Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

A mój basen zbojkotowała bliska krewna, ehhh- tydzień znowu bez basenu.

Cos forum podupada :-| a ja wlasnie wrocilam z aquaerbiku- ale to jest zajebiaszcze :-) Juz sama dojrzalam,ze mi ubylo pare kg :-) Widze po ubraniach i po sobie. Sa tacy, co mowia,ze schudlam no i oczywiscie taccy, co widziec nie chca :-))) Czuje sie coraz lepeiej ;-) Teraz tylko mozna zalowac,ze sie tak pozno ocknelam,bo zbieralam sie juz od marca a dopiero od sierpnia sie zebralam konkretnie ;-)

hej dziewczynki!!!! ja jako tęskniąca mamuska dojechałam dziś do łeby.wrócę w ndz z moim dzieckiem.dzis pogoda cudo(w zakopcu na skokach padało). w domu ciche dni wiec stwierdziłam że lepiej się ewakuować i po 3nad rankiem w drogę.tak więc ponownie zawitalam nad nasz zimny Bałtyk:-)ludzi masakra diety nie trzymam bo tu nie ma szans-dzis i piwko i rybka i obiadek...grzeszkow bylo oj bylo. Agixa ja byłam po tej drugiej stronie ale po powrocie foto w całej okazałosci na pocztę.i znowu adresu nie dałas.... pozdrawiam Was ciepło Biuralistka jak tam pies????? masz ma tu raj na ziemi... dzis o malo co by nie wpadł do basenu i strasznie denerwuja go konie-ten ośrodek gdzie mieszkamy posiada i takie atrakcje... jutro rano wstaje i biegam po plaży z tym szaleńcem.kogo obudzić tak po 5???????

KB1985- może to kwestia wakacji? A może fakt taki, że mało nas się zelixuje-jednak. Ja w sumie się nie dziwię ;) Jednak trzymam kciuki za wszystkich odchudzających się w ten lub w inny sposób. Kasie30-ja już za Tobą nie nadążam. Miłego wypoczynku- gdziekolwiek jesteś :)))

Biuralistka---ja czasem też nie ogarniam tego wszystkiego:-) ale mając do wyboru ciche dni z mężem a wyjazd do córki nad morze to...sama wiesz. Zuzka pojechała z babcia(zawoziłam je) potem nerwowo z Zakopanem więc .... jestem w Łebie. pogoda super.jutro ma padac więc korzystamy z pogody chocile można siedzieć na plaży???? teraz moje dziecko szaleje w basenie a ja mam troszkę papierkowej roboty... diete stosuję-wlasnie zjadlam mega gofra :-) Agixa---fajna laska z niej prawda??? Pozdrawiam Was

Hej dziewczynki :) KB1985 wydaje mi się jednak, że to przez lato. Sama widzę, że rzadziej tutaj zaglądam, bo zwyczajnie w świecie brakuje mi ostatnio na wszystko czasu :( Jak tylko przyjdą chłodniejsze dni i więcej będzie się siedziało w domu, to zobaczysz, że się ożywi :) Póki co zostawiam i trzymam kciuki :) Pięknie Ci idzie i na pewno widzą, tylko nie chcą się przyznać. Albo są tak ślepi, że nie zauważą jak na nich bomba spadnie. Ja jak spadłam 20kg i schudła mi twarz, to prawie każdy mi mówił, że ładną mam fryzurę (mam na myśli tych co nie wiedzieli, że się odchudzam). Tylko jeden znajomy z pracy mi powiedział, że ładnie wyglądam i że buźka jakaś taka szczuplejsza :) Tak więc nie przejmuj się tym:) Będą widzieć jak zmienisz garderobę (bo zakładam, że jeszcze tego nie zrobiłaś - bynajmniej tak wnioskuję z tego co piszesz). Pamiętaj głowa do góry i bądź dumna z tego co osiągnęłaś :) biuralistka patrzyłam właśnie na gg, ale Ciebie nie widzę :( Ja mam dzisiaj mega wściekłość na pracę, jakoś od wczoraj, ale już mi nieco przechodzi. Są pewnie sprawy, na które mogę przymknąć oko, ale niestety nie na wszystko. Bynajmniej humorek poprawia mi Poranny WF na Esce Rock (świetni są :) - czasami się jednak nie spodziewałam,że ludzie są tak głupi). Jak tam siunia? Kasiek poproszę o odrobinę opalenizny, bo moja się zmywa :) Wczoraj wynalazłam sobie chorobę - zespół cieśni nadgarstka - normalnie hipochondryczka :P No ale co, kurcz mnie taki w dłoni od 2 dni trzymał (i to cały czas). że już tylko mi zostało szukać chorób. Za to wczoraj jak byłam na basenie, to sobie na bąbelkach wymasowałam i dzisiaj ok :) Znaczy się - będę żyć :) Basenik świetny. I podobnie jak u KB1985 mamy 2 tygodnie przerwy technicznej, chyba przyjadę na ten czas do Ciebie :)

