Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katie Jordan

5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

Polecane posty

Stokrotka70 - wiem, ze jest ciezko:/ Mi tez raz wychodzi, raz nie:/ Teraz nawet sie trzymam juz prawie dwa tygodnie, ale postanowilam, ze dzis odpuszczam diete i musze sie "nagrodzic". Postaram sie nie przesadzac w weekend, za to do poniedzialku znowu ruszam ostra para. Taki to juz moj los... Jedni jedza, co chca i sa szczupli, a ja chce byc szczupla, ale musze uwazac, jak jem... Wczoraj: jogurt, precel, ryz z ogorkiem konserwowym, kilka kostek ciemnej czekolady, pudding sojowy i torche platkow na sucho. Wyszlo okolo 1000kcal. Chcialabym tez cwiczyc, moze zmobilizuje sie od poniedzialku:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam być dzisiaj na samych jogurtach ale mi obrzydły i rozmroziłam sobie 5 małych kapuśniaczków domowej roboty. Oceniam, że miały 500 kcal. I tak: napój jogurtowy truskawka-kiwi - 420 kcal kapuśniaczki - 500 kcal 3 małe jabłuszka - 150 kcal Razem: 1070 kcal A najgorsze, że ja to wszystko zjadłam przed południem i teraz głoduję bo już niczego nie chcę jeść. Jutro sobie lepiej rozplanuję menu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) BabyDoll05 wpadalm zobaczyc co u ciebie widze ze fajnie ci idzie:) gratki :) ja bylam teraz pobiegac z psem 40 minut sredniego tempa i zastanawiam sie ile moglam spakic kcal bo w sumie to tak codziennie biegam dzis zamawiam twister obrotowy z linkami i z licznikem to troche pocwicze :) no to powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale Wam fajnie idzie:) ciesze się że przynajmniej Wam wychodzi. ja powoli sięgam dna...te zaburzenia odżywiania są silniejsze ode mnie. chyba nigdy nie schudne. dzis juz nic nie jem chocby nie wiem co. w sumie wyszlo dzis ok 2700 kcal:/ wiem. jestem beznadziejna. a jutro znow mam zamiarz zrobic glodowke. i tak w kolko. super...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczo, ja też tak mam. Dni obżarstwa a potem głodówki z poczucia winy. Już przytyłam 5 kilo ale mam nadzieję, że sie opamiętam. Dzisiaj jak na razie udaje mi sie wytrwać na tych kaloriach z przedpołudnia i może nie zjem kolacji. Oby. Dzisiaj mi się śniło, że się kontaktowałam z psychologiem w sprawie tych zaburzeń żywienia. Może by warto ale do tej decyzji jeszcze nie dojrzałam. Ciągle mi się wydaje, że poradzę sobie sama. Oby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja teraz jem więcej, w sensie w miarę normalnie, słodycze też, ale dlatego, że tak ustaliłam. Takie małe rozluznienie, natomiast od poniedziałku znowu będę liczyć kalorie. Jutro mamy gości, muszę przygotować poczęstunek, więc nici z niejedzenia:/ Wiem, jak to jest z tymi napadami obżarstwa, a potem znowu odmawiania sobie wszystkiego:/ Też mi się tak zdarza:/ Ratuje nas chyba tylko silna wola i harmonogram, którego trzeb się trzymać. Też myślałam, że może powinnam przyznać, że mam zaburzenia, że może powinnam iść do psychologa, ale najbardziej boje się tego, że każą jeść normalnie i wtedy na pewno przytyję:/ Więc wolę już męczyć się sama... Pogoda jest ładna, postanowiłam biegać w tygodniu w parku:) Trzymajcie się i nie poddawajcie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, dziewczyny. Nie wiedziałam, że Wy też macie "problemy z jedzeniem". Myślałam, że tylko ja tu mam zaburzenia. Dlatego też rzadko tu piszę, bo strasznie głupio mi się przyznawać, że nic mi nie wychodzi. Wczoraj głodowałam, dziś też mam taki zamiar. Szczerze mówiąc, to chciałabym pogłodować do Świąt, ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Jedna zaleta to że trzeci ani czwarty dzień nie wychodzi w weekend. Bo te dni są dla mnie najgorsze. A chcę pokazać jednej osobie, że potrafię pociągnąć głodówkę dłużej. Choć z drugiej strony boję się potem wychodzenia z niej....no ale zobaczymy jak to będzie. Na razie mam dobry humor i jestem dobrej myśli. Tylko proszę nie krytykujcie mnie. Zdaję sobie sprawę, że to co robię jest głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyydggggggg
moze ktos wie i mi odpowie co lepsze wasza dieta czy kopenhaska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- mały banan 70kcal - sałatka z rukoli, jajka, pomidorków, kukurydzy + kawałek bagietki 400kcal - pudding sojowy 100kcal - herbatniki 200kcal - dwie czekoladki 100kcal Suma 870kcal. Chciałam biegać w parku, ale jednak było zbyt zimno, wiec poćwiczyłam na orbitreku pól godziny, do tego zestaw brzuszków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja moge dolaczyć;) jm okolo 1000 kcal nawet 1500 czasami codziennie rowerek ale od 2 dni nie jezdze. teraz bedzie zimno i nie wiem czy bd miala czas na rower wiec ogranicze chyba kcal do 800.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj 850 kcal. :) Ile można schudnac jedzac tak 800 kcal w ciagu 1,5 m-ca??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Ja się znowu opychałam i wczoraj byłam na głodówce a dzisiaj zjadłam wafeli czekoladowe. Masakra. Mój dzisiejszy bilans: - bułka z pastą rybną - 300 kcal - napój jogurtowy - 400 kcal - wafelki (nieszczęsne) - 500 kcal - jabłko - 100 kcal Razem: 1300 kcal Nie chcę zawalić dzisiejszego dnia i niczego już nie będę jadła a od jutra wprowadzam małe posiłki i bez słodyczy! Muuuszę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przerwalam glodowke po 2 dniach. tez dzisiaj troche zjadlam. tzn jeszcze nie tak duzo ale mam wyrzuty sumienia wiec wybieram sie drugi raz dzis na silownie:) od jutra chyba koncze z glodowkami i jem 500 kcal codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańcza88 - lepiej jednak jedz cokolwiek, bo nie będziesz mieć na nic siły, nawet na dietę. Stokrotka70 - wyznacz sobie pory posiłków, mi to pomaga. ŚredniaJa - witamy, nie jest nas dużo, ale staramy się zgłaszać od czasu do czasu:) chloe - bardzo trudno powiedzieć, ile schudniesz, bo to indywidualna sprawa. Zależy, jak się odżywiałaś wcześniej, ile ważysz, czy ćwiczysz itd. Ale od pół kilo do kilograma tygodniowo, jeśli jesteś pilna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś miałam kryzys i w połowie byłam już taka głodna, że musiałam kupić bagietkę! Byłam też na długim spacerze, żeby się poruszać. Niestety rzuciłam się też na słodycze:( - malinowy jogurt sojowy 100kcal - bagietka z serem i pomidorkami 280kcal - ciastka 200kcal - herbatniki i 2 czekoladki 250kcal - pudding sojowy 100kcal W sumie 930kcal, możliwe, że zjem jeszcze Knopersa. Za to poćwiczyłam porządnie, bo wkurzyłam się na swoja oponkę na brzuchu!:/ Godzina na orbitreku i mnóstwo brzuszków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - już nie wiem co robić...zamiast pojsc na ta silownie to zjadlam lody z bita smietana!!! z jednej strony mam ochote robic glodowke taka dluzsza ale z drugiej strony zawsze ja przerywam w trzecim lub czwartym dniu a potem tylko żrę przez 2 kolejne dni. ale boje sie ze jedzac 500 kcal nie schudne, nawet ruszajac sie b. duzo. a jeszcze do tego dochodzi presja wyjazdu w polowie kwietnia gdzie bede musiala sie pokazac znajomym w kostiumie kapielowym!!! i to ze miedzy mna a moja siostra jest troche jakby rywalizacja ktora szybciej schudnie, a kazda ma zaburzenia odzywiania i wlasciwie to zadna nie moze schudnac. i to jest moja blizniaczka, ona jest 5 cm wyzsza i ma jakies 6 cm mniej w udach ode mnie i wkurza mnie strasznie to ze kazdy widzi miedzy nami roznice. w dodatku wiekszosc znajomych pamieta mnie z czasow mojej "chudości" i glupio mi sie komukolwiek pokazac!!! oczywiscie relacji z siostra nie mam zlych, tylko niewiadomo czemu jak ktoras zje za duzo to obwinia o to drugą. no ale przez tą calą diete i tak gadamy ze soba mniej i czesciej sie klocimy. bo juz chyba każda z nas ma dosc tego zarcia i tluszczu na sobie ale z drugiej str nie potrafimy przestac żreć oj ale sie rozpisalam i w