Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Witam :) Ja tez muszę pochwalić ten mój krem do stóp. Wczoraj dwa razy posmarowałam troszkę nogi w górze potrzymałam i jest znacząca poprawa. Nie jest jeszcze tak jak być powinno, ale ogólnie wyglądają bardzo dobrze. W sumie nie można się spodziewać cudu jak nogi były ponad tydzień czasu opuchnięte ;) My w ten weekend siedzimy w domku, nigdzie dalej się nie wypuszczamy. Moze jutro pojedziemy do Lublina na jakieś zakupy i do kina. Firma znowu mnie bonami uraczyła i jakoś trzeba je zagospodarować :D Jest co prawda fajna impreza w Sandomierzu, ale nie wyrobimy jutro ze wszystkim ;) Pozdrawiam i życzę miłego weekndziku :) Będę zaglądać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam U mnie dzisiaj kolejny dzien upalow. Wczoraj troszke pochodzilam po sklepach i jak przyszlam do domu to mialam wrazenie ,ze moje nogi tone waza. Nie puchna mi poki co, ale okropne uczucie cuezkosci nog mnie nie omija.Polezalam sobie troszke i przeszlo. Upaly nie dla nas ciezarnych:) Juz jutro nad ranem jedziemy mad morze. Bardzo sie ciesze, tylko jak patrze na prognozy to ma codziennie padac:) Mam nadzieje,ze ten deszcz to tylko przelotnie bedzie, a nie od rana do wieczora. Jezeli chodzi o mnie to upaly wcale byc nie musza, ale zeby chociaz nie padalo.Zobaczymy. Dzisiaj musze sie wreszcie spakowac. Wszystko juz poprane, tylko teraz trzeba do torby powrzucac. Brzuszek rosnie, a waga od ponad 2 tygodni stoi w miejscu. pewnie po urlopie bede miala kolejne kg na plusie, jak to zazwyczaj po urlopie:) No i niestety znowu dopadl mnie bol krzyza, ktory promieniuje na nogi, najgorzej jest rano jak wstaje z lozaka i jak za duzo pochodze, tak wiec nie dla mnie spacery, bo od razu musze odcierpiec swoje. Powiem wam, ze bardzo to nieprzyjemny bol. Nie da sie wstac z lozka. Rozmawialam o tym z moim lekarzem, to kazal mi isc do ortopedy, chyba jednak wybiore sie po powrocie z wakacji, bo cos czuje ze lepiej nie bedzie. Milego dnia wam zycze.Trzymajcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do puchnięcia nóg mój gin powiedzial mi, że przy takim upale ciężarna pomiędzy godz 10 a 16 wogóle nie powinna z domu wychodzić, no ale niektórzy pracuję i muszą, ja na szczęście mam wakacje i mogę sobie na to pozwolić, ale czasami choć na chwilkę trzeba gdzieś przejść. Któraś z was pisala, nie pamiętam kto, że po prawej stronie pępka ma takie dziwne chwilowe uczucie, jakby prąd przeszedl, też to mam i nie wiem co to jest, a zapomnialam zapytać lekarza. Zdarza się bardzo rzadko ale jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia11
czesc dziewczyny jestem tu nowa... ale pisze, bo mam pytanie? czy ktoras z was moze wie, ze bedzie miala ,,zimowego'' chlopca mam pelno ubranek do sprzedania... moj synek urodzil sie w listopadzie zeszlego roku, teraz ma juz skonczone 7 miesiecy i powyrastal z masy rzeczy... a w pazdzierniku rodzi mi sie drugie malenstwo (nie tracilam czasu hahaha) plci zenskiej wiec chcialabym sie pozybc chlopiecych rzeczy, aby kupic nowa ,,rozowa'' wyprawke dla mojej amelci. mieszkam w poludniowym londynie, wiec jezeli ktoras z was bylaby zainteresowana, moglybysmy sie spotkac, moglabym rowniez powysylac zdjecia na maila i wyslac w paczce gdzies dalej. mam dwa kombinezoniki, kurteczke, czapeczki, buciki, ubranko do chrztu, dresiki, spodenki, blueczki, bluzy... pelno