kwiecień 2010

zamówiłam termin swojego ślubu na 10 kwiecień 2010,bo tylko tego dnia był wolny termin- później już tylko październik. Nie do końca jestem zachwycona z terminu:( bardzo chciałam czerwiec. A Wy co myślicie? byliście kiedyś u kogoś na weselu w kwietniu? najbardziej boję się o pogodę!

nikt nie był na ślubie w kwietniu?

Ja bylam w zeszlym roku na weselu w kwietniu...bylam swiadkową nawet na tym weselu...zimno było jak cholera a ja wystroilam sie w letnia sukienusie i wogole zmarzłam jak cholera...i jeszcze padło i wogole było brzydko...ale kolezanka opowiadala mi,ze byla tez kiedys w kwietniu na weselu i pogoda byla jak w lato...wiec nie martw sie na zapas:)

Moja przyjaciółka bierze ślub tego dnia co Ty :) O pogodę się nie martw, grunt żeby temperatura w sercu i w Waszym związku była wysoka, a żadne mrozy nie będą Wam straszne :) Powodzenia :)

Ja również w tamtym roku w kwietniu byłam na weselu jako gość. Całe szczęście, że założyłam płaszcz i kozaki, a pantofle miałam w samochodzie, bo było okropnie zimno. A na czerwiec to rzeczywiście trochę późno się obudziłaś z rezerwowaniem. Plus jest taki, że goście nie będą Ci na dwór się rozchodzić, jak będzie zimno :)

Dzięki dziewczyny za miłe słowa:) Fakt późno się obudziłam, ale nasz ślub to była szybka i spontaniczna decyzja:) Jeszcze rok temu nikt nie namówiłby mnie na ślub, wesele i inne atrakcje związane z tym dniem, ale jakoś tak samo do mnie doszło że lepiej będzie tak tradycyjnie, jak Bóg przykazał:P Wogóle nie miałam pojęcia że takie terminy są:))) Ale mam nadzieję, że chociaż nie bedzie padało!!!

Na pocieszenie dodam ,że Ty pewnie bedziesz tak zestresowana,ze nie bedzie Ci wogole zimno:)

ja biore slub 18 kwietnia ale w tym roku. Tez boje sie o pogode, ale miesiac bardzo mi sie podoba, i wolelismy wiosne niz jesien (lato odpadlo ze wzgledu na slub siostry narzeczonego w lipcu). Pogody nie przewidzisz nigdy. Moze byc rownie dobrze zimno albo tez juz bardzo cieplo. Ja tak sobie mowie ze wole jak bedzie zimniej niz ma byc upal np ponad 30 stopni czy burze:) teraz nawet latem pogoda jest nieprzewiddywalna. trzeba znalezc pozytywne strony:) ja juz teraz bym nie zamienila sie na zaden inny miesiac. Kwiecien jest juz wiosenny, wszystko sie budzi do zycia i bedzie pod dostatkiem moich ukochanych tulipanow:)

Forever, a nikt Wam nie zarzucił, że się wbiliście przed jego siostrę z terminem? :P

powiedzmy ze prosto w oczy nie, ale co za naszymi plecami to przemilcze. Tylko u nas jest taka kwestia ze jego siostra jest zareczona od dwoch lat i nic nie mowila o slubie a my zareczylismy sie 8 miesiecy temu temu i chceilismy wziasc slub latem, rozejzelismy sie za sala i w kosciele o termin(jakis miesiac od zareczyn) i jak powiedzielismy jego rodzinie ze chcemy w lipcu to wtedy po kilku dniach oburzenie ze jak to w lipcu jak jego siostra tez sie zastanawia nad lipcem. My wczesniej nic oo tym nie wiedzielismy (ani nikt w rodzinie) dopiero jak powiedzielismy ze wybralismy date slubu to ona sie obudzila ze chce w tym samym miesiacu. No i juz nie chcielismy jej wchhodzic w droge, a ze ja na jesieni nie chcialam a czekac do nastepnego roku tez nie chcielismy to wyszedl kwiecien:)

Spory odstęp między jednym a drugim weselem to nie powinni się burzyć, ale spytałam z ciekawości, bo wiem jak to z rodzinką bywa :) Ale ta siostra to jakaś dziwna, skoro tak się z tym terminem czaili.

no ja tez sie czulam nieswojo z tym jak sie dowiedzialam, ale jak bysmy wiedzieli ze oni cokolwiek planuja to nawet by nam nie przeszlo przzez mysl branie slubu w tym roku. Przykro mi bylo bo mialam wrazenie ze jego rodzina sie wcale nie cieszy naszym slubem, nikt nam nawet nie pogratulowal, ale teraz juz mam to gdzies, rownie dobrze ona mogla sobie swoj slub przelozyc, tym bardziej ze tak naaprawde na termin zdecydowali sie w styczniu (ze 3 tyg temu) i dopiero wtedy zaczeli wszystko rezerwowac. Niezdecydowani jacys, nawet nie wiedzielismy czy onis ie zdecyduja na slub. A jak by sie jednak nie zdecydowali w tym roku to tez by byl problem w nastepnym roku ze i my i oni

Może dla nich Wasze zaręczyny i rozpoczęcie przygotowań było impulsem do zabrania się poważnie do sprawy. Czasem tak jest. Może gdybyście Wy się na razie nie decydowali, to i oni wcale by się w tym roku nie pobrali.

