Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

graminis

Szpital Wojewódzki Tychy - PORÓD!!!

Polecane posty

Gość gość
Witam wszystkich. Mam pytanie odnośnie porodu przez cc z tym znieczuleniem do kręgosłupa obiło mi się o uszy że w niektórych szpitalach jest możliwość żeby maż był na sali operacyjnej jak to wygląda w Tychach orientuje się ktoś ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma opcji, żeby mąż był na sali operacyjnej, czeka zaraz przed drzwiami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż czekał w sali obok i jako pierwszy zobaczył nasze bliźniaczki. Był przy badaniu i ważeniu dziewczynek. Nie widział tylko samego CC a tak to normalnie jak przy porodzie naturalnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziękuje za odpowiedz szkoda ale itak dobrze ze pierwszy zobaczy maleństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Moj rowniez byl przy wszystkich czynnosciach zwiazanych z maluszkiem. Mam piekna pamiatke umorusanego synunia :-) Maz przecinal pepowine tez mialam cc. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie przeczytajcie sobie dokladnie opinie o innych szpitalach i na kazdym forum o kazdysz szpitalu sa dobre i zle opinie i na kazdym przestrzegaja przed bakteria ze jakies dziecko zmarlo wiec widocznie jest tak wszedxie tylko ze o tych strasznych rzeczach jest glosno i sie o tym pamieta i mowi bo to tragedia a o tym ze tysiace dzieci rodzi sie zdrowe wychodza zdrowe ze sa atowane zycia o tym sie nie mowi i nie mysli nobo przexiez od tego jest szpital. Dzie by sie nue rodzilo moze sie przyplatac bakteria ale jednak Tychy maja swietnych specjalistow i dobry sprzet. Wiec ani bakteria ani lazienki nie sa czynnikiem ktory by spowodowal ze bede rodzila w innym szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu powyżej- bo nie myslisz w ogóle o tym ze cos mogłoby pójść złe i dziecko zachorować. Chyba większość ma takie podejście. I to jest ok. Ale mysle ze nie powinnaś tez byc tak pewna siebie bo skoro sa przesłanki ze w szpitalu na tym oddziale cos sie dzieje nie tak, maja na karku prokuraturę itd to moze czasem warto trochę przystopować i sie zastanowić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość x
Jak w ogóle mozna tak bezdusznie napisac "jakies dziecko zmarło" ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do bakterii na oddziale - nie żebym jakoś specjalnie broniła tyskiego szpitala, ale tak się zastanawiam, czy w ogóle są szpitale którym nie można nic zarzucić? W Tychach ostatnio bakteria. Bogucice też mają co najmniej kilka spraw sądowych, które dotyczą zaniedbań przy porodzie, słyszałam też o dziecku, które zaraziło się tam sepsą. GCZD - niby najlepsze w okolicy, ale rotawirus na patologii noworodka grasuje tam chyba non stop, a jakiś czas temu była sprawa z pielęgniarkami, które robiły sobie zdjęcia z dziećmi wyjmowanymi z inkubatorów. Jakby się lepiej przyjrzeć to mogłoby się okazać, że żaden szpital nie jest idealny. A szkoda, bo takie złe sytuacje to powinny być wyjątki, a okazuje się, że jest odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, całkiem niedawno (kilka dni temu) miałam przyjemność rodzić w tyskim szpitalu. Sama porodówka i oddział położniczy bez zastrzeżeń. Ja trafiłam na cudowną położoną, która tak poprowadziła mnie przez poród, że sama akcja trwała 5 minut. Wygląda również na to, że nacięcie krocza nie jest już rutyną. Mnie udało się urodzić bez nacięcia, ale jestem przekonana, że tylko i wyłącznie dzięki zaangażowaniu położnej. Okazało się później, że coraz więcej dziewczyn rodzi właśnie bez nacięcia. Podczas skurczy do dyspozycji miałam piłkę, prysznic i gaz rozweselający (akurat na mnie w ogóle nie zadziałał). Cały czas czułam nad sobą opiekę zarówno położnej jak i lekarza. Po porodzie 2 godzinki z maluszkiem i mężem, podczas których