tego wszystkiego, niebieska karyzele do lozeczka. rzeczy byly zupelnie nowe, w idealnym stanie tylko po moim synku NEXT, H&M, ADAMS mozecie dzwonic do mnie bezposrednio jak macie jakies konkretne pytania albo pisac na maila, chetnie i na pewno odpowiem. sylwia 07779139399, albo sylwiamroczek@yahoo. co.uk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Ja właśnie wróciłam z działki, bo po całym dniu upału zaczęło padać. Agusiaradom to ja pisałam o tym kłuciu w okolicy pępka, 2 dni temu znów poczułam takie kłucie, ale w samym pępku. Słyszałam od dziewczyn, że każde kłucia, lekkie pobolewania jeśli nie są ciągłe i trwają chwilę to normalny objaw, przeciesz teraz wszystko się w nas rozciąga. Mnie dzisiaj kuło podbrzusze w okolicy łonowej, ale chwilami, tak sobie myślę, że to maleństwo kopie mnie nóżką :) No i później jeszcze odczówałam ból w pachwinach, ale słyszałam że to normalne, chyba się nie mylę? Może dziś też sama się doprawiłam, bo rano byłam z siostrą na targu i trochę chyba za dużo chodziłam, a czego ja za dużo robić nie mogę:( Był taki upał, że nie mogłam wystać chwili przy jednym straganie, bo mi było duszno i słabo, masakra. Raz nawet musiałam usiąść przy jednym bo niedługo bym padła jak długa:- Pozdrawiam mamuśki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki Natalia - ciąża to nie choroba ale niestety w tym okresie kobiety mają mnóstwo dolegliwości :O Bóle w pachwinach, bóle po bokach, bóle podbrzusza, pleców..ojj cała lista by się uzbierała no i wszystko to normalne :O Mnie brzuch pobolewa od 3 dni, takie bóle miałam już wcześniej więc podejrzewam że po prostu brzuch rośnie. Biorę regularnie no spę i jakoś jest.. a młody fika regularnie :) My dziś z mężem wybraliśmy się do stolicy do Ikei i niestety ale podczas chodzenia też zrobiło mi się nagle słabo, musiałam usiąść, brakowało mi świeżego powietrza a dodatkowo tłum ludzi bardzo mi przeszkadzał. Odkąd jestem w ciąży bardzo nie lubię zatłoczonych miejsc i hałasu a jeszcze jak jest duszno to już masakra :O Upały też są zmorą. Gdyby nie klimatyzacja w aucie to chyba w ogóle nigdzie bym nie dała się wyciągnąć.No ale podobno ma się trochę ochłodzić już niedługo. udanego weekendu wszystkim 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmieniam stopkę bo dziś skończyłam 23tc :) Ten czas leci jak szalony. Miałam ochotę wybrać się dziś nad wodę ale patrząc za okno to dzisiejsza pogoda nie koniecznie się do tego nadaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś troszkę chlodniej, nareszcie:) Wczoraj wieczorkiem stawial mi się brzuch, dziwnie jakoś, bo twardnial tylko po prawej stronie i zrobil się taki nierówny, spiczasty po prawej stronie pępka. Nie bylo to mile uczucie, mialam tak 2x wzięlam nospę i przeszlo. To stawianie bylo w tym samym miejscu, co to uczucie, jakby prąć przeszedl, o którym pisalam wcześniej i Natalie też o tym pisala. Boję się, że będzie to samo co w mojej pierwszej ciąży z synem, kiedy to od piątego miesiąca mialam skurcze i skracala się mi się szyjka. Narazie moja szyjka jest ok, ale to wczorajsze twardnienie mnie niepokoi. Teraz przynajmniej wiem, że w razie czego lekarz zaloży mi pessar, wtedy musialam leżeć od piątego miesiąca:( i nawet lekarz mi nie powiedzial, że coś takiego można zalożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tartilka24
