśli zatai operację czy narazić na szwank małżeństwo? Dobrze byłoby przeprowadzić rozmowę z partnerem wspólnie z lekarzem, który wyjaśniłby, na czym polega zabieg i jakie niesie później ograniczenia życiowe. Niestety, sądzę, że tylko w przyjaznym związku należy wyznać prawdę. Jeśli kobieta ma wątpliwości, jak zareaguje towarzysz życia, radzę nie informować go o szczegółach. "

wiadomo że z psychologicznego punktu widzenia lepiej jest gdy mężczyzna nie zna całej prawdy o usunięciu macicy. Sam lekarz jako mężczyzna mi to powiedział, że będzie miał barierę psychologiczną, obawy, i że w łóżku pryśnie czar uniesień a zacznie medycyna. Ale przed mężem nie da się ukrywać takich faktów, choćby dlatego że się razem mieszka i w końcu zauważy że żona już podpasek nie kupuje (chyba że na nietrzymanie moczu). Takie dobre rady lekarzy.....

mam 35 lat. jestem 3 lata po operacji usunięcia macicy. Usunięto mi macicę, pozostała szyjka macicy i oba jajniki. Codzienne funkcjonowanie wygląda tak samo jak przed chorobą. Co miesiąc mam zespół napięcia przedmiesiączkowego, czuję kiedy mam owulację. Kiedy przychodzi termin miesiączki przez kilka dni mam plamienia - wynika to z faktu, że pozostała mi szyjka macicy. Mój mąż wie o operacji, o tym, że nie mogę już mieć dzieci, jednak nie wie dokładnie o zakresie operacji - ile, czego mi usunięto. Seks po operacji. Dużo czytałam na forach - takich jak to. Były skrajnie różne opinie. Czytałam też medyczne źródła - tam zapewniali, że z punktu fizjologicznego nic się nie zmienia. Początkowo było koszmarnie. Strach, że jednak będzie źle, że będą problemy, paraliżował mnie. Było sucho, pochwa za krótka, żadnej przyjemności. Próbowałam masturbacji. Za wszelką cenę chciałam przekonać się, że ze mną wszystko jest w porządku. Podczas masturbacji skupiałam się na tym by jak najszybciej dojść! Niestety dochodziło tylko do lekkiego nawilżenia i nabrzmienia narządów. Z czasem zaczęło robić się cieplutko i przyjemnie. Ale! Inaczej. Podczas orgazmu pojawiają się takie skurcze - pulsowanie narządów i wewnątrz w brzuchu. Teraz brakowało tego pulsowania w brzuchu - myślę, że to były skurcze macicy. Moje małżeństwo zaczęło się rozwalać. Zaczęłam spotykać się z innym mężczyzną. Seks z nim. Obłęd. Nigdy nie miałam tak wspaniałego seksu. Żadnego problemu z nawilżeniem, czułam jak 'aż kapie' ze mnie, pochwa bez problemu pomieściła okazałe przyrodzenie nowego partnera. Orgazm był tym razem na całym ciele, czułam mrowienie, odrętwienie całego ciała, łącznie z palcami u rąk i nóg. To przyjemne pulsowanie również się pojawiło, czułam jak cała cipka mi pulsuje, cała drżałam. Było fantastycznie. Niestety po za seksem nie zgraliśmy się... rozstaliśmy się. ja po jakimś czasie wróciłam do męża. Teraz seks jest dużo przyjemniejszy niż tuż po operacji. Nie ma takich fajerwerków jak z Tamtym Mężczyzną, ale nie mam żadnych kłopotów z nawilżeniem, z podnieceniem czy osiągnięciem przyjemności. Zdażają się też orgazmy. .. na własnym przykładzie mogę stwierdzić, że problemy z seksem po operacji to głównie problem z naszą głową. Organizm funkcjonuje tak samo jak przed operacją.... tylko my mamy problem.....

no dobrze, ale ta nasza psychika, czy jak kto chce - mózg, głowa...to też MY, a nie coś tam osobno, co można odstawić na bok i po problemie. Macicę, jajniki można sobie wyciąć...jak komuś dolegają, ale głowy potem odciąć sobie nie można, więc problem pozostaje. I jak MY mamy z tym problem po operacji, to co to zmienia w całej teorii? a w praktyce - jeszcze mniej. JA - to zarówno i moja głowa i moja macica i cała reszta, a jak jedno nie "chce" dobrze działać bez drugiego, to nie ma na to lekarstwa. Pozostaje się dostosować do nowej sytuacji i zmienić tryb życia.