położna kilkakrotnie dostawiała dziecko do mojej piersi. Te chwile są bezcenne. Pobyt na oddziale położniczym także bez zastrzeżeń. Położne są do dyspozycji. W razie problemów pokazują jak dostawić dziecko do piersi. Nie zdarzyło mi się czekać w kolejce do prysznica czy wc. Nawet jedzenie jest ok. Jedyne zastrzeżenie to oddział dla maluszków. Niestety jest ogromne parcie na przyrost wagi już w 3 dobie. Jeżeli dziecko przybiera na wadze - wychodzicie do domu, jeżeli nie - zostajecie w szpitalu. Skutek jest taki, że zdesperowane matki muszą dziecku podać butelkę, bo przyrost wagi przy naturalnym karmieniu jest możliwy dopiero w 5-6 dobie. Niestety może to prowadzić do zaburzeń laktacji. Natomiast duży plus za komplet badań: usg główki, stawów biodrowych, badanie słuchu, saturacja. Osobiście polecam poród w tyskim szpitalu. Niestety nie ma co liczyć na znieczulenie (nie jest ono jeszcze standardem) i pobyt w wyremontowanych salach 2-osobowych. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam takie pytanko do mam, które rodziły w Tychach czy komuś coś dawały, położnym, albo lekarzowi ? Bo wiemy, że ludzie dają coś ale nie mam kogo zapytać ;( jak to zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_bieruń
Ja rodzilam w styczniu 2014r. Polozna fajna mloda szlo jej ponarzekac ;) interesowala sie mna caly czas, co chwile pytala jak sie czuje czy cos mi podac. Naciecie zrobila blyskawicznie,níe wiem nawet kiedy. Wspierala mnie do tego podtrzymywala na duchu chlopaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dziękowałam po porodzie. Jako ze byłam bardzo zadowolona z opieki mojego lekarza prowadzącego - dbał o mnie bardzo przez trudną ciąże i w szpitalu czułam sie rownież wyjątkowo bezpiecznie to podziękowałam mu skromnym upominkiem - dobrym winem, ale na wizycie w jego gabinecie. Położnym rownież podziękowałam - bo to wspaniałe kobiety, ale także po porodzie. Podziękowałam słodkim upominkiem. Uważam ze to jest ok, ale tylko wtedy gdy sie jej z kogoś usług zadowolonym i należy podziękować "po" a nie "przed" bo to by można było nazwać łapówką. Pierwszy poród był w innym szpitalu z innymi lekarzami i tam nikomu za nic nie miałam ochoty dziękować. W Tychach było bardzo dobrze i chciałam im z głębi serca podziękować za dobre wspomnienia w tak ważnym dla nas dniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Ci za odpowiedź na to pytanie. A ten słodki poczęstunek dałaś im tam normalnie do ich "dyżurki" czy którejś z nich porostu podarowałaś? A jak reszta dziewczyn proszę o pomoc do tego pytania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyniosłam im po prostu do dyżurki :) tak by wszystkie panie mogły sie poczęstować - były bardzo zadowolone. Zreszta ja też- bo opieka była cudowna, swietnie radziły sobie z moimi emocjami, lękiem, wycierały łzy - cudowne kobiety. Ich praca jest często niedoceniana, jakby na to nie patrzeć, to one "odwalają" całą czarną robotę przy porodzie i pacjentkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam prawie każda z dziewczyn z tego co widziałam w podziękowaniu poloznym dawała jakiś upominek: pomadki, bombonierke, kawe. Ja tez ak dałam bo uważam ze im naprawdę sie należy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosczcmnvcg
Jakie dokumenty zabrać ze sobą na porodówkę, co musi mieć mama i co przygotować dla dziecka po porodzie. Proszę o odpowiedź bo nigdzie tego nie piszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calipsoo
Przewertuj forum, jest dosyć dużo informacji na te tematy. Ja mam z kolei nietypowe pytanie. Czy któraś z Was rodziła może na przełomie grudnia/stycznia? Jest jakieś parcie wśród kobiet na donoszenie dziecka do 1 stycznia, byleby nie urodzić w starym roku? ; d Mam termin na 1 stycznia, ale jak wiadomo, różnie bywa. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up Q

