Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

alutos_80

Topik przyjaznych Mamusiek

Polecane posty

alotus - dzięki kochana! własnie tak myślałam o tym obiadku,zmniejszę mu go. Tomcio uwielbia jeść,tzn nie mam pi proistu z tym w ogóle problemu.ma swoje miejsce do jedzonka i jak jest głodny to od 2 dni mówi \"am\" i pokazuje rączką na jego siedoznko do ,na którym zawsze je:-) Owoców T treż jakiś czas temu nie chciał z abardzo jeść,ale mu na szczęscie mineło.teraz wcina owoce,warzywa,mięsko,rybkę,jajka,ryż,makaron,sucharki,biszkopty,chrupki,kaszki i pije ochydne swoje mleko. POdnosi się na nogi mocno,szuka dżwięków jakby już tak strasznie chciał mówić.ahhh,macierzyństwo jest czymś wspaniałym,po prostu uszcęśliwia mnie całkowicie:) A może swojej malutkiej spróbuj kisielek z owoców jaki,ś zrobic??albo do kaszki dodaj nieraz,moze tak zje.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakajaana- juz probowalam dodawac deserki do mleka ale co Ty- nie przejdzie! Wszystko wyczuje i juz koniec jedzenia. Mleko to mleko i zadne dodawanie czegokolwiek nie wchodzi w gre. Takze chyba musze to przeczekac po prostu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alotus - poczekaj,może faktycznie jej się odmieni.,Tomcio miał tak własnie z pewnymi rzeczami.jakiś okres czegoś nie chciał i nagle mu mineło:) Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki:) Juz dzisiaj byl pewien postep bo sama zaczela mowic \"mniam, mniam\" na widok makaronu. No i go zjadla -o dziwo! Chyba bede jej gotowac kluski:) Ale jak juz jej przynioslam miesko z makaronem to juz niestety bylo :\"nie!\"i oczywiscie odeszla od stolu. Na krzeselku to ona kiedys mi siedziala a teraz placze jak ja tam chche posadzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alotus - no nie zazdroszczę Ci kochana!czym większe dziecko tym większy problem,taka prawda.cieprliwości i wytrwałości Ci życze,bo jedynie w tym można sobie dać radę:) Moj Tomcio od 3 dni ma straszne zatwardzenie,tzn robi kupkę ale baaardzo twarda,trzęsie się cały przy jej robieniu i płacze okropnie.kupka jest twarda jak kamień!!! \"Już nieraz miał z tym problem,ale nie ąż taki i nie aż tak długo. Nic nowego nie wporwadziłam do jedzonka,zmniejszyłam troche posiłki,więc nie mam już pomysłu. Codziennie na kolacje je kaszkę,może od tego??z tym ,że tą kaszkę je juz od dawna a tu nagle takie coś. A co Wy dawałytscie swoim maluchom na kolacyjkę??Tomcio ma ponad 10 mies:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakajaana- moja Ala najbardziej wlasnie sra po mleku wiec nie sadze zeby to bylo zatwardzenie od kaszki, chociaz moze u Tomeczka jest inaczej...nie wiem. A czy Tomek duzo pije w ciagu dnia? Moja cora pije 500 ml herbatki, a jak jest bardzo goraco to czasami nawet wiecej. Zatwardzenie moze tez byc objawem zabkowania- tak sadze. Jak bedzie bardzo zle to mozesz mu dawac czopki od czasu do casu. Ala jak byla chora to dawalam jej czopki na goraczke i po nich wlasciwie po kazdym posilku sie zalatwiala. Napewno pomoze doraznie. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alotus - dzięku kochana! myślę jednak,że przyczyną byla kaszka chyba. Tomciowi musze robić kaszki na woidzie bo na mleko ma alergie a na hipoalreg mu nie smakuje.robie mu mniej gęste i kupka sie znacznie poprawiła:)Pije dość dużo. Idzie mu teraz ząb za zębem dosłownie,jest taki marudny od 3 dni i nie chce mnie na krok puścić od sibie.ahh... Poza tym T jest chyba jeszcze na coś oprócz mleka uczulony,pije nutramigen od 3 tyg,nie ma styczności z normalnym mlekiem ani niczym pochodnym a jednak wczoraj zuważyłam,że znów pojawiły sie te suche miejsca na ciałku.odstawiłam wszystko co czerwone i poczekam na skutki,może to butaki lub pomidorówka,nie wiem... bużka:* Szdkoa,że kobietki tu nie zaglądają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. :) Chciałam się tylko pochwalić, że jestem w ciąży. :) To dopiero początek, bo 5 tydzień, jednak mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempa - JEjku!!GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wszytskiego Naj Kochana!!1Dużo zdrówka,siłyu!!!MAm nadzieję,że będziesz tu teraz często zaglądać??!! HURRAA!!!!!!!!!!!!!!!!!:):* A jak Twoje samopoczucier??Mdłości itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempa KOCHANA!!!! Strasznie się cieszę!!! :D Gratuluję !!!! Wiedziałam, że w końcu się uda!!! :D Buziaczki :* :* :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sheila - i Ty zawitałaś!Ale fajnie!!co u Ciebie?? Kob ietki zaglądajcie tu!!!całusy!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki Kochane! Co Wasze pociechy jadły w 11 miesiącu?? Tomcio je zupki z mięskiem,z jajkiem,oliwą, wieeelu różnych warzyw,nie miksuje mu ich już dawno,wcina owoce,kaszki,biszkopciki,chrupki kukurydziane.Pewnie czas coś nowego wprowaqdzić prawda??Wiem,że to dobry moment na jogurciki np,ale Tomcio nie może białka:( Podrzućcie p0omyśly,powiedzicie jak to u WAs było. a np paróweczki kiedy??a kanapeczkiz czym?? (prócz masełka w moim wypadku)??buuuzka i z góry dziękuję z apomoc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempa! O matko jak sie ciesze:) A widzisz! Mowilam ze sie uda. W koncu zawsze sie udaje. Jednym przychodzi po pierwszym razie niektorym po 100, nie ma reguly. Cudownie ze Tobie juz sie udalo. Teraz dbaj o fasolcie- co ja mowie? :) Na pewno bedziesz teraz na siebie chuchac i dmuchac zeby tylko bylo ok. I tak trzymaj! Dzidzia najwazniejsza. Pamietam jak ja strasznie na wszystko uwazalam. I dobrze! Teraz mam wspaniala zdrowa coreczke:) Jakajaana- nie piszeze Twoj Tomcio tyle wcina bo mi sie wyc chce!:( Zartuje oczywiscie. Bardzo sie ciesze ze synek ma apetyt. Szkoda ze Ala to taki niejadek. U mnie lekka poprawa- zaczela jesc owoce. Ale z obiadkami dalej klopot...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alotus - może Twoja córcia ma taki okres teraz.może rośnie i przez to nie ma apetytu alb jkieś ząbki jeszcze z tyłu jej idą...Pamietam ,że znakomych córka w tym wieku była tak samo uparta na jedzenie.jedyne co w cinała to jogurty na spacerze,reszta posiłków trwała wiecznośc,nie wspominjąc bo tyc przechadzkach za nia po całym domu. JKa b. się cieszę,że Tomcio tak je.jedynie jak ząbki bardziej dadza mu sie we znaki to na jeden dzień straci apetyt,poza tym ok. Teraz tylko myślę czym mu tą dietke urozmaicić??pomóżcie plisss:-)Napiszcie co Wy podawałyście pociechom pod konieć pierwzego roku. klempa - pisz pisz jak się czujesz kochana!!!na kiedy masz termin???no ja się też bardzos cieszę jak już pisalm,hurra!!!