Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kacha112

A moze sa tu jakies mamy rocznik 85?

Polecane posty

ja w ciąży przytyłam 18 kg brzuch widoczny miałam juz w 4 m-cu :p wyglądałąm w 8 m-cu jak słonica syn urodził sie 3800 udało mi sie zgubic 15 kg nigdy nie miałam tali osy więc i tak jest dobrze! ale pod koniec ciązy miałam kłopoty z wejsceim do mamy na 4 pietro mąz szedł pierwszy zdażył wypic pół kawy dopiero weszłam ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama naprawde super historie z mezem mieliscie :) a moj brzuch, no coz, moje kg poszly w tylek najwidoczniej :-/ skoro dziecko dosyc male nivea co ja bym dala zeby wazyc tyle co Ty :) ja wiecznie sie odchudzam i schudnac nie moge :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi co Ty opowiadasz, smiem twierdzic ze w 31 tygodniu (na zdjeciu z synkiem) bylas szczuplejsza niz ja teraz, wiec obecnie na pewno jest jeszcze lepiej. Ja tez mam zamiar sie odchudzac, chodzi mi glownie o uda i biodra, bo z brzuchem nie jest tak zle, na poczatek jakies cwiczenia, myslalam tez o tabletkach - reklamuja jakies, cos tam c.l.a. ciekawe na jakiej zasadzie dzialaja...pewnie sa przeczyszczajace:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nivea oj chcialabym zeby tak bylo jak piszesz niestety ja waze wiecej niz Ty, o takiej wadze moge narazie pomarzyc :/ ja na brzuch kupilam balsam z avony wyszczuplajacy, do tego staram sie cwiczyc, ale podkreslam -staram sie- ;) poki co z marnym skutkiem... dziecie juz spi? moja klucha juz spi, starszaka kapie tata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie, my dopiero bedziemy sie kapac, czekamy na tatusia bo poszedl do sklepu i go wcielo...jak mnie to denerwuje, na odcinku 50 metrow dzielacych nasz blok od sklepu zawsze musi kogos spotkac i gadac godzine:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nivea-a no tak, to ja opieprzam cie za fajki,ciagle susze rodzicom glowy,zeby rzucili,ale na nic moje gadanie:-( Ja poznalam sie z mezem na imprezie,cudem chyba,bo maz nie lubi imprez koledzy go wyciagli,mlodsi ,bo tylko takich w polsce ma. Ja przytylam 14kg,przed ciaza mialam 47kg ,przy wzroscie 166,zaraz po porodzie zeszlo mi 9,5kg,teraz waze 45 kg ,i wcale sie tak bardzo nie ciesze z tego,myslalam ze bede miala wkoncu jakies cialko po ciazy,moze przez to ze mam niedoczynnosc tarczycy??Niewiem A mi glowa peka,pewnie i mnie jeszcze cos dopadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama 2-4-mojej siostry maz tez pracuje za granica,tez z dziecmi sama w domku,teraz jest duzo takich rodzin ,gdzie jedno z malzonkow prauje za granica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nivea-ja tez jestem pesymistka,mam to po mamie,a to co pisalas o ciazy to jakby czytala o sobie:-) Najpierw myslalam ze nie zjade itp.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój maluszek juz śpi:-)Tak ją trenowałam wg książki \"język niemowląt\" oraz \"uśnij wreszcie\" że teraz ją kładę o 20 do łóżeczka a ona sobie smacznie zasypia a ja w tym czasie albo na necie siedzę albo filmy oglądam.W dzień to samo.Co dnia o tej samej porze idzie spać i o tej samej wstaje, prawie co do minuty i to trwa już ponad miesiąc.Kochane dziecko:-)Chociaż mamusia ma trochę czasu dla siebie, bo wcześniej to różnie z tym bywało:-( Ciążowe kilogramy zgubiłam w pierwszym miesiącu po urodzeniu Małej, niby wszystko jest ok ale przeraża mnie widok rozstępów na brzuchu(dzięki bogu tylko tam je mam;-))No i ten brzuszek już nie jest taki fajny bo jednak widać trochę nadmiaru tej rozciągniętej skóry:-( I pochwalę się jeszcze że miesiąc po porodzie wchodziłam we wszystkie swoje spodnie sprzed