Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Ja tylko na moment żeby złożyć życzenia urodzinowe Krzysiaczkowi:* STO LAT!!!🌼 Nic więcej nie napiszę, bo na budowie mamy hydraulika i muszę lecieć! Do później!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja tylko tak na chwilkę bo mimo święta robota czeka... fotki pod linkiem za długo by mi zeszło na wysyłaniu póki co to tam można luknąć http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cbe815d8924c6933.html dodałam trochę zdjęć Olci I Wiktora.. Jutro mam niby wolne (w pracy odrabialiśmy na sprzątaniu świata hehe i dłuugi weekend mamy), ale wyprawiamy roczek, 13 M nie chciał (udał, ze przesądny jest;P) także jutro mała imprezka, solenizantka i tak ma wszystko w nosku, a mama się stara, wczoraj powiesiłam nowe firanki udało się, bo jakoś długą drzemkę miała a trzeba było je wyprasować a za chwilkę następne muszę także wyprasować i nie chce mi się...........:P akurat jestem w trakcie robienia sałatek, biszkopt na ciasto zrobiłam i paszteciki z ciasta franc też na szczęście torcik robi moja mama także najważniejsze "danie" ma z głowy... Naprawdę współczuję tego "szpitala" w domu, bo u nas cały taki październik był na razie w miarę ok, ale synek nie chodzi do przedszkola, aż się boje co może być jak wróci a musi bo babcia nie da sobie rady z tą dwójką a jeszcze przychodzi jeszcze jeden mały po szkole.. to dopiero w domu ma hałas dziadek tylko czeka, aż wszyscy się pójdą do domu...ehh Moja mała też ma ostatnio jakiąś dziwną wysypkę bardziej ba pleckach i to ją swędzi nie wiem czy to do pieluch, czy od jedzonka ostatnio dawałam jej kuss mieszane z ziemniaczkami a tam różne dodatki...na razie przerwa z tym kus kus i zobaczymy czy zejdzie. Miała kiedyś wysypkę jak dawałam jej obiadki z selerem, ale teraz jak jadła to było ok może minęło, a miała długą przerwę z tym selerem i porem też. Akurat na pieluchy z biedronki nie narzekam są dobre bo nie przesiąkają tak szybko, a ostatnio kupiłam w netto i też nie są najgorsze, kiedyś jak jeszcze małemu kupiłam w netto, to były takie trochę kiepskie. Póki co Huggies nie będziemy używać, bo te akurat ostatnio mieliśmy... Wczoraj Oli pierwszy raz dałam paróweczkę oczywiście bez skórki malutka była, ale zjadła całą, dzisiaj też zjadła chyba jej smakowała. 🌼🌼🌼 100 LAT dla KRZYSIA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejo ejo!!! WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO I NAJPIEKNIEJSZEGO DLA KRZYSIACZKA!!! Miliony buziakow od cioci mili i Nikolinka:************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alizee220
Najlepsze zyczenia dla malego Krzysia :) 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼🌼 🌼 🌼🌼 🌼 🌼🌼 🌼 🌼🌼 🌼 🌼🌼 🌼 🌼🌼 🌼 🌼🌼 🌼 🌼🌼 🌼 🌼🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!!! Ja też tylko się witam bo dzionek mieliśmy dzisiaj poza domem, zatem teraz wpadłam pożyczyć Krzysiowi sto latek i mnóstwo radosci. Buziaki od Cioci Aga i Szymonka 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DLA KRZYSIA MOC NAJLEPSZYCH ŻYCZEŃ :D:D:D ZDRÓWKA, ZDRÓWKA I JESZCZE RAZ ZDRÓWKA :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Ciocie :) ależ Wy kochane jesteście - dziękujemy ślicznie za życzenia :D Nawet Ciocia Aga z Pragi o nas pamiętała :) jestem wzruszona :) Jeszcze raz dziękujemy :**** Oj dziewczyny ale się działo - jesteśmy wszyscy tak zmęczeni upfff. Ale imprezka wyszła fajna, tylko Krzyś był marudzący - chyba mu ten harmider przeszkadzał i nie chciał się bawić, ale jak mój brat zabrał się z rodziną do domu i wyszła wrzeszcząca 2-latka to dziecko zupełnie inne :D Dostaliśmy cudne prezenty Krzyś miał cały wieczór zajęcie i nie wiedział za co