Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Gość Balonik93

Droga Dafn, gratuluję Ci z całego serca! ♡ Błagam Cię nie panikuj. Bakterie w moczu czy infekcja zdarzają się bardzo często podczas ciąży z powodu obniżenia odporności. Ginekolog przepisze Ci coś i będzie dobrze 😉 Jak będziesz po wizycie to daj znać co i jak. Pozdrawiam 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19Paulaa91

Dafn kup sok 100% żurawiny rozcienczaj z wodą i pij w trakcie dnia. Takie było zalecenie u mnie dodatkowo doatawalam furagine ale to już skonsultuj z lekarzem.

Tarczyca 3.5 to jeszcze naprawdę nie jest zły wynik 🙂 W ciąży czesto zdarza się że wynik idzie w górę. Obserwuj jak nadal bedzie rosnac pewnie endokrynolog zapisze tabletki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dafn, leć do endokrynologia, żeby wdrożyć leczenie.

Po pierwsze, współczuję Wam dziewczyny przeżyć. Moje, odpuść, na razie są pozytywne, ale nerwów już też mam za sobą dużo. Jestem w czwartej ciązy,  mam za sobą jedno wczesne poronienie. Piszę, bo mi się coś nasunęło. Mam niedoczynność tarczycy, która pojawiła się po pierwszym porodzie. W pierwszej ciąży NT 1,5. Natomiast w drugiej ciąży NT 2,7; mnóstwo stresu, dodatkowych badań serca. Co ciekawe drugie dziecko, córeczka jest jakby zdrowsze. Starszy syn ma problemy z nadwagą,  koslawoscią stóp i kolan, alergiami, a córeczka nic, żadnych kłopotów, odpukać. Spodziewam się teraz 3 dziecka, 27 tc, synek. Nie sądziłam że podwyższone NT się powtórzy, ale tak się stało. Kilkakrotnie mierzone podczas badania wahało się między 2,8 a 3,2 mm. Stres owszem, ale już inny, pappa i amniopunkcja, bo jestem też dużo starsza ni z w poprzednich ciazach, więc wiek też dołożył się do grupy ryzyka. Fish i amniopunkcja wyszedł wynik prawidłowy. Na razie nic się nie dzieje niepokojącego, mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze.  Niemniej, obie ciąze z podwyższonym NT to ciąże przypadające na czas, gdy mam stwierdzoną niedoczynność tarczycy, cały czas leczoną i kontrolowaną badaniami. Oczywiście,  to może być też  przypadek, lub cokolwiek innego, ale przyszło mi to do głowy.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 33

Witajcie dziewczyny.

Ja również straciłam swojego syna w 33 tc z powodu obrzęku uogólnionego.byla to moja druga ciąza (Z pierwszej mam zdrową córkę). Nic nie zapowiadało tej tragedii. Wszystkie wyniki zarówno moje i dziecka były dobre. Jeszce w ciąży robiłam badania genetyczne maleństwa, które nie stwierdziły żadnych trisomii. Całą ciążę bylam na Acardzie.W 32 tc czułam jakby mój syn się rospychał w brzuchu. Brzuch zaczął robić się twardy i wielki. Gdy w 33 tc trafiłam do szpitala z czynną akcją porodową dowiedziałam się że mam wielowodzie i że mały ma obrzęk.  Zrobili mi badania na parworwirozę, opryszczke, toksoplazmoze. Byłam zdrowa. Konflikt serologiczny odrzucono. Niestety po 3 dniach mój mały skarb zmarł. Nie wiadomo dlaczego. Co było tego powodem? Nie wiem. Z sekcji nic nie wyszło. Z mężem robiłam badania genetyczne. Kariotypy mamy prawidłowe. Ja jedynie mam niedoczynność tarczycy ale w ciąży byłam pod stałą opieką endo. Zrobiłam sobie badania na trombofilię i mam mutacje genu Mthfr i PAI-14G. Ale lekarz ginekolog stwierdził że to nie był powód obrzęku.

Neonatolog w szpitalu powiedziała, że obrzęk mógł być powodem wysokiego ciśnienia u mnie i że mały dostał tachykardii. 

Mam pytania do Was. Jakie badania robiłyście i czy u Was lekarze podejrzewali co mogło być powodem obrzęku? 