http://www.mowimyjak.pl/zdrowie/choroby_i_profilaktyka/usuniecie-macicy-co-oznacza-dla-kobiety-histerektomia,96_34823.html

z niektórych wcześniejszych postów wynika że są pacjentki które w ogóle nie orientują się na czym polega histerektomia, dlaczego tracą ochotę na seks, jaką rolę spełnia macica i dlaczego mają potem suchość czy ból podczas stosunku. Dowiadujcie się panie wcześniej więcej na temat zabiegu na który się decydujecie i czego można się spodziewać po tej operacji bo potem takie pytania ..." dlaczego nie chcę już seksu, nie mam orgazmu, albo kiedy minie mi suchość...? " to świadczy o tym że nie byłyście przygotowane do histerektomii ani uprzedzone o zmianach i konsekwencjach. Pacjentki które po operacji zgłaszają utratę seksualności, brak erotycznych doznań powinny wiedzieć że nie jest to tylko skutek ich "negatywnego myślenia", ale jest wiele innych fizycznych powodów ku temu. Na tysiąc zbadanych pod tym względem kobiet po operacji u 3/4 zmieniły się doznania a połowa utraciło poprzednią seksualność, libido. Lekarze tłumaczą że to tylko z powodu ich "negatywnego myślenia" i że ma to podłoże tylko psychologiczne, tak jakby psychika i funkcjonowanie mózgu były "niezależne" od pozostałych narządów. Lekarze sugerują takim pacjentkom że mają problemy seksualne ponieważ są w jakimś sensie "psychicznie" nieprawidłowe, czy niepotrzebnie "zle myślą" o sobie po operacji, tymczasem takie problemy występują często, a dlaczego - to można o tym przeczytać w każdym podręczniku medycyny. Nie istnieje coś takiego jak całkowita rozdzielność psychiki od ciała. Stan ciała, obecność lub brak prawidłowo funkcjonujących narządów, może wpływać na psychikę a zwłaszcza brak narządu tak związanego z hormonalnością, płcią, mózgiem, jakim jest macica, jajniki. A depresja, zaburzenia lękowe, może się pojawić nawet w każdej innej chorobie somatycznej, nie związanej z płcią. Odnośnie powiedzonka lekarzy... "to wszystko jest w pani głowie".., Podwzgórze i przysadka mózgowa są to ośrodki odpowiedzialne za bodzce czuciowe i za odczuwanie przyjemności. Poprzez układ nerwowy i dokrewny (hormony) współpracują i z macicą, jajnikami. Po operacji ta współpraca jest już inna, zaburzona. Nie ma już w takim samym stopniu unerwienia, ukrwienia i takiego samego odbioru bodzców czuciowych bo przecina się więzadła, sploty nerwowe i naczynia krwionośne przy wycięciu macicy. Z tego samego powodu po operacji są problemy z pęcherzem i oddawaniem moczu. Przysadka mózgowa i podwzgórze (hypothalamus) dostarcza oksytocyny która powoduje skurcze macicy (m. in. orgazm) i oksytocyna umozliwia odczuwanie przyjemności seksualnej. Te panie które tutaj żaliły się na utratę przyjemności z seksu niech poczytają na temat: funkcja macicy w seksie, płeć mózgu, niedoczynność przysadki po histerektomii, oś podwzgórze - przysadka - jajniki- macica, endokrynologia cyklu miesiączkowego..., i dowiedzą się że to wszystko działa na zasadzie sprzężenia zwrotnego, nie ma oddzielnie funkcjonującego "mózgu od pozostałych narządów". I za mniejszy popęd, odczuwanie , odpowiedzialne są zmiany neurologiczne i hormonalne także, a nie tylko psychika. Jajniki nie usunięte a bez macicy i miesiączek produkują mniej hormonów (w 30/40% tracą swoją wydolność) i wygasają wcześniej. Psychika (biochemia mózgu) i seks zależą od tych wszystkich czynników. Seks jest funkcją fizjologiczną, fizyczną, nie tylko psychologiczną. Nie jest to coś niezmiennie i na stałe zakodowanego w mózgu, i niezależnego od narządów płciowych. Są pacjentki które o operacji myślały pozytywnie, a po zabiegu, pomimo to, zapadają na depresję, mają mniejsze libido. Depresja jako skutek histerektomii zdarza się często. Niektóre kobiety mają depresję nawet w naturalnej menopauzie. Jest to reakcja organizmu na zmiany hormonalne, koniec miesiączkowania, zanikowe zmiany lokalne. Menopauza naturalna też może utrudnić współżycie, pomimo że narządy seksualne są w komplecie.