ciąży nawet te co były ciut przy ciasne.Także jak dla mnie to jest wielki sukces:-D Simba Bremen ja wiem że nie jestem odosobniona w takim życiu jakie prowadzę ale ciężko się tak wychowuje dziecko samemu no i w dodatku tęskno!!!W piątek mężuś wraca i będę go miała na długie 10 dni:-D W końcu się poprzytulamy:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nivea tabletki może są i dobre ale same z siebie rezultatów żadnych nie dadzą.I tak potrzebna jest dieta:-)Ja kiedyś używałam bio cla z zielona herbatą i mogę powiedzieć z czystym sumieniem że jak się dba o prawidłowe odżywianie i trochę ruchu sobie zapewni to pomagają:-) Ja byłam kiedyś tak zdesperowana że próbowałam wszystkiego i udało mi się zrzucić 9 kg które nagromadziły się przez frytki i brak ruchu.Co dnia były frytki...:-(No ale to już mam za sobą:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana moj syn mi dzis sobie wstał o 4 rano he he ale zjadł mleczko i spał do 7 :) u mnie znow zima na całego kule jest tyle sniegu ze szkoda gadac! jezeli chodzi o tabletki ja nigdy nie uzywałąm zadnuch an odchudzanie same tabletki to mało zeby było widac jakis rezultat jakies cwiczonka dieta itp.ale to nie dla mnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam nadzieję, że po ciąży cycki mi zostaną takie wielkie i pełne. A tu co ? Ważę 58 kg mam 172 cm wzrostu, zapominam o jedzeniu, niedługo idę do okulisty bo rozmazują mi się twarze ludzi którzy stoją na drugiej stronie ulicy, pewnie okulary mi da. Rozstępy mam na brzuchu i cyckach. Więc nic tylko, żyć nie umierać. Całe szczęście , że umiem gotować bo inaczej to byłabym pewnie wymieniona na \"lepszy model\". A mój synuś jak spał tak śpi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evi-obejrzałam kilka zdjęć z fotosik. Ile czasu zajęło wam urządzenie domu, żeby tak wyglądał?? Świetne pomysły. My puki co mamy meble , które mój mąż kupił za czasów kawalerskich. Zrobiliśmy do tej pory tylko jeden pokój ale w nim jest wszystko salon i sypialnia i jadalnia i bawialnia w sumie bałagalnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama2 _4 - no wiec chyba jednak nie dla mnie te tabletki, bo moje nawyki zywieniowe pozostawiaja wiele do zyczenia - jem glownie na noc i to nie malo :P wspolczuje Ci dlugiej rozlaki z mezem - ja za swoim chyba wylabym z tesknoty.. co do rozstepow to mam kilka slabych na brzuszku, a piersi niestety mam wieksze niz przed ciaza, mam w komodzie cala szuflade biustonoszy sprzed ciazy, ktore sa za male i jeszcze kilka z czasow ciazy, ktore sa za duze, wiec chodze na okraglo w dwoch ktore sa optymalne..a moje piersi niestety nie sa super jedrne, wiec wolalabym zeby wrocily do poprzedniego rozmiaru i wciaz na to licze:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nanatana 🌻 my w sumie caly czas cos urzadzamy w zeszlym miesiacy skonczylismy przedpokoj z piaskowca-nie wiem czy widzialas te zdj dziewczyny jak ja Wam zazdroszcze tej mikro wagi :) ja przytylam prawie 22 kg po porodzie zeszlo..4 kg 😭 i jeszcze nie pozbylam sie wszystkiego, cos slabo to widze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny moze po ciąży popsuc sie wzrok??ja nigdy nie miałam kłoptu z oczami a po porodzie to jest masakra jakas?10 min przy kompie i głowa boli oczy łzawią ;) a co do rozstępow to sie nei wypowiadam cycki mam takie jakie miałam a moim jedynym hororrem są własnie rozstępy nikomu takich nie zycze i nikt mnie nie przebije gwarantuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, czy ciaza ma wplyw na wzrok, ale bardzo mozliwe, bo gdzies slyszalam, ze kobiety z duza wada wzroku nie powinny zachodzic w kolejne ciaze bo costam, nie wiem dokladnie.. Ciekawa