Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chcąca..niemogąca

-10 kg i basta !!

Polecane posty

przymierzyłam spodenki i troche pocwiczyłam, strasznie mi było goraco, spodenki sa sztywne ale nie przeszkadzaja w cwiczeniach... gdyby nie fakt ze było mi duuuuzo za goraco byłoby ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co, ja mam pytanie : Jak wy sie motywujecie do tego zeby schudnac?? macie jakas taka motywacje ktora was zagrzewa do tego by byc na diecie ?? bo ja np. odbieram ta diete jak jakas katusze aby byc chudsza tzn. tak jakby nie ciesze sie z tego powodu ze jestem na diecie a wlasnie chcialabym sie umies z tego cieszyc rozumiecie ?? a jak wy macie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doskonale Cię rozumiem chcąca niemogąca... co mnie nakręca?? to, że wiem ze każdego dnia robie jeden mały krok do tego zeby czuc sie dobrze we własnej skórze..... to, że czekaja na mnie moje ulubione spodnie w które się w tym momencie nie mieszcze:( to, że bede z siebie dumna.... to że ludzie będą mnie poszczegać w innym swietle (milo jest usłyszeć że znajomy czy znajoma ci mówi jak ty ładnie wygladasz, co zrobiłas że tak schudłaś??).... to, że facet nie będzie narzekał, że siedze na jego kolanach i jest mu strasznie ciężko( po 2 min)....to że wreszcie bedę mogła załozyć wszystklo co bede chciała a nie to w czym nie widać że mam za duzo tu i ówdzie.... to, że polubie swoje odbicie w lustrze... to, że nie bede zazdrosna patrzac na te wszystkie szczupłe laski w mini... powodów jest wiele.... jakby ich nie było to bysmy siedziały na kanapach i wpierniczały ile wleźie..i na mysl by nam nie przyszło żeby się odchudzać zadbać o własne samopoczucie....a o to chodzi o własne samopoczucie.... jesli chcesz się czuć dobrze i nie myślec caly czas czy czasem nie podwinęła mi sięm bluzka i wylewa mi się sadło... do dzieła!!!! jak sie chce to można:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jeszcze nie cwiczylam, bo wlasnie znajomi ode mnie wyszli :( - moze przed snem sie jeszcze z 15 min pogimnastykuje ? Chcaca Niemagaca - wiem o co Ci chodzi... Ale niestety wtedy, kiedy traktuje sie diete jak katusze, kilogramy nie spadaja :( Najlepiej chyba o decie tak bardzo nie myslec. Ja mam OCZYWISCIE WIEEELKA motywacje :D ! Najpozniej w kwietniu (a moze i juz pod koniec lutego) zobacze sie z pewnym kolega, ktory baaardzo mi sie podoba (z wzajemnoscia hehe! ) i chce go tak MAAAAAAAAAAXYMALNIE oczarowac :) Dlatego musze sie wcisnac w kilka swoich superanckich ciuchow (oczarowanie mam wtedy gwarantowane :D ! ) ---> a wcisne sie w nie tak z 58-59 kg wagi (a 55 to byloby juz idealnie) ! dlatego musi byc 55 do kwietnia! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...Witam po weekendowej przerwie...za mna zmagania z kuchnia mamy chłopaka, u ktorego weekend spedzilam...nie obeszlo sie bez kawalka tortu urodzinowego ...i rosollku niedzielnego ..ale oczywscie bez wyrzutow sumienia ..w koncu potencjalnej przyszlej tesciowej sie nie odmawia ;)...ale za to duzo spacerow za nma w przepieknej scenerii ..i zadnego grama na wadze wiecej nie ma ...a wlasciwie to pol kilo mniej ...tak wiec ..wynik na dzien dzisiejszy to 68, 5 :).... ...A teraz w koncu dlugo wyczekiwana przeze mnie kanapka z ogorkiem kiszonym :).... ..Mam do was tylko jedno pytanie jak wam leca centymetry ?...proporcjonalnie do kilogramow ?... Z gory dziekuje z odpowiedz :D....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Cie Basted jak juz wspomniałas po weekendowej przerwie:) ja szczerze mówiac to nie wiem jak z tymi centymetrami bo się nie mierzyłam:( ale na pewno coś mi poleciało mi bo troszke czuje po spodniach, nie sa aż tak obcisłe (moge się normalnie poruszać:P) a ile kg mi polecialo zobaczymy jutro:) a tak z innej beczki to ja juz po sniadanku... mleczko z otrębami i bananem... zaraz trochę poćwicze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona slawka
