Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lubie czekolade

schudnac ok 10 kg, kto ze mna? jakies doswiadczenia?

Polecane posty

dobrze Ci , że już jestes taka chudziutka;) własnie mi spadło tylko 0.3kg przez tydzień , ale mimo wszystko wiem ze to 4 tydzień, ale chyba powiino zejsc wiecej :( ee, szkoda, no ale co poradze:>, trzeba próbować dalej.. a ty dalej sie odchudzasz czy raczej wychodzisz z diety? i jaki jest ten ostateczny cel:P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
powiem Ci, że świetnie się czuję w nowej figurze. Jak byłam grubsza, to miałam częste bóle głowy, strasznie się męczyłam np. wchodząc po schodach, a teraz to bym mogła co chwile wchodzić na IV piętro trzymając jeszcze mojego synusia na ręcach i nic się nie męczę :D Moj ojciec zawsze mi dokuczał co do moejej nadwagi i ciągle mi mówił żebym schudła, a teraz jak schudłam te 20kg, to woła na mnie \"chudzinka\" :) W Tym roku po raz pierwszy od X czasu mogłam się pokazać w stroju kąpielowym i w końcu nie musiałam się wstydzić za siebie :) Ciągle tylko słyszę od znajomych pochwały i pytają się jak, to zrobiłam, że tyle schudłam :) Wcześniej chciałam schudnąć do 52 kg, ale teraz myślę, że zakończę odchudzanie gdy dojdę do wagi 54 kg. Jestem już zadowolona ze swoejgo wyglądu i wiem, że jak bym schudła do 52 kg, to wyglądałbym za chudo. Ja mam tak, że jak chudnę, to od razu cała, a najbardziej denerwuje mnie, to że piersi srasznie mi zmalały. Wolałabym aby były ciut większe, no ale niestety przy odchudzaniu tak niestety już jest, że się chudnie tam gdzie się nie chce :P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nie przejmuj się, że wolno Ci spadają kg, może to tylko chwilowe i niedługo zacznie Ci spadać szybciej;) A może coś po prostu robisz źle w swojej diecie. A ile kcal dziennie starasz się jeść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jem ok.700 kcal, tylko mysle ze moj błąd to to ze jem zupki sztuczne .. wiem, wiem nie zdrowe ale szybkie a jak chodze do pracy to mam mało czasu, nie wiem jak zrobić zupkę żeby wiedzieć ile miała kalorii;)? a ty jakie obiady jadłas i wogole opowiedz cos jak to sie zaczeło bo naprawde jestem pełna podziwu:) a waga mam nadzieje ze chwilo stoi , ale za tydzień ruszy:) jak bede wazyło 50kg to bede dumna;) a potem jak bede wychodzic z diety do mysle ze powoli schudne te 2 kg to wymarzonego celu .. ;)) pozdrawiam, Cię, i mam nadzieje ze bedziesz tu wchodzić, i odpowiesz na moje pytanie z zupką;) a wogole o ktorej jadłas kolacje (godzina);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Kurcze napisałam tyle i mi się skasowało... :( więc piszę od nowa :P Myślę, że u Ciebie faktycznie, to może być tylko chwilowy zasój;) Skoro jesz 700 kcal dziennie, to waga powinna Ci na 100% pójść niedługo w dół. Moim zdaniem jeśli jesz te 700 kcal, to powinno Ci w tydzień zejść do 2-3 kg:) Aha! Jeśli będziesz w czasie okresu, to waga może Ci nawet podskoczyć. Piszę Ci, to dlatego żebyś czasami się nie załamała bo później i tak waga Ci spowrotem wróci albo nawet i będzie mniej:) Jeśli chodzi o zupki błyskawiczne, to ja też je czasami jadam, ale staram się jeść je jak najmniej. Tak szczerze, to nawet mi one nie smakują, a po drugie tak jak naisałaś są one nie zdrowe. Wole zupy własnej roboty:) Jeśli chodzi o obiady, to jem wszystko tak jak u mnie w domu tylko w mniejszych porcjach:) Kolację staram się jeść do godz 18 ale czasami nawet jem po godz 19. Najważniejsze to żeby ie jeść 3 godz przed snem bo wiadomo, że wszystko się odkłada... I jak będzie z tą herbatą zieloną? Skusisz się na nią? Myślę, że warto ją kupić bo naprawdę pomaga. Jedyne co może Ci w niej nie odpowiadać, to smak ale z czasem się idzie do niej przyzwyczaić:) Moja włśnie się parzy i mam zamiar ją wypić krótko przed snem:) Życzę Ci powodzenia w rzucaniu kilogramów:) Pozdawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
herbate mam, a smak jak trawy:P ale sie przyzwyczaje będę ją piła 3 razy dziennie;) dziekuje Ci za wszystkie porady, heh:) mam nadzieje ze bedziesz mnie odiwedzac .. a waga poszła włąsnie 0.3dag:) czyli przez tydzień tak jakbym schudła 1kg:) a jestem po okresie;) moze poprostu taki mam organizm, ale 2-3kg to nie chudne napewno ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