witajcie kobitki , moja siostra lezy juz 2 tygodnie w szpitalu na twardy brzuszek termin ma na 6.11 bardzo to przezywa czy któras leżala na to w szpitalu? jeśli tak to jak długo bo ona jest tam nieszcześliwa wolałaby leżeć w domu , Bardzo si boj o nia,ona bardzo si martwi, czy juz do konca bedzie w szpitalu>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja leżalam przez caly 8 miesiac w szpitalu w ciąży z synem, jedyne pocieszenie to takie, że będzie miala szybko poród. Wcześniejsze miesiące leżalam w domu, ale trzeba naprawde leżeć, wstawać tylko na siku i jedzenie. Jeden tydzien pochodzilam, mialam zjazd na studiach i skończylo się szpitalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny:) Agusiaradom - mnie codziennie tak się stawia brzuch, jest dzień że nawet kilka razy dziennie, ale ta górka która powstaje po prawej stronie to dziecko i widzę że jak się położę to się zmniejsza i jakby przesuwa. Słyszałam że to są także ruchy dziecka, chociaż czasem bolesne. Ostatnio nawet jak się położyłam u lekarza do usg to też mi się tak zrobiło i nic nie powiedział, mówił że wszystko jest ok z szyjką i wogóle. Mnie trochę martwi to jak moja ciąża dalej będzie się rozwijała pod kątem "miejsca" w brzuszku. Jak już wam pisałam to mam macice dwurożną i u mnie dziecko jest właśnie bardziej z prawej strony, a lewa jest pusta. Zastanawiam się jak to będzie jak dziecko będzie większe i wtedy będzie miało jeszcze mniej miejsca :( Ale licze na to że będzie dobrze, chociaż czasem się boje, bo straszą w tym internecie że z macicą dwurożną trudno jest utrzymać ciąże, albo występują porody przedwczesne, więc nie czytam takich rzeczy bo wtedy się dołuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalie to nie byly ruchy napewno, bo bylo to bolesne niestety, uczucie jakby mi się skurczyl brzuch i brakowalo ciala, nie moglam sie wyprostowac. Moja dzidzia prawie caly czas fika po prawej stronie rzadko kiedy po lewej, ale chyba z moją macicą wszystko ok. MAsz racje nie wczytuj się w net, bo można samą siebie tylko nastraszyć, a trzeba wierzyć, że na pewno będzie dobrze:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytalam, i w końću nie wiem czy to skurcze czy ruchy ważne że szyjka narazie się nie skraca, nie ma się co nakręcać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja leżałam w szpitalu 4 dni na twardnienie brzuszka:-( lekarz powiedział ze szyjka macicy się nie skraca a takie twardnienie brzuszka w 5 m-u to nic groźnego jeśli jest rzadkie i nie regularne...Jeśli przekroczy próg bolesności i będzie bardzo częste to mam się z nim kontaktować. Tymczasem jem aspargin 3b razy po 1 tabletce...We wtorek ma wizytę więc zobaczymy co u maluszka... Ja też zaczęłam odczuwać ostatnio jakbym miała twardą jedną stronę brzuszka...muszę zapytać czy to skurcze czy faktycznie dzidzia w ten sposób daje znak że jest?;-) A u nas dzisiaj pogoda wręcz idealna!!!!W końcu coś dla nas ciężaróweczek:-) Słonko pod chmurka, lekki chłodny wiaterek,i temperatura ani wysoka ani niska tak w sam raz!!!Ja chcem więcej takich dni!!!! Czekam na męża aż wróci z pracy idziemy na spacerek:-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zerknijcie sobie na tą stronkę http://www.4shared.com/dir/1441549/77bc1dcf/Dla_dzieci.html Są tam zebrane piosenki dla dzieci i niemowląt. Czytałam gdzieś że jeżeli dziecko osłucha się z taką muzyką jak np. muzyka bobasa jeszcze w brzuszku