Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iwjal

UŚWIADOMCIE MNIE-chodzi o palenie trawy

Polecane posty

Gość iwjal
i mam patrzec jak się pakuje w narkotyki...nie masz pewnie dzieci...gdybyś je miała to Twój stosunek byłby inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwjal
a jak będzie sikał przy mnie????????to też oszuka...ale to tylko hipoteza..nie wiem czy zrobię te testy....sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uświadom sobie wreszcie, że palenie gandzi to nie jest żadne wpieprzanie się w narkotyki. przyjrzyj się swojemu synowi? źle radzi sobie w szkole? ma jakichś wrogów? ma długi? wdaje się w bójki i przychodzi do domu zakrwawiony? odzywa się do Ciebie wulgarnie? NIE? to daj mu do cholery święty spokój. do alkoholu i papierosów nie czepiasz się, bo są legalne? to takie same używki, jak marihuana, tyle, że marihuany w Polsce nie zalegalizowali, chociaż powinni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pale ziolo rowiesniczka
zapal trawe - rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwjal
jasne:D:D:D jeszcze ja zacznę jarać a może podsunę drugiemu synowi-13 letniemu...i bedzie super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie dziwne rzeczy wypisują
Musisz po prostu z synem pogadać. Nie w formie trucia ale szczerej rozmowy, troski, najpierw sama się doszkol w temacie a potem z nim porozmawiaj. Mało ludzi zdaje sobie sprawę że marichuana mimo że uważana jest za nieszkodliwą taka nie jest. Zmienia chemię mózgu, na każdego działa inaczej. Jednego nie uzależni innego tak. U osób z tendencjami do depresji może pogłebiać depresję i problemy psychiczne. Znam przypadek że chłopak po wypaleniu dosłownie jednego skręta bardzo długo miał ze sobą problemy, lęki, fobie, potem musiał bardzo długo leczyć się u psychologa. Narkotyki to nigdy nie jest coś bezpiecznego. Myślę że powinnaś poszukać rejonowego oddziału zajmującego się narkotykami, jakieś infolinii i porozmawiać ze specjalistami, psychologiem, oni doradzą Ci jak rozmawiać i postępować z synem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwjal
ludzie,może ja jestem walnieta ale powiedzcie mi jedno?czy na tym pieprzonym swiecie wszyscy jarają???????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nie widać po nim nic, żeby był pod wpływem, to o co chodzi? to całe szczęście, bo to oznacza, że nie nadużywa, tylko używa z głową. z każdą używką można przesadzić, albo można też używać z głową, to zależy od człowieka. jak będzie przychodził do domu kompletnie zbakany i nie czający, co się dzieje wokół, to wtedy możesz mu zrobić awanturę - ale nie dlatego, że palił, tylko dlatego, że palił ZA DUŻO. tak samo jak mogłabyś go opieprzyć, gdyby przyszedł do domu zalany w trupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwjal
a Ty celafate?co powiesz?też pewnie jarasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwjal
CAFFELATE sorki...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pale ziolo rowiesniczka
ja nie zartuje tylko mysle mnie jwiecej jak Twoj syn. Jestesmy w tym samym wieku i ja tez poplalam. Napal i sprobuj tego. Poznasz jakie to uczucie. Bedziesz wiedziala jak sie zachowuje ktos po trawie, bo sama bediesz tak sie zachowywac. Od jednego bucha sie nie uzaleznisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czyli tak się boisz o syna tak? Jesteś jakąś maniaczką :O Palenie zielska nazywasz pakowaniem się w narkotyki :O Mało osob po marihuanie przechodzi na inne narkotyki bo one dają inne efekty. To media rozglosnily sprawę ze sielsko jest zle, a fu a fu i prowadzi do uzalenienia i mozna popaśc w klopoty. Sama mowisz ze twoj syn z Tobą normalnie gada, jego znajomi też, wiec skoncz :O Gdyby PAKOWAŁ się w narkotyki, znikał by z somu, z Tobą by w ogole nie rozmwiał itp. Jesteś załosna, jeżeli chcesz dorosłemu synowi kazać PRZY TOBIE sikać do sloiczka ... to juz jest przegięcie :O NIe wplyniesz na jego zycie. A mam takie pytanie. jeśli testy wykazałyby zielsko co być zrobila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wieszz rozumiem Twój niepokój, ale test jest zlym rowiazaniem. stracisz zaufanie wlasnego dziecka, a wtedy na pewno juz nic ci nie powie. obserwuj go, znasz go najlepiej na swiecie, wiec zauwazysz kiedy bedzie cos nie tak. poza tym wydaje sie ze masz dobry kontakt z synem wiec na razie badz czujna i