Sposób na byłą żoną

bez odbioru - powodzenia ! :)

medoom, dziękuję

z tymi ślubami kościelnymi...to ty jesteś hipokrytka a nie katoliczka, wstyd.

hipokrytka?? pierwszy ślub brałam ze szczerą chęcią wytrwania w małżeństwie do końca życia. nie moja wina, że ex mnie oszukał w kwestii tak ważnej jak posiadanie dziecka, prawda? a skoro mojemu obecnemu facetowi zależy na ślubie kościelnym ze mną, skoro mam wszelkie podstawy żeby mój pierwszy ślub uznano za nieważny, bo oparty na oszustwie ( które tak na marginesie kosztowało mnie strasznie dużo, bo możliwość bycia matką!), to kurwa sorry, ale nie widzę nic niewłaściwego w zrobieniu tego kroku. mnie jest wszystko jedno jaki ślub, ważny jest sam fakt, że jestem z kimś, kogo kocham. ale dla Niego z jakiegoś powodu to jest ważne. ma prawo, prawda?

aha, a tak w ogóle, to przecież napisałam, ze nie uważam się za katoliczkę :)

Jedna autorka napisała nam ,że utrzymuje dobre relacje a nawet chyba bardzo dobre z byłym mężem,nie wiem co was tak w tym zdenerwowało,że aż wybuchłyście jak palące się na stosie wiedżmy.Co dla was jest w tym takiego dziwnego,piszecie o autorce jak o największej szmacie a same sie kurw.cie.Teraz to już chyba są takie czasy ,że byłe małżeństwo cieszy się bardziej sobą niż przed rozwodem,ja sama znalazłam się w takiej sytuacji i aż tak bardziej siebie szanujemy i nawet uwielbiamy ze sobą robić wiele różnych rzeczy,chodzimy z synkiem do kina,na obiad do restauracji i w wiele ciekawych miejsc a oprocz tego jak synek jest zajęty czymś do czego nie potrzebuje nas no to jest nam bardzo dobrze ze sobą siedzimy we dwoje pijemy kawkę :) Wy nowe myslicie sobie ze to wy jesteście w tym lepszym położeniu ,hahahahaha hahahahahahaha a tak naprawde chciałybyście być na naszym miejscu ,bo to my więcej czasu z nimi spędzamy,a wy siedzicie w domu ciągle oczekując faceta ,kiedy wroci z pracy albo z wizyty ,a my mamy ich praktycznie na wyciągnięcie ręki ,wystarczy tylko jeden nasz telefon i oni już są ,a wy musicie ciągle czekać.I po za tym nie wciskajcie sobie kitu,że ten facet bedzie z wami juz zawsze,wystarczy ze powącha nowy smakowitszy kąsek kobiety.

co ty bredzisz, kobieto?????????? brakowało jeszcze ,zebys napisała,ze częsciej sypiasz z exem nic obecna zona. To jakas dzika prowokacja. Innym zarzucasz ze rzucaja sie na byłe a sama co robisz?!!!!!!!

Krystuskapolka, ja nie skomentuję Twojego poziomu ani Twoich teorii (zupełnie bzdurnych zresztą w większości przypadków), tylko pogratuluję byłemu mężowi ustawienia się :) sprytny koleś :)) stara żona na wyciągnięcie ręki, w domu pewnie nowa żona, a jeśli nie, to jak sobie znajdzie jakąś, to przecież stara żona nie ma prawa się czepiać, bo są po rozwodzie :D ten to ma łeb na karku :P

do szału to jak mąz swawoli z eksiową. Chodzi o ich córeczkę, ale nie tylko. Telefon za telefonem. W zasadzie, to eksiowa wie o wszystkim co się u nas dzieje. Czy to jest normalne??? Nie mówcie, że tak. Nic do tej kobity nie mam, to raczej do męża, że tak na dwa fronty leci.

bo sama jestem byłą i nową... ale na szczęście ani była żona męża ani nowa żona eksa nie są takim zakompleksionymi i wulgarnymi cudakami jak wiele tu obecnych pośmiać się można ale w sumie to nic śmiesznego...

a ja uważam, że skoro nowa kobieta mojego byłego męza zagarnęła go i rżnęła się z nim doprowadzając do naszego rozwodu , to na zasadzie oko za oko ja mam prawo zrobic jej to samo niech suka poczuje jak to jest jak ktoś inny odbiera jej męża , taki mam zamiar i wszystko jest na dobrej drodze :-D

