----LISTOPAD 2009----

Dzień dobry wszystkim:) Dziękuję za miłe powitanie:) wczoraj zapomniałam dodać że ja mam termin na 21 listopada:)a z ostatniego usg na 16 listopada:) co do szkoły rodzenia to ja bym chciała pójsc ale mąż nie za bardzo:/stwierdza ze nic ciekawego sie tam nie nauczymy:/uparciuch!! przynajmniej powoli udaje mi sie go namówić na poród rodzinny...bo z początku też był stanowczo na nie...ale juz zaczyna sie łamać:) moja dzidzia chyba nie reaguje na zadne odgłosy...albo nie zwróciłam uwagi....mam nadzieję ze z jego słuchem jest wszystko ok.... ogólnie to on sie rusza albo jak leże albo jak siedzę...raz tylko kopnął mnie jak stałam....

Martasek to z usg masz taki sam termin jak ja i Mathea! Nie przejmuj się bo mój mąż też krzywo patrzy jak mówię mu że chciałabym chodzić do szkoły rodzenia... Już się nawet zastanawiałam czyby samej nie chodzić ale chyba będzie mi zbyt przykro jak będę patrzeć na tych pełnych poświęcenia mężów :(

No własnie:/byłoby mi głupio i przykro patrząc na te wszystkie pary.... ale cóż może jeszcze mi sie uda:) a orientujecie sie ile taka szkoly kosztuje??taka przyszpitalna??

witam! Martasek86 jakbym slyszala mojego \"a czego ja sie tam naucze ja wszystko wiem a jak czegos nie bede umial to ty mnie nauczysz:)\" a co do porodu rodzinnego to na szczescie ostro sie szykuje z kamera:o od poczatku mowi ze nie wyobraza sobie mnie zostawic tam samej, wie jaka jestem panikara:), hanka ja bym sie nie przejmowala, ja jak sie zdecyduje na szkole a maz nie bedzie chcial chodzic to bede chodzila sama, no chyba ze zobacze ze jako jedyna jestem bez meza to nie ma bata nie popuszcze i bedzie musial chodzic:) choc mysle ze nie bedzie wiekszego problemu z namowieniem go..

siostra mi powiedziala ze w H&M sa Emu rozowe dla dziewczynki przecenione 10zl takie maciupkie dla noworodka, wiec w weekend wybieram sie do lodzi i je kupuje ja juz nie moge wytrzymac chyba zaczne kupowac jakies neutralne kolorki spioszkow, nawet jesli okarze sie ze jest chlopiec to i tak musze miec te emu sa takie slodkie , a ajk bedzie dziewczynka to wystroimy sie na zime bo ma takie same:)

Hej Martasek. Z tego co wiem takie szkoły przyszpitalne są bezpłatne, trzeba mieć tylko skierowanie od lekarza :)

ja niestety czuję ze z moim uparciuchem będzie większy problem:)więc nawet specjalnie sie nie nastawiam....zobaczymy:) co do wspólnego porodu to z początku mnie strasznie wkurzał...bo zamiast myśleć o mnie to on mi mówi ze on sie boi:Pale chyba powoli do niego dociera ze naprawde mi zależy na jego obecności:)i nawet chyba on sam zaczyna tego chcec:)na razie dalam mu troche czasu na przemyslenie:)ale za jakis czas znowu zaczną sie rozmowy:)

dziewczyny z lodzi a nie ma w lodzi jakiegos basenu ale odkrytego? gdzie mozna poplywac przebywajac na powietrzu a nie w zamknieciu:)

:) wita, u nas tez ładnie było bo teraz to chmury się kłębią a ja mam wychodzić... Mały bryka i bryka, już mi brzuch skacze :) i tu i tam :) a wczoraj to mi tak ładował, że aż żebra bolały. Jesli sprawdzi się to co któraś z Was pisała to szykuje mi się drugie mega rozbrykane dziecko :). Gratuluję dziewczynek i chłopców :) Hamudzie, Anniaa i Kropci. Gawit nie martw się tym tętnem i tym że jeszcze detektorem nie wyczuli. może akurat sę schowało dzięciątko :) tętno spada i wzrasta:) moje w prawie 23 tygodniu miało 130 bpm i tez jest ok. i zaglądam w kartę córci i jej też serduszko tak biło i na takim poziomie do porodu sie juz utrzymywało a zaczynało od 170 bpm w 12 tc a synuś w 13 miał 176 bpm. Więc już się nie zamartwiaj zrobiłam to rozeznanie dla ciebie :) Serducho bije jak powinno :) Moja Amelka ma zdrowiutkie więc to powinno do Ciebie przemówić :) hanka a mój synuś waży 518 g :) to dopiero klusek co?? ale ja mam troszkę inny tydzień więc nie ma co za bardzo porównywać :) ALe ja raczej duża nie jestem - no dobra może już trochę w końcu prawie 4 na plusie. dobra muszę lecieć. Buziaki

