DLACZEGO KOśCIUł ZMUSZ NAS DO śLUBU KOśCIELNEGO BO INACZEJ NIE OCHRZCI DZIECKA!

co to za paranoja!!!moze kogos nie stac na slub koscielny?i na tym ma cierpiec nasze dziecko bo jakis kleryk tak postanowil ze nie ma prawo dziecko do chrztu bo rodzice nie maja koscielnego slubu?kosciol wymyslili ksieza i niech jeden z drugim ksiadz mi nie sciemnia ze on nie ma prawa chrzcic w takiej sytuacji dziecka a przeciez pismo swiete nie zabrania tego!no ale coz biznes jest biznes!przestaje wierzyc w ksiezy i kosciol jedna wielka komercja i biznes!

Koścuł to nie wiem dlaczego, a kościół to zależy jaki jest ksiądz. Bez przesady - liczy się że rodzice chcą ochrzcić dziecko. Poszukaj innego.

ale bledy!przepraszam pisal to syn kolezanki ja mu z kuchni dyktowalam co ma pisac!ale wstyd :(

Jak to się mówi są ludzi i ludziska. Też nie rozumiem tego ,,chorego" ustalonego prawa przez niektórych księży. Dlatego poszukaj jakiegoś ,,normalnego" księdza.

co ksiądz to obyczaj:) To zależy od księdza - wiec zmień go nalepszy (nowoczeny) model :p

to jest tak z chrztem,że jeśli nie macie ślubu kościelnego czyli żyjecie wbrew dogmatom kościoła w grzechu, to ksiądz nie musi się zgodzić na chrzest i według niektórych diecezji nawet biskup się na to nie zgodzi ponieważ nie wychowacie dziecka z godnie z wiarą katolicką, jaki przykład życia dasz dziecku na pewno nie będzie to postawa katolicka. jeśli nie stać was na ślub to ksiądz na pewno nie odmówi go wam za darmo jeśli rzeczywiście nie macie pieniędzy a bardzo tego pragniecie wystarczy porozmawiać a jeśli jest jakiś podły i pazerny kasiądz na pieniądze to na pewno w twojej okolicy znajdą się jakieś zakony które takiego ślubu Ci udzielą bez opłaty.

no oczywiście, ze w kościele chodzi o pieniadze

jak nie masz slubu koscielnego? I jaka kasa? mialam slub koscielny w 4 osoby, tylko my i swiadkowie, i co - wazny był.

Rzadaja slubu,bo kosciol nie uznaje zycia na kocia lape.Przeciez to jasne.

Czemu nie macie slubu koscienego?? Jesteście ludzmi wierzącymi? Jesli tak to czemu wolicie zyć w grzechu? To jakas sprzecznosć, po co Wam w taki razie chrzest dziecka, skoro sakramenty nic dla Was nie znaczą??

A ile z Was mieszkała przed ślubem z facetem? A ile z Was straciła cnotę przed ślubem Toż to też grzech :P A swoją drogą to lepiej niech się zajmą tymi księżmi co mają dzieci na boku.....

Zgadzam sie w 100% z przedmówczynią (wiśnióweczką)!!!!! Ale dodam tez że nie ma takiego prawa zeby dziecko nie móc ochrzcić. Znajomi poszli do kurii i ten powiedział księdzu który nie chce ochrzcić ze ma to zrobic.

tzn biskup tak powiedział

niech kazdy sobie robi co chce, mieszka przed slubem i ma dzieci przed slubem, ale niech potem nie płacze ze mu dziecka nie chca ochrzcić, bo to śmieszne ...KK ma jasne zasady , nie trzeba do niego nalezec jak się nie chce a nie szopke robic z chrztu...

dla mnie to chore przeciez to sprawa rodzicow dziecka czy chca slubu koscielnego czy nie po co ma cierpiec na tym dziecko. chyba to dobrze ze rodzice chca ochcic. nie ochrzcza zle chca tez zle tak tak nie dobrze. ksieza wymyslaja jakies prawa a co oni robia to jest niby dobre? swoja droga ciekawe czy ich dzieci tez sa nie chrzczone:/

na pewni znajdzie sie ksiądz który ochrzci...z tym ze kazdy będzie namawiał na slub bo to logiczne przeciez, rodzice którzy maja w dupie czy zyja w zwiazku sakramentalnym czy nie, nie będa mogli odpowiednio zadbac o rozwój duchowy dziecka a o to chodzi przeciez, chyba ze po prostu chce się chrztu żeby impreze zrobić...

a czy ty uwazasz ze nie majac slubu koscielnego zyje w grzechu matko swieta co za zascianek mam slub cywilny bylismy mlodzi pobralismy sie skromnie bez rozglosu romantycznie.Nie potrzebny nam slub koscielny jest nam tak dobrze a brac go tylko dlatego zeby ochrzcic dzidzie to jest troszke chore!a dziecko chce ochrzcic poniewaz jestem wierzaca i nie chce miedzy innymi zeby w przyszlosci moje dziecko mialo problemy z komunia czy bierzmowaniem!Ludzieeeeeeee nie mozecie mowic ze ktos zyje w grzechu bo nie ma koscielnego przeciez to jakas bzdura!wiecej ludzi ktorzy chodza co niedziela do kosciola zyja i popelniaja wiecej grzechow niz ja zyjac bez slubu!tacy to sa wlasnie ludzi hipokryci znam takich do kosciolka co niedziela swietojebliwi a na tygodniu przekrety, malwersacje,homofobia,brak szacunku do blizniego swego klepia w kosciolku na pamiec wyuczone modlitwy nie analizujac slowa z tego co wypowiadaja!nie wspomne o zelaznym dekalogu!ehhh lepiej go znam nie chodzac co niedziela do kosciola niz te hipokrytki ktore odstawiaja rewie mody w niedziele i wrazenie przed sasiadami ze niby rodzina taka swieta!sami wiecie jak jest!