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej :) Co prawda na topiku jestem często i zaglądam co tam u Was ale jakoś nigdy nie mam czasu czegoś naskrobać :) U mnie stara bida choć teraz chodzę trochę z głową w chmurach :) Rozpoczynamy budowę naszego domku i jeszcze trochę a sama sobie wręczę dyplom inżyniera budownictwa :))) Wybudowanie domu uczcimy kolejnym dzidziusiem także do roboty!! :D W końcu wyprowadzimy się od moich rodziców. A tak na marginesie to od 13 czerwca jesteśmy już mężem i żoną także wszystko idzie pełną parą :))) A co do nowych produktów.....ja z Oliwierem musiałam bardzo uważać bo miał wieczne bóle brzuszka jak tylko zjadł coś innego i tak naprawdę dopiero od jakiegoś czasu ( choć 4 sierpnia skończy już 22 m-ce) daję mu praktycznie wszystko z wyjątkiem grochu, mleka i cebuli. Nawet smażone wpierdziela i najbardziej mu takie smakuje i nic mu nie jest :))) Także ja w tej kwestii nie pomogę niestety. Buziaki dla Was :** KLEMPA !!! Odezwij się !!! Napisz co tam u Ciebie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam bardzo za gratulacje. :) Jestem taka przeszczęśliwa, że aż nie umiem tego wyrazić. Jednak oczywiście schizuję i przejmuję się czy wszystko będzie oki. Teraz jestem w 6 tc, a termin mam na 31 marca. :) Mam nadzieję, że nie będzie żadnych komplikacji. 19 sierpnia idę na pierwsze usg. Już się nie mogę doczekać i przeżywam to jak stonka wykopki. :) Co do objawów to mdłości miałam jak jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży. Do tego odrzuciło mnie od kawy, a jak tylko ją poczułam to od razu wszystko stawało mi w gardle. Nawet raz se pawia puściłam. Teraz męczą mnie tylko wzdęcia i to takie masakryczne, że mój brzuch wygląda jakbym była już w piątym miesiącu. Normalnie aż słychać jak mi się tam przelewa i bulgocze. Do tego jestem straaaaasznie senna i mogłabym spać non stop. Mam też niezłe smaki. Np. ostatnio zjadłam puszkę groszku konserowego z kaszką manną, a parę dni wcześniej makaron na słodko z masłem i cukrem i ogórkiem konserwowym. :D Jednak takie różne objawy mogę mieć, najważniejsze, żeby dzidziuś był zdrowy i aby doszło do szczęsliwego rozwiązania. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, jestem prawie w 6 tc. Tak se dodaje, bo chcę jak najszybciej ten niebezpieczny okres przejść. :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klempa GRATULACJE. Jak przeczytałam twój wpis to aż mnie ciarki ze szczęścia przeszły. Trzymajcie się cieplutko i oby wszystko dobiegło do szczęśliwego finału. Widać zwierzątko pomogło się wyluzować psychicznie, bo to chyba tylko "głowa" przeszkadzała. SUPER :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja Alunia zaczela w koncu jesc:) Ale na obiad musi byc smazone i kazdy skladnik osobno. Tzn nie przepada za mieszankami i zupami. Ale osobno ziemniaka kotleta i warzywa wciaga pieknie:) Po drodze przegryza jablka i nektarynki a do tego pije na potege. Moze sie w koncu odmieni moj nieszczesny los meczennicy:) pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myyyyyycha
