Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

laura_0307

nasza ciagla walka, wzloty i upadki

Polecane posty

ja jade do domku kocisko nakarmic resztka mojego tunczyka, niech ma maly sersciuch ;) i moze zjem sobie jakas kanapeczke :) tak maz 70 kalorii czyli np kromka chlebka (kupuje taki specjalny dietetyczny) 49 kalorii, plasterek poledwicy - 18, i odrobina sosu chili - powiedzmy 3 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i nic nie zjadlam w domu bo nie zdarzylam 😡 ale do 17 juz niedlugo i sobie zrobie cos fajnego :) zastanawialam sie nad glodowka oczyszczajaca 3 dni taki maly detoks ale watpie czy wytrzymam bez palenia i herbaty, tylko na samej wodzie i herbacie czerwonej bleee a jak tam Tobie idzie? co dobrego zjadlas, zrob mi smaka :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jajecznica z 1 jajka i 3/4 kromki chlebka :) kot mi ukradl reszte :p razem ok 130 kalorii zaraz do szkoly uciekam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed chwila weszlam do domu. musze Ci powiedziec, ze nic dobrego ja dzisiaj nie zjadlam niestety. poza planem tylko jajecznice z 2 jajek bez pieczywa rzecz jasna :P no i szklanke mleka, no ale za to soku pomidorowego nie wypilam, bo nie mialam ochoty. ale i tak jakos pelna sie czuje :( to pewnie przez ten wczorajszy dzien, ajc zla jestem na siebie :/ jutro mysle, zeby na samych naturalnych jogurtach poleciec. moze po jogurtach poczuje sie lzej. sama nie wiem. pewnie przesadzam. przeciez wczoraj az tak bardzo nie zgrzeszylam, a jednak dzisiaj mecza mnie wyrzuty sumienia :( i pewnie normalna osoba by powiedziala, ze to moje dzisiejsze zarcie to tragedia, dla wiekszosci nic konkretnego, a ja sie czuje jakbym za duzo zjadla. psycha mi chyba siada :/ jeden dzien sobie odpuscilam i zobacz jakie mam wyrzuty..no czy to jest normalne??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, ze normalnie, chcesz schudnac, zalezy Ci na tym wiec sie martwisz :) j tez tak mam, czasem jak jem rosolek z makaronem taki z torebki, ktory ma 41 kalorii to makaron wybieram, no przeciez nie jest to zadna roznica, albo jak zjem ciastko w innym czasie niz dozolonym (czyli nie w weekend) to przezywam jak mrowka okres :p ale dzisij ladnie zjadlas, cos mamy znowu wspolnego, jajeczniczki :) ja nie jadlam chyba z rok i dzisiaj mnie naszlo, jakas telepatia internetowa chyba haha:) ja niestety jogurtow nie lubi i zaluje bo nie dosc, ze zdrowe, wapn no i lekkie ja chyba zaraz bede jesc pizze :( ale jestem tak padnieta, ze nie chce mi sie nic gotowac, wiec jak zjem 3 male kawalki to bedzie ok 900 kalorii, wiec przekrocze dzisiaj 1000 ale nic to wczoraj malo zjadlam wiec mi sie nalezy haah, potem bede miec wyrzuty sumienia cala noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za pocieszenie :) 🌼 w kazdym razie na wage nie wchodze jeszcze ;) nie chce sie stresowac, rozumiesz.. zwaze sie w sobote :) wtedy sie okaze czy dzien, w ktory nieco wiecej sobie pozwolilam, wplynal jakos na wage :P miejsmy nadzieje, ze nie :D a Ty dzisiaj prawie nic nie zjadlas, wiec spoko loko ;) zjedz na co masz ochote, tak zeby tylko za duzych wyrzutow nie miec :), bo ja wiem jak to jest. te cholerne wyrzuty :P ja musze pomyslec od nowego tygodnia o nowej diecie. co tu zmienic, zeby kilosy spadaly :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja na wage raz na tydzien wchodze i az sie boje hah masz racje odbije sobie, zamawiam 8 calowa margherite z ananasem (bo mniej kalorii niz moja ukochana pepperoni) wiec patrzylam i ta wielkosc (4 malutkie kawalki) ma niecale 700 calorii lub 195 w 100 gramach wiec waga na stol i kazdy kawalek waze ;) a dietke znajdz taka, zeby sie nie meczyc a jednoczesnie lubic to co jesz, plus staraj sie rozne grupy pokarmow, czasem cos ma wiecej kalorii ale pomaga w utracie wagi jak np tluste ryby jak makrela :) niby sie to wyklucza ale ponoc dziala, i wolowinka chuda tez ponoc pomaga :) poszperaj w necie, nie polecam stalych diet bo musisz jesc to co jest w jadlospisie i po paru dniach zacznie Cie to wkurzac, latwiej jest jesc malutkie porcje ale wszystkiego, no moze oprocz smieci typu chrupki i frytki i inne kebaby :p ja ciagle trzymam kciuki (az mi sie siezko pisze z zacisnietymi piesciami haha)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja o dietach wiem duzo, znam sie na zdrowym jedzeniu :D jakos mnie to interesuje od zawsze