jestem jak przebiegaly wasze porody? Ja opisuje swoj: termin mialam na 20 listopada, ale z racji tego, ze w od 6 miesiaca w kosmicznym tempie zaczal mi rosnac brzuch i szyjka zaczela sie zgladzac, lekarka stwierdzila, ze byc moz urodze jeszcze w pazdzierniku, wiec w 35 tygodniu wyladowalam na patologii ciazy, po 5 dniach mnie wypisali i kazali lezec w domu do 37 tyg. Dzien po terminie poszlam na kontrole, oczywiscie nic mnie nie bolalo i czulam sie super, dostalam skierowanie do szpitala, wiec zglosilam sie jeszcz tego samego dnia, na drugi dzien - w sobote - o godz 13.30. zaczal mnie bolec brzuch i twardniec, za pierwszym skurczem myslalam ze to jeszcze nie to, za 6 minut nastepny skurcz i tak do 16, poszlam do pielegniarki i mowie ze chyba bede rodzic, skurcze byly okropne i dlugo trzymaly, zbadal mnie lekarz i stwirdzil rozwarcie na opuszek, ale szyjka calkiem zgladzona, wiec mialam chodzic po korytarzu i czekac na rozwarcie, skurcz byly tak bolesne ze w ich szczycie mocno trzymalam sie kaloryfera na korytarzu :D hehe, sobota, pelno odwiedzajacych i ja chodze tam i z powrotem sciskajac kaloryfer, do tego dostalam okropnej sraczki:P i okolo 2 godz spedzilam w ubikacji:D juz nie wiedzialam, czy bede srac, czy rodzic, w koncu okolo 19 stwierdzono rozwarcie na 2 palce i poszlam na porodowke, tam byly 3 miejsca do rodzenia i jedno bylo juz zajete, ta kobita strasznie sie darla, bo rodzila od 10 rano i nie mogla urodzic, po lewatywce pani doktor swierdzila, ze urodze za godzine - dwie, podpiely mnie do ktg, skurcze co 3-4 minuty, bolesne jak cholera, panie polozne ogladaja telewizor i jedza ciasteczka, mi sie tak chcialo pic ale oczywiscie nie wolno, ulitowala sie nade mna sprzataczka nasaczajac mi gaze woda, goroco jak cholera ale okna otworzyc nie wolno bo jedna z pan, mimo ze w golfie, zmarznie! w koncu okolo 1 w nocy widzac ze rozwarcie nie postepuje a skurcze co minute, daly mi kroplowke z oxytocyna, jakas konska dawke, po ktorej o dziwo skurcze byly krotsze i mniej bolesne, wreszcie o 3.55 urodzilam i zaczelam smiac sie jak wariatka, normalnie glupawki dostalam, a ta biedna babina co rodzila od rana dalej stekala:) ale w koncu tez urodzila, ale sie rozpisalam, mam nadzieje ze Was nie zanudzilam:P teraz czekam na Wasz opowiesci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale śie uśmiałam :D u mnie było tak: termin porodu miałam na 26 lipca na ostatniej wizycie u mojego gin dostałam skierowanie do szpitala na 3 dni przed planowanym terminem poprdu.Więc trzy dni przed zgłosialm sie rano na izbę przyjec,miałam czekac az zobaczy mnie lekarz wiec siedzielismy na tym korytarzu w oczekiwaniu na lekarza mama i moj maż bardziej przezywali to ode mnie :D.Więc w koncu przyszedł lekarz zrobili mi ktg zbadał mnie i powiedział ze nic sie nie dzieje ze mogę wracac do domu i na koniec mowi widziemy sie za tydzien bo tyle moze jeszcze czau minąc do porodu troche sie powiem wam wkurzylam bo z tą torba nie chciało i sie jzu wracac ale w sumie dobrze się stało!Przez ostatni miesiac mieszkalismy u mamy bo mąż miał na nocną zmianę wiec starch samej było w domu siedziec!mąz poszedł do pracy tato moj tez więc zostalismyz mama same jzu lezelismy w łózkach ja oglądałam jakis film dodam ze tego samego dnia co odesłali mnie ze szpitala do domu i oglądam se ten film i nagle jakis potęrzny skurcz ale moja pierwsza ciąż wiec skąd mogłam wiedziec leze i oglądam dalej mowie zobacze za 10 min minęlo 10 min kolejn, ale ja odziwo na luzie oglądam dalej :D za 10 min następny mowie sobie ocho chyba si zaczęło wiec dawaj do mamy do sypiali i mowie ze chyba się zaczęlo mam się zerwała z łózka i dzowni po