Żeby nie było, że nic o zeli, to: od wczoraj odstawiłam zelę po 6,5 miesięcznym jej braniu z kilkudniowymi przerwami w jej braniu (zalecenie lekarki). Czuję się dobrze, nic mi nie jest. Od wczoraj też zaczęłam dietę dr Dukana - proteinową. Biuralistka, nie mam ustalonego jadłospisu, bo w fazie uderzeniowej zbyt dużego polotu w tworzeniu potraw nie ma :( Jednak mi jak narazie pasuje i nie jest źle, z resztą już kiedyś miałam podobną, więc nie czuję się w niej źle. Dobrze, że lubię nabiał, bo ta dieta to tragedia dla tych co nie lubią go :) Dobrze jest ustalić sobie pięć posiłków i jeść zgodnie z tymi ustaleniami, a nie będzie się głodnym. Wystarczy wypić kefir i już. Mi bynajmniej starcza. Wydaje mi się, że to dzięki mojej zmianie żywienia od lutego. Teraz jest mi jednak łatwiej, bo gdybym miała od tej diety zaczynać, to byłoby ciężko. Przy okazji chciałam się pochwalić :) Od 18.02.2009 poleciałam 30kg :) Jupi :) Buziaki i miłego dzionka:)

Moniusia - jak po operacji rączki? Mam nadzieję, że wszystko ok :) Buziaki i szybko wracaj do zdrówka :)

Agixa-30kg to rewelacyjny wynik...zresztą już Ci pisałam :-) opalenizna jest :-) dziś przed południem pogoda nie taka fajna więc pojechaliśmy zwiedzić w Szymborku-dom do góry nogami. Dziewczyny stalismy 2godz.w kolejce ale warto było.Wrażenia kosmiczne ale kolejny raz tam bym nie weszłam.w głowie kręci się na maxa...plus bo po wyjsciu jakies dwie godziny jesc mi sie nie chcialo---to dla dobra mojej figury :-) ja po powrocie wracam do meridii.pofolgowałam sobie ostatnio bardzo.niby na wadze tylko pół kg wiecej ale czuję sie jakoś tak ciezko. rozleniwilam sie strasznie-jak narazie do niedzieli poranne bieganie z psem po plazy i dobrze że w ośrodku basen wiec wiecxorkiem godzinke plywam.... ale piwko i drineczki mnie gubią.jeszcze te pyszne ryby(niestety jakos wybieram smazone) :-) zapisalam sie na jutro na masaż odchudzajacy-jest tu takie spa i babka ktoratez tu odpoczywa powiedziala że masuja swietnie... zawsze znajde sposob aby rozgrzeszyc sie z piwka-masaz odchudzajacy je spali :-) pozdrawiam babeczki. zostawiam

