po rozstaniu co dalej???

Czy wydawalo wam sie tez po roztaniu ze juz nigdy nie znajdziecie kogos odpowiedniego tak dobrejo jak partner z ktorym sie rozstajecie??? ze juz igdy nie ulozycie sobie zycia???

znajdziesz lepszego!! innej opcji nie ma

leppszego mam nadzieje ale czy bede w stanie znowu pokochac

ja po rozstaniu bylam szczesliwa i mialam nadzieje na to ze albo kogos poznam albo bede jak najdluzej wolna byle tylko nie z nim

Ja nawet nie bardzo miałem z kim się rozstawać:O.

i co poznalas kogos mam 24lata wiem ze to jeszcze nie 80 ale wydaje i sie ze juz zawsze bede sama i to teraz kiedy wlaczyl mi sie instynkt maciezynski

Skoro się rozstaliście to znaczy żę wcale taki dobry nie był,więć szanse na lepszego są

moze nie byl to idealny zwiazek ostatnimy czasy ale 2 lata byly piekne i byl tzw. super materialem na meza

kazdy piepszy ze trafi sie lepszy-gowno prawda moja mamusie zdradzal facet,byl jej pierwszym powaznym chlopakiem,zostawila go,poznala ojca i takie jakie zycie miala i ma jest nie do pozazdroszczenia.wcale moj ojciec lepszy od tamtego nie jest

E tam ,tego kwiata pół świata .Nigdy tak nie miałam .no owszem przykro mi było ,ale żeby świat się zatrzymał ?Nigdy !

Bezedury... :)

Bezedury a ty oddajesz tam sperme bo jak tak to juz lece

Bezedury no tak pedzilam ze spadlam z pospiechu ze schodow i obilam kolana!!!!!!!!!!!!i co teraz ciazy nie bydzie;( a tak na powaznie to mam nazdieje ze przy dobrym wietrze depresja i smutek przejdzie po 2 tygodniach

"trzy-dwa-jeden0 - i co poznalas kogos mam 24lata wiem ze to jeszcze nie 80 ale wydaje i sie ze juz zawsze bede sama i to teraz kiedy wlaczyl mi sie instynkt maciezynski" ja jestem starsza i poznałam. nie histeryzuj :) "trzy-dwa-jeden0 - moze nie byl to idealny zwiazek ostatnimy czasy ale 2 lata byly piekne i byl tzw. super materialem na meza" i ten super materiał na męża po dwóch pięknych latach Cię rzucił?... to chyba jednak nie był takim super materiałem. "pierdolenie ze tak powiem - kazdy piepszy ze trafi sie lepszy-gowno prawda. moja mamusie zdradzal facet,byl jej pierwszym powaznym chlopakiem,zostawila go,poznala ojca i takie jakie zycie miala i ma jest nie do pozazdroszczenia.wcale moj ojciec lepszy od tamtego nie jest" takiego sobie wybrała, żeby był jak tamten. pikuś w tym zeby znaleźć LEPSZEGO. "trzy-dwa-jeden0 - Bezedury no tak pedzilam ze spadlam z pospiechu ze schodow i obilam kolana!!!!!!!!!!!!i co teraz ciazy nie bydzie;(" ale ciąży się w kolanach nie nosi, więc masz jeszcze szanse... ;)

Pewnie będziesz jeszcze szczęśliwa,jesteś jeszcze taka młoda:)Ale rozumiem o czym piszesz,i mam podobnie....tyle że moje" potomki"już odchowane i już mi się nie chce nikogo mieć;)

mi też się wydaje że już nigdy nikogo nie pokocham, kumpela mówi że peprzę durnoty. Pewnie ma rację ale ja teraz jestem w kompletnej rozsypce

To zależy tylko od nas czy faktycznie się pozna kogoś "lepszego". Jeśli będziesz autorko każdego faceta wrzucała do wora pt "ex" i porównywała cechy innych z jego to obawiam się, że nigdy nie znajdziesz fajnego faceta :) A Twój były widać, że taki fajny nie był skoro nie jesteście razem, widać nie byliście sobie pisani. Kiedyś też tak strasznie kochałam byłego, przez jakiś rok spotykałam się z innymi z kratkę, porównywałam ich z NIM i siłą rzeczy nawet kiedy trafił się wartościowy kandydat to i tak nic z tego nie wyszło przez moje nastawienie. Teraz jestem szczęśliwa bo mam kogoś zupełnie innego od mojego ex i za to go strasznie kocham a tamto uczucie hmm... jak by go nigdy nie było :) Jak się chce to się wszystko da :)

DZIEWCZYNY!!! Mnie rzucil facet,po chamsku,ni stad ni z owad,wydawalo mi sie,ba,bylam pewna ze nigdy juz w nikim sie nie zakocham,ze to byla milosc mojego zycia...Guzik prawda...Lata cierpien a znow...jestem zakochana:) Wszystko przed Wami,najpierw trzeba troche pocierpiec zeby potem bylo dobrze:)

Świat,gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Tak trzymaj!