dziecko musza ochrzcic czy chca czy nie !!!!! a gadac to sobie moga swoja droga ale powtarzam chrzest ksiadz musi dac!!!! a jak nie chce to wlasnie do biskupa trzeba pisac!!!! a to ze rodzice zyja w grzechu to nie jest wina dziecka!!!! takie sa przepisy \"kościelne\" slyszalam jak biskup w TV sie wypowiadał

moja znajoma nie ma slubu koscielnego tylko cywilny i ksidz moze ochcic dziecko ale dopiero po mszy na mszy powiedzial ze bez koscielnego tego nie zrobi.dlatego najpierw maja wesele a na 2 dzien chciny

Nie można mówić tez ze kogos nie stac na slub koscielny. Zawsze znajdzie się ksiadz który zrobi to za free. Osobiscie znam jednego z powolania, który nie odmawia pomocy jesli sie go poprosi.

patrza na to jeszce z innej strony.np gdy parze zdazry sie nie planowana ciaza nie sa pewni czy chca byc razem na 100 to po co maja brac slub koscielny zeby potem wziac rozwod?slub koscielny jest na cale zycie czy sie to komus podoba czy nie. a dziecko ma prawo do chrztu

Dozynka, nie znasz zasad wiary, w którą ponoc wierzysz...wg niej, bez waznego sakramentu małżeństwa zawartego prze Bogeim za pośrednictwem kapłana zyjesz w grzechu i juz...a ze jestes dobrym i uczciwym człowiekiem, mozesz byc, ja nie przeczę, ale tez nie mozesz przyjmowac teraz ani komunii, ani spowiadać się...wiec jaki przykład dasz dziecku?? Wierzysz, to weż ślub bo to podstawa Twojej wiary!!!

no wlasnie rece tylko opadaja!to sa wlasnie Polskie absurdy!

hmm tez mnie to dziwi ludzie maja rozne poglady na swiat ale dziecko nie jest niczemu winne wiec jesli rodzice chca ochrzcic z jakis tam powodow dziecko to czemu kosciol sie nie zgadza? on nie odmawia rodzicom tylko dziecku! ja mam slub cywilny i narazie nam to wystarczy a co roku ksiadz na koledzie ględzi to samo zebysmy wzieli slub koscielny a prawda jest taka,ze trzeba miec kase! nie zaprosisz gosci/rodziny to sie zaraz poobrazaja a trzeba gdzies ich usadzic i poczestowac a na kilku metrach to niemozliwe wiec trzeba wynajac jakis lokal kasa nie spada z nieba, mnie szkoda by bylo takiej kasy teraz kiedy ma przyjsc na swiat dziecko

Też nie mam ślubu kościelnego tylko cywilny. Dla mnie to żadna różnica ślub to ślub. Ważne żeby w papierach się zgadzało :D My na szczęście nie mieliśmy problemu z ochrzczeniem dziecka. Zresztą miałam już na wszelki wypadek nie złą wiązankę przygotowaną dla księdza gdyby odmówił chrztu. Prawda jest taka, że nie mają prawa odmawiać chrztu. To jest ich chory wymysł. Liczy się tylko kasa i ich wymyślony cennik za usługi. Ciekawa jestem czy rozliczają się z Urzędem Skarbowym za ściąganie kasy z ludzi.

Nie uważam się za super katoliczka ani świętą. Ale polecam wam dokument o Anneliese Michel. Daje do myślenia.

Prywatna sekretarka a cóż to za bzdury!! Ochrzci dziecko po mszy bo nie ma ślubu kościelnego?? A w czym to dziecko jest inne że nie na mszy???? Bzdura!! Głupi ksiądz!! Ja nie mam koscielnego i nie będę mieć z moim męzem, jestem rozwódką. Ale moje dzieci były chrzczone bez problemu i na mszy, a nie po.

nie rozliczają się z urzędem skarbowym bo nie są zobowiazani do płacenia podatków kościół jest od nich zwolniony , a chrztu dziecku odmówić nie mogą bo jest ich obowiązkiem udzielanie sakramentów ... zresztą w końcu dzieci mają równiez rozwiedzeni którzy kościelnego ślubu brać nie mogą i co wtedy ....

Kościół to banda oszustów, pedofilów, złodziei. W moim mieście znam osobiście księży pedofilów których przenieśli do innych parafii jak sprawa wybuchła, złodziei którzy okradali umierającym parafianom konta. i Inni z kolei udzielają zaufanym po cichaczu pożyczek wysoko oprocentowanych. Był sobie jeden ksiądz w porządku ale go wysłali na misję do Ameryki Południowej, widocznie nie pasował do tego układu.