siemka oratorki ;P KB1985-witam widze ze na dobre u Nas zagoscilas:)ciesze sie bardzo:)zawsze wiecej o jedna osobke ktora ma,,,swoje,,, doswiadczenia i chce sie z nami nimi dzielic|:)superaco do tego ze nie wchodzisz na wage to jestem w szoku ,ja to jestem wagomaniaczka,albowagoholiczka,nie ma ranka ,abym przeszla obok niej obojetnie! anula tgeh z ta Twoja waga i wzrostem to faktycznie ,,zagadka,,ale nie ufaj maszynom:) biuraistkaslodki ten Twoj psiak:) marikaswitaskiiiiii:)wierze ze uda Ci sie osiagnac cel....:) aaaa ja tez chce 6 z przoduuu,ale jeszcze troszke musze powalczyc:) agixapieska oddalam dzieciom,nie potrafie sie juz opiekowac szczeniakimi :P (..)co do Zeliksy to juz nie wiem od kiedy nie biore...waga waha sie pomiedzy 74-72 wiec utrzymuje wg.zalecen lekarki marikasgratulacje ze spadku :)trzymaj tak dalej!!!! kasiek330ja tu spakowana do Zakopca ,a Ty juz w Lebie:):):):kobieto szalona jestes:):):)za to piwko i rybke-to Ci sie zostanie!!!zaloze sie ze ta ryba to w panierce... agixa nie mam gg do 3 wrzesnia:)odezwe sie po ....:) kochana naprawde masz czym sie pochwalic :)szczere gratulacje ode mnie:):):)

dziewczyny sorki za bledziochy :(ale pisze na wraku ,a nie na kompie,tak trzeba walic w klawiature,masakra,ale juz niedlugo odzyskam moje cacko:):):)corus mi odda:) aaa strasznie ostatnio pochlaniam slodycze ,cholera tlumacze sie ze to cioteczka ,a to niedziela,a aaa kazde wytlumaczenie jest ok jak mam na nowo rzucic to slodkie?????a wlasnie !!!ktora to dzis mnie obgadywala ?tak ok.22.15????mialam taka czkawke!!!!i wlasnie zarlam cos zakazanego....buziole babeczki:)

kajairserce] zakopane to już wspomnienie ale nie masz co żałować-pogoda nas nie rozpieszczała w tym roku.a Łeba wyszła pod wpływem emocji i sprzeczki w domu.od swojej pracy mam wolne do końca miesiąca firmą zajmuje sie szanowny M.(podobno jak on tego nie zrobi to nikt inny-własnie się przekonałam odbierając pocztę z dokumentami które szybko musiałam zrobić i odesłać ale niech sobie myśli że jest alfą i omegą).więc przyjechałam do mojego dziecka które tu wypoczywa. piwko a jak jest i ryba smażona w panierce!!!!!!!!!!! bije się po łapie za te grzechy ale dziś obiecuję mimo pieknego słońca będę na plaży w berecie :-) pomęczę się trochę :-) poranne bieganie ze zwierzem zaliczone.wieczorem basen i masaż... i już powoli sie rozgrzeszam pozdrawiam

Witam Dziewczyny ! Dzis 9 dzien na Zelixie. Troche mam jeszcze sucho w buzi,ale i tak mniej niz na pocztaku no i nareszcie zaczelam dobrze spac, bo przez pare dni bylo ciezko .... Diete trzymam, aquaaerobikuje sie i jest gitarka :-) Niby jakos nie chce sie jeszcze zwazyc, ale coraz mam mniejsze obawy przed wejsciem na wage ;-) Tak sobie mysle, ze moze 31 sierpnia sie przelamie ... :-) Pozdrawiam

hej, Mi mija 4 tydz. i Jakoś mi ciężko- tn fizycznie widzę zmęczenie. Oczywiście znalazłam basen niedaleko pracy w centrum i chodzę prawie codziennie. Korzystam póki ostatni tydz wakacji i dziadki opiekują się dziećmi. Za tydz koniec sielanki - szkoła, żłobek, praca :) Co do brania - już 3,5 tyg zelixy- to już nie odczuwał, że ją biorę - tzn zero skutków ubocznych, te co były sobie gdzieś daleko poszły :) W sobotę mam wesele, więc nie wezmę poraz pierwszy tabl. aby móc sobie %%%%% :) Agixa gratuluję maga super wyniku. A co do ludzi i ich spostrzeżeń na schudnięcia nasze. Są ludzie, którzy sa spostrzegawczy - koleżanka z pracy była 3 tyg na urlopie, po urlopie zapytała się mnie czy sie odchudzam? Bo zobaczyła różnice. Inni naprawdę nie widzą, bo może nie przyglądają się, lub poprostu nie przykładają uwagi do tego. Ostatnia grupa ludzi widzi różnice, ale i tak nic nie powie. Dziś w stolicy paskuda pogoda, pada i tak jesiennie.... Miłego dnia