się zabrać :) Tort mieliśmy pyszny- no ogólnie wszystko fajnie :) Zrobiliśmy wróżbę i Krzyś wybrał książkę :) I był bardzo konsekwentny w wyborze bo wziął książkę i z nią uciekł a jak go posadziłam ponownie do wyboru, bo chcieliśmy żeby wybrał coś jeszcze to ponownie wybrał książkę :) Tak więc chyba będzie jakiś naukowiec hihi :) Uporaliśmy sięjuzze stosek garów i ogarnęliśmy to pobojowisko które nam powstało :) teraz czas na odpoczynek :) Jeśli chodzi o katar to nosek mamy zupełnie drożny, katar zdecydowanie mniejszy i tylko siedzi w środku, dziś troszkę wyciągnęłam i zieleni i żółci nie było - wydzielina przezroczysta, więc chyba wszystko idzie ku dobremu. Jedno małe fridowanie na cały dzień to chyba oznaka, że z tego wychodzimy..... No ale nie wiem czy nie bez echa zostanie nam to imprezowanie, bo bratanica pokasływała, jutro też mają przyjść niby podleczeni koledzy...tak więc ja się mam cały czas na baczności. Teraz uciekam pod wymarzony prysznic :) Jutro napiszę :* Buziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kobitki ja wyspana:) wkoncu spalismy od 21 do 8.00-to jakis cud:) wprawdzie byly 2 pobudki ale i tak super:) antybiotyk juz dziala bo Misko juz mniej kaszle i katru coraz mniej, gorzej z OLa bo dyszy jak gruzlik, antybiotyk ma na 10 dni wiec mam nadzieje ze pomoze. a ja skladam spoznione zyczenia dla Krzysia bo jakos nawet glowy nie mialam do tego:( przepraszma i zycze 100 lat i duzo duzo szczescia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co kupujecie dzieciaczka na swieta i mikolaja?? ja jak zrobie roczek to sie wyczyszcze z kasy wiec juz jej na swieta kupilam taki stoliczek edukacyjny z Auchan za chyba 69zl i trzymam na szafie zeby mala nie dorwala ale czasem i tak ryczy bo widzi karton a na mikolaja chyba nic albo drobnostke ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej O a gdzie się towarzystwo podziało?? wszystkich wywiało czy co? Ja wpadam naszej Malinie życzyć WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! Dla Karolci życzymy dużo zdrówka i wszystkiego najpiękniejszego 🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 STO LAT piękności :D powiem Wam, że dziś jestem taka nietomna..nic mi się nie chce, najchętniej to bym poszła spać ;) Ale chatę już ogarnęłam, po drugi torcik popołudniem pojadę i po 17 przychodzą następni goście i bawimy się dalej :) Ela - dużo zdrówka dla Twoich dzieciaczków! Gawit - tak myślałam o tym co piszesz o tych nockach kiepskich - może faktycznie Tysia ma jakąś infekcje w układzie moczowym, złapaliście te siki do badania? bo to może być to, ale równie dobrze zęby. Mi Krzysiek też spał kiepsko w nocy przez jakiś czas i niby też nic się nie działo i do dziś nie wiem co to było :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Drogie Ciotki Klotki w ten piękny, zachmurzony dzionek:D I od razu składam życzenia dla naszej Prezesówny!:D STO LAT Malyno!!! 🌼 Widzę że nie mam dużo do nadrabiania;) Małgosia znowu przespała mi bardzo ładnie noc (tym razem z jedną krótką pobudką) :) Mam nadzieję, że u Was też było nie najgorzej... Czort drzemie więc idę wstawić jakieś pranie i pismo jakoś sklecić do urzędu (chociaż coś głowy do tego dziś nie mam)... Może jakoś pójdzie... Do miłego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) 100 lat dla Karolci:) żeby zawsze była taka radosna jak teraz:) My już po szczepieniu na MMR. Mam z głowy. Olga narazie ok, wesolutka i rozbawiona. W trakcie tylko załkała w czasie wkłucia, ale nie było tragedii. Była bardzo grzeczna:) Następne szczepienie mamy w marcu, więc trochę spokoju jest:) No i mój "byk" waży aż 8 kg :D jak top mówią: mały, chudy, ale.. byk:P Pani doktor skwitowała, że