dodatku takie głupoty:p a Wy sie trzymajcie:) i tak Wam idzie lepiej ode mnie a ja ide sie zastanawiac czy jutro cos jesc czy nie:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postanowilam ze dzis robie 1 dzien troche luzu,tzn. pewnie 1000 - 1500 kcal zeby troche odetchnac od diety. a od jutra startuje z 500 kcal i zrobie wczesniej plan co bede jesc i postaram sie uprawiac sport 2 razy dziennie:) i bede tu pisac codziennie dokladnie co zjadlam i ile cwiczylam az do zrzucenia wszystkiego:) czyli dlugo bedziecei musialy mnie tu znosic:) a siostra niech dalej odchudza sie glodowkami. bedzie miec bardziej zwiotczale cialo ode mnie. a Ci co nas porownuja i komentuja niech se mysla co chca. ja nie jestem nią a ona mną. bo czasem mam wrazenie ze niektorzy nas traktuja jak jedna osobe. a najbardziej mnie wkurza jak nie mowia do nas po imieniu tylko po prostu "siostry" mówiąc do obydwu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! U mnie na wadze tyle co w stopce. Chciałabym bardzo do świąt zgubić jeszcze 3kg ale to chyba nierealne. W każdym razie chcę zgubic ile się da. Od dzisiaj koniec ze słodkim. Wczoraj były te wafelki ale na wadze i tak mniej. Dogoniłam sama siebie z tymi 65kg bo już było ponad 67(!!!) więc nie jest tak źle.:) Pomarańcza, a czy wy z siostrą jesteście jednojajowymi bliźniaczkami? Dobrze, że sobie zrobiłaś dzień przerwy od głodówki. Zregenerujesz się trochę i potem będziez miała siłę do dalszej walki z kilogramami. Ty wczoraj zjadłaś loda a ja w niedzielę zjadłam 3 lody(!!!) Chociaż niby wcale mi się nie chciało jeść lodów i jakoś tak z nudów. Pisz nam, Pomarańczko co zjadasz codziennie. Jak sie ma presję, że codziennie trzeba się rozliczyć to czasem bardzo pomaga. Ja na razie zjadłam na śniadanie jedną niedużą grahamkę z serem żóltym bo niczego innego nie było w lodówce. Na obiad planuję kaszę gryczaną z kefirem w dwóch porcjach. I może na tym poprzestanę. Najwyżej jakieś jabłka jeszcze wszamam. Miłego dzionka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ntdgj
czy jedzac 3 posilki po 200 kcal i 2 pzrekaski po 100 kcal,, schudne? czy inaczej dzielicie te kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarancz88 - oj, przykro czytac, ze razem z siostra wpedzacie sie w bledne kolo:( Wyobrazam sobie, ze ciagle sie porownujesz i chcesz byc nie tylko chuda, ale chudsza od niej! Generalnie to nie fair, ze ludzie traktuja Was, jak jednosc! Przeceiz jestescie dwie i macie dwa rozne zycia!:) Nie przejmuj sie i jednak radze Ci skonczyc z glodowkami, bo na dluzsza mete, sama widzisz, ze nie dzialaja:/ Dobrze jest miec plan, i tak, jak pisala Stokrotka, dobrze sie tu spowiadac. Ustal sobie realne reguly i postaraj sie ich trzymac!! Wytrwasz na pewno!! Odpoczynek od diety jest czasem potrzebny (ja mialam ostatnio az 3 dni! ale zaplanowane), bo potem ruszasz do walki z kilogramami z nowa sila. Ustal sobie najpirw, ze wytrwasz do weekendu, nagrodz sie jakos, niekoniecznie jedzeniem;), mozesz sobie cos kupic;) Musze powiedziec, ze na mnie to dziala:) Jak mam chwile slabosci, to czasem udaje mi sie sobie wmowic, ze wytrzymam przeciez jeszcze 2-3 dni i w sobote np zjem malego Snickersa;) Musisz znalezc wlasny rytm. I na prawde nie ecz sie tymi glodowkami, bo to tak nie dziala! Rzucisz sie pozniej na jedzenie z podwojna sila! Sama o tym wiesz!! Powodzenia i oddwiedzaj nas prosze!!:) Ja tez mam urlop na plazy od 12ego kwietnia istaram sie teraz trzymac bardziej! Aczkolwiek ta przerwa od diety byla na lody, bo ciezko bez nich zyc;) I tez sie ciagle porownuje z Victoria Beckham, chociaz wiem, ze to chore;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka70 - kiedys dobrze Ci szlo, wiec wiem, ze dasz rade, jak chcesz!:) 3kg do Swiat bedzie ciezko, bo zostal w koncu tydzien, ale okolo kilograma to juz realne:) Ja bym chciala schudnac chociaz kilo do 12ego! Przede wszystkim postaram sie wiecej ruszac. I polecam; pijcie