Tak bardzo chciałbym znaleźć kobietę wartościową dziewczyne...

mnie się bardziej Beyonce podoba niż Rihana czy jak im tam :D

Jaka cisza... Czyżbyście poszli lulu?

dokładnie...mozna schudnąć...prawdziwe kompleksy to takie których nie sposób fizycznie wyeliminować, zmienić...lub niewyobrażalnie trudno. A pare kilogramów w jedna czy drugą...szczególnie że jest wielu amatorów jak to sie pisze? rubensowskich kształtów...

wszyscy są dziwnie jednomyślni zbieg okoliczności, czy w nocy na kafe tak bywa? ;)

Swoją drogą to, co spotkało Rihannę - pobicie przez jej chłopaka. Mnie sie to nie miesci w głowie? To wiek XXI czy poczatki barbarzyństwa w Azji Mniejszej?

ja myślę, że to począki nowego marketingu, PR :D

wybaczcie ale ja nie widze związku naszego tematu(kompleksy itp) z rihana czy Beyonce...ktos mi wyjaśni?:P ps. o ile pobicie wogóle miało miejsce...równie dobrze może byc to ściema żeby zrobić rozgłos i zarobić kase od kolorowych pisemek...

To jest tak: zgrabna kobieta przyjemnie wygląda na fotkach na NK, na fotka.pl itp. Ale jeśli chcesz czuć sie komfortowo jako facet np. na przyjęciu z okazji imienin stryja, dziewczyna o kształtach rubensowskich to najlepsze, co moze spotkać każdego faceta. One są generalnie milsze, bardziej emocjonalne i ... mają większe branie:) - takie moje zdanie o kobietkach przy kostce.

no ze Beyonce to symbol takiej kobitki z nadprogramowymi kilogramami, a Rihanna to taka chudzielica-chłopczyca..

no nie wiem..ja myslę że niema to nic do rzeczy:P i brak związku pomiędzy aktualna waga a tym jak jest kobieta miła..

Andrzej, zależy dla kogo się żyje? Dla znajomych, czy dla siebie? Spotykasz dziewczynę,gdy Ci odpowiada, to masz w dupie, czy jest niska czy duża, cudna czy włochata...

KOCHAM WAS za te słowa!Aż chyba polubię swoje boczki :) Andrzejek żyje!To dobrze :) Co do Rihanny drogi kolego,to ja mam nieco inną teorię na ten temat.Fakt,żaden facet nie ma prawa podnieść ręki na Kobietę!!Chyba,że Ją chce objąć... :) Ale nie wolno Nam zapominać,że gdzieś tam za ścianą sąsiad właśnie katuję swoją Zonę czy (nie daj Boże) dziecko..Ale o tym się nie mówi.Bo taka sąsiadka się podniesie,otrze łzy i nikomu się nie pożali.

a ja to nie wiem:P nie znam sie...nawet się nie przyglądałem bo zupełnie mnie nie kręcą czarnoskóre kobiety,,,a rihiany znam lubie jedną piosenkę disturbia czy jakoś tak..

A powiedzcie mi, bo czesto sie o tym mówi: normy w miłości. Kocha sie podobno raz. A jesli raz, to jak mozna mówic: kochałam go, ale teraz kocham innego. Przeciez taka osoba zaprzecza sama sobie...

aaaa w tym sensie się zgadzam grubość/chudość nie przekładają się na charakter, za prosto by było ;)

panienka ale facet z atrakcyjną kobietą czuje się lepiej, bez względu na charakter...nie mówie o pozerach. mojej byłej wszyscy kumple mi zazdrościli i mi się to bardzo podobało, a pozerem nie jestem

fajnie jest być idealistą, ale trudno tak żyć - tak odpowiem Andrzejowi

andrzej, to ja slyszalem ze "prawdziwe kocha się tylko raz" lub "że kocha się tylko raz, pierwszy raz(pierwsza miłość)

Pozer, spojler i troll - dziś te 3 słowa robią furorę w sieci.

Wiec jak to jest z ta miłoscia, czy kobieta idac do łóżka nielegalnie :) majac faceta z kims innym, nie próbuje tego czasem usprawiedliwiać w ten sposób: bo go pokochałam?

eee nie tylko te..jest wiele innych...:D ja dziś poznałem dzieki kafe oczywiście nowe okreslenie na męskie przyrodzenie: "mikroknażka" :]

Po pierwsze,KOCHA to taki duży gnat :) Trudno to wytłumaczyć...Powiem Ci z mojego doświadczenia:Jest sobie miłość.Taka fajna,miła i przyjemna.Czujesz,że to jest TO.Raz na całe życie.Aż tu nagle,pewnego dnia...miłość znika...Druga połówka,ta jedna jedyna odchodzi,a Ty nie masz wyjścia i musisz się z tym pogodzić.Wtedy mówisz "kochałam".Albo jakoś tak.Ja już nie myślę :) KAWY!!!!

"panienka ale facet z atrakcyjną kobietą czuje się lepiej, bez względu na charakter..." nie jestem facetem, ale dla mnie,jako idealistki, trudno to pojąć... co ma opinia znajomych do mojego zadowolenia ze związku....?

Sylwi sie chyba poczta zacina... :( Ale nie nadąża z mailami adoratorów.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4013671 oto żródło..polecam fajnie sparodiowany 777-x

panienka, nie umiem CI tego wytłumaczyc ale tak jest...:P

To był tylko przykład - znajomi nic do tego nie mają. Tu chodzi o całe życie, powtarzam, dla mnie kobietka z kostką :):) to ... symbol zdrowia. I dla mnie nie musi chudnąć, a jesli komus sie to nie podoba, to musi wylecić z domu i naszego otoczenia...

ech, głupi jesteście :D głupi dobrze,że mój mężczyzn lubi brzydule :D i nie ma krytycznych znajomych

Sylwii się poczta nie zacina :) Tylko Sylwia się zacina.Mamy 5:22.Ale fajnie!

mikroknazka jest zabójcza :D