Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

biuralistka40

Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

Polecane posty

Witam :) Eh.... Chciałabym jeszcze przynajmniej z 10kg spaść... Żeby nie przesadzić ;) Ale mój mąż w końcu docenił, że mnie ubyło ;) No i oczywiście mam większy wybór w sklepach z ciuchami ;) Jakaś demotywacja mnie jednak dopada... Ćwiczenia jakby coraz trudniejsze... dieta jakby restrykcyjniejsza... i tylko... żeby mi się tak chciało jak mi się nie chce ;) pozdrawiam poniedziałkowo! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Winiolka❤️ to ile Ci jeszcze została? A zelixę bierzesz jeszcze? Czy się dietujesz? Ja z ćwiczonkami to też na bakier :( chociaż wczoraj pobiegałam wieczorkiem z moją psinką, fajnie było. Tylko to są króciutkie biegi, nie to co Kasiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do grzeszków... to ja miałam w sobotę i niedzielę 3 urodziny córci... Piekłam torta, karpatkę, więc się nie obyło bez słodkości... Ale od dziś koniec ze słodyczami i ciastami pod każdą postacią! No i po receptę muszę się wybrać, bo wspomagacze mi się skończyły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dokształcę" co do tej diety proteinowej+ żelka i może jedna stanie się cud:) biuralistka40 a ile jesteś na tej diecie?? wynik ładny no i bez chemii ! p.s. jak wy robicie te kwiatki serducha itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimi04-pomiędzy kwadratowe nawiasy wpisujesz kwiatek albo serce, albo cześć: zrobię ze spacją, żebyś widziala, Ty wpisuj bez przerw [ kwiatek ] [ serce ] [ cześć ] 🌼 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-->biuralistka40--> - dietkuję się (ale grzeszków dużo... gdzie Kasik z beretem?:)) - tabletki biore, ale nie codziennie (w sierpniu kupiłam zamiast meridii zeliksę i cholera jakbym łykała witaminkę... nic nie działa...więc muszę iść po receptę i wrócić do codziennej meridii) - waga teraz to znowu 84kg :( (więc od początku wakacji 2 kg więcej) - jak zrzucę te 10kg to bez tabletek będę chciała jeszcze te 4kg zgubić i będę happy :) A Ty do jakiej wagi idziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na diecie jestem 22 dzionek. Nie chodzę głodna, posiłki można sobie pyszniutkie zrobić- nawet rodzinkę tym uraczyć ;) Udało mi się upiec sernik 2 razy, znowu upiekę z całego kilograma sera, poporcjuję i pochowam do zamrażalnika, żeby na dłużej starczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany 22 dni i prawie 5 kg to co ty kobieto jeszcze chcesz?? super wynik:) chociaż wiem że człowiekowi nigdy nie dogodzi i pewnie za jakiś czas(obym wytrwała !) też będę marudzić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Winiolka❤️ ja się przez wakacyjne obżarstwo dorobiłam 4kg. Może też spróbuj tą dietke proteinową? Przynajmniej zejdzie Ci trochę wagi na 1 fazie. Ja bezgrzeszna jestem- a to z tej prostej przyczyny, że chcę osiągnąć sukces w odchudzaniu-i mam ową obietnicę, że kiedyś będę mogła jeść normalnie. Chociaż mysle, że jak tak kilka miesięcy sie podietuję, to wiele tych lepszejszych nawyków we mnie zostanie. 4 faza na dukanówce- to jeden dzień samych protein, zatem uważam, że gra jest warta mego poświęcenia. Nawet zakupilam słodzik i otręby pszenne i owsiane- bo ostatnio zakupiłam płatki- a to jest zabronione. Z pełnym poświęceniem pilnuje tego co mi jest zabronione, zatem nie wiem, czy toast w nowy rok będę mogła wznieść z szampanem czy z wodą mineralną? Ale i to zniosę, byle tylko dobrnąć do celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze wskakuje mi adres tlen którego nie mam :( niby zmieniam w ustawieniach a on dalej uparcie siedzi...ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimi04 -hahahaha, bo mi chyba za szybko poszły te kilogramy. To był normalnie EKSPRES, pierwszy tydzień, pierwszej fazy i 4,8kg na minusie. Byłam w szoku- BO JADŁAM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimi04- i chciałabym aby tak mnie kilogram na tydzień ubywało, a tu KLAPA- ledwo, ledwo coś spadnie. Ale spada ;) A to najważniejsze. Miałam 78,8 dzisiaj mam 73,9kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ważne jak szybko się spada z wagi- choć powiem szczerze, że nawet na zelixie nie miałam takich efektów. I naprawdę sporo wszamam. Najważniejsze aby stracić ten zbędny balast i już utrzymywać wagę w ryzach. Polecam książkę: nie potrafię schudnąć, dukan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam zamiar zakupić takową książkę:) fakt nie ważne jak szybko ważne żeby to potem utrzymać! mój obiadek to tuńczyk z jakiem:) no i mineralka, mineralka i jeszcze raz mineralka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ostatnio pani w aptece polecała mi afibron zamiast meridii. Tylko nie wiem czy jest sens ladować sie w to skoro Zelixa na mnie nie działa a meridia tak... Tylko cena była bardzo kusząca :) A Wy co myślicie o zamiennikach? Patrzycie na cenę leku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Winiolka-nie wiem jak to jest- bo niby taki sam skład a działa inaczej. Ja brałam zelixę i działała a na Ciebie nie. Czyli to chyba nie jest tak do końca to samo- nie wiem, trza by jednak skonsultować i porównać czy rzeczywiście są te same skladniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak będę miała już receptę to porównam w aptece skład :) Jutro idę do lekarza, więc dam znać wieczorkiem co kupiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja dr przepisała mi zelixe bo mówiła ze to to samo co meridia a tańsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biuralistka40 {kwiatek} zobacz Ty od jakiegoś czasu na diecie dukana, ja dieta własna (głównie "niełączona") i zelixa i waga idzie nam prawie w łeb w łeb :) Gratuluje zaparcia, spadku wagi !!!! Winiolka {kwiatek] co do afibronu to nie mam zielonego pojęcia. Ja bym nie ryzykowała i brała swoje. Mój mąż zaczął do mnie mówić chudzielcu :). Już połowa kg za mną, czyli z górki. A ja w sobotę idę sobie kupić nagrodę - spodnie dzinsowe. pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marikas🌼 gratuluje! a nagroda jak najbardziej zasłużona:) może i ja się doczekam zamiast "mamo kiedy schudniesz" "mamo ale jesteś chuda";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakupy po schudnięciu to jest to :) Ja to u siebie zaczynam widzieć lekkie uzależnienie... może nie tyle od samych zakupów co od mierzenia :) aaa --->biuralistka40---> największą frajdę mam z mierzenia staników ;) wchodzę do sklepu i każę sobie podawać 75F coś mocno wyciętego do dużych dekoltów :D fakt, ze jeszcze nic nie kupiłam, bo wybór niewielki a ceny kosmiczne, ale powoli mam co przymierzać chociaż, bo o 75H można zapomnieć ;) ale schudł mi nie tylko brzuszek, więc jest 75F ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tam mój biust nie przeszkadza:) moja zmorą jest to koło ratunkowe:( ale zgubie je! MUSZĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi mój biust też nie przeszkadza! :) Tylko gorzej z kupnem dobrego stanika... A bez to już się nie odważę chodzić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt miseczka F to rzadkość w sklepie ja przy karmieniu miałam B więc co będzie jak schudnę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zauważyłam wczoraj, ze trochę cycki mi zmalały. Nie mam małych, ani duzych 85E, ale teraz po diecie, trzeba bedzie się zmierzyć i dopasować nowy rozmiar stanika! Spodnie kupuję bo miałam takie zamierzenie od poczatku odchudzania. Chodź jeszcze to nie koniec odchudzania, ale spodnie sobie kupię. Uciekam z pracy po dzieci do żłobka i szkoły. pa do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 dzien na zeli :) wczoraj wielki grzech :( ale nie bede sie chwalic :) dzisiaj sie znow wzielam :) jednak zwaze sie chyba w sobote bo mnie korci ;P I CEL 70 kg -mam nadzieje ze do 12.12 sie uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×