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a znacie jakiś lekarzy którzy pracują w tym szpitalu? Jestem na poczatku ciązy i szukam jakiegos fajnego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z czystym sumieniem mogę polecić doktora Marka Krzystyniaka. Pracuje w szpitalu, a prywatnie przyjmuje w Tychach na ulicy Wejchertów.. Nie tylko świetny specjalista, ale także cudowny człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja moge polecić dr Jureczko. Niesamowity człowiek i lekarz. Przyjmuje w Tychach i Katowicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja akurat dr Krzystyniaka niekoniecznie polecam. Dość mocno się w moim przypadku pomylił źle określając pewne wymiary płodu, co przysporzyło mi mnóstwo stresu. Fakt, on jest bardzo miły, życzliwy, pomocny, do rany przyłóż, ale pewne pomyłki nie powinny się nikomu zdarzyć. Polecam za to dr. Martę Szulik i jej męża dr. Tomasz Szulika. Osobiście prowadziłam ciążę u Pani Marty Szulik i jestem bardzo zadowolona. Nigdy nie bagatelizowała niczego, robiła wszystkie potrzebne badania, do tego jest super życzliwa i empatyczna, w szpitalu bardzo o mnie dbała, pomagała (a siedziałam tam chwilę), zawsze miała dla mnie czas. Jej mąż to świetny specjalista, bardzo kompetentny, z dużym doświadczeniem. Polecam obojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja polecam dr Janusza Pozowskiego bardzo dobry specjalista i i wspaniały człowiek. Pan Doktor jest zastępcą ordynatora na położnictwie w Tychach. Przyjmuje prywatnie w Bytomiu, jest bardzo dobrym lekarzem i nie "zdziera" z ludzi. Zawsze tyle samo płaci się za wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja polecam dr Zielinskiego prywatnie ma gabinet w tychach w Orbimedzie wizyta 130 zl . zloty lekarz prowadzi wlasnie moja 2 ciaze w pierwszej mimo ze nie rodzilam w tychach bo akurat bylo przejecie szpitala swoim zainteresowaniem i interwencja uratowal zycie i mi i dziecku, teraz rodze za miesiac i mam nadzie ze w Tychach wlasnie u niego mam miec cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, ja mam zle wspomnienia o dr Zielinskim. W orbimedzie robił mi drożność jajowodów poniewaz miałam problemy z zajściem w ciąże. Stwierdził ze nie ma szans na naruralne zapłodnienie. Jednak moja córka ma juz 10 miesięcy i jak widac sie pomylił w tak ważnej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkaaaaaaaaa
Ja natomiast polecam Krzystyniaka. USG miałam w Tyskim szpitalu i na badaniach prenatalnych i się zgadzały. Termin mam na początek grudnia - cc,więc więcej nie napiszę ale ogółem dba,daje wszystkie badania,doradzi itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi sie ze tego typu " pomylki " sa u wszystkich lekarzy bo oni widza to co im nauka podpowiada a ludzki organizm jest nieprzewidywalny wiec za taka " pomylke" bym sie nie zloscila :-) dobrze ze mimo zlych wynikow sie udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cienskrzydla
hej, mam skierowanie do szpitala na wywołanie porodu na środę, powiedzcie mi, powinnam zadzwonić się umówić na przyjęcie nie? o której jechać itp. Tylko gdzie dzwonić? na oddział do pielęgniarek czy na ip? pomocy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 2 razy miałam wywoływały poród, do szpitala jechałam rano na izbę przyjęć bez wcześniejszego dzwonienia. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×