Pozdrawiam 

Ania 33

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19Paulaa91

Ania 33 obrzęk mógł powstać ponoć nawet z drobnej infekcji np na początku ciąży. Przynajmniej mi tak mówiono dopóki nie wiadomo było dlaczego u nas tak się wydarzyło.

Pocieszające jest to że badania genetyczne wychodzą dobrze. Daje to nadzieję ze to jednak jakiś "przypadek" zwłaszcza gdy badanie usg nie pokazuje innych nieprawidłowości. Niestety nie do końca to tak wyglada. U nas coprawda pojawiły się nieprawidłowości widoczne po 30tc ale dopiero piąte z kolei badanie genetyczne potwierdziło sugerowany zespół 😞 Mam tylko nadzieję ze częściej te podstawowe badania są wiarygodne niż się mylą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 33

19Paulaaaa91 dzięki za jakąkolwiek informację. Próbuje dowiedzieć się  na własną rękę co do przyczyny tego obrzęku ale nie jest łatwo. W szpitalu usłyszałam od Pani neonatolog, że takie przypadki są rzadkie i u mnie mógł być to poprostu pech. Robiłam wszystkie możliwe badania i byłam zdrowa jak i dziecko do 32tc. 

U męża stwierdzono niedawno borelioze. Czy to mogło być przyczyną obrzęku? Lekarza twierdzili, że nie ale ja już szczerze mówiąc mam ciężko z zaufaniem do nich. Boję się że w kolejnej ciąży historia się powtórzy:(. A teraz latam od lekarza do lekarza i badam  się już tak naprawdę na wszystko co możliwe.  Ania 33

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Aniu 33, bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. Dlaczego całą ciążę byłaś na acardzie?

A druga kwestia to borelioza. Wiadomo, każda sytuacja jest inna, ale to chyba nie to. Mam bliską koleżankę,  która sama choruje na boreliozę i drugą ciążę przeszła mając tę chorobę i biorąc silne leki. Dziecko urodziło się o czasie i nie było zagrożenia życia małej. Obecnie mała ma niecałe półtora roku i jej rozwój notoryczny jest troszkę opóźniony, ale to ponoć przez zeza w jednym oczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 33

Mój ginekolog przepisał mi acard bo na końcówce ciąży miałam wysokie ciśnienie. Potem się dowiedziałam już od innego lekarza( przestałam po tej tragedii ufać mojemu ginekologowi)że miałam stan przedrzucawkowy. A czy jest tu dziewczyna która zaszła w kolejna ciąża i urodziła zdrowe dziecko? Ania 33

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 33

Leżałałam na Ligocie w Katowichach jest to najlepszy ośrodek referencyjny do ratowania wcześniaków jak i dzieci z wadami genetycznymi. Jest tam wspaniała Pani neonatolog. Ona bardzo się starała doszukać się przyczyny obrzęku u  syna ale rozkładała ręce bo wszystkie przypadki, które oni stwierdzili nie pasowały do tej choroby. Zwołano nawet konsylium ale nic nie stwierdzili. Także muszę  żyć  z tą  niewiedzą co się stało i dlaczego. I zapewne już nigdy się nie dowiem :(. I to boli najmocniej .  Ania 33

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19Paulaa91

Ania 33 przepraszam za pytanie bo to nie są przyjemne tematy ale czy Twój synek urodził się w tym 33 tc i próbowali go ratować?

Jakiś odsetek obrzeku pewnie powstaje i bez konkretnej lub większej przyczyny. Ciężko jest szukać w genetyce jak nie ma dodatkowych szczegółów które mogą sugerować jakis zespół itp. My niby jesteśmy zdrowi, kariotypy badań prawidłowe a jednak i ja i mój partner jesteśmy nosicielami wadliwego genu. Mojej córce podstawowe badania genetyczne też wskazywały kariotyp prawidłowy ale przez dodatkowe widoczne nieprawidłowości szukaliśmy dalej i się doszukalismy. 