No to piwko chyba nie dla mnie- a już 3 to bez wątpienia nie dla mnie. Ojjj, czuję się przeokropnie, rano miałam sensacje żołądkowe i ból głowy. ale minęło, brrrr- a niby tak spokojnie i bez objawów "chwiejnych" Co do trzymania dietki- LIPA Co do brania tabletek- LIPA CO do wstawania porannego i biegania z sunią- JEDNA WIEEEELKA LIPA. Ale za to wieczorkami mam spacerki, normalnie to by mi sie nie chciało wychodzić z domku. Jutro jadę do Pragi tylko z małżonkiem a resztę towarzystwa pozostawiamy w domku. Może to jakoś zmieni nasze relacje. Problem jest taki, że mnie się już nie chce. Zauważyłam, że jego tusza przeszkadza mi strasznie. Ale to dlatego, że ciągle tyje i nic nie robi z tym problemem. A jak juz słyszę po raz nie wiadomo który, że od kiedys tam zaczyna się odchudzać, to mnie szlag trafia. Wiem, że jest w takim błędnym kole i naprawdę zrobiłabym wiele aby mu pomóc, tylko, że wiecie: ja się staram a ten podżera po kryjomu. Znajdujemy później w jego biurku talerzyki, czasami z niedojedzonym jedzeniem, bo coś lub ktos mu przeszkodził. Normalnie dziecinada. Proszę o jakiś spacerek, to zawsze jest opór. I przestało mi się chcieć, wiem, wiem błąd... Agixa- Twój wynik jest POWALAJĄCY!!! Bardzo się cieszę z Twojego wyniku. Walcz dalej dziewczyno- wielki cmokas ;))) Reszta laseczek- też niebawem osiągniecie swój jak będziecie takie wytrwałe jak Agixa, hihihi Ale Kajair też ma świetny wynik spadku wagi. Nie podjadaj tych słodyczy-=nununu :) Kasiek- jak byłam nad morzem, to też codziennie rybka musiała być, pyszotka taka nadmorska uczta dla podniebienia ;))) Zatem zajadaj się ile wlezie ale bez frytek. Ty to akurat chudzinka jesteś zatem jak to wybiegasz, to będzie ok. No...to wy się tu dobrze sprawujcie, narka

witajcie laseczki dawno mnie tu nie było ,ale doczytałam wszystko do końca!! --->Agixa gratuluję wyniku 30 kg. w dół to na prawdę super ja tylko zleciałam 15 i cieszę się jak głupia.od czerwca(czwartego) nie biorę zeli i waga się trzyma . Operacja ręki jest na 2 listopada więc to jeszcze 2 miesiące. dzisiaj mój małżonek pojechał w delegacje na ślub i wesele do kolegi z pracy miał być o 1 w nocy,ale poinformował mnie telefonicznie ,że będzie około 4-5 rano jutro ja wychodzę na wesele ale do pracy i zobaczymy jak to będzie mu przyjemnie jak telefonu od niego nie będę odbierać:P muszę zmykać bo dzieciaki już stoją na de mną i tupią nogami żeby zwolnić komputer. aha ,zapomniałam w domu mam mijający szpital!!! wszystkie dzieciątka przechodziły anginę {wściekły] można było oszaleć ,najstarsze jeszcze po antybiotyku cierpi na zapalenie jamy ustnej i teraz dołączyło ucho :P no nic na razie kończę -pozdrawiam was kochane kobitki!! BUZIAKI DLA WAS WSYSTKICH

Witam!!! jestem 5 dzień na zeli 15 ... narazie czuje sie w porzadku miałam dni kiedy czułam jakbym miała odjechac ale na szczescie trwały one krótko ... teraz jest ok nie chce mi sie jesc ale oczywiscie jem ale mało.,.jak narazie sie nie warze dopiero po tygodniu czyli we wtorek dam wam znac!!! piszcie co u was!!!!

...6 dzien na zeli.. coraz bardziej jestem nerwowa ale .. co tam nie bede sie tym przejmowac.... a wy jak tam kobietki???? bo cos cisza tutaj..

Witam wszystkie dziewczyny! Bardzo długo nie pisałam ale zawsze wszystko czytam i widzę znajome i nowe znajome na forum.Od kwietnia brałam zelixa 10 a potem 15 i mój wynik to -18 kg.Sama jestem w szoku że tak mi się udało,więc Agixa wielki szacunek bo jest za co gratulować.Pozdrawiam i życzę wytrwałości w diecie z zelixą lub bez niej.