brata zeby nas zawiózl do szpitala skurcze dałos ie wytrzymac u sąsiadow była imprezka i jeszcze nim brat przyjechał popatrzyłam sobie przez wizjer wdrzwiach jak policja dobija się do sąsiadów :D mama lata ubiera sie a ja podglądałam :D no i zawiezli mnie na porodówkę lekarz mnie zbadał i mowi rozwarcie na 2 cm no i się zaczęło lewatywa i te sprawy co było jak miałam juz takie bole ze chodziąłm po scianie nie bede pisac napisze tylk tyle ze tak kurewsko bolało z ejuz nawet przeklinałam :D :D o 06:30 urodził się moj syn dodam ze rodzilam w nocy gdzie wszyscu spali nawet pielęgniarki więc chyba tylko mnie było słychac :D jedna pielęgniarka strasznie krzywo sie na mnie pozniej patrzała a moj mąz słyszał jak mowiła do drugiej \"na z dwojki pod oknem to się darła \" he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama 2-4-ja ciebie doskonale rozumiem,siostra tak zyje juz od paru lat,ciagle powroty i odjazdy,a siostra za kazdym razem jak maz wyjedzie dochodzi do siebie z 2 lub 3 dni.A co do rozstepow,mi powychodzily na udach i piersiach niewiem jakim cudem brzuch jest bez jednego rozstepa. Nanatata-ty mnie nie strasz,bo ja to za bardzo gotowac nie umiem,ok zrobie zupe,kopytki ,pierogi,ale mi sie niechce to jest moj prpblem:-)A co do salonu,umnie tak samo,jadalnia polonoczona z salonem i wszedzie fruwaja zabawki synka:-) nivea-pewnie takiej glupawki sie dostaje,ze czlowieka wkoncu przestaje bolec i na dodatek taka wspanial dzidzia w nagrode:-) klarisa-to mowisz,ze dalas poloznym w nocy popalic?:-D hehe noi dobrze im tak:-) I ja opisze swoj porod przy nastepnej drzemce synka Aaaa mama-2-4 -ja tez zaczelam uczyc synka zasypiac z tej ksiazki,musze koniecznie z toba potem pogadac otym ,mam pare pytan,ale to juz potem synek zaraz wstanie,ok zmykam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa zapomnialam dodac,no moje piersi,niestety opadly ,(uszy jamnika przyslowiowe ze tak powiem:-D) Karmilam synka prawie 10mies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papryczka12
ja jestem mama 2 miesiecznego synka:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe no to pieknie:D zapomnialam dodac ze moja polozna w trakcie porodu kazala mi wypelniac jakas ankietke, ja nie mialam sily utrzymac dlugopisa wiec ona za mnie pisala, myslalam ze mnie szlag trafi - ja tu sie skrecam a ona mnie wypytuje o zawod meza, jaki mamy samochod itd. Simba - ja karmilam 3 tygodnie i tez mam flaczki :( nie wim co by z tych moich cyckow zostalo, gdybym tak dlugo karmila, a powiem Ci ze naprawde chcialam karmic mala przynajmniej 4-5 miesiecy, ale wyszlo inaczej, ogolnie okres karmienia piersia wspominam jako koszmar z wiecznie mokrym recznikiem za bluzka - nawal pokarmu, piersi jak kamienie i wrzeszczace dziecko, ktoremu doslownie zalewalo oczy, zawsze przed karmieniem wiec musialam odciagac pokarm, zeby mala w ogole chciala zlapac brodawke, a im wiecej odciagalam, tym wiecej mialam pokarmu - bledne kolo, potem zaczely mi krwawic sutki, wiec karmilam ja z butelki moim pokarmem, w koncu raz i drugi dalam flache i tak juz zostalo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy papryczka:-)Fajnie że jest nas więcej:-) Mój poród nie był zbyt ciekawy.Rodziłam 16 godzin.Termin miałam na 8 października a urodziłam 7. .6 października wrócił mąż no i się trochę poprzytulaliśmy:-P także napewno pomógł w przyspieszeniu akcji.Zaraz po dostałam skurczy ale były do zniesienia, ponieważ już raz parę dni wcześniej leżałam w szpitalu bo też dostałam skurczy ale akcja porodowa ustała tak więc nie przejmowałam się tymi skurczami zbytnio.Do szpitala blisko więc nie panikowałam.W planach miałam iść spać ale od 22 