Jeśli wszystkie badania wychodzą prawidłowo trzymaj się myśli że był to jednak tylko "przypadek" 🙂 Wiem jak silna jest chęć wiedzy co się wydarzyło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 33

Tak, próbowali go ratować ale obrzęk niestety zrobił swoje. Wszystkie narządy wysiadaly. Jedynie serce było silne i walczył. Paulaaa , A mogę wiedzieć jakie badanie zrobiłaś z mężem, że odkryliscie co jest nie tak. U mojej córki 4 miesiące po urodzeniu stwierdzili pokrzywkę barwnikiwą. Jest to lżejsza odmiana bo skórna. Rozwija się normalnie. Niby jesteśmy zdrowi ale jednak coś jest nie tak. Nie wiem gdzie szukac pomocy. Jakie badania zrobić jeszce bo wszyscy lekarze nie mają pojęcia co i jak. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19Paulaa91

Rozumiem..  😞

Skąd jesteś? Ja polecam konsultacje z dobrym genetykiem poprostu. Takim z prawdziwego zdarzenia 🙂 I rozmowa z psychologiem też dużo daje.

 

U nas w 30 tc zaczęło się "coś dziać. Nie wiedzieli czy to torbiel czy co. Doszło też wielowodzie. Trafiłam do Poznania do prof wad płodu. Tam się okazało że brzuszek jest większy niż powinien, że jest obrzęk ale doszły też dodatkowe rzeczy jak polidaktylia. Na końcu sugerowano że wodobrzusze u małej to efekt prawdopodobnie kloaki później się okazało że to było coś podobnego bo zatoka moczowo płciową z zarosnieta pochwa. Ratowali ja przetaczali krew i albuminy bo miała niedokrwistość już w brzuchu. Wszystkie badania torch i genetyka wtedy wyszły ok. Ze względu na inne wady, operacje itp pojechaliśmy do genetyka który po pewnym czasie zasugerował zespół który może mieć. Z kolejnych badań nie wychodziło nic dopiero 5 z kolei badanie wykazało. Nie jest to reagula bo niektórym ten zespół wychodzi w "zwykłych" badaniach genetycznych a innym nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 33

Ja jestem ze Świętochłowic. Miasto obok Katowic i Chorzowa. Byłam u genetyka ale nic mi takiego nie powiedział co ewentualnie mogło być przyczyną. Ja też miałam wielowodzie. zastanawiam sie tylko bo nawet z sekcji nic nie  wyszło, a myślę że gdyby coś miał np. Zrosniętę czy to przełyk bądź coś z układem moczowym to by to wyszło. Chyba, że nie mam racji. Nie wiem. Nie znam się. Myślałam, że w końcu trafię na dobrego lekarza, który nie zbyje mnie byle czym ale nie mam szczęścia. Nikt mi nic nie powiedział na ten temat co mogło być nie tak. I teraz nie wiem co dalej robić. Jakie badania mam zrobić. Tylko usłyszalam że to może przez ciśnienie i tyle. 

Miałam 3 badania prenatalne. Wszystko było idealnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 33

Mi poprostu chodzi o to by trafić do dobrego lekarza, który mi powie co mogę jeszcze zrobić, by przy kolejnej ciąży nie powtórzyla się historia. Bo może zrobiłam podstawowe badnia genetyczne jak kariotyp i trombofilia, A jest coś Jeszce co mogę zbadać i nikt mi o tym nie powiedział. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19Paulaa91

Twoje dziecko nie musiało mieć nic zarosniete. Tak było akurat u nas dlatego oprócz obrzeku uogolnionego doszło wodobrzusze u małej. 

 

Lekarz lekarzowi nie równy niestety a jeśli nic nie wychodzi wam źle to nikt nie ma do czego się przyczepić. A my jako rodzice drazymy i szukamy powodu tego co się stało nie chcąc uwierzyć że to mógł być przypadek, drobna infekcja, cokolwiek. 

Ja mam dobrego genetyka we Wrocławiu ale to jednak spory kawałek drogi od was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 33

Myślałam poprostu, że czegoś się dowiem. Abym w kolejnej ciąży mogła to monitorować. Zapobiedz. Ciężko mi zrozumieć co się stało bo ciąża przebiegała idealnie i nagle na końcówce takie coś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Aniu 33,

To jest prawda, że każda ciąża jest inna. W pierwszej miałam cukrzycę ciązową, która w każdej kolejnej występuje na 87%, u mnie w drugiej nie wystąpiła. Miałam kilka badań w tym kierunku bo to było zaskoczeniem. Teraz jestem jeszcze przed badaniem. W obecnej ciąży mam nadciśnienie, A w poprzednich nigdy. Może być tak, że do czegoś jest skłonność, lub że coś jest nie tak jeśli chodzi o kariotyp rodziców, ale też może być to zwykły przypadek.