wyluzuj. a przede wszystkim porozmawiaj z nim i powiedz co cie martwi. duzo wiecej tym zyskasz niz robieniem testow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie,może ja jestem walnieta ale powiedzcie mi jedno?czy na tym pieprzonym swiecie wszyscy jarają??????????? Nie wszyscy ale jest wiele takich osob. i uwierz ze nie tylko mlodzież. mnostwo osob na dobrych stanowiskach, dużo policjantów, prawnikow itp popala sobie czasem dla rozluznienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wieszz rozumiem Twój niepokój, ale test jest zlym rowiazaniem. stracisz zaufanie wlasnego dziecka, a wtedy na pewno juz nic ci nie powie. obserwuj go, znasz go najlepiej na swiecie, wiec zauwazysz kiedy bedzie cos nie tak. poza tym wydaje sie ze masz dobry kontakt z synem wiec na razie badz czujna i wyluzuj. a przede wszystkim porozmawiaj z nim i powiedz co cie martwi. duzo wiecej tym zyskasz niz robieniem testow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwjal
jeszcze nie wiem,pewnie MONAR....dobra żartuję...ale pewnie dałabym mu wybór...albo mieszkanie ze mną na moich zasadach,uprane,ugotowane kasa,komp i inne albo nich zamieszka z nimi i robi co zechce nie?wybór jest jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann_ dobrze gada. swoim idiotycznym strachem tylko popsujesz stosunki z synem, który zacznie Cię uważać za wariatkę. dlaczego nie robisz mu pretensji o papierosy? pisałaś, że też je pali. czym to się różni od marihuany? większość rakotwórczych składników dymu dokładnie taka sama, tyle że w tytoniu jest nikotyna, w marihuanie THC. obstawiam, że nikotyna jest toksyczniejsza - istnieją pewne terapeutyczne zastosowania dla marihuany, ale nie ma ŻADNYCH terapeutycznych zastosowań dla nikotyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie dziwne rzeczy wypisują
Zajebiste, radzą oczywiście Ci którzy sami palą i nie uważają tego za nic złego.... tia, palenie nei szkodzi, od trawy się nikt nie uzależnia.... trawa nie ma wpływu na funkconowanie mózgu itp..... pieprzycie jak pogięci, to że modnie jest palić i że wg. Was wszyscy z Waszego otoczenia, Wasi znajomi to robią, nie znaczy że jest to bez szkody dla organizmu alkohol też nie szkodzi tylko czemu niektózy ludzie mają problem z kontrolowaniem wypijanej ilośći ? czemu niektórzy wpadają w nałóg którzy sprawia że po kilku czy kilkunastu latach picia stają się wyzuci z uczuć a ich słownictwo i pamieć dziwnie się kurczy.... no tak ale przecież alkohol nie szkodzi, trawka też nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pale ziolo rowiesniczka
nie... bedzie palil za Twoimi plecami. Moja mama podeszla do tego normalnie. Fakt, ze wpajala mi od malego ze narktoyki sa zle i to jej sie udalo. Sprobowalam, ale w pelni swiadomie itd. Kiedys byla z facetem ktory by dopiero luzak i jak ja jeszcze nie wieidzialam do czego sluzy fifka to ona z nim zapalila pierwszy raz w zyciu (miala 45lat) potem rozmawilaysmy, bo sie z niej smialam, ze mi sie mama zjarala. Powiedziala mi, ze wiem, ze jestem mloda i ze to ciekawosc i ze moge od czasu do czasu na imprezie przypalic sobie. Po tych slowach jeszcze 2 lata nie sprobowalam tego ,bo nie chcialam. Mysle, ze jej podejscie do tego nie bylo zle, bo pale ale nie jak debil 5 gramow dziennie tylko od czasu do czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ja gdzieś napisałam, że pale trawę? nie :) Czy napisałam, że nie wpływa na mozg, nie :) Czy napisałam, że alko jest dobre, nie :) Papierosy zabijają, ale są legalne, alkohol zabija, ale jest legalny, a marihuana, ktora nie jest TAK BARDZO szkodliwa jak np legalne dopalacze nie jest legalna. Już gorszy od maryśki MOIM zdaniem jest alkohol :O Bo po nim nie mamy kontroli nad sobą ...ale to tylko moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pale ziolo rowiesniczka
ANN - jestem za toba. Po alko masz kaca a po ziole nie masz nic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie dziwne rzeczy wypisują - sama dziwne rzeczy wypisujesz :P skoro wg Ciebie alkohol jest tka samo zły, jak narkotyki, to dlaczego by nie zdelegalizować alkoholu? dlaczego nie zabronić wszystkim wypicia nawet jednego piwa, bo przecież alkohol szkodzi i uzależnia :O nawiasem mówiąc, słodycze też szkodzą i uzależniają, podobnie jak fast-foody. może ustanowić prawo, które wszystkim ludziom nakaże wyłącznie zdrowe odżywianie i brak jakichkolwiek szkodliwych czynników, wtedy będzie ok? nikt nie będzie miał wolnego wyboru i wszyscy będą zadowoleni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie dziwne rzeczy wypisują
