NowaTu24 0 Napisano Styczeń 12, 2010 Hehe, kate chyba sie zarazilas od Paczkowej :) Tyle wiadomosci :D Ja akurat uwielbiam nabial. Mleko tylko do- Kawy, babki ziemnaiczanej. kiszki ziem., plackow ziem. Ale jogurty, serki homogenizowane uwielbiam. Za to nie przepadam za zoltym serem, chyba ze w pizzy i zapiekankach :D Ostatnio mam manie sera plesniowego... A moj mezus sie smieje, ze jak ja to moge jesc :P Dzis pichce golabki. Noromalnie w pracy tak mi sie wkrecily, ze ledwo na nogach stoje, ale pichce :) Nom, juz mnie muli brzuchol na @... Ale szybciej @, szybciej nowy cykl... :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Styczeń 12, 2010 No to Kate się pięknie rozpisała :) Mój emek jeśli chodzi o zakupy to buszuje po półkach, rozgląda się, pyta czy to oby nam nie potrzebne :) czyli angażuje się troszkę ... Codziennie od kiedy jestem w ciąży jak wychodzi rano do pracy daje buziaka mi i brzuszkowi :) Raz zapomniał o brzuszku to się wrócił hihi :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Styczeń 12, 2010 zdecydowanie wchodzenie przyjemniejsze :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 0 Napisano Styczeń 12, 2010 Paczkowa, moj to juz wybiega hen hen w przyszlosc, a nawet w ciazy nie jestem. Bede chodzil z nim na ryby, grzyby (bo ja to tak za bardzo nie lubie :P), razem wymienimy kolo. A ja na to, a jka bedzie cora, a moj m- A co baba nie moze tego robic... :D Ostatnio rob ilismy przemeblowanie i mowi- Oj te akwarium takie wielkie gdzie my je postawimy jak bedzie dziecko. Chyba bedzie trzeba sie pozbyc. Ha.!!1 jego ukochane akwarium z rybkami :P I wyciagna jakas ciezarowke zywca (gratis do piwka byl) i mowi, ze to bedzie pierwszaa zabawka dziecka... Juz sie boje jego zaangazowania :D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025 Napisano Styczeń 12, 2010 no to ja zaraz pokaże twój wpis pączkowa mojemu zeby się zawstydził i tez uderzył na pólki:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Styczeń 12, 2010 Za to mój nie czyta za dużo ... chyba że ja czytam na głos :) albo oglądamy filmiki co tam u dzidzi, o porodach oglądać nie chce :P z resztą się nie dziwie jeszcze się wystraszy biedaczek :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000 Napisano Styczeń 12, 2010 O jacie ale się Kate rozpisałaś - dzięki bardzo! Co do mleka... to sobie możemy rękę podać... ja też nie cierpię mleka, od dziecka nie lubiłam... Ser biały, żółty, jogurt zjem, ale mleko wróg nr 1, nie mówiąc już o kwaśnym - masakra! bleeee... Co do podróżowania... hmmm... stare dobre czasy głównie przed ślubem... wtedy były jeszcze na to pieniądze i możliwości... Teraz remont...:/ NowaTu - rozśmieszyłaś mnie z tym "pobzykaniem":) Bezpośrednia jesteś:) I dobrze! Właśnie jak już jesteśmy w tym temacie... to jak u Was Ciężarówki w tej kwestii? Tu mam fajnego linka nt.: http://www.agnieszka.com.pl/seks_podczas_ciazy.htm My też snujemy nieśmiałe plany, jak to będdzie jak zajdę w ciążę, gdzie co się postawi, łóżeczko i tego typu rozmyślania... Raz to cieszy raz smuci... Ale ważne, że jest z kim snuć takie plany i, że cel jest ten sam!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 0 Napisano Styczeń 12, 2010 Ha. Fifi, bo ja zawsze jestem bezposrednia, czasami zle na tam wychodze :P Ja tam sie nie wstydze zadnych tematow. A niektorzy, to tak jakby mieli sie rozebrac i nago przebiec po centrum miasta :D nawet jak zapytalam szwagierke w sprawie seksu w ciazy, to powiedziala No, jest... :P Hehe tylo to i ja wiedzialam... :D:D Wiec Kate i Paczkowa piszcie jak to jest u was!!! Bo jestem glodna wiedzy na ten temat :DKurcze w brzuchu mi burczy, a golabki to chyba na kolacje chyba beda :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Styczeń 12, 2010 U nas z tymi sprawami raczej małe zawieszenie, powiem wam, że jakoś tak za przyjemnie mi nie jest i mężulkowi też tak średnio ... ponoć ciasno tam jak cholera :P Ale są na to inne sposoby :D Dużo też zależy od psychiki pewnie ... niektórzy faceci myślą że będą dziecko po głowie walić :D (kiedyś gdzieś przeczytałam to stwierdzenie) Ale moja znajoma to w drugim trymestrze to boginią sexu była :) już jej mąż siły nie miał na nią :D Po za tym mam krótką szyjkę ... niby ginek nic nie mówił że nie wolno ... ale wolę nie ryzykować. Jakoś dajemy radę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Styczeń 12, 2010 Także cieszcie się sexem bo nie wiadomo jak to potem będzie ... ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Styczeń 12, 2010 Zjadła bym gołąbka :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 0 Napisano Styczeń 12, 2010 No i dupa pochwalila sie golabkami. Sos mi sie zwazyl, a potem machnelam pieprzem ze HOHO :D Ale jako tako wyszedl ;/ To wszystko oznaka zblizajacej sie @:D Paczkwa, ja kiedys gdzies czytalam, ze gieno radzil, ze najlepsze pozycje dla ciezarnych ju z wiekszym brzuszkiem to na pieska, od tylu na boku i na jezdzca. Ze sa najwygodniejsze i wogole. Moja bratowa mowila, ze takiego seksu jak podczas ciazy to w zyciu nie miala. Orgazm, za orgazmem i wogole szal cial :D A kumpela tak podczas ostatnich dni przed porodem szalala z mezem, ze na porodowce po 4h sie znalazla i maly z niej wyskoczyl :D Mowila, ze chyba tak sie rozluznila podczas seksu, ze maly jakby sie wyslizgnal :D A z tym waleniem dziecka po glowce, tez gdzies slyszlam :D, ale to chyba bylo w formie zartu :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Styczeń 12, 2010 My już próbowaliśmy w różnych pozycjach, ale bez szału ... jakoś tak mi się wszystko zaciska w środku ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 0 Napisano Styczeń 12, 2010 pewnie dlatego, ze Olcio zazdrosny :D Ide wreszcie jesc te moje glaby :P Nie am to jak sie nawpychac na noc :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025 Napisano Styczeń 12, 2010 pączkowa moja szwagierka miała krótką szyjkę i miała absolutny zakaz seksu, poza tym u mnie tez jakos kiepsko, nie mam ochoty, mąż jak ma to się nim zajmuje :P ale ja potrzeby nie mam, zresztą w ogóle jestem jakos tak mało w porównaniu z innymi kobitami seksualna:) w szpitalu to dziewczyny opowiadały ze codziennie się kochają , nawet jedna po seksie wylądowała z krwawieniem w 15 tc, jak tego słuchałam to stwierdziłam, ze chyba jestem oziębła, w sumie na początku tak nie było, jakbysmy mogli to byłoby wszędzie ale teraz się to zmieniło bylismy w sklepie dla dzieci i zdobyłam kocyk welurowy, oczywiscie miałam problem z kolorem ale wzięłam beżowy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 0 Napisano Styczeń 12, 2010 To chyba naturalne, ze juz sie nie ma takiego temeramentu jak na poczatku zwiazku. U nas roznie to. czasem dzien w dzien. Czasem 3 razy dziennie, a czasem miesiac przerwy. Nie ma to reguly. Fakt, ze moj mezus to jak krolki, tylko spojrze na niego, a on juz gotow :D Ale nie czuje nacisku z jego strony. bzykamy sie jak obydwoje tego chcemy. A, ze teraz okres staranek. To nawet jak mi sie nie chce, mezus wprowadzi taka atmosfere w sypialni, ze hoho :) Ja mam manie przytulania... Moge godzinami lezec wtulona w mezusia. Chyba dlatego, ze jak spie to odwracam sie do niego tylkiem :P Bo spac przytulona nie potrafie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025 Napisano Styczeń 12, 2010 słuchamy sobie muzyki dla bobasa, fajniutkie to:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Styczeń 12, 2010 ... A my właśnie obejrzeliśmy film i zaraz idziemy lulu :) ... My też słuchamy muzyczki ... mam jej od groma ... ale Olkowi najlepiej podobają się kołysanki mini mini ... Już każdej słowa znam więc śpiewam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Styczeń 12, 2010 ... polecam też czytanie wierszyków ... my na początku ciąży zakupiliśmy wiersze Tuwima i jak czytamy to jest niezły ubaw ... też już się nauczyliśmy niektórych na pamięć ... i później bez książki np. w kuchni jak gotujemy to mówimy z pamięci ... fajna zabawa :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Styczeń 12, 2010 Zmykam ... do juterka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000 