1 wiec- suka nie jestem 2 moj byly maz jest inteligentnym mezczyzna 3 rozstanienie bylo grzeczne 4 jestesmy przyjaciolmi 5 bardzo kocha dzieci ktore mamy 6 w naszym rozstaniu nie chodzilo o " dawanie dupy" 7 MAMY CHORE DZIECKO

swoje przepłakałam, na szczęście nikt nie widział, teraz rozkwitam i mam nadzieję, że były mąż wkrótce przeprowadzi się na stałe ... już i tak samochód częsciej stoi pod moim blokiem w nocy niż pod blokiem nowej, wróciły w większości jego ubrania aaaa!!! robię to z czystą premedytacją, uwielbiam jej wrzaski w słuchwce telefonu, sama nigdy nie robiłam z siebie idiotki, nie walczyłam, usunęłam się a teraz będzie miała to co ja przez nią za jakiś czas może wróci do niej nasz wspólny mąż i będą szczęśliwi :D bo ja na pewno z nim nie wiążę przyszłości chcę tylko by poczuła cały mój ból!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! w tej chwili pewnie jestem gorsza niż dziwka... ale wisi mi to nikt nie doceniał we mnie wiernej kochającej i starającej się żony... mogę być dziwką

Pytanie do tej powyżej \"Spadek\"

Mnie najbardziej śmiać się chce z tego,że te nowe partnerki naszych byłych mężów się tak przed nami exiami wywyższają,że to one teraz mają tych królewiczów za jakich ich uważają ,a chyba nigdy nie pomyślały,że mają zużyty przez naz exie towar hehehehe,miałyśmy ich w sobie i ich języki lądowały między naszymi nogami i teraz nexie mają nasze soki w swoich ustach i właśnie z tego najbardziej mi się chce śmiać takie dumne takie ważne kogo one to mają ,o tak macie czym się wywyższać.

ale mam jedno pytanie ... po cholerę Ci ten mąż? Rozumiem, że chcesz się zemścić na nowej za rozwalenie Twojego życia, ale zdradzacza przyjmiesz na stałe??? Nie jest tego wart!

tym ze nie wolno nikogo obrazac nie znajac sytuacji i nie widze nic zlego w tym ze byly chce pomagac bylej zonie i w tym ze byle zony chca sie odegrac na obecnych. Ja sie odgrywac nie mam nakim .

Ja nie mam zamiaru zostac z byłym męzem na stałe .Kiedyś byłam dobrą osobą ale to co robiła nowa wobec mnie czyli tzw . wywyższanie się jak ktoś już to napisał i zaczepki spowodowałyże z delikatnej osoby stałam się szorstka i teraz chcę odpłacic jej tym samym . Doprowadze do ich rozwodu , przeczekam jeszcze jakiś czas i zostawie samca na lodzie .I nie obchodzi mnie to jak mnie nazwiecie wszystkie Nowe bo obojętnie jakich argumentów użyjecie same nie byłyście lepsze , robiłyście dokładnie to samo , zapolowałyście na cudzego męża .

a ja się zastanawiam, czy nie szkoda Wam życia na takie gierki. Nie wyobrażam sobie bycia z facetem, który nie jest w 100% pewny, ze chce byc ze mną. Gdybym miała najmniejsze wątpliwości, czy czuje coś do ex, ma jakikolwiek dylemat pogoniłabym go w cholerę. Każda kobieta jest warta tego, żeby facet kochał tylko ją, żeby była dla niego najwazniejsza na świecie. Po jakie licho taki, co nie może sie zdecydować? Po co sobie samej zatruwać życie? Za krotkie jest. A exa pogoniłam sama, jak tylko wyczułam inną kobietę. Ułatwiłam mu tę decyzję. Za fajna jestem na to, żeby się zadręczać i nie mieć faceta, który jest TYLKO MÓJ.

mind-podziwiam cie musisz byc naprawde fajna babka

Spadek -ciesze się ,że mnie rozumiesz :)

pewnie ze rozumie bo wlasnie przesto moj byly teraz jest dla mnie i dla naszych corek , bo kobieta z ktora sie zwiazal jakis czas po naszym rozwodzie nie mogla zniesc tago ze on jest tak blisko mnie i tego ze to ja odeszlam a nie wygladam na matke dwojki dzieci. i wydaje mi sie ze on bardzo chce wrocic do domu, ale czy ja chce ?

do ali od kota może to jest i chore, ale nie, nie szkoda mi czasu a gdy nowa się ciska, to jest mi po prostu łatwiej zapomnieć o tym co sama przeszłam a czasu nie marnuję, odezwała się moja pierwsza, licealna miłość, jest daleko, na razie piszemy, ale przyjedzie do Polski, od pewnego czasu jest wdowcem - więc nikomu nie wpieprzam się w związek a teraz wykorzystam ten czas na swoją zemstę i łzy baby która rozwaliła moje małżeństwo nie działają na mnie, nawet nie chcę opisywać jej sztuczek, gdy polowała na tego złamasa

my kobiety byle dlugoletnie partnerki mamy duza przewage : 1 wiele milych wspomnien 2 wiele z nas bylo idealnymi kochankami dla mezow swych 3 wiele z nas wydalo na swiat ich potomstwo 4 rodzina bylego nas lubi 5 i nie zadko byle zony po rozwodzie staja sie bardzo atrakcyjne nie tylko dla nowo poznanych mezczyzn ale i dla bylych wiec kobiety byle zony glowa do gory bo swiat nalezy do nas i to my rozdajemy karty