ludzie weźcie poprawkę że nie każdy ma silną wolę, nie każdy potrawi myśleć racjonalnie i podejmować decyzje samemu a nie pod wpływem otoczenia każdy ma też inny organizm i inną podatność na nałogi chyba nie zaprzeczycie że każdy ma też inną konstrukcję psychiczną, dwie osoby z tego samego towarzystwa dla zabawy paląc skręta mogą ponieść różne konsekwencje jeden juz nigdy nie zapali a drugi może nie chcieć już rezygnować z odczuć które dają mu skręty, dopalacze czy inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pale ziolo rowiesniczka
do autorki - czemu nie sprobujesz??? Nie namawiam tylko proponuje. Nawet nie musisz z nim palic tylko sama sobie ogarnij i zapal w 4 scianach. Tylko wiesz jak sie pali? Moja mama nie wiedziala trzeba bylo jej tlumaczyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13:47 [zgłoś do usunięcia] ludzie dziwne rzeczy wypisują ludzie weźcie poprawkę że nie każdy ma silną wolę, nie każdy potrawi myśleć racjonalnie i podejmować decyzje samemu a nie pod wpływem otoczenia każdy ma też inny organizm i inną podatność na nałogi no i co niby z tego wynika? mamy profilaktycznie zabraniać wszystkim wszystkiego? jak Kononowicz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa
do wszystkich którym wydaje się że można bezkarnie palić trawę , znam kilka osób które dziś są już na tamtym świecie bo spodobało im się palenie ...od tego się zaczyna jednak zdaża się że na tym się nie kończy , to używka taka jak inne i jesli nie ma się dość silnej woli - a tego nikt z nas nie jest w stanie przewidzieć - to potem sięga się po więcej , mocniej tak aby efekty działania były coraz bardziej intensywne... trawa to wydawało by się , niewinny początek ale to często złudzenia opłacone ludzkim życiem ! wiem co mówię straciłam bliską osobę i przyjaciół , wszyscy Oni zaczynali własnie od trawy i choć ona sama nie zabija to otwiera szeroko drzwi do zgubnego nałogu ! porozmawiaj z synem , powiedz o swoich obawach i przypomnij mu o stanie jego zdrowia , zorientuj się wcześniej jak wpłynie palenie trawy na jego organizm w powiązniu zchorobami jakie ma , czasem zobrazowanie stanu w jakim może się znależć potrafi skutecznie odstraszyć od eksperymentowania ... powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie dziwne rzeczy wypisują
anyżówka doskonale zdajesz sobie sprawę że przemysł spirytusowy i nikotynowy to wielkie zyski a tam gdzie jest kasa znajdzie się silne lobby które będzie dbało o to by interes kwitł.... gdyby zalegalizować wszystko co szkodzi zdrowiu i tak znaleźliby się tacy którzy albo próbowaliby w jakis sposób prawo obejść albo kwitłoby podziemie....tak czy tak nadal zakazane produkty byłyby dostępne czasami wystarczyłaby zmiana nazwy produktu by obejść przepisy, np papierosy mogłyby być sprzedawane w formie "kadzidełek do mieszkania" a potencjalni klienci i tak by wiedzieli do czego naprawdę służą... alkohol mógłby być sprzedawany jako "nalewka do smarowania stóp" itd chyba słyszeliście jakiś czas temu o głośnej sprawie z dopalaczami których importer tłumaczył że na opakowaniu istnieje adnotacja "że nie są do spożycia"....klienci i tak wiedzieli co kupują żule spod Kiosku z prasą też nie używają "Przemysławki" do perfumowania szyi ale do płukania gardła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rowne osoby roznie reagują także na alkohol :O Podobnie z papierosami. Kurcze, tyle jest ofiar raka płuc przez szlugi, tyle ofier alkoholu, nie tylko chodzi o wątrobę itp ale pijanych kierowców. A glupia trawa staje się wielkim problemem. Jakoś nie ma tak duzo ofiar marihuany ... ach i zeby bylo jasne. nie jestem za legalizacją trawy, ale nie jestem rowniez za patrzeniem slepo za mediami, ktore ziolo traktują jak zuuuo :O Kurcze moze to troche odbiega od tematu ale muszę to z siebie wyrzucić. Podobnie jest z dopalaczami. Polowa ludzi w tym kraju nie wiedzialaby co to jest i nie sięgałaby po to gdyby nie tv i gazety. Koorwa rozpowszechnili info o tych \"narkotykach\" przez co mlodziez zaciekawiona efektami sięga po nie, a tak, nie mieli by zielonego pojecia o tych \"sklepach kolekcjonerskich\" ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×