widać , ze ona to z tych drobniejszych. No cóż trudno to ukryć:) "Uwielbiam" bilanse w przychodni państwowej. W sumie to chodzę, tam tylko na szczepienia, bo bilans i w ogóle to przeróbka taśmowa. Minuta pięc i następny. Listek, Gawit? Jak tam siuśki? Złapane? Trzymam kciuki za super wyniki. Ejmi ale się rozszalałaś imprezowo:) Bawcie się dobrze. No i wreszcie sobie kupiłam wózek, który waży tylko 6 kg. Co prawda używany, ale stan idealny. Skończą się moje mordęgi z dźwiganiem tego mojego. Pewnie długo nim teraz nie pojeżdżę, no chyba, ze śniegu szybko nie będzie.:) Ale na wiosnę będzie jak znalazł. A, ze trafiło mi się okazyjnie to jestem zadowolona. Nadia ja o prezentach to jeszcze nie myślałam jakoś. Ale pewnie to będą sanki:) Mam nadzieję, ze ci Aguliniu w Pradze pogoda dopisuje i się wybrykasz za wszystkie czasy. :) Musze dzisiaj jeszcze się wybrać na jakieś zakupy bo mi Olga ze skarpetek powyrastała i kurtka by się jej przydała bo ta co mam to ma jakieś rękawy krótkie i przyciasnawa jest niestety. Zmykam bo Olga wzywa:) Wpadnę wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Odlaczyli mi wczoraj internet w domu i nie mialam jak zlozyc zyczen Krzysiowi - takze Krzysiu wszystkiego co najlepsze, aby zawsze na Twej buzce goscil usmiech i badz pociecha dla swoich rodzicow! A teraz dla Malinki, naszej Kudłatej Chinki :) wszystkiego najlepszego :) A ja kibluje w robocie :/. Adas juz sam chodzi i wstaje bez podparcia, smiesznie jest jak idzie i chce zawrocic to nie jest w stanie sie poprostu odkrecic tylko takie kolko robi :) Ostatnio mamy bunt na nocne spanie, bo potrafi zasypiac 1,5 h i wogole urwis sie z niego robi nieziemski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio czytalam ze maluchowi na prezet lepiej nie dawac poscieli , ubranek czy tego typu rzeczy bo dziecko sie z tego nie cieszy a swieta czy urodziny to czas wyczekiwania i radosci wiec jak dostanie zabawke to majstruje i sie bawi wiec sie cieszy .... i pisali zeby dziecia dawac wlasnie zabawki ale takie rozwijajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) 100 LAT, WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ NAJLEPSZEGO NOI JAK ZWYKLE DUŻO ZDRÓWKA I USMIECHU NA ŚLICZNEJ BUŹCE DLA KAROLINKI MALINKI:) 🌼🌼🌼 u nas nocka w miare spoko bo tylko 2 pobudki:)butelka w buzię i śpi dalej:) ale jak mały wstanie zbieramy sie do apteki po coś na te siuski i będzięmy łapać:)i tu mam pytanie do doświadczonych kobitek w tym temacie, a mianowicie czy musze mu umyć siuska przed złapaniem tego moczu i czy jeśli złapię dzis mogę jutro z rana zawieźc do labolatorium??czy muszą byc te siuski jak najświeższe?? no nic do poniedziałku napewno nam sie uda:)na to licze:) Nadia ja też jeszcze nie myślałam co mu kupic, na mikołaja napewno coś drobnego a pod choinke juz bardziej "zaszalejmy" mam pomysł ale troszke dużo kosztuje więc zobaczymy jak to będzie:)ale męzowi tez sie podoba więc jest szansa:)cos z autkami napewno bo z mojego Miłosza to sie robi taki rajdowiec:)od niedawna bardzo aldnie bawi sie autkami:)ma ich nie duzo ale jeździ nimi po całym domu:)widze że mu sie podobają:) Ejmi super że impreza udana dzisiejsza będzie napewno taka sama:)a Krzys się dobrze trzyma bez chorobowo i tak zostanie:)będzie musiał wszystkie prezenty wypróbowac więc czasu na chorowanie w żadnym wypadku nie będzie:) Mój Miłosz jak jest taki gwar i chałas robiony przez dzieci to jest w 7 niebie, gorzej ze mną:D jej lubie dzieci ale nie za glośne!!:D:Djedynie moje jest wyjątkiem:)głośny ostatnio jak niewiem ale on mi nie przeszkadza:D A w ogóle dziewczyny ja kiedys pisałam że nie mam większego problemu z zostawianiem Miłosz na cały dzień np mojej