abra kebabra-->mamy podobny wzrost wage i cel chyba z toba bedzie mi sie najlatwiej utozsamiac:P mam pytanko do wszystkich ile pijecie i czego w ciagu dnia bo ja chyba pije za malo i nie moge sie nawet zalatwic przy diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żona Sławka pewnie sie ze mna zgodzisz że przy niskim wzroscie 10 kg nadwagi wyglada strasznie, to sadelko nie ma gdzie się zgubić:/ ja jeszcze mam krótkie nogi, takie parówki, ehhh juz niedługo:D 3 mam za Ciebie kciuki:) a jesli chodzi o picie wody to ja pije ok 2 litrów dziennie i do kibelka latam co najmniej co 2 h, nawet jak mi sie nie chce to pije, przed każdym posiłkiem 1 szklanka wody oszukuje zołądek, nie czujesz sie wtedy taka głodna:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja też się chcętnie do Was przyłacze. Jeśli oczywiście można. Walcze tez ze zbędnymi kilogramkami i bardzo opornie mi to idzie. Ja po prostu kocham słodycze i one mnie bardzo gubią. Tez zawsze sobie mówię że od jutra zaczynam dietke i tylko na postanowieniu zostaje bo na stosowaniu sie juz nie :-(. Mam nadzieje że wspierając sie tutaj z Wami bedzie nam raxniej i DAMY RADĘ :-) POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Cię martucha... miło, że się dołaczyłaś:) Także życze Ci powodzenia... napisz cos o sobie ile planujesz zrzucić i jaką dietką... jesli chodzi o wsparcie możesz na nas liczyć:D ja równiez mam wielka słabość do wszystkiego co słodkie dosłownie wszystkiego:( mi pomagaja winogrona zaspokajaja apetyt na słodkości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak z innej beczki to od wczoraj mam urlop i jade do domku rodzinnego odwiedzic familie i juz sie boję co zrobie jak zobacze te wszystkie domowe obiadki... ehhh będzie cieżko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj poległam na całej linii... :/ zjadłam 3 wafelki w czekoladzie takie małe nie typu prince polo ;/ ale i tak sie z tym źle czuje ;/ ;/ ale miałam nauczkę bo od tych słodkości rozbolał mnie brzuch :) ale nie poddaje się jutro będzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona slawka
abra kebabra-->no fakt przy naszym wzroscie to 10 kilo to widac cholernie ja co prawda mam nogi dosc dlugie ale troszke mi zgrubly a zawsze byly szczuple ale tulow mam za to krotszy i brzuch mam straszny a wszystko mniej wiecej tak mi sie odklada bo jestem typem jablka no i przez to wygladam masakrycznie. wreszcie udalo mi sie zalatwic po syropie przeczyszczajacym (2 razy po 3 lyzki) po 2 litrach wody i po otrebach (4lyzki)matko co za ulga bo brzuch juz mnie tak bolal ze nie moglam jesc. no a teraz dalej dietka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmiana stopki:) nie moglam się wcześniej odezwać bo caly dzień mialam zawalony.....odkąd zobaczyłam to uśmiech mi z twarzy nie schodzi:P odezwe się jutro buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dalej na MŻ. Trzymam się :-). Nie jestem już taka spuchnięta. Dużo warzyw, owoców, musli, jogurty naturalne. Wkrótce kupię wagę i sie okaże :-) Odnośnie spodni neoprenowych to uważam, że są super. I właśnie o to chodzi, ze jest gorąco. Wtedy łatwiej spalic tkanke tluszczową. Skóra jest gładsza. Im więcej ciepła tym lepiej. Najlepiej zakładać je podczas ćwiczen, sprzątania itp. Nie polecam noszenia na codzien pod ubraniem. Mogą się odznaczać, są troszke za sztywne i może być za gorąco, a poza tym co za dużo to nie zdrowo :-). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abra kebabra - nio GRATULUJE! jak sukces - 3 kg w dol! Oby tak dalej! Basted - ja tez sie nie mierzylam, ale mi centymetry spadaja na poczatku glownie z brzuszka i piersi, za cholere nie moge schudnac z bioder i ud :(( zona slawka - jesli chodzi o mnie to pije glownie herbate zelona i czerwona (rotbusch), rano 2-3 kawy, wody pije z litr dzienne (tez malo :( ) A do WC smigam bardzo czesto ;) Martucha8484 - fajnie, ze do nas dolaczylas! Z jakiej wagi startujesz? A ze slodkosciami to my wszystkie mamy problemik.. :D Polecam chrom (to moj czesty wybawca!) Gdy naprawde mam ochote rzucic sie na slodkie, biore nawet 2 tabl. na raz - i slowo daje chwile pozniej ochota na slodkie przechodzi! :) Kiciucha - dzieki za odp. odnosnie spodenek. Wlasnie o to mi chodzilo, zeby zakladac je na silke :) A u mnie spokojnie... nie czuje, zebym chudla... moze troszke za duzo wcinam... :O Cos czuje ze do poniedzialku waga nie spadnie w ogole... czyli musze sie miec na bacznosci... W pracy mam kolezanke (19-letnia) ktora schudla na diecie 1000 kcal juz 9 kg w ciagu miesiaca ! Tak sie optycznie zmienila (oczywiscie na korzysc) - ze nie moge sie na nia napatrzec, zazdroszcze bardzo :D! I to ona jest moja kolejna motywacja - widze, ze JAK SIE CHCE - TO MOZNA! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa diabła
witam:) dziewczny to i ja sie mzoe przyłacze do Was i przestane jesc jak opentana ,nie mogę się zebrac zeby zaczac jaks dietke ,codzinnie obiecuje sobie ,ze od jutra i jakos mi nie trallalala to wszytsko . mam nadzije ,ze razem bedziemy silniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa diabła
dziewczsny moze ktoras pomoze i powie od czego zaczac ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Synowa diabla - fajny nick hehe :P ;) Oczywiscie, ze mozesz dolaczyc! :) My tu nie mamy jakiejs okreslinej diety - chyba kazda poprostu ogranicza jedzonko...? Proponuje wyrzucenie (ograniczenie) z diety wszelkich wegli, tj. slodyczy (!), makaronu, pieczywa itd. nio i duzo warzyw, ruchu, chyba nic nowego :) Z jakiej wagi startujesz i jaki jest twoj cel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa diabła
wiec tak ,od czego by tu zacząc ..hmm..?? mam 164 /70 kg ,jak dla totalna porazka ,czuje się jak tłusty ,krepawy teletubiś ,ostanio jak poszlam zcorka na basen to mialam wrazenie ,ze kazdy na mnie patrzy i komentuje moją tuszę !!!!! Przed ciązą wazyal 54 kg ,wiec mozecie sobie wyobrazic moja rozpacz :( Probowalam juz wszytsiego ,ale nie mam sil i motywacji aby zaczc jakas rozsadna diete ,ale taka po ktorej kiszkinie będą mi graly marsza !!! .... wymagajaca jestem ... co?? :P:P Zgodze sie co do chromu ,tez baralam i faktycznie ocvhota na slodkie mija ,polece tez cidrex , super zabija głód !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa diabła
przepraszam za literowki ,ale dziecko pomaga mi pisac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa diabła
