ZNAMY SIĘ TYLKO Z WIDZENIA.

Nie przesadzaj, trafisz jeszcze na super chłopaka, który Cię pokocha.

lady baba !! trafisz jeszcze na tego jednego jedynego ale potrzeba czasu a on sam cie znajdzie!! tez kiedys tak myslalam ale teraz cierpliwie czekac i korzystan z zycia bycia sama:D bo w kazdej chwili moze sie to skonczyc

oooo, widzę ze usuneli polowe moich wiadomosci.... Nie dobrze:) pozdrawiam pana on32.... :D:D:D:D P.S No niestety, ma chłopaka:D

Również pozdrawiam! P.S. Kto ma chłopaka?

Hahahahhaah... Domyśl się, bo w sumie o to tuaj chodzi...

A tam, bajki opowiadasz...

no powaznie! ale musiał byc odzew na gg od razu, hahah:) on 32... jestes de best (rzecz jasna Michale:)

To nie ja, ile razy mam pisać?! Wierz sobie, lub nie...

...

On 3242422442- hej:) Mam podobną sytuację... Widuję tego mężczyznę tylko w niedzielę i to nie w każdą. Patrzymy na siebie itp. Mam jednak większy problem,bo ten facet ma żonę i małego synka... pomimo to i tak mi się podoba... Dodam jeszcze, że trochę znam jego żonę...(hmm)...

czy ktos tu jeszcze zajszy?????????????????????

Odnawiam bo mam podobna sytuacje :/

Ja jeszcze żyję. :) W mojej sprawie własciwie nic się nie zmieniło. Bardzo rzadko ją widuję.

Fajnie, że temat znowu się rozwija:D

A ja zauroczona jestem od dwóch lat w moim dentyście! I cooo... i nic! Chodzę na te kontrole,za parę dni kolejna,ale już mam plan:)

A jaki masz plan??? ( jeśli można wiedzieć)

Rozwija się...Jak krew z nosa. ;)

Właśnie - bez nadziei, że będzie inaczej...

777antonia7 Jeśli ma żonę i dziecko, to rzeczywiście lepiej zapomnij o nim. Łatwo powiedzieć, ale nic dobrego z tego raczej nie będzie. Serce nie sługa i zapomnieć nie jest łatwo, albo i to niemożliwe. Ale jak jak już go nie będziesz widywać, to może ktoś inny się pojawi i w nim się zakochasz.

Do On... Wiesz co, mam już kogoś na oku i wszystko idzie w dobrym kierunku, tylko, że... a właściwie to może to wszystko to absurd, może mi się tylko wydaje, że ten żonaty zwrócił na mnie uwagę. A tak swoją droga to wiem, że nic z tego nie będzie...

Do On... Piszesz, że może pojawi się ktoś inny i w nim się zakocham... Ten ktoś inny już się pojawił. Co do tego żonatego, to nie kocham go, ale nie wiem, jak nazwać coś, co (albo to mi sie wydaje) ciągnie się od roku...

Pewnie zauroczeniem można to nazwać. I jak widać to się dosyć często zdarza. Dziwna sprawa, myśleć tyle o kimś kogo się w ogóle nie zna.

on a ty dalej myślisz o tej pannie?

Tak. Widzę że stara gwardia sprawdza temat. ;)

A co tam u Ciebie słychać?

przygarniecie takiego wrednego kropka jak ja????????

Do On... Czyli w twojej sprawie wszystko po staremu? Masz zamiar zrobić coś w kierunku zapoznania się z tą dziewczyną?:)

Tak, po staremu. Nie wiem jak wyjdzie. Ona mogłaby teraz coś zrobić (o ile jest jednak zainteresowana). Chociaż dać sygnał. Kiedyś wydawało mi się, że się odwraca i może nawet lekko uśmiecha. Ale wcześniej też tak było, a później nic z tego nie wyszło. Albo jest bardzo nieśmiała, albo po prostu nie jest zainteresowana, a te sygnały mi się tylko wydają, lub ma kogoś. Czy ja coś jeszcze zrobię? Nie wiem, może jak się nadarzy okazja i bedę w odpowiednim nastroju. Nie planuję w każdym razie niczego specjalnego. Ewentualnie "na żywioł". ;)