skurcze miałam co 4 minuty i nie dało się spać a od 24 nie było mowy o leżeniu.Całą noc się męczyłam.Rano ok 5 mąż nie wytrzymał i kazał mi się do szpitala zbierać, bo ja to bym dalej w domu siedziała.Dodam że wody mi nie odeszły więc się nie martwiłam.ok 6 przyjęli mnie na porodówkę z rozwarciem na 4 cm wszystko szło pięknie ale przy 7 cm się zatrzymało i skurcze zamiast być częstsze było co ok 10 min.I tak się męczyłam, w grę wchodziła cesarka ale gdy tylko o niej usłyszałam to znowu akcja ruszyła.To chyba z przerażenia było:-) ok 15.35 zaczęłam przeć a o 15.40 córcia była już na świecie.Bólu i wycieńczenia nie zapomnę chyba do końca świata.Miałam skurcze z krzyża i to była po prostu przeokropna męka ale gdy położyli mi mojego szkraba na brzuchu takiego golutkiego i brudnego to przestałam myśleć o tym bólu.To była najwspanialsza chwila.Ja w przeciwieństwie to nivea85 zaczęłam wyć jak bóbr:-)Sama nie wiem czemu ale to chyba te emocje... Dodam jeszcze że w 8 miesiącu ciąży miałam wypadek samochodowy...drzewo nie zeszło mi z drogi:-)Zaczęłam wtedy rodzić, miałam rozwarcie na 3 cm i skurcze co 3 min ale dostałam kroplówkę na zahamowanie i się udało.To by było jeszcze za wcześnie żeby córcia przyszła na świat.Od tamtej pory musiałam leżeć i brać jakieś tabletki na to żeby skurczy nie było.Trochę sie przeraziłam więc bardzo o siebie dbałam i tym sposobem mała urodziła się w 40 tc dzień przed terminem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa zapomniałam napisac ze lekarz ktory odesłał mnie do domu rano na drugi dzien jak mnie wiezli na wozku z porodówki powiedział ooo to pani?? widzi pani tak pania zdenerwowałem ze pani urodziła a ja mu na to ale smieszne panie doktorze :D jezeli chodzi o karminie ja od samego początku nie miałam p0karmu w szpitalu juz amłego dokarmiali ale walczyłam z tym tylko nie mogłam przesłuchac jak moje dziecko wrzeszczy z głodu więc się poddałam :( ale wiedziałam ze moje dziecko ajk dostanie butlę to chcciaz bedzie spokojne i najedzone!a w szpitalu lezał ciągle ze mną w łózku pzr cycu i nic a na dodtaek kazda to widziała i jak posząłm zeby mi go nakarmili to mowiły "przystawiac przystawiac..."mysl\ałm ze szalk mnie trafi mowi ze lezy ciągle ale nic tam nie leci za mało pani przystawia wrrrrr.masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nivea ja karmiłam 4 tygodnie a cycki też nie najlepszej jakości mam.Podobnie jak ty okres karmienia wspominam jako horror tylko że u mnie na odwrót było.Nie nawał pokarmu ale jego brak, do tego popękane sutki.Ja nie znałam uczucia mokrej bluzki czy twardych piersi.Mała cały czas płakała i wisiała na cycku godzinami.ja chodziłam brudna śmierdząca, bo nie było czasu nawet się rano umyć i w końcu powiedziałam dosyć.Na początku tylko dokarmiałam ale potem przeszłam bezpośrednio na butelkę.Mała odrazu była spokojniejsza a i ja miałam lepszy humor. Dodam jeszcze że byłam sama i nie miałam znikąd pomocy także na prawdę było mi ciężko, bo nic nie mogłam zrobić.Jedzenie to było tylko marzenie...no czasami w pośpiechu chwyciłam jakąs kanapkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama2_4*---ale przezycie w 8 miesiącu ;) współczuje ! ja jestem z 6 pażdziernika :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kacha112.........córeczka ......1.5roku...........Anglia Simba Bremen....synuś............10 miesięcy......Niemcy Klarissaa..........synuś.............7 miesięcy......Zabrze nivea85_85.......córeczka........3 miesiące......Tarnów mama2_4*.........córeczka........4 miesiące......Pomorze Evi_.............syn..i...corka......3lata/6 miesiecy..ok Bydgoszczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×