Witam Nie opiszę wszystkiego nadmienię tylko, że chcę usunąć macicę: mięśniak krwotoki bóle brzucha parcie na pęcherz jelita teraz mirena ratuje mnie przed krwawieniami mirena: pieczenia stany zapalne ...... Przeczytałam każde forum dot. macicy i jej usunięcia i zdania są tak podzielone, że już zgłupiałam nie wiem co zrobić. Mam dość :(

ogólna zasada w postępowaniu z mięśniakami jest taka: przed ostateczną decyzją o poddaniu się histerektomi należy wykorzystać wszystkie możliwe i aktualnie dostępne metody mniej inwazyjne żeby uniknąć operacji usunięcia macicy. Nie ma gwarancji niestety że w każdym przypadku się to uda ale trzeba brać pod uwagę że histerektomia może skutkować wieloma powikłaniami i pogorszeniem jakości życia w stosunku do obecnego stanu i samopoczucia. Histerektomia na pewno likwiduje skutecznie jeden problem, krwotoczne zagrażające życiu miesiączki. Jak piszesz, zdania są podzielone, a to dlatego że każda pacjentka to inny przypadek indywidualny.

Dziękuje Chciałbym już być zdrowa.

tak to prawda że każda pacjentka to odrębny przypadek, ale na przykład w moim przypadku to było tak że dopiero po operacji odkryłam piękno seksu. Miałam 35 lat kiedy wycięto mi macicę i od tej pory jestem wreszcie uwolniona od strachu, obaw. Dopiero wtedy mogłam poczuć się naprawdę kobietą wolną. Seks nie sprawiał mi stresu, że zdąży nie zdąży, zajdę nie zajdę. Dzięki temu, że przestałam się bać ciąży, mogłam rozkoszować się urokami seksu, bez konsekwencji. Dopiero wtedy, dowiedziałam się co to jest orgazm pochwowy, co to wielokrotne orgazmy, i zupełnie nie prawdą jest że pochwa jest sucha, jeśli jest sucha tz że kobieta nie jest podniecona, trzeba więc ją dłużej pieścić przed, zawsze można użyć odrobiny lubrykantów na początku, później stają się niepotrzebne. Jeśli kobieta poczuje przyjemność z uprawiania seksu, to nie ma obawy, będzie chciała wciąż i będzie miała ochotę. Poza tym, ja nie wierzę że w odczuwaniu orgazmu bierze udział macica, jak widać mnie zupełnie nie przeszkadza a wręcz przeciwnie, otworzyłam się na wspaniałe doznania. Fakt, że mogą być kobiety, które nie potrafią przetrawić tej opcji...że nie jestem już kobietą...ale czy kobiecość polega tylko na miesiączkowaniu czy rodzeniu dzieci ??? zapewniam że nie. Jeśli po operacji mają problem z orgazmem to znaczy że przed operacją też miały ten sam problem i trzeba czasu by się tego nauczyć.

przezpochwowe usunięcie macicy w mniejszym stopniu zaburza seksualność niż operacja brzuszna

Miłe Panie ! Poszukuje Pań w wieku 20-60 lat,które przeszły zabieg usunięcia macicy chętne do wypełnienia ankiety zupełnie anonimowo.Jestem studentką położnictwa i piszę pracę o psychologicznych aspektach usunięcia macicy u kobiet. Mój adres email: dorothy6119@gmail.com Prosze do mnie napisac ,ja przyślę ankietę. Z góry serdecznie dziekuję za poswięcony czas. Pozdrawiam serdecznie , Dorota