to po urodzeniu uspokaja się przy niej. Nie wiem ile w tym prawdy ale skoro nie można tym dziecku zaszkodzić a ewentualnie może to nam pomóc to czemu nie spróbować. A może któraś z was słyszała o tym albo nawet sama wypróbowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja już po wizycie u lekarza :) bałam się jak nie wiem co ale generalnie wypoczywanie tzn nie noszenie ciężaów + leki zadziałały i moja szyjka znowu ma 35 mm :) mogę funkcjonować tak jak funkcjouję :) ale mam uważać i nie bagatelizować żadnych objawów. Synuś rośnie- waży 518 g :) serduch bije i lekarz mówi, że ok. Generalnie mam jeszcze wytrzymać około 12 tc potem mogę rodzić :) ejmi- jak się nie przemęczasz to będzie ok chyba, że masz ncs niewydolnośc ciśnieniowo-szyjkową, ona bezobjawowo działa :( u mnie tak było ale dostałam leki i się wyciszyło. my wczoraj na plazy bliśmy :) wystpiłam w krótkich spodenkach i topie :) i generalnie było ok :) narazie wyglądam nie jak ciężarówka ale jak obtłuszczona :( ale co tam zaraz będę wyglądać na cięzarną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :) Ja jak się dziś wybrałam z mężem do Lublina zaraz po śniadanku to dopiero godzinkę temu wróciłam :D Połaziliśmy po sklepach (oczywiście sobie nic nie kupiłam, bo nic mi sie nie podobało :O) i poszliśmy do kina na Transformersów ;) Fabuła nijaka, ale efekty specjalne super! I w sumie dla nich poszliśmy do kina. A jeszcze do tego spotkaliśmy męża znajomego i ponad godzinka zeszła na kawce :) Ogólnie dzień miły i szybko zleciał. Pogoda faktycznie dziś była dobra; trochę chłodniej i od razu chce się żyć! Juz nie mogę się doczekać wtorku. Mamy wizytę u pana doktora. Ciekawa jestem jak tam maluszek się rozwija i kto tam siedzi w brzuchu. Może się ujawni tym razem ;) Pozdrawiam !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamuśki! Zaraz po usg wyjechaliśmy do znajomych więc nie miałam okazji nic napisać więc nadrabiam ;) Jednak będzie dziewczynka! Pytałam lekarza na ile to pewne a on na to że 100% (pokazał nam nawet wargi sromowe). Nasza córcia waży 350g i mierzy całe 21cm :D Pan doktor zbadał dzidzię baaardzo dokładnie wszystko jest ok z wyjątkiem drobnej anomalii naczyniowej (przetrwała prawa żyła pępowinowa), ale pocieszył nas że prawdopodobnie nie będzie to miało żadnego znaczenia klinicznego. Poza tym termin przesunął mi się na 18-go ale nadal będę się trzymać swojego 16-go. Podczas badania widzieliśmy nawet struny głosowe które się ruszały jakby córcia chciała do nas przemówić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny cieszę się, że Wasze dzieciątka zdrowiutkie. Iwusia dobrze, że szyjka u Ciebie wróciła do normy :) Ejmi u Ciebie też na pewno będzie dobrze!! Nasze małe forum jest do tej pory szczęśliwie i wszelkie niepewności kończą się pomyślnie. Oby tak było dalej! Chciałam jeszcze dodać, że chyba zaczynam lepiej odczuwać ruchy mojej dzidzi. Zwłaszcza wieczorkiem jak się położę na plecach z ręką na brzuchu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie,nie udzielałam się ostatnio ale systematycznie przegladałam o czym piszecie więc jestem na topie;) Liczyłam długie dni do wizyty i wreszczie jutro nastąpi ten dzień...Kurcze tak bardzo się boję że chyba dzisiejszej nocy nie zmrużę oka,chyba wszystko dlatego że nadal nie czuję dzidzi a ostatnio mój brzuch się skrzywił tzn. z jednej strony był wypukly a z drugiej