No smak trochę taki drętwy :P ale idzie się przyzwyczaić. Ja żadnej innej herbaty nie piję, tylko tą:) Może nawet to dobrze, że wolno chudniesz przynajmniej nie będzie Ci groził efekt jo jo:) A jak zaczynałaś dietę, to też startowałaś z 700 kcal? Myślę, że powinnaś zaczynać od 1200-1500 kcal i później byś sobie tylko zmniejszała kalorie bo jak zaczynasz z 700, to trochę nie zdrowo. Nie ma co się głodować, schudnąć schudniesz przy tak małej ilości dostarczanych kcal, ale na końcu możesz się rzucić na jedzenie i przytyjesz jeszcze raz tyle co schudniesz więc lepiej jeść częściej ale w małych ilościach. Najlepiej jak byś jadła 3-4 posiłki dziennie :) Ja chyba pójdę dzisiaj się zważyć na wadze lekarskiej. Mam nadzieję, że zobaczę już 55 kg :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Byłam się zważyć i prawie nic nie schudłam :O Na dzień dzisiejszy waga pokazała 56,3 kg. Myślałam, że będzie kilogram mniej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee nie ma co sie załamywać;) a co do moich 700 kcal to juz sie przyzwyczaiłam i robie sobie z tego 5 posiłków;) wiem ze wydaje sie ze jak to możliwe ale jednak:) O 10 JEM śniadanie ok.150 kcal, potem cos przekąsze ok.12.30 , ok.50 kcal, potem obiad 300, i znow podiweczorek 100, i kolacja tez 100:)\\ wiec nie jest zle;) schudniesz, zobaczysz, moze juz cos jadłas albo duzo piłas i tak sie stało, pozdrawiAM:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Już jestem:) Ostatnio tyle się u mnie dzieje, że nawet nie mam czasu za bardzo tu pisać :P nodule- a Ty kiedy teraz masz swoje ważenie? Jak tam idzie Ci z dietą, były jakieś grzeszki czy potrafisz nad tym zapanować? :) Szkoda, że nikt więcej tu się nie chce przyłączyć, zawsze w grupie raźniej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Chyba koniec:( bez sensu jest pisanie tylko z 1 osobą. Zawsze jest lepiej jak jest więcej osób, można się więcej dowiedzieć. Myślałam, że nawet jak nie będziemy się odchudzać, to chociaż będziemy tu pisać jak nam idzie w utrzymywaniu wagi. Takie wszystkie były napalone, a tylko ja tu najdłużej wytrwałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przynajmniej osiągnęłas cel:P ciesz sie, bo naprawde, dla wielu tak sie nie udaje;) ja Ci gratuluje? KONIEC TOPIKU?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
nodule-ja chciałabym aby ten topic jeszcze istnał tylko fajnie by było gdyby więcej osób tu pisało. Jak było tu więcej osób, to było mi łatwiej się odchudzać, a tak to nie mam już ochoty na dietę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inne topiki są jeszcze, tam jest wiecej osób dołącz sie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mireabella85
Witam po baaardzo dlugiej przerwie:) Nie mialam czasu wczesniej pisac i mialam tez przejsciowe problemy z internetem. Przez ok miesiac od tego jak ostatnio pisalam moja dieta nie wygladalanajkorzystniej:O Ale mialam utrudnione dietowanie- bylam u rodzicow przez miesiac... az balam sie wchodzic na wage po moim powrocie, ale ku mojemu zaskoczeniu wcale nie bylo tak zle jak myslalam;) Waga wskazywala wyraznie 65 kg:D czyli tyle co przed moim wyjazdem:) Nic mi nie przybylo:D:D:D A od dzisiaj znowu dietka:) Rano zjadlam kanapke z wedlina, a na II sniadanie twarozek z rzodkiewka i twarozkiem:P Pozdrawiam cieplo i slonecznie!!! PS. Ciesze sie, ze topick jeszcze istnieje:) Milo mi jest do Was powrocic:)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jaka szkoda:( temat rzeczywiscie upada:( Ale coz, mimo wszystko bede tu pisala nadal. Dzis dzien zaczelam od sniadkanka w postaci platkow kukurydzianych z mlekiem:) Jeszcze nie wiem co zjem pozniej- zobaczy sie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Mirabella-super,że jesteś. Myślałam, że już żadna z Was nie wróci :) Cały czas mam nadzieję, że więcej osób będzie tu pisać, bo wiadomo,że czym więcej tym lepiej. Ja też ostatnio za dużo sobie pozwalam na jedzenie późnymi godzinami kolacji i wogóle coraz częściej mam ochotę na fast foody. Wczoraj miałam straszną ochotę na pizze i nie potrafiłam się powstrzymać żeby jej nie kupić, ale na szczęścieteż nic mi nie przybyło kg :) Chyba od jutra zacznę tu pisać spowrotem co zjadam w ciągu całego dnia i zaczne liczyć kalorie, bo wcześniej mi to bardzo pomagało w odchudzaniu. do 12 września czyli do wesela mojej szwagierki chciałabym już ważyć 54 kg. Mam nadzieję, że mi się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×