Witam. Na zeli jestem od 2 tygodni i niestety dzi postanowilam odstawic abletki, gdyz zrobil mi sie balagan w buzi i nie wiem co jest teg przyczyna, wiec po kolei musze sprawdzac ;-) Od paru dni mam starszny bol dziase, moje dziasla sa kriwstoczerwone i okrpnie pieka. Do tego czuje ogromna suchosc w buzi, ale nie taka jak dotychczas , ze kapec w buzi,ale taka, ze az szczeka nie moglam ruszac. Jezyk mam caly czerwony is tarsznie piecze. reaguje na wszystko : cieplo, zimno. Do tego jak przez kilka godzin nie mam nic w buzi to robi mi sie taka biala blonka, ktora pozniej jakby peka i wyglada jakbym miala mleko w buzi zwazone. Odstawiam zele na pare dni i zobacze co potem. Gdyby nie te dolegliwosci to bralabym dalej bo efekty sa, niestety nie wszystkie takie jak powinny ;-)

mam pytanie: Mi w 4 tyg zatrzymała się waga - dodam, ze codziennie basen 30 min + dieta. Czy Wy miałyście też tak? Jeśli tak, jak długo?

witam --->marikas to normalne że waga stanęła,dziewczyny piszą często o tym. każda z nas to przerabiała ,tak że nie masz co się załamywać głowa do góry !!! na pewno ruszy w dół dziewczyny co z wami? pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia

Hello moje kochane dziewczynki :) kasiek mam nadzieję, że po ciężkiej podróży wypoczęłaś i humorek lepszy :) kajair bardzo dobrze, że oddałaś tego psiaka, bo już się o Ciebie martwiłam :P A co do słodkiego, to trzymaj się od niego z daleka. Mam dla Ciebie małe rozwiązanie. Wspominałam ostatnio, że zaczynam dietę protal dr Dukana (jeśli ktoś nie chce jej robić, to i tak warto poczytać parę wskazówek co do odchudzania). W każdym bądź razie dorwałam ostatnio książkę i tak sobie czytam. Oczywiście najbardziej naciskane jest na to, żeby pić dużo wody. Najlepiej 1,5l wody dziennie, do teg może być kawa, herbata. Co mnie zaskoczyło (sprawdziłam to jeszcze w kilku innych źródłach), pisze też o napojach dietetycznych, np. coca-cola zero. Wiadomo, że czysta woda jest lepsza, ale jeśli komuś , że tak napiszę, woda ta nie wchodzi, to może się wspomagać właśnie tą coca-colą. W zasadzie nie ma w niej żadnych węglowodanów, tłuszczy, ani cukrów (słodzona aspartamem). Różnorodność składników (nieco chemiczny skład) sprawia, że jest całkiem dobrym napojem i słodkim. Pozwala uzupełniać płyny dla tych co woda kłuje w zęby, ale wpływa też dobrze na łasuchów. Zdowiej jest wypić np. szklankę coca-coli zero niż zjeść kolejne ciastko, batona czy jeszcze inną słodkość. Tak więc słonko zamiast objadać się słodyczami, kup sobie coca-colę zero (na początek małą) i jak już nie możesz się oprzeć słodkiemu, to lepiej sobie łyknij coli. KB1985 może faktycznie lepiej odstaw zelę, to jak opisujesz swoje objawy, to wygląda mi to na afty. Przejdź się do rodzinnego, to powinien ci coś dać na to buźkę, a póki co dobrze by było jakbyś sobie płukała jamę herbatą z szałwi (2 torebki na pół szklanki wody). Działa przeciw zapalnie i łagodzi ból.