mamie ale niewiem czemu ostatnio zmieniło mi sie to o 360 stopni:/ taka kwoka sie ze mnie zrobiła jak niewiem. :/ jak był mały to zrozumiałe ale teraz ??aj ale ja to zawsze inna byłam:D a z teściową dalej sie nie odzywam:/ troszke nie zdrowa sytuacja biorąc pod uwage że mieszkamy na jednym piętrze:)ale cóż...powoli całkowicie zaczyna mi to zwisać...zastanawiam sie tylko jak będzie ta impreza roczkowa wyglądała i jak swięta jak tak dalej pójdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo mój Miłosz tez zawracac nie umie:)ale on w sumie zaczał chodzic parę dni temu:)z dnai na dzień idzie mu coraz lepiej:)a czasem takie rozpędu dostanie że prawie biegnie:)musze go nakręcic:) nie moge sie na niego napatrzeć jak tak zasówa z rączkami do przodu i tą buźką uśmiechniętą:) Nadia co do prezentów to ja mam takie zdanie że dziecko z ciuchów sie nie cieszy w ogóle a prezent to jest jedynie dla rodziców a nie dla dziecka ale powiem Ci że tu u nas w domu mają manię kupowana dzieciom ciuchów na jakies okazje:/ ja zapowiedziałam że dla Miłosza chce tylko zabawki bo to sa jego urodziny a nie moje i nie wszystkim to pasowało:/ do tej pory potrafią co poniektóre osoby to komentować że Miłosz juz ma wystarczająco dużo zabawek i po co mu więcej:/ale w nosie mam te ich przyzwyczajenia i docinki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko przelotem: Krzysiu🌼 100 lat!!! Duzo zdrówka i usmechu na buźce każdego dnia... Malinko🌼 100 lat!!! Moc uścisków i całusków... Jak się odrobię to naskrobię więcej papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA ŚLICZNEJ KAROLINKI :D:D:D NIECH ZDROWO ROŚNIE NA POCIECHĘ RODZICOM :D:D:D Dzionek jak zwykle zagniany więc dopiero teraz zaglądam...siuśki rankiem złapane do woreczka wkońcu, choć niewiele bo połowa wyleciała ;) i tak w tym woreczku to zwiozłam nic nie przelewałam i do tego cipcię odkaziłam octeniseptem jak lekarka radziła, wyniki pewnie już są i niedługo po nie pojadę, mam nadzieję, że są ok... toszi a jaki wózeczek kupiłaś i za ile ? ja tak mocno myślę nad wózkiem jeszcze jednym bo Emi w dzień śpi tylko w wózku :( a to noszenie w tym bloku to wielka katorga jak chcę na spacer iść :( nadia Emi dostanie od rodziny dużo zabawek, więc my narazie jej nie kupimy nic do zabawy tylko w jakieś inne rzeczy zainwestujemy, a tak za rok jak już będzie rozumieć bardziej to dostanie od nas napewno coś do zabawy :) Ejmi super że imprezka udana :) czekam na relację zdjęciową :) cieszę się że Krzysio wraca do zdrowia bez ingerencji lekarzowej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gawit-79
Malinko kochana wszystkiego najlepszego - sto la! 🌻 U nas nocka lepsza. siuśków nie łapałam, bo zadzwoniłam do przychodni i dziś zamknięte, więc będę łapać w poniedziałek/ Poza tym u nas nastrój grobowy :( wczoraj mój mąż ostro pokłócił się z moją mamą i bratem, a ja jestem teraz rozdarta :( bo po części paweł miał rację, ale z drugiej strony mógł to zrobić delikatniej, a padły mocne słowa :(zwłaszcza z ust mojego brata/ no zobaczymy! Paweł jest nerwus, ale szybko mu mija, więc mam nadzieję, że i teraz tak będzie! A no i katar nam nic nie mija, a mam wrażenie, że jest coraz większy :( wydzielina jest przeźroczysta, ale kurde frida jest co chwila w uzyciu :( nasivin nie bardzo u nas sie sprawdza! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sto lat dla Karolinki :)))))))))) sciskam mocno i zycze wszystkiego co najlepsze i najpiekniejsze :))))) rosnij zdrowo ksiezniczko :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helou Kochane.dalam rade napisac do Was prosto z porodowki to dam tez z cudnej Pragi.rowno rok pozniej. Bardzo dziekujemy za zyczenia i pamiec.bardzo.:-* wypoczywamy,zwiedzamy,delektujemy sie piwem i grzanym winem.nogi nam dzis w tylek weszly.wyszlismy o 9.30 wrocilismy przed 16,ale pogoda jest wysmienita,slonce swieci od samego rana.oczywiscie kawa i tort byly. Jestem zachwycona wyjazdem,bo mam taki luz i relaks.buziaki.idziemy kapac mala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toszi ładny wóziorek, a jest taki lekki naprawdę ? bo czasem piszą a w rzeczywistości inaczej sprawa wygląda, ja jak kupię drugi to pewnie parasolkę, ale w sumie niewiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!!! Ja jak zwykle przelotem, bo czasu brak... :( Ciężki miałam dzisiaj dzionek w pracy zatem pochwalę się tylko, że Szymcio załapał wkońcu o co kaman z chodzeniem i wczoraj 14 kroczków sam zrobił, a dzisiaj powtórzył swoje wyczyny, zatem może zacznie wkońcu na dobre chodzenie, bo cieszy się przy tym nieziemsko... :D Malinko sto latek, zdrówka, szczęścia, radości i wszystkiego naj, naj, naj.... Buziaczki od nas!!! 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Impreza numer 2 zaliczona :D Dzieciaki tak cudnie się bawiły, że byliśmy wszyscy w szoku! Krzyś ganiał się z Piotrusiem przy tym tak obaj rechotali to mieliśmy ubaw po pachy! Przez to wszystko to mam nie wiele fot z dzisiejszej imprezy, ale dostaniecie przeglądówkę ze wszystkich 3 imprez - myślę, że najpóźniej w poniedziałek :D No i znowu dostaliśmy cudne zabawki - oj Krzysiak będzie miał co robić teraz :) No tylko impreza długo nie trwała bo o 19-stej to już nasi chłopcy się kąpią więc było krótko ale intensywnie. Krzyś mi tylko godzinę pospał w ciągu dnia wiec padł jak kawka po mleku. No i nie wiem ...jak mały mi się nie rozłoży po tych imprezach to będzie jakiś cud bo wszystkie chłopaki kichali, jeden nawet w trakcie leczenia antybiotykiem - tak więc zobaczymy, będzie co będzie i tak małego przez tym nie uchronię, a w niedziele znowu nam się tabun ludzi przewinie przez dom. Ja już nie friduje Krzysia bo nos ma czysty tylko w środku jeszcze słyszę że coś odchrząkuje co jakiś czas, ale przecież z gardła mu nie będę tego ściągać, psikam mu wodę morską i tyle. Nie kaszle, nie widzę żeby działo się coś niepokojącego więc na razie luz. Gawit - ehhh sprzeczki rodzinne - nie ma gorszej kaszany, człowiek potem się z tym gryzie i rozmyśla...ale kochana pogodzicie się, nerwy miną, emocje opadną i będzie dobrze. Kilka cichych dni i wszystko wróci do normy w rodzinie tak jest! No i łapcie siki w poniedziałek i badajcie! Lisku - no to super! jak siki czyste to się cieszymy :) No tylko nadal powraca problem niepokoju nocnego u Emi :O Toszi - i super że macie szczepienie za sobą, myślę, że małej nic nie będzie, ona chyba od początku dobrze znosiła szczepienia? Gratuluje zakupu wózeczka :) Agulinia - ale Wam fajnie z tą Pragą! juz się nie mogę doczekać fotek!!!! Agulinka - no to chodzimy :) gratulacje dla Szymonka :) Można go zaliczyć do grona dzieci, które roczek podeptały :) Martasku - mój Krzysiak ma raczej spokojną naturę i on hałasu i tłumu nie lubi, sam nie płacze głośno, my w domu też zawsze wszystko na spokojnie i on nie jest przyzwyczajony do takiego rejwetu jak jest dużo dzieciaków i ludzisk. Dziś mały Piotrek zapiszczał - bo to taki typ krzykacza jest, to Krzyś się go wystraszył i rozpłakał - no taki jest wrażliwy :) Ja sobie to chwalę bo dzieci rozdartych nie lubię i mnie to drażni, cenię sobie spokój :) Deseo - dziękujemy za życzonka :) No i Adamo chodzący :) rewelka :) Mąż mi właśnie posprzątał po imprezie (ale mam dobrego chłopa co ;) ) więc mam luzik i mogę wypoczywać :) Jutro wolne - żadnych gości :) będziemy wypoczywać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×