minus 10 kilo do wkacji-kto ze mna???

szkoda ze nie mam wagi i nie wiem jak z efektami :( jutro basen, myslicie ze basen 2 razy w tygodniu starczy? bo wiecej nie mam czasu, oczywiscie codziennie cwicze a6w, brzuszki i taniec

Ja jestem po drugim kefirku. Dzisiaj na szczęście póki co nie mam napadów głodu i mam nadzieję,że tak zostanie... Napiszę wieczorem jak mi dzisiaj poszło.papa

Ja już po kolacji i to wszystko na dzisiaj. Póki co nawet nie mam ochoty na nic nadprogramowego. Jest dobrze. Teraz wybieram się na długi spacer z moim skarbem. Dziewczyny odzywajcie się:) Pusto tu jakoś a szkoda by było gdyby temacik nam padł:)

Ja nawet dobrze się trzymam, często jeżdżę na rowerze i ograniczam jedzenie ;) Zjadłbym coś teraz, ale z czystego łakomstwa..brr, nie lubię tego ;p Zaraz tylko sobie zrobię herbatę, bo nie jadam na razie kolacji ;)

A mój men siedzi teraz, filmik ogląda i popcornem sie zajda a ciastka i batoniki pod ręką. A mi ślinka cieknie od tych zapachów.Małpa;)

A mój men siedzi teraz, filmik ogląda i popcornem sie zajda a ciastka i batoniki pod ręką. A mi ślinka cieknie od tych zapachów.Małpa;)

a mi idzie fatalnie od 3 dni :( jak juz mowilam zjadlam kilka kostek ptasiego mleczka i kilka delicji :( nie cwiczylam jeszcze, tak mi sie nie chce ;/ nie wiem co robic

cukrowa wato nie załamuj się, zawsze przychodzi gorszy okres, jeszcze się poprawi, tylko zacznij pozytywnie myśleć ;) Lady of Chaos, podziwiam, że jeszcze się do niego nie przyłączyłaś, bo wiem jak ciężki to jest widok, jednak ja to przeżyłam tylko z koleżankami ;p A ja teraz jestem głodna ;p Nie mogę się doczekać rana ;)

cholera jasna przecholowalam ;/ zjadlam 2 kawalki pizzy przed chwila ;/;/;//////////////

Cukrowa wato nie przejmuj się. Ja wypiłam pół butelki wina i zjadłam jakieś wielkie czekoladowe ciacho. Jestem lepsza w przeginaniu ;) Jutro za to będziemy ładnie trzymać dietkę. Mam mocne postanowienie poprawy :)

no ale i tak fatalnie sie czuje po tym. obiecuje sobie ze nie rusze slodkosci, nie moge. a juz bylo tak pieknie :( no trudno, zapomne o tym incydencie i bede sie trzymac dalej. a tak poza tym to gdzie sa wszystkie dziewczyny? tyle nas tu bylo a ostatnio jakos tak pusto, stron do tematu nie przybywa

hej ja po urodzinach zawaliłam totalnie majowy weekend;(( pizza lody cukierki tort ciasta eh ;(((((((niewiem ile waze nie dział mi moja waga .....postanowilam ze troche przystopuje i zaczne wiecej sie ruszac niz oszczedzac na drastycznym jedzeniu .. nie moge jesc po 800- 1000kcal bo to chyba za mało jak na moje lata ... bede sieograniczac ale nie jesc slodyczy i fast foodów i wiecej ruchu ..

Ja po dzisiejszym ważeniu mam 62.7 :) Nie spodziewałam się większego spadku, nawet się dziwię, że cokolwiek ruszyło, bo w ten tydzień na wiele sobie pozwoliłam :)

czesc wszystkm :) ja sie moge pochwalic schudlam 31 kilo z pol roku.,, ale bylo to w pewnych odstepach czasu... bylam niezle gruba- teraz jestem bardzo chuda.. ale pozostalo mi cos w psychice typu- jestem wciaz gruba:( itp... teraz mam 172cm i waze 56 kilo

jesli ktos chce sluze pomoca... mam duze doswiadczenie :)

witaj fanabe :) gratuluje takiego spadku wagi!!! moze opowiesz co robilas ze tak schudlas? jakas specjalna dietka czy ograniczalas po prostu? i moze napisz czego sie nie powinno jesc na diecie MŻ jesli chodzi o normalnie jedzenie bo ja sama juz nie wiem co moge a co nie, czy wszystko tyle ze w malych ilosciach czy sa rzeczy ktore maja bardzo duzo kalorii i tucza?

no wiec pisze :) zaczelo sie ze przytylam niemilosiernie do 86kilo przy wzroscie 170cm :(:( to bylo 5 lat temu. moja dieta to 1000kcal - a wiec tak: wszystko co smazone zastapilam gotowanym!!! i to glownie przyczynilo sie do mojej diety! no.. smazone udka- dla mnie prosto z rosolu,, schabowy w panierce- dla mnie bez panierki, (na OLIWIE Z OLIWEK NIE TLUSZCZU ZAWSZE) pierogi ruskie z tluszczem, dla mnie prosto z wody itp..obowiazkowo zero slodyczy oraz napojow slodkich, ja popelnilam blad bo wcale nie dostarczylam organizmowi curku:( (tj np.owoce) po diecie wypadaly mi wlosy bardz:(.. pozatym chleb razowy, dzem niskoslodzony np z makaronem.. nie mialam doswiadczenia ale dalam rade.. nie cwiczylam i to byl blad- pozostala mi skora ale nie duzo., mam tez rozstepy i malo miesni :( ale ujdzie:) PRZEZ CALE WAKACJE SCHUDLAM 15 KILO na tym co opisalam. pozniej znow po 7 , 5 i tak doszlo do 31 do dzis i uwaga NIE MAM EFEKTU JOJO bo polubilam satatki, rurowki. NIE JEM ZIEMNIAKOW OD CZASU DIETY TJ PIEC LAT! i to tez wazne, nie jadlam ziemniakow, tylko chleb razowy no wiec podsumuje - wszystko co pieczone smazone - ma byc tylko i wylacznie gotowane np z warzywkami czy ryzem :) - zero ziemniakow - zero slodyczy - zero napojow slodkich - pilam za to cole light:P - ogranoczenie jedzenia ogolnie - salatki, surowki itp to cala moja dieta pol roku 31 kilo pozdrawiam :)

no i oczywiscie zapomnialam na dany dzien tylko 1000kcal z tego, wziasc sobie tabelke, z netu , czy w ksiazeczce do odchudzania i liczyc, naprawde 1000 mozna duzo zjesc w dzien :)

bardzo mi pomogly tabele kalorii... i bardzo sie zawzielam... jedyna moja rada jeszcze to taka- ze nie wolno przestac nie wolno sie skusic chocby na kawalek czeklady- bo wszystko pojdzie w diably:(:( naprawde. trzeba twardo do przodu

po diecie trzeba tez uwazac i zatrzymac nawyki zywieniowe z odchudzania, zeby nie bylo efektu jojo :) ja zachowalam oraz jem umiarkowanie, co nie znaczy ze nie pozwalam sobie na slodycze, jem czekolady lody ale STOP raz mozna, na tydzien :):) jeszcze dodam ze niestety taki spadek wagi 31 kilo przyczynil sie oczywiscie w trakcie odchudzania to obsesji, mialam lekkie poczatki anoreksji ale w glowie, dalej to mam, jak zjem mam wyrzuty, nienawidze siebie, co gorsza przegladam sie w czym sie da, lustro miska lyzeczka szyba:(:P glupie ale wszedzie widze gruba!!! mam tak do teraz i troche mi z tym ciezko,codzien taka obsesja i wyniknela ona wlasnie z tego odchudzania.

to tyle trzymajcie sie i zycze wytrwalosci :):

Ja też Ci gratuluje wytrwałości. Ja zaraz idę jeść kolację. Dzisiaj batonik musli 106lkcal, paczka wafli ryżowych 404 kcal i sok z warzyw fit litr 130 kcal i mały pomidor. I to wszystko.

witam wszystkie po kilkudniowej przerwie! :-) niestey przez kilka dni ani nie ćwiczyłam ani nie trzymałam diety 1000 kcal. wyjazd - spotkania rodzinne- ale dużo ruchu jako takiego. mam na sumieniu kilka błędów żywieniowych ale wiem, ze nie będzie źle. temperatura na zewnątrz idzie w górę, a mi się zawsze wtedy jeść nie chce. zrzucę, spalę i dam radę do wakacji. na śniadanie: 2 kromki jasnego chleba z jednym jajkiem na miękko, dwa plasterki szynki odgrzane w wodzie. obiad: ciutkę ziemniaczków, sałata z kefirem i szpinak z jajkiem;) na kolację: jeszcze nie wiem - choć to już czas. ale głodna nie jestem, więc pewnie ograniczę swój wybór do owocu. i to będzie na tyle. jak znajdę siły to poćwiczę. choć wszystko mnie boli, od słońca. za mocno się opalałam ;) buziaki dla was i staję z wami znów do walki - 10 kg do wakacji!!! :)

ja tez witam po długim weekendzie, ja w miare zadowolona choc wiadomo zawsze moze byc lepiej:) zwaze sie za 2 tyg i mam nadzieje, ze bedzie juz 74:) hehe:D wracamy kochane do walki bo coraz bliżej wakacji- 2 miesiace wiec walka pełną para i nie ma, że boli!:) na kolacje teraz wypije pomidorowa z makaronem z knorra ma 70 kcal a mnie zapcha do 22-23:) całuje was mocno!:)

Dzisiaj zjadłam obiad, taką nawet nie za wielką porcję oraz lody...mam przez nie małe wyrzuty sumienia jednak one nie należą do najbardziej kalorycznych słodkości więc poćwiczę i już będzie lepiej ;) Mam nadzieję, że będzie dobrze, bo jeszcze nie miałam napadu na jedzenie, jutro się zważę ;)

ja dzisiaj juz troche lepiej jak wczoraj, zjadlam platki, obiad normalny i bulke na kolacje. nie wiem czy bede cwiczyc ;/ nie chce mi sie strasznie ale sproboje pozniej. dzis urzadzilam sobie male spa w domu ;) peeling, balsam, plukanka do wlosow, maseczka na twarz a teraz siedze z pomalowanymi paznokietkami ;) badzmy piekne i zgrabne dziewczyny! :)

mozna sie dziewczyny jeszcze dolaczyc?schudlam juz 15kg i chcialabym jeszcze schudnac 7kg ale nie potrafie sobie odmowic slodyczy.moglabym nic nie jesc caly dzien zeby moc zjesc kawalek czekolady(zawsze sie konczy na calej tabliczce ;p) macie jakies rady czym zastapic te slodycze(ale zeby bylo tak samo smaczne) :))

kimmie ja kiedy nie mogę wytrzymać bez słodyczy to: 1: biore do ust \"na sucho\" tabletkę plusza. Ma mało kalorii a jest tak słodka,że niedobrze się robi;) 2: kupuję w Biedronce takie batony musli SMAKO. Jeden ma do 110 kcal-czekoladowy 106, orzechowy 104 i jest jeszcze żurawinowy ale nie wiem ile ma bo nie miałam jeszcze. Też słodkie i nie tak dużo kalorii. 3:również w Biedronce jest takie musli z bakaliami do mleczka fit(nie pamiętam dokładnie nazwy)w 30g jakoś 100kcal i też bardzo słodkie. 4:zjadam parę suszonych jakiś bakalii. Też słodkie. 5: można też kupić w marketach takie landrynki lekkie(bez cukru) w beżowym opakowaniu. Nie pamiętam z jakiej firmy i zjeść 2-3. 6: z tej samej firmy co landrynki wyżej jest czekolada bez cukru,a słodka tak samo jak zwykła. Też można zjeść parę kostek i dość.

no od dzisiaj powrot do diety, dzisiaj mam motywacje i nie rusze slodkiego ;) a jak tam u was?

ja swoje jedzenie wczoraj zakończyłam na obiedzie. dziś na śniadanie musli i dużo wody. jak będzie? oby dobrze! do wieczora :-)