Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Andrzej_Grodzki

Tak bardzo chciałbym znaleźć kobietę wartościową dziewczyne...

Polecane posty

Gość panienka z łasiczkom
Andrzeju, wpadaj, jak do siebie i nie skreślaj mi tu Sywlii z powodów odległościowych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę,że tu się kroi romansik numer 2 :) To ja Wam nie przeszkadzam.Znajdę Was!!Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S.Andrzejek mnie nie skreślił.Wszystko kwitnie,jak zielsko na wiosnę :) CMOK!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem to ja
dlaczego? bo ją zawiodłem pare razy za dużo i mnie zostawiła. Niby jesteśmy w kontakcie ale ja już nie staram się jej odzyskać bo nie chce po raz kolejny rozczarować i zranić, a mam taki głupi charakter ze zapewne tak by sie stało. Straciłem wiarę w to że nadaje sie do poważnego związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z łasiczkom
romansik nie romansik empatia :) życzliwość źle samemu, tyle może zrozumieć człowiek, który był/jest sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem to ja
papa Andrzej, papa Sylvia. powodzenia;) zazdroszczę że możecie się wyspać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z łasiczkom
wiesz, po 2óch latach podobno przestają działać te chemiczne substancje zakochania... W związku jest zawsze źle. w każdym jednym, grunt, żeby sobie wybaczać, żeby się trochę starać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem to ja
no może ale to nie zmienia faktu że zawaliłem..ona jednak sie bardziej starała, tak sobie myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z łasiczkom
ale co ja tam wiem ;) koniec wymądrzania :) wybacz, wybacz ja dojeżdżam 3 godziny pociągiem IC co tydzień lub dwa na weekend drugi rok, bywa ciężko ale nauczyliśmy się szczerze i wprost rozmawiać, trochę tak łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem to ja
a skąd ? i gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z łasiczkom
gadasz trochę jak mój facet :) ja też się nie nadaję do poważnego związku, ale źle mi samej. To chyba znaczy, że bardziej nadaję się do związku, niż nie nadaję się do poważnego związku ;) namotałam, cóż, bywa...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z łasiczkom
katowice-warszawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z łasiczkom
a Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem to ja
ja na śląsk...czyli Twój ukochany mieszka w wawie? mam nadzieje że wam się uda wytrzymac do czasu jak odległość minie. macie jakies plany? zamieszkać razem albo chociaż w jednym mieście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z łasiczkom
Ty z Warszawy do nas? no, niezły zbieg okoliczności. jeśli chcemy być razem, to taka decyzja musi zostać podjęta, jedno z nas musi się przeprowadzić. nie ukrywam, że w tym jest mały problem... A jak u Was bylo? były plany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z łasiczkom
tak, on mieszka w samej Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem to ja
no były...i radze się pośpieszyć nim będzie za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z łasiczkom
u mnie to sytuacja jest... dosyć popaprana... hmmm nie wiem, czy powinnam pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z łasiczkom
mam dziecko z poprzedniego związku, jestem szczęśliwą rozwódką z bardzo zaborczym eks mężem gdzie ja, tam on (tj. eks mąż) :/ dziecko ma tutaj przyjaciół, ja tam nie mam nikogo znajomego ale pewnie trzeba będzie... albo nauczę się być sama... jeszcze trochę sie pozastanawiam; łatwiej byłoby mi, gdybym była studentką jeszcze :) a u Was rozpadło się przez odległość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem to ja
no faktycznie, macie trudniejsza sytuacje niż ja miałem...owszem przez odległośc ale z mojej winy.z reszta nie tylko z powodu odległości. Miałem szansę być razem nacodzień i jej nie wykorzystałem:/ a on nie może się przenieść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z łasiczkom
praca . u nas jest większe bezrobocie, raczej nie ma szansy na pracę w zawodzie ech, nie chcę się martwić, nie wiem, jak to rozwiązac może samo się, a może się odkocham ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z łasiczkom
nie kochałeś jej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z łasiczkom
przepraszam, to nie moja sprawa... lepiej zmieńmy temat na przyjemniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z łasiczkom
dzień się zaczął, chyba zaraz będziesz wychodzić na nauki, nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem to ja
bardzo kochałem...nie ma to akurat związku z rozstaniem, tak samo wpływu nie miały inne kobiety itp..po prostu mam taki głupi charakter, że...szkoda gadac:P po prostu...schrzaniłem ot co. a najgorsze jest to że ona zrywając nadal mnie kochała. no ale nie sugeruj sie mną i nie odkochuj:P a dziecko w jakim wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem to ja
smutny temat ale możesz pytać..jeśli Cie to ciekawi, ale ja w zamian też mam pytanie. byc może niewygodne i wścibskie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem to ja
mogę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z łasiczkom
przedszkolak. wruszyłeś mnie. zawsze wzruszali mnie uczuciowi faceci szkoda szkoda, ze Ci się już z nim nie chce - b.rzadko zdarza się, by dwoje ludzi w związku się po prostu kochało... Czemu ten związek już nie ma szans??? dlaczego? Przecież najprościej byłoby, gdyby kochające się osoby byly razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panienka z łasiczkom
pytaj ja również dzisiaj, tutaj, zbyt "stosowna" nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem to ja
nie chodzi o to że mi się nie chce...kwestia jest taka że nie chce, nie mogę jej więcej sprawiać zawodu i rozczarowywać. Zreszta ona mi już nie ufa że mogę się zmienić. Wiesz, od zawsze miałem problem z wyrażaniem i okazywaniem uczuć...oj cięzko to wytłumaczyć,. wiem że brzmi idiotycznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×