płaski-mam tylko nadzieje że to normalne zjawisko... Piszecie o problemach z szyjką i sama zaczełam sie mocno zastanawiac czy i mnie to nie dotyczy no i jeszcze te chwilowe kłucia w okolicy pepka więc tez tak mam przeważnie rano jak wstaję z łóżka i do tego OKROPNIE bolą mnie piersi-więc jak widzicie mnóstwo pytań na które mam nadzieje jutro poznać odpowiedż!!! mycha881 super te pioseneczki ja napewno skorzystam;) bardzo się ciesze że po każdej wizycie chwalicie dobrymi wiadomościami to podnosi na duchu;););) Mam nadzieje,że wszystko co złe to już za mną (nie wiem czy pamiętacie bo już dawno pisalam że poczatkowo moja ciąża była blizniacza a w 8 tygodniu jedno serduszko przestalo bic) Boje sie każdej wizyty,bardzo się boję... oki już nie przynudzam dam znac jutro jak poszło. 3macie sie.Buziole!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi generalnie ja biorę FENOTEROL- to taki lek, ktory wycisza skurcze biorę 1/4 tabletki co 6 godzin. Męczące bo w nocy trzeba wstawać tzn ja musze bo zasypiam jak małe dziecko właśnie w okolicach 22 więc o 1 budzik łykam tabletunię i lulu aż mała się obudzi około 5-6 a potem 7 następna porcja leku :) ale działa. Ja podejżewam, że tez dużo zadziałało zmienienie trybu życia- chociaż to trudne bo córcia lubi być noszona na rączkach i uwielbia się przytulać No cóż będę musiała pomimo rezygnacji z pracy, która zbliża się wielkimi krokami nadal korzystać z niania- bo nic przy niej nie mogę zrobić :(. Mąż wszystko robi- jest kochany naprawdę :). Ale mam nadzieję, że Twoja tez będzie w normie. Dlatego dziewczyny nie szalejcie z pracami domowymi itp ja szalałam- szpilki, dziecko w jednej rączce w drugiej zakupy i dawaj na 3 piętro... no i efekt murowany... ale tak to jest jak nic nie dokucza i jeszcze brzuchol nie przeszkadza :). Jedna teraz jest inaczej. hanka :) córcia - super :) mam już swoją :) dobrze że wsyztsko ok- a mój synuś 518 :) chyba klopsem będzie hihi :) madzialińska zaraz to Ci kołdra od kopniaków będzie skakać :P no chyba, że się nie przykrywasz b tak ciepło :) Hamuda tak jest wsyztsko co złe już za nami :) teraz tylko musimy tyć i się cieszyć takim stanem a nie martwić czy wszytsko ok!!! więc dziewczyny myślimy pozytywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorową porą :) Dziewczynki macie racje, nie ma co się przejmować na zapas i oszczędzać się jak tylko się da, chociaż czasem ciężko wysiedzieć w jednym miejscu:) Ja już pozostałam sama w domu, znaczy mam towarzyszkę pieska, ale mąż pojechał do pracy na nocną zmianę i wróci dopiero rano:( nie lubie być sama w nocy:( Właśnie się tak zastanawiam, dziewczyny które brały, biorą, albo wiedzą coś na temat luteiny podjęzykowej, czy jest jakaś różnica w przyjmowaniu leku, a dokładniej czy przyjmować tak jak napisane pod językiem, czy można trzymać na języku (wtedy szybciej się rozpuszcza). Mój tata twierdzi, że skoro pod język, to musi mieć to jakieś znaczenie i trzeba tak brać jak jest napisane. Nie wiem czy wtedy lek jakoś lepiej się wchłania czy co??? Fakt luteina smaczna nie jest, ale da się wytrzymać :) ja właśnie od wczoraj biorę zamiast Duphastonu, mam nadzieje, że da ten sam efekt :) Buziole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia86 ja biorę luteinę podjęzykową, nie wiem czy ma to znaczenie ale z mojego doświadczenia pod językiem szybciej się rozpuszcza i mniej czuć jej smak, czasem zapominam, że mam ją w buzi. Dobranoc dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana :) No i po wczorajszym przyjemnie chłodniejszym dniu dziś znowu zapowiada się ukrop :O A myślałam, ze będzie już lepiej... Może ten budynek w pracy jest jakiś nagrzany... Zdecydowanie biorę jutro zwolnienie. Mam tylko nadzieje, że doktorek sie nie zbuntuje ;) Wczoraj wieczorkiem już na pewno poczułam ruchy dzidzi :D Nawet mój mężulek wyczuł, więc radość pełną buzią ;) A tak w ogóle to wczoraj przez te sklepowo-kinowe wyprawy to cały dzień nic nie jadłam... Rano jajecznica, wieczorem trochę owoców i kilogram mi z wagi zleciał. mam nadzieję, że do jutra wróci, bo inaczej to lekarz mnie znowu ofuknie, ze nic nie tyję :) No ale jak tu jeść jak taki upał panuje.... Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Hanka - super wieści. Kolejna dziewczynka! Iwusia - widzisz jak dobrze się wszystko zakończyło. Trzeba dbać o siebie i wiecej wylegiwac się. Choć to na prawde czasem niemozliwe. Hamuda - będzie dobrze, madzialińska prawidłowo zauwazyła,ze nasze forum jest szczęsliwe i tak ma zostać! Nie martw się na zapas. Znajoma też miała ciąże bliźniaczą,i też jedno się wchłonęło i lada moment rodzi ,a z dzidziulem wszystko w porządku. Ja sama marzyłam o bliżniakach - najlepiej dziewczynkach - bom sama z bliźniaków,ale cóż - może nastepnym razem. hihih Co do róznych zmian - to mnie się nie podoba,ze mój pepek robi się wielką dziurą. Moj niemąż mówi,ze to wizjer lub miejsce przez które mozna mówić do dziecka. hihi. Ale słyszałam ,ze pepek czasem wyskakuje (macica - dziecko - go wypychają na zewnątrz). Nie ma się zatem co dziwić ,ze coś nas ciągnie, kłuje, pobolewa. Ja już nie zwracam na to uwagi, choć wydaje mi się ,ze się lekko stekajaca zrobiłam. W nocy, jak się przekrecam z boku na bok, to postekuję sobie. hihi. Nie wiem dlaczego tak mam. W końcu to dopiero mały brzuch, co bedzie dalej - wole nie mysleć. ikręgosłup mi czasem nawala. Aż wstać nie mogę. Zwłaszcza rano lub jak dłużej leżę. Ale pomału, trzeba się rozchodzic i dobrze jest. Zaczyna mnie też wkurzać podejście różnych ludzi do ciąży (mojej i w ogóle) np: na pytanie czy chcę łyka piwa (a upał ogromny) każdy woła - nie wolno! alkohol zabroniony! na hasło ,ze chcemy na wczasy sobie w góry jechać - co? taki kawał? zmiana cisnienia, wysokości, - co najwyazej 50km, bo w ciazy nie wolno! trzba stawac co chwile. Nie kucaj! nie siadaj! nie myj podłogi! bo bedziesz krwawić, nie dotykaj brzucha bo to wywołuje skurcze! chciałam pokroić arbuza (fakt,ze był wielki) - nóż został mi wyrwany z okrzykiem, bo się jeszcze w brzuch ukłujesz! Oszaleć mozna - tego jest mnóstwo! Doszłam do wniosku - koniec wszeklich wizyt! hihi. Dopiero się zaczną rady jak dziudziul się urodzi! Ale ja nie mam zagrozonej ciazy i wszystko na razie jest dobrze, nie wariuje, nie biegam, nie przeciażam się, siedzę na zwolnieniu, staram się nie stresować, wypoczywam jak tego potrzebuje, nie piję alkoholu, nigdy nie paliłam, nie mam skurczy ani plamień itd. Ale czasem mam dość. Mało kto mówi pozytywnie - wiekszość straszy! Wkurza mnie to na maksa! Uciekam bo znów się rozpisałam. Dziś mam do załatwienia kilka spraw- obiad juz mam,zatem jak wróce to leniuchuję. hihi. hihih. madzialińska na Ciebie furczy lekarz, ze nie tyjesz , a na mnie odwrotnie! hihi