ja juz parę ciuszków kupiłam:)nie duzo ale zawsze cos:)po każdym usg od początku szliśmy coś kupic:)mówilismy sobie że to na szczescie:)z początku kupowałam takie uniwerslane:)a po ostatnim jak sie okazało ze chłopczyk kupiłam chłopięce adidasy:)ale to juz na lato:)na zimę niestety nic na razie nie mogłam znalezc..:/

moj jest taki chetny tylko zobaczymy co wyjdzie w praniu, gorzej jak zemdleje:) to samo bylo przed slubem ja panikowalam a on na luzie, przyszlo co do czego to ja usmiechnieta wyluzowana a on zielony, a do tego probowal wcisnac mi moja obraczke, ale byly jaja:)

sory pomylilam "ostro wkladal mi swoja obraczke:)"

Mili_23....u mnie było to samo:)chciał mi włożyc swoja obroczke....ksiądz się potem smiał ze chyba na szyje chciał mi ja włozyc....bo rozmiarowo jest naprawde wileka róznica:)próbowałam mu cicho powiedziec ze to nie ta...ksiądz mu tez mówił a on dalej swoje....:)potem ja przy zakladaniu zaczełam sie smiać....więc też niezłe jaja były:)

Witam nową przyszłą mamusie jak i pozostałe;) Właśnie dowiedziałam się że moja kuzyneczka z Polski urodzila duzą,zdrową dziewczynke takze jak tylko wróci do domu zbombarduje ja pytaniami jak było:):):) Szkoła rodzenia- ja raczej nie skorzystam,musze sobie jakos poradzic bez tego... Hanka83,myslę że Twoja dzidzia jest wieksza przede wszystkim że jest prawie o 2 tygodnie starsza bo cialka to i mnie nie brakuje szczególnie teraz:) natalia86 narobilas mi smaka tą zupka zaaraz sama jakąś upichce;) i ciesze się że po biegunce nie ma sladu;) Mój mąż jest jest chyba jakiś dziwny w takim razie bo on sam wszędzie sie wpycha ,za szkołą rodzenia sam sie rozgląda(chociaz tu w Irlandii mamy z tym problem)a do porodu rodzinnego szykuje sie od dawna:);)

natalia zatem dziś wieczorem obie sie będziemy chwalić naszymi nowymi informacjami o maluszkach :D Z tym, że ja będę późno bo wizyta dopiero na 18:30... a lekarz ma zawsze lekkie spóźnienie ;) Co do szkoły rodzenia, to ja na razie o tym za bardzo nie myślałam... Planuje rodzić w lublinie i tam na pewno nie będę chodzić do szkoły, bo to za daleko, żeby dojeżdżać na każde zajęcia :O Tu w Puławach są chyba dwie.. jedna przy szpitalu a druga prywatna. Dodatkowo mój mężulek pracuje do 17 lub 18, więc może być ciężko z dopasowaniem do godzin... Zresztą muszę pogadać z lekarzem na ten temat :) Porodu rodzinnego mu nawet nie proponuję :) Ale to ze względu na siebie... Ja sie po prostu przy nim rozklejam ;) Jak się trochę boję albo mnie coś boli to nie mogę się zebrać w sobie. A jak jestem sama, to wiem, ze nie mam sie komu pożalić i zawsze przetrwam :) Poza tym jakoś go sobie nie wyobrażam w tej sytuacji... bałabym się, że tam zemdleje :D Niech czeka na poczekalni grzecznie, aż mu powiedzą, ze został pełnoetatowym tatusiem ;)

Mili tak zachwala Emu z H&M że chyba się wybiorę do Manufaktury z czystej ciekawości :) Ja zawsze chciałam poród rodzinny ale teraz coraz częściej dochodzę do wniosku, że tak jak madzialinska usadzę go w poczekalni bo inaczej zamiast skupić się na porodzie będę się denerwować jak on się czuje, czy nie zemdleje, czy da radę itp. :D

Mili - baseny zewnętrzne na pewno mają Fala i Wodny Raj ale nie napiszę Ci nic więcej na ich temat bo od początku ciąży nie mogłam chodzić na basen i dopiero się wybieram :)