Swojego czasu chodzilam na silownie ,polecam rewalacyjna bieznie pod cisnieniem Body spice ,pol godz seans daje porzadnie w dupe ,pozatym dzial na skore ,znika celulit ,super sprawa ..... no ,ale mialam po tym ciagle zaplanie zatok ,wiec musilam zrezygnowac , Kikla dni temu mąz kupil mi orbiterek i zapierniczam co wieczor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Synowa diabla - widzisz! skoro cwiczysz na orbitreku to juz dzialasz, a pytasz od czego zaczac hihi :D! Biezni pod cisnieniem wcale nie zanm, choc tez do grudnia cwiczylam intensywnie na silowni (musze zaczac znowu wrrr...) :) 70 kg po ciazy to przeciez ni jest tak zle - ale rozumiem jak sie czujesz ! Nie martw sie - na pewno to zrzucisz! :) Juz pewnie niedlugo zobaczysz efekty po samym orbitreku! Glowka do gory! Odzywaj sie na topiku, bedziemy sie wspolnie motywowac! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona slawka
hey dziewczyny:) a u mnie dobrze, dietke trzymam, ćwicze i widać że schudłam ale to jeszcze nie jest to.nie mam wagi wiec nie wiem ile waze i kupie ja dopiero jak uznam ze nie padne na zawal jak na niej stane i zobacze cyferki.poki co jestem z siebie zadowolona bo wygladam w miare dobrze.zaczelam strasznie duzo pic i czasem juz od tej wody mi nie dobrze ale pije jak ma mi to pomoc.a co do slodyczy to ja nie mam z tym problemu:)u mnie w barku lezy czekolada i facet je ją przy mnie ale mnie to nie rusza.chyba owoce mi pomagaja,ale tylko raz dziennie i tylko na II sniadanie.a co do wegli to je bardzo mocno ograniczam zdarza sie ze zjem czarny chlebek ale jednak calkowicie wyeliminowac sie nie powinno bo predzej czy pozniej do tego wrocimy i na nic cala dieta. mam tylko jeden maly problem i powiedzcie mi dziewczyny jak go pokonac mianowicie zaczelam sie interesowac motylkami a to nie jest zbyt rozsadne...macie jakas rade?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! i Ciebie też synowo diabła,,, :) na pewno uda Ci się wrócić do wagi z przed ciąży, chcieć to móc, ogranicz białe pieczywo, słodycze produktu maczne, dołącz trochę ćwiczeń i będzie ok:) :) a u mnie dzisiaj byłoby nie tak źle gdyby nie te 2 kawałki sernika:( tak to jest jak przyjade do domku i odwiedzam rodzinke i znajmych, każdy czymś częstuje:( muszę pojeździć na rowerku stacjonarnym i to spalić.... mam jedno pytanko nigdy nie stosowałam orbitka i tak czytam że jest dosyć popularny, mozecie mi napisac jak sie go stosuje i mniej wiecej ile kosztuje?? bede wdzięczna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno tu nie bylam bo mialam zalamanie ale teraz juz wiem ze chce sie odchudzac! Dzisiaj koncze 20 lat i wreszcie trzeba zrobic ze soba by juz sie nie wstydzic samej siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa diabła
Abra kebabra :) ... dzieki za powitanie:) jezeli chodzi o orbiterek to męza zafundowal mi taki profesjonalny firmy ketller niesety koszt dosc duzy bo kosztował 2800 :( ale sa tez tansze orbiterki takie jak maja w większosci silowni ,za taki dobrej jakosci trzeba dac okolo 800 zl . Zaraz Wam wkleje linki :) dosc duzo szukalam zanim kupilismy wiec jestem obcykana:P http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=553879942 a ja mam taki http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=551835515

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa diabła
i wonna be perfect -wszytskiego naj !!!!!!!i powodzenia wodchudzaniu :) nie matrw sie jak takie doly miewam dosc czesto ,szcegolnie jak sie nawpierniczam czekolady:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×