właśnie w kwietniu z pogodą może być różnie, albo będzie cilapa i zawieja, albo bedzie ładnie i wiosennie. Ja już składam modły o pogodę:P

Fua przyłaczam sie do modlitw:D tez biore slub w kwietniu dokładnie 17, na poczatku tez myslelismy o czerwcu ale w sumie po co czekac kwiecien tez ładny miesiac, trzeba byc dobrej mysli moze nie bedzie zle najwazniejsze jak dla mnie to zeby nie padało

Jak wiadomo kwiecień-plecień :) Ja byłam kilka lat temu na weselu w kwietniu i pogoda nie była najgorsza. Od czasu do czasu prześwitywało słoneczko, było na tyle ciepło, że można było wyjść bez kurtek. Młodzi mieli nawet bardzo ładne zdjęcia plenerowe. Życzę, żeby Tobie pogoda również dopisała :)

do bieedronaa------> Super, to widzę ze nie bede sama w tym kwietniu:) A właśnie dziewczyny- zdjecia w plenerze robicie tego samego dnia, co ślub czy czekacie na maj , jak bedzie ładna pogoda- zielono itp? Bo ja myślę ,że zdjęcia zrobię sobie później. Oprócz tego, ż e umówie sie z fotografem jak bedzie słoneczko i ciepło, to wydaje mi się , że zdjęcia robione w dniunślubu są bardziej szcztuczne- pozowane...wiadomo stres, wszystko szybko... A tak na luzaka zrobimy zdjęcia :P A Wy jak myślicie?

my zdjecia zrobimy chyba w tygodniu po weselu mysle ze dłuzej nie bedziemy czekac no chyba ze cały tydzien bedzie lało:D

Witajcie kwietniówki! My mamy zarezerwowany termin na 24 i myślimy zdjęcia zrobić w tygodniu po weselu lub 1-3 maja.. W tym roku byłam na weselu 25 kwietnia i pogoda super lepsza niż w maju (byłam 16) i czerwcu

My tez ślubujemy 10.04.2010r. Na jakim etapie jesteście? My mamy restauracje, zespół, godzinę w kościele, nauki przedmałżeńskie i obrączki. Plan sukni już jest...Rozglądamy się za fotografem. I to na tyle:)

My mamy ustaloną godzine w kościele, zarezerwowaną sale, zespół, fotografa, kamere, wódeczkę, za suknią zaczynam się powoli rozglądać..

A jaką wódkę macie?

W tym roku w kwietniu soboty były cieplejsze niż w czerwcu gdzie każdą sobote lało - co mnie martw ;/

heeja:) Ja też mam ślub 10kwietnia2010:):) Pamiętam że w tym roku 10 kwietnia to był bodajże lany poniedziałek.opalałam się z rodzinką przed domem!!!! mocno wierzę w to że teraz będzie równie pięknie! nie chcę zakładać żadnego bolerka:):):):):)

MAM NADZIEJĘ ŻE TA PROGNOZA SIĘ SPRAWDZI!!!!:) I ŻE TO OCIEPLENIE PRZYJDZIE AKURAT NA 10KWIETNIA!!!!!:):):) Kwiecien to miesiąc w którym do Polski zawita piekna wiosna. Bardzo ciepło zrobi się po 10 kwietnia. opadów mało. Pierwsze burze pojawią się w 2 dekadzie miesiąca, co będzie zapowiedzią upalnego lata i wczesnego. 1 dekada umiarkowana. temp do 10 stopni, opady deszczu( na ter. podgórskich ostatnie opady deszczu i marznącego deszczu, które bustąpią doi 10 kwietnia). Noce raczej ciepłe. na tter. podg. możliwe przygr. przymrozki do -3 stopni) od 1 do 5 stopni. koniec zimy poza górami 2 dekada to przejście w wiosne zrobi się naprawdę ciepło od 12 do18 lokalnie 20 stopni. Noce cieplejsze 6/10 stopni. Zanik przymrozków za dnia w górach i ter. podgórskich. KONIEC ZIMY WSZĘDZIE. Pokrywa na Kasprowym zacznie spadać do 120 cm. 3 dekada Upalna do 25 stopni. szczególnie pod koniec kwietnbia. w słońcu możliwe nawet 30 stopni. Bardzo pogodnie bezdeszczowo. nOCE DO 15 STOPNI. Pokrywa Kaspoowy 80/100 cm, warunki narcairskie bardzo słabe do żadnych

też mam 10ego, ale aż tak nawiedzona nie jestem...:-?

MY - 24 kwietnia 2010, w kwietniu brali slub moi rodzice ( sa razem 30 lat), urodzil sie moj brat, obronilam mgr i jest wspaniala pogoda! mialam mozliwosc wybierac miedzy innymi miesiacami i wybralam wiosne bo ona jest zwiastunem nowego poczatku zycze wam dziewczyny duzo szczescia!

Mam nadzieję, że faktycznie kwiecień będzie ciepły...choć to jedyna rzecz, na którą nie mam wpływu i nie mogę jej zaplanować...dlatego aż tak wielkiego parcia na upał nie mam;P W końcu i ślub i wesele będzie pod dachem. Pozdrawiam...i zaczynam odliczać do 10 kwietnia;)

noo dokładnie:):) nasze uczucie wszystkiech rozgrzeje:):)niemniej jednak nie pogniewałabym się gdyby wróżka pogoda dała nam miły prezent:D:D:D pozdrowionka:)

do dołączam się: my mamy Maximusa