Napisano Styczeń 12, 2010 Widzę, że dyskusja żywa:) Ale pewnie jak wszystko, co za dużo to niezdrowo... Z tym "waleniem dziecka po głowie" to się nieźle uśmiałam:D Ale Pączkowa masz rację! trzeba się cieszyć z sexu póki się ma na niego ochotę i są ku temu okazje, możeliwości i zdrowotne i psychiczne... Podczas ciąży i po niej może wiele się zmienić... Moja koleżanka po dwójce dzieci twierdzi, że tak fajnie jak teraz to w życiu nie było, więc widzicie różnie to bywa... Dobrej nocki ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Styczeń 13, 2010 ... No to dziś pospałam :) Fifi tak naprawdę każda kobieta inna jest ... ja wszędzie czytałam, że w drugim trymestrze to ma się ochotę na sex i jest on nawet przyjemniejszy niż przed ciążą ... ale u mnie się to nie sprawdziło ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Styczeń 13, 2010 Zobaczymy jak to będzie po ciąży :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025 Napisano Styczeń 13, 2010 dzien dobry miłe panie, oj ja wczoraj wieczorem chyba się poddałam działaniu hormonów bo mi sie z niczego popłakało, dobrze ze dopiero teraz a nie tak od początku ciązy...ide na miasto moze się dotlenie i będzie lepiej?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Styczeń 13, 2010 Mi się też to czasem zdarza ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000 Napisano Styczeń 13, 2010 Mnie też sie zdarza... mimo, że nie jetsem w ciąży... Stach pomyśleć co się będzie działo gdy już w niej będę... Trzeba będzie wybrać się do hurtowni po chusteczki :D Posprzątałam i padłam... ufff... już nie mam siły na nic:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025 Napisano Styczeń 13, 2010 no i mam wynik 166 mg/dl , z tego co przeczytałam musze zrobic jeszcze raz po obciążeniu 75 g glukozy, swietnie, jak to powiem M to się nasłucham, ze się obzerałam słodyczami i takie tam, kurcze pieczone!!!!mam nadzieje, ze drugi wynik będzie ok znalazłam szkołę rodzenia gratis, jedynie musiałam złożyc deklarację na połozna z ich ośrodka:)raz wykłady, raz ćwiczenia poza tym kupiłam bluzke w panterkę i idziemy dzis do kina:) na Parnassus:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Styczeń 13, 2010 Ja się tak strasznie bałam że wyjdzie mi cukrzyca tyle się naczytałam ja maiłam na szczęście wynik 132 ... Teraz będziesz musiała zrobić badanie z 75g glukozy pobranie przed, po godzinie od wypicia i po dwóch godzinach ... trzymam kciuki aby dobrze wyszło, postaraj się ograniczyć słodycze. Ja to znając siebie już bym biegła zrobić badanie, bo bym nie mogła wytrzymać. Ja właśnie zajadam śmiej żelki :D łakocie i witaminy hihi :) Właśnie wróciliśmy z zakupów byliśmy w sumie nie daleko domu ... moim tempem 15 min w jedną i w drugą stronę, cały czas gadałam, później jeszcze schody 3 piętro no i tak o to miałam zadyszkę :) Wejście po schodach to już mały wyczyn :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000 Napisano Styczeń 13, 2010 Ja też trzymam kciuki Kate - oby następny wynik był już w normie! Cukrzyca w sumie nie wiadomo z czego się bierze... i mało ma wspólnego z tuszą (jak się powszechnie myśli, że osoba przy tuszy - to pewnie ma większą skołonność do cukrzycy...) Mam nadzieję, że będzie ok!:) Dobranoc Dziewczynki;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Styczeń 14, 2010 Dzień dobry :) Ja już od 8 na nogach ... obudził mnie dźwięk telefonu ... dzwonił kurier, z zapytaniem czy będę w domu koło 12 :) ... i przed chwilą dzwonili z drugiej firmy kurierskiej, czyli dziś dojedzie materac i przewijak ... pozostaje czekać jeszcze na dresiki do SR :) Kate fajnie, że znalazłaś gratisową szkołę rodzenia... ja gdybym rodziła u mnie w mieście to też poszła bym do takiej za którą się płaci 100zł i masz zapewniony poród rodzinny ... a jak bym poszła do tej co chce rodzic to też darmowa tylko że dojazdy ... więc się nie opłaca, a tu mam pod samym domem :) Już nawet obiadek gotuję ... a więc zmykam bo czas zajrzeć do garnuszka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach