Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

AmandaRose

minus 10 kilo do wkacji-kto ze mna???

Polecane posty

Jestem głodna :( A już kolację zjadłam. Wrr.. Za dużo pozwoliłam sobie ostatnio i teraz znów muszę się męczyć, żeby przyzwyczaić żołądek do małych porcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady ofd Chaos
Witam nowe kobitki:) Ja dzisiaj niestety zgrzeszyłam:( Teście robili grila i zjadłam kawałek mięska z sałatką i chlebkiem. Ale pocieszam się,że mało. Na wyszczuplenie ud najlepsze efekty daje jazda na rowerze na niskich przerzutkach(tak 2, 3). Wiem bo sama stosuje i widzę duże efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie mam rowera :( a na skakance nie mam miejsca w domu skakac. a przysiady?albo rowerek w powietrzu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rowerek w powietrzu nie wiem, ale przysiady takie zwykłe rozbudowują mięśnie, za to półprzysiady takie do 1/3 ugięć na pewno wysmuklają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak bardzo ładnie wam idzie ;) Ja przez ostatnie dwa dni sobie odpuściłam, przez wszelkie spotkania towarzyskie ;) Weekendy są okropne! Dzisiaj wieczorem poćwiczę i spróbuję tych siadów bocznych, kompletnie o nich zapomniałam ;) Życzę dalszej wytrwałości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efekt dzisiejszego ważenia mizerny. Będę musiała w tym tygodniu bardziej się przyłożyć do diety. Ech, ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, która ma dostęp do kortów polecam tenis, a na uda mi świetnie działa dwa razy po trzydzieści minut na steperze:)Warto zainwestowac i wyszukać jakiś tani steper na ebay albo na alegro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. jestem po cwiczeniach, jestem baardzo zmeczona. czy ktoras z was robila a6w albo robi? ja jestem na 14 powtorzeniach i jest strasznie ciezko a jutro juz 16 powtorzen. nie wiem jak dam rade robic 24 dlatego chcialam z kims pogadac o tym moja mama zrobila pyszny placek i musze go zjesc :( tylko jedna kostke. ale za to nie zjadlam dzisiaj sniadania i nie zjem kolacji. moze jakos sie wyrowna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny moje kochane. Ja mam pytanko odnośnie brzuszków. Bo słyszałam wiele opinii,że nie wyszczuplają brzuszka tylko rozbudowują mięśnie. Chciałabym robić jakieś ćwiczenia na brzuch ale nie chce go jeszcze bardziej poszerzyć czy coś... Czy któraś z was robiła i może mnie zapewnić,że wyszczuplają naprawdę? Niby mojemu brzuszkowi już nic nie brakuje ale chciałabym go jakoś wesprzeć jeszcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey! ja dzisiaj nie pilnowałam diety. byłam na komunii i chrzcie, taka impreza 2w1 :-) jedzenie było pyszne, raz się żyje:) a6w nie rozbudowuje mięśni brzucha skakanka wyszczupla uda i łydki (potwierdziło to mi wiele osób) od jutra basen :) idę odpocząć po tym dniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie jem drugie śniadanie:) W tym tygodniu bardziej się przyłożę do diety, bo w niedziele czekami mnie \"obżarstwo\". Teraz będę niedojadać, żeby w niedzielę uzupełnić braki :) A Wam dziewczyny jak idzie? Tak się właśnie zastanowiłam, że w zasadzie to pozbyłam się już prawie 4 kilogramów :) Wczoraj założyłam spódniczkę, w którą nie byłam w stanie się zapiąć jeszcze miesiąc temu :) Motywuje to bardzo :) Jedyne z czego mi trochę smutno, to to, że pozbyłam się w biuście 4 centymetrów :( On chyba najbardziej ucierpi na mojej diecie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha ja z biustem to dopiero mam klocki:) Przed dietą DD. Teraz pojedyncze D mam już za duże a C jeszcze za małe:) Chłopak załamany ale ja się cieszę:) Duży biust mnie męczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmiana rozmiaru biustu jakoś mi nawet nie przeszkadza, będzie łatwiej fajne biustonosze kupić ;) Raczej boję się o ich \"stan\", a tak dosłownie to nie chcę żeby zwiotczały i zaczęły wisieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mnie też to martwi trochę. Ale ćwiczę, zimne prysznice, balsamy ujędrniające. Musi być dobrze:) Przynajmniej póki co nie jest źle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was :) ja dzis zjadłam -2 kromki razowca z pomidorem -płatki owsiane na wodzie -sałetke warzywna - troszke i czeka mnie jeszcze makaron razowy z warzywami zamierzam od dzis robic brzuszki codziennie:) zobaczymy jak mi to wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie skonczyłam cwiczyc :) - 30 min steper -50 brzuszkow nie chce od razu sie forsowac zeby sie niezniechecic a takto stopniowo bede sobie moj wysiłek zwiekszac sorry jesli robie jakies błedy- dysortografia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. ty schudlas juz 5 kg a ja sie czuje jakbym ani kilograma nie schudla :( w ogole po sobie nie widze zebym schudla :((((((((( nie wiem juz co robic, przez to chce rzucic ta diete w cholere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mogę się dołączyć? chętnie podzielę się doświadczeniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy Olamanola! Cukrowa Wato a Ty nie jesz czasami ZA MAŁO? Bo jak je się zbyt małe porcje, to organizm przestawia się na oszczędzanie i nie spala kilogramów. Ważyłaś się? Jeśli nie możesz się ważyć to weź centymetr do ręki i mierz. Bądź cierpliwa, efekty na pewno się pojawią. Ja schudłam dzięki temu, że ograniczyłam słodycze, zamieniłam chleb biały na wase i jem 5 razy dziennie już od około miesiąca o tych samych porach. Średnio co dwie/trzy godziny. Troszkę więcej się ruszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje drogie! moja waga nie schodzi w dół!!!!!!!!!!! ok, ostatnio zdarzyły mi się przewinienia, ale nadal ćwiczę!!!!!! waga nie schodzi w dół, ale widać po mnie że jestem szczuplejsza. zmniejszył mi się brzuszek i nogi zeszczuplały. ale tylko ta waga. co robię nie tak? dzić jak do tej pory: 100 \'skakanek\' 200 brzuszków seria a6w poskaczę jeszcze trochę (kolejne 100) i zrobię podnoszenia na każdą z nóg ale ta waga...nadal 61 jak było ;,,,-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oolalalaaaa (?) Olu :) mięśnie ważą dużo więcej niż tłuszcz. Skoro ćwiczysz to na pewno się rozbudowały i dlatego waga nie zmienia się :) Najważniejsze, że efekty widać :) Lady ja jem około 1000-1500 kcal. Zależy od dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oolalalaaaa = Ola :) może faktycznie to mięśnie zawsze byłam grubej budowy kości. taki mój urok;) waga nie schodzi, choć efekty są szczerze mówiąc, nie wiem ile jem. nigdy nie jadłam dużo, chyba że miałam napad głodu, co zdarza się sporadycznie. jak już pisałam nie pijam alkoholu, nie mam problemu ze słodyczami, fast foody są też rzadkością. dzisiaj na śniadanie: 3 kromki wasy ze skrojonym w kostkę pomidorkiem (bez soli), 2 plasterkami szynki chudej i małym opakowaniem serka (0,5 opakowania - Twój smak czy jakoś tak). następnie piłam herbatę i kawę (taką słabą) na obiad: kapustę młodą i 2 kotleciki mielone (odgrzewane w kapuście, nie odsmażane) na podwieczorek: kompot z wiśni (własnej roboty) na kolację: 2 pomarańcze i ćwiczenia (pisałam kilka postów wyżej). więc czy to dużo? wg mnie nie....ale mogę się mylić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja juz sama nie wiem, jem te 1000 kcal dziennie wiec nie wiem czemu nie spalam. chociaz bruszek mam troszke bardziej plaski ale jednak no nie moge sie zwazyc wiec nie mam efektow wlasnie jestem po cwiczeniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh a ja mam problem chyba... Tzn jest tak że wydaje mi się,że znowu troszkę przytyłam choć jem tyle co zawsze. Owszem zdarzyło mi się coś zgrzeszyć ale też tyle co zwykle. Mam wrażenie że zaczynam tyć. Na wagę nawet już nie wchodzę bo wariuje od tego ważenia się. Nie wiem już sama czy to moja psychika czy co... Strasznie mnie to dobija, czasem mam ochotę rzucić w chol*** tą dietą i rzucić się na wielką pizze:( A za 28 dni rodzinna impreza i fajnie by było wszystkich powalić nowym ja. Sorki musiałam się pożalić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam to samo ;/ rzucam sie na jedzenie a pozniej chce isc i to wszystko zwymiotowac bo mam takie wyrzuty sumienia i nienawidze sie za to ze cos zjadlam. w lustrze widze siebie coraz wiekszaa, wczoraj bylo super a dzisiaj wygladam okropnie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×