Gawit_79 co ty opowiadasz wcale nie przytylaś dużo, w stopce masz, że 3 kg od początku, chyba, że nie zmienilaś jej. Ja przytylam 4kg, w tym 3 w ostatni miesiąc. Mój lekarz też powiedzial, że dużo na m-c ale od samego początku to przecież jest ok. Ja się nie przejmuję, z synkiem też tak mialam, że nie tylam nic, nagle bum 5kg w m-c i to tez bylo jak teraz gdzieś tak od 18 tyg. Widocznie taka nasza uroda. Ja się staram nie jeść na noc, ostatni posilek jem ok 18 a chodzę spać późno ok 23,24 i wcale nie jestem glodna. W ciągu dnia się wprawdzie nie objadam ale napewno też glodna nie chodzę:).

hej hej co do szkoły rodzenia ostatnio dzwoniłam mam taką przy szpitalu w którym chce rodzic i mówie tej pani ze mam termin na listopad 14; ona że od wrzesnia spokojnie wystarczy jak zacznę uczęszczać - są to zajęcia 2 razy w tygodniu - 11 lekcji czyli jakieś więcej niżzmiesiąc; jest też opcja raz w tygodniu ale to już długo moja siostra urodziła córeczkę przed terminem i nie zdążyła zrealizować wszystkich zajęc,

Hej Witam kolejnego brzuchatka na forum :) Martasek Madzialińska - czekamy na wieści od lekarza :) Gabi - Ty już wiesz co ja myślę o Twojej wadze ;) Co do szkoły rodzenia to mój mąż już się mnie pytał kiedy idziemy, wiec w ogóle nie będzie problemu :) No i rodzic chce ze mną od samego początku, tylko ja mam taki problem jak Madzialińska, że rozklejam się przy moim mężu i nie wiem czy nie lepiej by było gdybym była sama. No ale zobaczymy, On tak bardzo chce być przy porodzie, że chyba mu nie odbiorę tego doświadczenia :) No ale poród z kamerą to już gruba przesada, w końcu to nie jakieś przedstawienie, żeby to uwieczniać na filmie :O Ja się nastawiam na zdjęcia i to samego malca tuż po porodzie, ale siebie nie dam sfotografować, zresztą widoki pewnie będą nie najpiękniejsze ;) O szkołę muszę wypytać mojego gina bo nie wiem czy tam wymagają jakiegoś skierowania i do samej szkoły też zadzwonię, bo pewnie jakoś niedługo trzeba będzie się zapisać. Ogólnie to pogoda u mnie fajne bo jest ciepło a nie gorąco, jakieś chmurki przemykają czasem popada, ogólnie fajne spokojne lato i takie bym sobie życzyła do końca sierpnia :) Mnie już brzuszek boli zdecydowanie mniej, mały się wierci no i tak sobie żyjemy w spokoju i harmonii :D czego i Wam życzymy :) Pozdrowienia

agusiaradom te 3 kg co mam w stopce to było do dzisiejszej wizyty. a dziś okazało się, że mam kolejne 3 na plusie :( czyli razem 6 :( jeszcze nie wprowadziłam zmian w stopce. zrobię to jutro, jak skończymy kolejny tydzień :D ale powiem Wam, ze Ejmi mi tak racjonalnie o tej wadze wszystko wytłumaczyła, że po rpstu musze przestać się nią tak martwić! wyniki badań mam w porządku, ciśnienie krwi też, więc widać taka moja uroda! moja mama ze mną w ciązy przytyła 30 kg. ja mam nadzieję, że do takiej wagi nie dobiję, ale przecież nie mogę się głodzić! nie wiem czemu tak tyję? bo nie jem jakoś dużo! wydaje mi się, że normalnie! Ejmi mi powiedziała, że biorę leki na ciśnienie (bo miałam podwyższone) a taki lek zatrzymuje wodę w organizmie, więc to tez może być jakaś tam przyczyna! generalnie jak patrzę na te wszystkie kalkulatory wagi w ciąży, to tyję w miarę dobrze, jeżeli chodzi o tygodnie ciąży! Dobra to składam obietnicę ;) koniec przejmowania się wagą! najważniejsze, że dzieć zdrów, rusza się!!! a reszta pal sześć!!!!!!!!! tym się będę martwić po ciązy ;)

ja przy swoim męzu będe czuła sie duzo bezpieczniej.....więc mam nadzieje ze nie wystraszy sie w najważniejszej chwili:)a rozklejam sie przy nim czy bez niego bo ogólnie to ja straszny płaczek jestem:) a co do nk to jakkby któras chciala to podam link do mojego profilu bo jakbym miała szukać was wszystkich to troche czasu by mineło:)n