chyba :P moze to dlatego, ze zawsze musialam uwazac co jem, genetycznie slaba przemiana materii niestety. ale nie ma wielkiej tragedii, trzeba tylko pasa mocniej zacisnac i jazda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec mamy kolejna ceche wspolna, ja sie bardzo interesuje dietetyka :) co prawda na dziete po raz pierwszy poszlam niedawno bo sie spaslam jak zaczelam pracowac, zero ruchu, wszedzie samochodem i pelno jedzenia, cale zycie bylam jak dziecko z bangladeszu taka chyda, ale moja mama cale zycie na diecie wiec widzialam juz wszystko on ma straszna przemiane materii i jedzac 3 jablka i kawalek ryby dziennie dalej tyla, ale teraz ciagle chodzi na masaze, silownie i je wiecej tylko zero weglowodanow i chudnie albo utzrymuje wage, wiec to chyba naprawde zalezy od organizmu maz wlasnie pojechal po pizze wiec za pare minut wproawdze do organizmu 4 ociekajace tluszczem kawalki, obzydliwe jak pomysle co w nich jest ale jakie dobre :) napisze cos pozniej w nocy :) na razie papap i trzymaj sie: a swoja droga jak masz na imie, bo ja jestem ania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duzo cech wspolnych mamy i jeszcze jedna taka, ze ja tez ania jestem :D no wiec 26 lipca imieninki razem bedziemy swietowac hihi miejmy nadzieje, ze do tego czasu w wymarzonych gabarytach ehehe wcinaj ta pizze i pozniej daj znac czy dobra byla ;) ja uciekam pocwiczyc godzinke :) buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje pomocy od zaraz
mam 27 lat i warzę ok 120 kg.to jest wynik po dwóch ciężach.Siedzenie w domu z dziećmi niestety sprzyja tyciu,a silnej woli brak.rok po pierwszym porodzie zaczełam walkę z kilogramami no i udało się schudłam 25 kg..jednak druga ciąża uzupełniła straty i przytyłam dodatkowe 20 kg.Jestem załamana,nie mam motywacji,codziennie rano wstaje z postanowieniem że ,,od dzisiaj,,jednak kończy się to na lekkim śniadani a przy obiedzie wymiękam.Nie wiem co mam dalej robić,przeraża mnie myśl że wiosna za pasem,,a ja znowu nie będe mała się w co ubrać bo rzeczy z poprzedniej wiosny i lata są już za małe...jeśli ktoś wie jak mi pomuc poproszę o meila na mono274@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potrzebuje pomocy od zaraz wlasnie wyslalam Ci wiadomosc na email trzymaj sie razem damy rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tam pizza? :P smakowala? ;) kalorie nie zostaly przekroczone? heh ja wlasnie wrocilam z kapieli i pomalu do lozka sie laduje :) jutro musze z rana wyskoczyc po te jogurty, bo oczywiscie dzisiaj nie kupilam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calmia pizza byla pycha :) wyliczylam, ze miala 670 kalorii :( wiec sie postanowilam dobic i pije piwo a jak! jak szalec to szalec, jutro nic caly dzien i wieczorem cos malego trudno sie mowi jak zjadlam piwo to moge wypic 3 piwa hahah wiec bedzie razem 1400 :( szok!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty to jestes dobra :D hehe caly dzien nic i tylko apetyt wieczorem :) jak Ty to robisz?? to widac cecha nasza wspolna nie jest, ale za to sie uzupelniamy :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaa....bylabym zapomniala.....za nasze zdrowko i figurki koniecznie chlupnij :D a jak!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laura :) jak nocka minela? nic juz potem nie napisalas..piwko mi Cie uspilo chyba ;) ja dzis znowu srednio sie czuje, glowa pobolewa, ide sobie kawe strzelic, moze cos pomoze :D poza tym jestem po malym jogurciku brzoskwiniowym 130 kcal :) (ogolnie to nie jestem za jedzeniem smakowych, bo to duzo cukru, ale lodowa pusta hehe, musze wyjsc zrobic zakupy, wtedy sie uzbroje w naturalne jogurciki, no ale jeden owocowy mi nie zaszkodzi :P) mysle, ze do konca sobie na tych jogurtach dzisiaj polece, mowiac krotko...pokuta trwa! :D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej calmia wlasnie wstalam :) mam dzisiaj wolne to odsypiam:) w sumie mam kazdy piatek wolny nieplatny - recesja :( a wczoraj ogladalam filmy z mezem i jakos tak sie zasiedzialam ale piwko wypilam za nasza wage ;) dokladnie jeszcze raz wszystko przeliczylam dokladnie i wczoraj zjadlam i wypilam ;) 1080 wiec duzo ale myslalam, ze bedzie wiecej teraz herbatka i pozniej na zakupy wiec pokusa w postaci ciach czekoladowych bedzie mnie otaczac haha a Ty uzbrajaj sie w jogurciki :) moze tez sobie jakis kupie i sie