Paula, jeśli mogę zapytać, co to za zespół jest u Twojej córeczki?

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19Paulaa91

Zespół Bardeta Biedla

 

Ania 33 ja Cię doskonale rozumiem i się wogole nie dziwię że szukasz i drazysz. Niestety tego się możesz nigdy nie dowiedzieć, a prawdopodobieństwo że w kolejnej ciąży wystąpi taka sytuacja wg lekarzy jest niewielkie jeśli chodzi o sam obrzęk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 33

No niestety 19Pualaa91 tak może być że się nie dowiem. Na razie chodzę po lekarzach i robię badania. Dzisiaj dostałam skierowanie do lekarza hematologa bo możliwe, że coś jest nie tak z krzepliwościa krwi. Mam nadzieję, że w kolejnej ciąży będę miała więcej szczęścia;). Zobaczymy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 33

A możecie mi powiedzieć jakie badania do tej pory miałyście robione? A z genetycznych badalyście tylko kariotyp czy coś jeszcze? Dzięki za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19Paulaa91

Może podeślij maila tam Ci rozpisze 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 33

zubi18@o2.pl 

Dzięki wielkie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 33

Mogę jednak prosić na tego maila 

 

anna.zuber@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19Paulaa91

Ok  🙂 Postaram się jeszcze dziś podesłać a jeśli nie zdążę to jutro z rana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 33

19Paulaa91 nie wiem czy udało Ci się wysłać jakie badania robiłaś bo nic nie dostałam. Ostanio coś maile nie chcą mi przychodzić  dlatego pytam. Dzięki wielkie . Pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polinkka
Dnia 17.12.2011 o 02:11, Gość 4t4t4t napisał:

Kiedyś teoretyzowałam a obecnie już jako matka mogę powiedzieć że mam pewność, że nie ciągnęłabym ciąży gdyby dziecko było chore i wiadomo było że nie ma szans na normalne życie. Też nie rozumiem jak można tak męczyć dziecko. Dla uniknięcia decyzji, oszukiwania siebie? Tymczasem natura jest mądra. Jeśli coś jest nie tak z płodem, to znaczy że tego człowieka nie miało być. Trzeba się z tym pogodzić póki jeszcze o płodzie a nie o narodzonym dziecku jest mowa.

Tak nie jest moj dziecko też ma wadę wrodzoną,ale żyje rozwija się prawidłowo jest silnym ślicznym chłopcem. A z tą wadą można walczyć w różny sposób. Można z nią normalnie żyć tylko trzeba być pod opieką lekarza. To co piszesz jest okrutne. Nie masz dzieci? Nigdy nie stawalas przed tak trudna decyzją. Życzę Ci żebyś nigdy nie musiała podejmować takiej decyzji. Żeby żadna z nas nie musiała. Pozdrawiam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 19Paulaa91

Ania 33 tak mail poszedł ale dopiero wczoraj przepraszam za opóźnienie  😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 33

Dostałam go. Dziękuję Ci bardzo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 33

A czy u któreś z Was przy kolejnej ciąży pojawił się znowu uogolniony obrzęk u dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Balonik93

Cześć. Chyba niektórym kobietą nie jest dane być mamą. Tydzień temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Bardzo się ucieszyłam! Jednak złapało mnie straszne przeziębienie.. gorączka sięgającą ponad 39*, katar, kaszel. Musiałam brać antybiotyk (duomox) lekarze twierdzą że nie zaszkodzi dziecku. Dziś byłam na pierwszej wizycie u ginekologa. Okazało się że mam stan zapalny w pochwie.. wszystko wisi na włosku 😞 Do tego z morfologii mam złe wyniki. Jestem załamana!!! Wcześniejsza ciąża nie dała mi radości, ta też nie zapowiada się lepiej. Strasznie się boję. Tak bardzo chce mieć dziecko.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×