duzo wody mineralnej!! To na prawde dziala!! Im wiecej wody, tym lepiej dziala metabolizm i szybciej sie chudnie! Ja juz pije wiecej, bo na szczescie zrobilo sie juz cieplo:) A Knopersa wczoraj juz nie zjadlam i ciesze sie z tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny:) "podbudowałyście" mnie:) od jutra startuje od nowa. zmienie stopke (o ile odważę się zmierzyć i zważyć) i bede sie codziennie spowiadac:) a co sadzicie np. o tabletkach therm line? macie moze jakies doswiadczenie z nimi? bo ja je zakupilam dzis, ale tak sie zastanawiam czy jednak warto je brac... Stokrotka - jesteśmy jednojajowe:)a co do tych lodow to Ty zjadlas 3, ja pol litra prosto z pudelka:p wiec to nie tak do konca ze 1. A tymi glodowkami to ja probuje schudnac juz od roku a tylko jeszcze bardziej przytylam...a co do tego nagradzania sie to chyba dobry pomysl:) na razie sprobuje wytrwac bez wpadki do poniedzialku:) kurcze mam nadzieje ze uda mi sie pozbyc jakies 10 cm z ud w 2 miesiace. myslicie ze to mozliwe? a co Wy dziewczyny w ogole robicie na co dzien? studiujecie/pracujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijaka
ja rozkladacie limit kalori?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie nie moge wypowiedziec jak rozkladam bo nie jestem na diecie 500-800 kcal. pisze tu bo tu sa fajne osoby:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjaka
a na czym jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm... trudno powiedziec. raz glodowki, raz duuzo wiecej, czasem 500. moja waga stoi w miejscu. ale pisze tu od czasu do czasu:) ale od jutra mocne postanowienie poprawy:) i koniec z obżarstwem bo lato juz sie zbliza:p a nie chce miec takiego beznadziejnego lata jak w zeszlym roku. przez swoja wage nigdzie nie bylam na wakacjach, chowalam sie tylko przed wszystkimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja brałam w ubiegłym roku Therm Line II! Powiem wam, że się wtedy pilnowałam z dietą jak nigdy bo nie chciałam wyrzucać pieniędzy w błoto a mam raczej skromny budżet. No i wtedy schudłam. Ale jak już jak zimą próbowałam powtórzyć kurację to miałam napady na słodkie i nic nie ubyło a przybyło.:( Więc trzeba się jednak bardzo pilnować bo inaczej tłuszczyk zwycięży. A moje dzisiejsze menu jest takie: Śniadanie: bułka grahamka z serem żółtym - 300 kcal Obiad (podzielony na dwa posiłki: woreczek kaszy gryczanej i kubek kefiru - 570 kcal Podwieczorek - 4 niewielkie jabłuszka - 230 kcal I wychodzi równiutko 1100 kalorii. Miałam już po tej kaszy niczego nie jeść ale tak mi się chciało jabłek, że szok. Widocznie organizm potrzebował. Teraz mój organizm domaga się porządnej kolacji. Jakąś bułę i kawał chałwy albo czekoladę ale figa z makiem. Niczego już dzisiaj nie jem! Ostatnio chodzą za mną bułeczki mleczne. Takie wiecie puszyste, słodziutkie i pachnące w opakowaniu po 10sztuk. Już nawet sprawdzałam w sklepie ile mają kalorii ale nie jem słodyczy więc bułeczki odpadają. Teraz jestem strasznie głodna. Tą kaszą się nie najadłam. Podzieliłam na dwa posiłki na lunch o 12:00 i na obiad o15:00 i po szklaneczce kefiru do tego. Jutro planuję na obiad warzywa na parze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka - ale ja bym tak chciala umiec zdrowo jesc jak Ty:) to moze sprobuje ten term line brac od jutra. tylko troche sie boje bo naczytalam sie roznych opinii, ze jakies kolatanie serca itp. a ja mam wade serca, tzn nie jakas grozna. ale moj organizm po roku prób glodowkowych watpie zeby byl jakos super silny. plan na jutro: rano ćwiczenia+silownia, wieczorem kurs tanca i tez moze silownia albo jakies biegi. i do 500 kcal. w moim przypadku wazne jest zeby wstac z pozytywnym nastawieniem bo wtedy wszystko mi wychodzi i chce mi sie zyc mimo ze ostatnimi czasy ciagle tyję. ale dzis jakos nie mam dola mimo ze diety w ogole dzis nie trzymam wiec jestem dobrej mysli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×