zmusze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ladnie sobie pospalas, ale co tam, nalezalo Ci sie :D dobrze, ze wypilas za nasze dupeczki ;) hihi a ja jeszcze z domu nie wylazlam, ale doslownie 10 minut i znikam. przed momentem zjadlam dwa ugotowane jajeczka czyli 140 kcal, jak na razie dobrze mi idzie :)razem jest 270 plus mleko z kawki no to do 300 zaokragle :) ale potem to juz tylko jogurciki naturalne bede podjadac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to super 300 do godz 13 to bardzo dobrze :) a ja jestem spioch jak mam okazje :) wiesz ta wampirza natura :p a dzisiaj z ciekawosci weszlam na wage i bylo 54.2 :D ale po weekendzie przybedzie, ale milo tak zobaczyc mniej niz 55 pierwszy raz od 5 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no prosze jaki ladny wynik! :D w weekend troche nadrobisz, ale po weekendzie znowu przy diecie poleci w dol :) a tak w ogole zostalysmy dwie na topiku .. "to dodam trzy grosze" wcielo gdzies..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, ja uciekam, musze pare spraw pozalatwiac na miescie :) pozniej sie zamelduje :D papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestraszyly sie dziewczyny naszych diet :p ale moze jeszcze ktos przyjdzie :) musimy sie zareklamowac na innych topikach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chetnie sie przyłącze :) Mam do zrzucenia niewiele, około 3 kg ale żeby mi sam tłuszcz sie spalił bo mieśni to ogólnie juz nie mam duzo, nigdy nie miałam ;) Mam 182 i waże 65 kg :) od listopada do stycznia schudłam 8 kg i trzyma mi się ta waga ale ja chcę wiecej bo przy moim wzroscie, bioderka zle wyglądają.. Moze nawet nie chodzi o 3 kg a raczej z 3 cm w biodrach (boczki tez były by dobre ;)) Wczoraj przesadziłam z jedzeniem więc śniadanie zjadłam dopiero o 12 kiedy poczułam pustke w żołądku, i do tej pory zjadłam 500 kcal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Effy witaj 🖐️ fajnie, ze sie przylaczasz :) jak ja bym chcialabyc tak wysoka jak Ty ale niestety tylko 170 mam :( ja nie mam problemu z biodrami bo mi zawsze zostaja pomiedzy 88-90 cm - w moim przypadku problemem jest brzuszydlo, jakbym w ciazy byla :( no ale razem damy rade :) a co jadlas na sniadanko? ja wlasnie wrocilam z supermarketu i wydalam fortune - robienie zakupow na glodnego - nie polecam jeszcze nic nie jadlam ale chyba sobie zrobie jakas kanapeczke :) jeszcze raz witam i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie wtrabilam male jablko - dokladnie 38 kalorii :( musze sie zrehabilitowac za ta cholerna pizze i piwo z wczoraj 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj wydaje Ci sie tylko ze chciałabys byc tak wysoka :P długi czas przez to miałam wielkie kompleksy, każdy z wysokich chyba to przechodzi ;) na pierwsze danie miałam warzywka na parze z ryżem a pózniej jogurt naturalny wymieszałam z rodzynkami i otrebami pszennymi, a teraz zmykam do szkółki i biore ze soba 2 duże kromki ciemnego pełnoziarnistego chleba ;) jeszcze nic nie jadłas dziś oprócz jabłka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmmmmm warzywka na parze pycha :) nic nie jadlam bo wstalam po 12 ;) mam dzisiaj wolne wiec odsypiam, plus nigdy nie jem w dzien, nie moge , nie jestem glodna :( ale jak sie robi ciemno to moja wampirza natura dochodzi do glosu i wsuwam az mi sie uszy trzesa :p a ze wzrostem to chcialabym tak z 5 cm wiecej, jak bylam mlodsza gralam w pilke reczna i bylam najnizsza :( ale juz sie przyzwyczailam przynajmniej moge nosic 12 cm obcasy i wtedy jestem wzrostu meza :) milej nauki zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem :D witaj Effy :) haha! jak to sie mowi.. uderz w stol, a nozyce sie odezwa :D i juz mamy nowa kolezanke w skladzie :) zycze powodzenia :) melduje, ze za mna 3 male jogurty naturalne (oczywiscie w odstepach czasowych :P) kazdy po 110 kcal, tak wiec 330 plus wczesniejsze 300 daje razem 630 :D pieknie dzisiaj ide z ta dieta ;) hehe ostatni posilek o 19.00, wiec w 800 sie zamknie moj dzisiejszy dzien :) glowa dokucza caly czas, chyba czas na kolejna kawe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calmia no wlasnie mamy nowa kolezke :) super a bardzo ladnie Ci dzisiaj idzie a ztymi jogurcikami ja teraz mezowi kremowki robie i nawet nie mam na nie ochoty :) silna wola dziala a na bol glowy najlepsze jest piwo :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×