Pozdrawiam! A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poniedziałkowo 🖐️ Natalia - wiesz co ja luteinę podjęzykową nawet brałam dopochwowo, zresztą ja różne opcje wypróbowałam z progesteronem w swoim czasie ;) Niestety nie mogłam znieść smaku ten luteiny i gin mi podpowiedział, że można ją wziąć dopochwowo, w końcu to też śluzówka a ona właśnie przez śluzówkę wchłania się do krwiobiegu. Niektóre dziewczyny nawet łykają w całości tą luteinę...tak czy siak myślę że jak się ja possie czy zostawi pod językiem to nie ma wielkiej różnicy. Madzialińska - wiesz gdybym ja tak mało zjadła to bym od razu pewnie omdlenie zaliczyła ;) Niby nie jem dużo ale zauważyłam że tak organizm mi się przestawił że o odpowiedniej godzinie muszę coś zjeść żeby dobrze się czuć. I tak koło 9-10 rano śniadanie, 13-14 drugie śniadanie, 16-17 obiad i około 20 podwieczorek. I to jest u mnie norma, jak tylko coś ominę to jest coś nie tak :) Jednak młode upomina się o swoje :) Cieszę się że wyraźniej czujesz dzieciątko. Ja to już tak się przyzwyczaiłam do ruchów że nie zwracam niekiedy uwagi, a ruchy czuję już miesiąc. Najlepiej małe dokazuje jak się leży na wznak, chociaż ja już zaczynam mojego czuć nawet jak chodzę :) Niestety mój maż nie ma szczęścia i nie może wyczuć malca, bo kiedy kładzie mi rękę na brzuchu ten momentalnie się uspakaja i nie robi nic :D Agulina - ja teraz czuje że mi brzuch rośnie bo czuje sporę napięcie i w nocy też zauważyłam że mam problem z przekręcaniem, no ale jeszcze nie stękam hehe :) Co do otoczenia no to trzeba puścić delikatną wiązankę i niech głupot nie gadają, owszem trzeba uważać ale bez przesady, nie zamkniesz się w domu tylko dlatego że jesteś w ciąży. U mnie fajnie podchodzą bo widać, że o mnie dbają ale nie ma w tym przesady tylko rozsądek co mnie cieszy :) Dziewczyny a jak u Was wygląda sprawa z pożyciem małżeńskim? Bo kurcze ja już zaczynam odczuwać dyskomfort i oboje z mężem jesteśmy wrażliwi na punkcie brzuszka. Jednak ciąża sporo ogranicza i człowiek nie może się w pełni wyluzować:O Udanego i spokojnego poniedziałku Wam życzę i uciekam do robótek domowych - oczywiście nie przemęczając się :) Buziale 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I zmiana stopki bo zaczęliśmy kolejny tydzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Dziękuje dziewczyny za odpowiedzi na moje pytania:) Ejmi co do pożycia małżeńskiego, to u mnie jak to określić jest znikome, bo moja ciąża była, może nadal jest zagrożona i jakoś boje się współżyć. Lekarz tylko około 13 t.c. powiedział że mam narazie zrezygnować z seksu. Ale ja jestem taka wstydliwa, że nie zapytam mu się czy już możemy hihi:) Ja mam kolejny problem, a mianowicie, od wczoraj męczy mnie biegunka. Nie chodzę co 5 minut do toalety, wczoraj byłam tylko 2 razy przez cały dzień, a dziś raz i to trochę:( Nie wiem od czego to, czytałam gdzieś że to czasem normalne w ciąży, tak jak zaparcia. Nie boli mnie żołądek, tylko chwilę przedtem zanim pójdę do toalety, no i teraz coś mi jeździ po jelitach, ale nie boli. Wiem, że należy dużo pić żeby się nie odwodnić, ale siostra mi poleciła, żebym wzięła sobie łyżkę mąki ziemniaczanej z wodą podobno pomaga. Mama ma mi kupić jagody, też ponoć dobre, no i gdzieś czytałam, że odgazowana coca-cola też jest dobra na biegunke. Naszczęście jutro mam wizyte u lekarza :) Pozdrowionka :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×