Gawit bardzo mądra decyzja!! Ja na razie przytyłam malutko, ale w sumie to koniec 5 miesiąca i teraz może być bardzo rożnie ;) A co do leków ciśnieniowych... Nie wiem czy powodują gromadzenie się wody w organizmie, ale na przykładzie mojego taty i mężulka wiem, ze oni dodatkowo biorą leki, które działają moczopędnie. Właśnie po to, żeby te wodę z organizmu wyganiać ;) Przy ciąży tego typu leki chyba nie są zalecane, więc sama widzisz... Zatem nie przejmuj sie wagą!! W grudniu zaczniemy tu sobie sprzedaw3ać sposoby na jej zrzucanie ;) Bo an pewno każda z nas będzie takich rad potrzebować :D A myślę, że tak szybko z tego topiku nie znikniemy po porodach. Zgadzacie się ze mną Dziewczyny?? :)

http://nasza-klasa.pl/profile/9988393 zapomniałam wkleic:)

Madzialinska ja się z Tobą zgadzam w 100%! W grudniu będziemy się prześcigać z opowieściami o naszych maluchach i dietami cud :D No i mam nadzieję, że te z nas które urodzą jako pierwsze znajdą chwilę żeby coś napisać i ewentualnie doradzić w sprawie porodu późniejszym mamuśkom ;)

no ja dzis mam kolejna wizyte zobaczymy czy przybrałam cos na wadze ale na pewno bo coraz grubsza jestem mam nadzieje tylko ze nie przekrocze 20 kilo ;) bo pozniej bedzie trudno zgubic ale wazniejsze sa dzieciaczki niz kilogramy napewno nie zamierzam sie glodzic tym bardziej ze jak jestem glodna to zaraz mi sie słabo robi a wiec najwyrazniej synos tyle potrzebuje jedzonka :)

Gawit - no mądra dziewczynka :) To że Twoja mama przytyła 30 kg to nie znaczy, że Ty tytle samo przytyjesz. Moim zdaniem tyjesz zupełnie normalnie, nie ma żadnych anomalii w tym temacie, ciąża ma swoje prawa i koniec kropka. A z lekami na nadciśnienie tak właśnie jest - Madzialińska podała słuszny przykład. Po prostu leki na nadciśnienie powodują mniejsze krążenie krwi w organizmie co prowadzi do odkładania się wody. Dlatego kobiety w ciąży z nadciśnieniem biorą leki a w konsekwencji albo im nogi puchną albo waga trochę skacze i to raczej normalne. Poza tym niebawem zaczniemy 3 trymestr a wtedy waga będzie szybować w górę ile wlezie. Ja uważam że przytyje 15 kg najmniej :) No i potem będziemy miały o czym pisać na naszym topiku po porodzie :) Może ruch w \"interesie\" się zmniejszy bo jednak dzieci nam będą zabierały dużo czasu, ale mam nadzieję, że w większości zostaniemy na forum :)

Madzialińska ja również się z Tobą zgadzam! mam nadzieję, że topik będzie długo, długo istniał :D Martasek poszukam Cię zaraz na nk :D tasia daj znać po wizycie :D Wróciłam z apteki i znów 100 zł poszło na leki! kurczę tak patrzę na ten swój pojemnik z lekami i sporo tego biorę! ale najważniejsze, co by mała zdrowo rosła :)

Dziewczynki własnie dzwoniłam do domu i dowiedzialam sie że moja mama ma raka:(Lekarze pocieszają ją i mówia że to jeszcze wczesne stadium i że jeszcze wszystko będzie dobrze...Mama jest załamana bo 3 sierpnia musi iśc do szpitala na 4 i pół tygodnia :(Ja jakoś nie umiem jej pocieszyc szczególnie że jestem tak daleko i sama też jestem przerażona,wiem że dla mnie teraz to nie wskazany stan ale przecież tego nie da się powstrzymac. Kurcze mam nadzieje,że naprawde wszystko będzie dobrze!!! Przepraszam,że na naszym szczęsliwym forum pisze takie rzeczy ale jestem sama w domu i jakoś nie mam sie komu wyzalic

Hamuda.....jesli rak został wykryty wcześnie to napewno wszytko będzie dobrze!!!wiem że nie da sie nie martwić ale trzymam kćiuki żeby wszystko bylo super...i za jakis czas twoja mama będzie znowu zdrowiusienka....głowa do góry...:*