marikas spróbuj na kilka dni odstawić sól i zwiększ ilość wypijanej wody. A na wagę wejdź dopiero za 2-3 dni. Może być tak, że zjadłaś ostatnio coś z większą ilością soli, a ona zatrzymuje wodę w tkankach. Wypłucze nieco organizm i zobaczysz będzie ok. Nie martw się przestojem bo one będą pojawiały się często. Przeanalizuj co ostatnio jadłaś, czy gdzieś po drodze nie zgrzeszyłaś :) I jeszcze jedno pytanie, czy nie zbliża Ci się okres? Mi zawsze wtedy waga spowalnia, albo staje na parę dni. Wszystko przez to, że w czasie miesiączki (podobnie jak przy większej ilości soli) woda zatrzymuje się w tkankach, przez co waga może się zatrzymać, albo nawet zwiększyć się o 2kg. A przy okazji soli, 1g soli zatrzymuje w organizmie 1l wody na 2 dni. Nie martw się ruszy, trwaj uporczywie przy swoim i nie poddawaj się. Zobaczysz ruszy, mi też się zatrzymywała, ale się jakoś trzymam. NIE ŁAM SIĘ, JA W CIEBIE WIERZĘ. Co ja mówię, wszystkie w Ciebie wierzymy :)

Evi22 ta nerwowość, to całkiem normalny objaw. Jakby nie patrzeć, organizm dostaje po tyłku i się denerwuje :) A niech ma, a co :) biuralistka leni jeden, weź się w końcu za robotę, bo jak tak dalej pójdzie, to w twoim biurku znajdziemy talerzyki z niedojedzonym jedzonkiem :) Mam nadzieję, że z Pragi jesteś zadowolona :) Dobra dziewczynki mykam do pracy. W domu nie mam jak wejść na neta, bo mam gości, to chociaż w pracy. Nie ma dzisiaj lekko, wynagrodzenia, a jakby tego było mało w tygodniu wizyta z sanepidu :( Buziaki, postaram się jeszcze później odezwać :)

moniusia widzisz jakie wszystkie zabiagane hihihihi mam nadzieję, że niedługo więcej nas i częściej będzie się pokazywało u nas w kółku gospodyń wiejskich :)

No, Praga zaliczona:) Jest piękna a i czas spędzony z szanownym m był dobry. Nic nie mąciło naszej radości z wycieczki. Ale zaspałam dzisiaj na poranne biegi z pieskiem. Muszę to nadrobić ;) dzisiaj wieczorkiem. Grzeszków na swym sumieniu mam całą litanię, zatem nie będę Wam o nich opowiadać. Ciesze się laseczki, że waga Wam się kurczy ja na moja nawet nie mam zamiaru wchodzić.Bo po co mam się stresować. Co do zastojów- to kochana proponuje szklaneczkę z wodą w rączkę i dalej robić swoje. Co do aft- to nie wiem, czy to zelixa jest przyczyną jednak przychylam się do rad poprzedniczek- najlepiej konsultacja lekarska. Doraźnie możesz się wymaziać fioletem- hehe- zawsze możesz powiedzieć, że jadłaś jagody.Lub kup w aptece aftin-póki co. Małe dzieci nie jedzą zelixy a maja afty. My w każdym razie trzymamy kciuki ;) za wszelaki spadek wagi i nie ważne jakim sposobem cel jest osiągnięty

Dzięki za wsparcie. Nie rezygnuję - o nie!! :) Co do okresu, to nie jestem teraz po środku. Co do soli - chyba tak - jadłam kukurydze i posoliłam dużo :) Trzymam za was też kciuki!!! A w sobotę byłam na weselu - nie wzięłam tabl. następnego dnia normalnie się czułam.

Witam wszystkich .... Jestem na tym forum pierwszy raz bo, właśnie dziś jest pierwszy dzień z Zelixą . Zbierałam się pare dni ale dziś zdecydowałam zacząć to co od dawna zacząć powinnam . Ciesze się że nie jestem sama z tym tematem ,i czytając forum mam nadzieje ,że znajde tu POMOCNE DŁONIE. Będe napewno zaglądać często na to forum i dzielić się swoimi postępami a najbardziej to czytać o Waszych postępach . Pozdrawiam milutko Wszystkich walczących z KG

Agixa słuchaj czy Ty i reszta Was tu piszacych miała tak ze chciało wam sie jesc?? ja jestem 8 dzien na zeli i praktycznie nie czuje zebym jadła jakies tabletki -fakt suszy mnie bardzo ale widocznie moj organizm juz przyzwyczaił sie do spozywanego leku...hm... nadal przestrzegam diety ale chce mi sie jesc moze lepiej na pusty zoładek brac zele?? co o tym myślicie??