Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuza1986lublin

zakochałam się w wykładowcy

Polecane posty

Jakbyś się zachowywał, gdyby twoja studentka chciała przyjść do Ciebie na konsultacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieplywiatr456
jestes odwazna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko wam fiuty w głowach
nawet na uczelni nie możecie się zająć studiowaniem, tylko łapaniem męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie byłbym speszony. Ale znając mnie porozmawiałbym a po chwili nerwy by puściły i zaprosiłbym ją na obiad. Zaproszenie na kolacje bywa dwuznaczne zaś obiad może być niezobowiązujący bo zwyczajnie w godzinach okołopołudniowych ludzie są głodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, ja już kończę pisanie na tym forum. Mógłbyś mi jeszcze młody wykładowco odpisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieplywiatr456
ughh nigdy bym tak nie zrobila.predzej zawal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Speszony czyli w wypadku, gdyby ci zależało byłbyś zdenerwowany...A czy mógłbyś być zdenerwowany na konsultacji, gdyby ci na studentce nie zależało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nerwuska na pewno się pojawi, bo jak sama nazwa wskazuje jestem nerwuską i czasem nie potrafię się nie podzielić emocjami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieplywiatr456
hmm.nie wiem.mysle ze z jednej strony chce sie zeby ta osoba wiedziala a z drugiej hamulec jest zbyt wielki.btw,tez sie ucze glownie wsrod dziewczyn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieplywiatr456
uu ja daleko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieplywiatr456
jest fantastyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieplywiatr456
ale powiem Ci wykladowco jesli mowimy o Twoim miescie (tzn jest to Twoje miasto a nie inne) to w polowie jestem z tego miasta,mozna powiedziec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa-dyplomatycznie młody wykładowco. Ciepły wiatr powiedz sobie że jak nie spróbujesz to się nie dowiesz i będziesz żałowała, że nie podjęłaś ryzyka...Trzymajcie się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieplywiatr456
tak,uruchamiac szare komorki o 1 w nocy po wypitym grzancu :) do tego moze zmusic jedynie wykladowca :) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zauroczona wykładowcą
tez zauroczylam sie wykladowca :o mialam z nim kiedys zajecia, ale wtedy nie zwracalam na niego uwagi dopiero teraz :o starszy jest max 10lat, nie watpie zeby byl mna zainteresowany (chociaz dziwnie sie usmiecha jak mnie widzi, normlanie to on jest taki "swoj swiat swoje klocki" taki niby zamyslony, no dziwny ogolnie) ale u mnie to musi byc przejsciowe bo ja mam faceta...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zauroczona wykładowcą
starszy jest max 10lat, nie watpie zeby byl mna zainteresowany oczywiscie mialo byc "ALE watpie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×