mam pytanie dostałam na nie wiele odpowiedzi i licze ze teraz dostane takie ktore juz mnie w tym upenią otóż 3 tyg temu uprawialam z moim chlopakiem petting ja dotykałam go w intymnych miejsach on mnie równiez . trwalo to pewną chwile potem od zaczal dotykac mnie penisem w miejscu intymnym ale zaraz sie odesunelam po czym znow wlozyl mi palce do pochwy nie doszlo do wytrysku ani nie wlozyl mi czlonka do pochwy moje pytanie CZY MOGE BYC W CIĄŻY???!!! oboje bylismy mokrzy czytalam o tym plynie jedni mowią ze przez niego mozna zajsc w ciaze inni nie . zawiera on plemniki ale niby nie zdolne do zapoldnienia wiec jak to jest ? dodam ze jakies 2 tygodnie po pettingu dostalam plamienia nocą kilka dni pozniej okres ale nie jets obfity jak zawsze i nie mam az takich bóli i to mnie niepokoi objawow ciazowych nie mam nie bola mnie piersi ani plecy tylko od czasu do czasu mi sie odbija prosze o odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myyyyyyycha
tez tak myslałam, ale wystraszylo mnie plamienie i inny okres :( ale dziekuje teraz jestem nie mal pewna ze tak nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myyyycha - tez uważam że nie jesteś w ciąży:-) Kobietki,co u Was??? U mnie oki,Tomusiwoi idą ząbki na potęgę,jeden za drugim. mamy teraz gosci wiięc jest nam wesoło.Nie wyobrażam sobie jak nam tu będzie smutno i samotnie jak wyszscy wrócą do polski,daltego w końcu postanowiliśmy wrócić do POlski na stałe. czeka mnie mieszkanie u teśció,teściowa ok ,gorzejz teściem,wiem,że to będzie cieżkei,ale żyję nadzieją,że szybko uda się cos wynająć i że będzie nas stać na samodzielne mieszkanie!BOj się,ale już życ tak sie nieda.calusy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakajaana- nie wiem co Wami kierowalo ale pewnie podjeliscie sluszna decyzje. W Polsced nie jest lekko. Z jednej pensji trudno sie utrzymac... wiem cos o tym:( na szczescie teraz mam kuroniowke a za dwa miesiace dodatkowa kasa sie szykuje. Mam tez na oku dwie fajne prace no ale nie bede zapeszac. Teraz w Polsce taki kryzys ze ciezko dostac jakakolwiek robote. Jesli juz jest to okazuje sie wyzyskiem niestety... Ale zycze ci powodzenia. Mam nadzieje ze uda Ci sie cos fajnego znalezc. Mieszkanie z tesciami na dluzsza mete jest troszke meczace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alotus - wiem kochana,że jest ciężko,bo właśnie dlatego wyjechałismy kiedysw z polski,ale z drugiej strony...Kryzys,za mało odłożonej kasy itp... nigdy nie wrócilibyśmy do polski,zawsze coś staje na przeszkodzie.trzeba w końcu podjąc decyzję i wracać.Mężuś poszuka pracy,ja planuje sklepik otworzyć,ale też nie chcę nic zapeszać:-) Wierzę,że nam się uda,że udanam się wynając mieszkanko jak najszybciej.Pozytywnie si,e nastawiam,całkowicie!Dośc siedzenia tutaj z dala od rodziny,od przyjaciół,w monotoni itp... Będzie dobrze!!!;:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie masz racje jakajaana- z rodzina zawsze razniej:) Grunt to pozytywne myslenie i tak trzymaj!!! MI czasami tego myslenia dobrego brakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alotus- właśnie,z rodziną rażniej:) Kobietki,mój T za 3 tyg skończy roczek,duży chłopczyk a nadal w nocy je. Czy Wasze dzieciaczki też jadły tak długo??troszke mnie to martwi ,bo on je tak jakoś co 4 godz,nie wpycham mu,sam woła "am.am" Myślę,że juz tą noc powinien mieć wolną,żeby trokszę odpocząć od jedzonka nie? Poza tym ogólnie apatyt mu się zmniejszył,bo ząb za zębem dosłownie.wcina do końca tylko kaszkę prze snem i w nocy,poza tym nie za bardzo.No i strasnie ciągnie do mojego talerza,chce jeśc to co my...ale to chyba norma u dzieci. Co u WaS???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×