Przeczytalam tylko kawalek poczatku i mi wystarczylo ! Moj ex, jest ojcem naszych dzieci i tym samym bedziemy powiazani juz na zawsze. Jego zona jest przyjaciolka dla moich dzieci i nie mam o to pretensji a nawet sie ciesze, bo dzieciaki sa w "trudnym wieku " i trzymamy jedna linie. Jak corce jest ciezko przyjsc do mnie z problemem, to idzie z nim do R. i wiem, ze dobrze na tym wyjdzie. Teraz mnie zlinczujecie, ale my jezdzimy razem na urlopy - tzn. moj ex ze swoja zona i ja ze swoim drugim mezem. Wigilie tez spedzamy razem plus wszystkie rodzinne uroczystosci. Mozliwe, ze to wszystko dlatego, ze od lat nie mieszkam w PL i zycie nauczylo mnie wiecej tolerancji i otwartosci dla innych. Aaa, a dzisiaj to nawet ide z zona mojego ex do kina !

zascianek - wiec tu sie wszysto obija o to ze obecne partnerki nie wiadono dla czego wieszaja psy na bylych zonach. i powiem tak ze gdybym miala fajnego faceta przy sobie ktory by sie dogadal z moim bylym a byly mial fajna kobiete ktora by nie obrazala mnie tylko dla tego,ze on ma bardzo dobry kontakt z corkami i ze mna - to wszystko bylo by ok.

Mind jesteś super babką ,każda żona powinna dupkowi dać taką nauczkę i tej lafiryndzie.Ja szanuję tę drugą jeśli nie rozbiła rodziny .Nie pasowali do siebie ,odszedł i zapoznał tą drugą,to ok. Ale jeśli wie, że ma żonę i dzieci i nie ma skrupułów ,a potem ma pretensje.Weż faceta bez rodziny i nie będziesz miała problemów.A jakoś tak dziwnie się składa ,że za jakiś czas taki palant znudzi się i idzie do następnej,to słuszna kara,a dupek na stare lata zostaje bezdomny i to też słuszna kara.

ehoheh: jeeee-zzzu-sss aleś napisała. Autopsja???? a ile razy Twój kochany mężulek przyprawił Ci rogi, wsadzał za przeproszeniem fiuta innej babie, a później do Twojej ślicznej buźki hehehe? Heheheheh bo tak piszesz jak to Next mają zużyty towar:) no powiem Ci że się ubawiłam... Mind: moze i zemsta jest słodka... ale... to chore takie walczenie miedzy sobą, a On Ogier Wszechczasów zadowolony miedzy walczącymi o niego babami...

jestecie takie super, a Ci faceci się jednak z Wami roziwedli... a teraz wy jeszcze w nagrodę za rozwalenie życia dajecie im dupy i rozbijacie kolejne małżeństwo :o pogratulować, naprawdę a co z tym, żeby nie budować szczęścia na cudzych łzach? was to nie dotyczy? ja pierdolę, co za pustaki... facet was zostawił, rozwiódł się a wy jesteście jego najlepszymi psiapsióŁkami i jeszcze ma dupę za darmo, nawet kombinować nie musi gdzie wasza godność??? ja się bardzo cieszę, macie to na co zasłużyłyście, jakieś ochłapy po kims kto nie zasłużył nawet na wasze spluniecie, głupie gierki, zero normalności, zero szansy na normalny związek... nowa żonka się ogarnie, wystawi dupkowi walizki za drzwi tak jak wy kiedy zrobiłyście, a do was...i tak będzie przychodził, żeby się widywać z dziećmi, nawet jak nie będziecie go chciały to i tak będzie w waszym yciu na zawsze, nigdy się go nie pozbędziecie nie zasługujecie na więcej super!!! GRATULUJE WAS, SZCZERZE SIE CIESZE :d

70% pozwów rozwodowych składają kobiety. Macie tych swoich "cudaków", bo zony ich wykopały. A oni jak małpy, puszczają jedną gałąż tylko wtedy gdy mają następną. Ja tam swojego eksa brzydziła bym się tknąć, ale bawi mnie jak się cichodajki miotają, że im ktoś robi to samo. A jakie oburzone strażniczki moralności się wtedy znich robią :-D :-D Buahahaha, a to odwaracanie kota ogonem i cytowanie tekstu o nie budowaniu szczęścia na cudzym nieszczęściu to mnie rozwalił Hahahahahahahahahaha. A o Kodeksie hammurabiego słyszałaś?