Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dsdssedwerrer

ZNAMY SIĘ TYLKO Z WIDZENIA.

Polecane posty

Gość mizantropka
no u mnie w sumie bez zmian :D zielona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mizantropka
ja tutaj pisalam pod nickiem 'coswampowiem', jak wlasnie widze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mizantropka
zielona, a widujesz go chociaz, czy tylko tesknisz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widziałam go ostatnio, nawet jechaliśmy razem tramwajem... (czerwiec to był chyba....) ale skończyło się na suchym HEJ.... a j aze strachu uciekłam na koniec tramwaju. Bałam się konfrontacji:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mizantropka
jak bedziesz takie cyrki odstawiac to nigdy sprawa nie pojdzie do przodu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak samo jak wy
A mi się bardzo bardzo spodobał chłopak który pracuje w pewnym markecie, i nie wiem jak mu to powiedzieć, i chodzę jak ta nawiedzona do tego sklepu...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a do mnie ten znajomy z widzenia zagadal, ale bylam na tyle otumaniona sytuacja, ze nic z tego nie wyniknelo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Christian Dior
looooser jak to da się wyczuć?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisciec
to ja sie dolaczam, jestem zabujany od 4 lat w dziewczynie z ktora jezdzilem tym samym autobusem a ona o niczym nie wie. Przez 2 czy 3 lata sie na mnie gapila jak w obrazek i mnie zlapalo. Pisalismy troche przez GG, pare czesc na zywo i na tym koniec, teraz ma chlopaka a ja dalej;/ Widac nie tylko ja tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loooser, ja pisalam tutaj swego czasu pod nickiem "coswampowiem" , wiec jesli masz ochote - przeczytaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nic. Wciaz to samo :D Ale z racji na skomplikowana ogolnie sytuacje, nie ubolewam nad tym. Tylko troche przykro, ze bylam moze zbyt obcesowa dla niego :o Takie mialam (mam) male 'ale' do siebie o to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech ech..... Ja napisałam do niego maila... ale wydaje mi się, że nie odpisze.... Może nie miał czasu/wyjechał czy coś...ale chyba miał mnie dość... No cóż. Byłam dla niego bardzo ale to bardzo niemiła...:( a przecież mi zależało. No cóż. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej zielona ;) Jesli jakos ladnie wytlumaczylas sie ze swojego zachowania ;), a jemu wciaz zalezy na poznaniu Ciebie, to odpisze na pewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaah odkrywalm stary moj temacik:):) dzis sie moj zywot zmienil :) Mam od 2 miesiecy wspanialego facecika;) niestety to nie jest ta moja daaawna 'milosc' z widzenia moze i nawet lepiej:) ja bym swoje szczescie przegapila a byl naprawde blisko... Na kazdego przyjdzie czas:) D O B R A N O C ! ! ! ! ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UPPUPUPUPUPU
Podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona zielona wiecie:P
o masakra co sie narobiłooooooooooooooooo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona zielona wiecie:P
ja chyba cos brałam i pilam ale mam od niego smsa ze widzimy się za miesiąc... masakraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, nie lubimy...
no masakra, dlaczego dopiero za miesiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona zielona wiecie:P
"teraz mam urwanie głowy a potem urlop"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, nie lubimy...
no, ale to topik o znajomych tylko z widzenia. a ty juz masz jego nr tel, tzn ze juz sie znacie nie tylko z widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona zielona wiecie:P
no masakra ruska.... czytaj z 4 strony wczesniej to sie dowiesz jak to bylo z widzenia z widzenia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, nie lubimy...
Looooser, nie chcesz jej poznac? Ile mozna sie tak patrzec na siebie, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, nie lubimy...
Looooser, nie denerwuj sie na mnie, ja nie bywalam na cafe, dopiero dzis jestem. wiec skad moglam wiedziec. W takim razie zycze powodzenia- co ma byc, to bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krucha Babeczka
Witajcie! Obserwuję ten temat od jakiegoś czasu, ponieważ mam podobny problem ;) Tak się składa że ostatnio poznałam imię nazwisko i adres mojego "faworyta". Co myślicie o napisaniu do niego listu? Do mężczyzn: jak byście odebrali taki list? Jako narzucanie się i desperację, czy wręcz przeciwnie? Trzymam kciuki za powodzenie waszych (nie)znajomości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość you make me wanna die
Mam ten sam problem ;( Jakoś pół roku temu, zauważyłam go, gdy przechodził na korytarzu, nic wielkiego, pomyślałam "wow...przystojniak, będzie na kim zawiesić oko" ale potem zaczęło to wszystko przybierać inne barwy. Byliśmy razem na tygodniowej wycieczce szkolnej, dowiedziałam się,że jest o rok starszy, jak ma na imię i na nazwisko, że ma dziewczynę i niesamowity charakter, poprzez to jak się zachowywał,jak rozmawiał ze znajomymi. Po powrocie dowiedziałam się,że moja koleżanka z klasy go zna i opowiedziała mi o nim, nie dość, że jest okropnie przystojny to śpiewa, gra na klawiszach,rapuje, beatbox'uje, pisze teksty, tańczy, interesuje się aktorstwem (a ja to kocham) i ma cudowny charakter, zresztą to widać po nim, takie ciepło z niego bije. Teraz wydaje mi się,że się w nim zakochałam, nie przesadzam. W wakacje próbowałam o nim zapomnieć, ale nawet nie ma szans, zauważyłam go 1 września i już motylki w brzuchu. Na dodatek przyjaciółka jego dziewczyny i jego dziewczyna patrzą się na mnie,jakby conajmniej chciały mnie zabić... Chciałabym coś zrobić,aby go poznać, bo bardzo mi na nim zależy, ale jestem dość nieśmiała w takich sprawach i niemam w tym żadnego doświadczenia A on w tym roku jest w klasie maturalnej, więc niedługo odejdzie ze szkoły. Co byście mi poradzili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goodnight lovers
Kiedyś zaczepił mnie pewien facet znany z widzenia i poprosił o spotkanie, a ja odmówiłam. A że mieszkamy blisko siebie stosunkowo to wciąż na siebie wpadamy. Był okres czasu, że on przystopował. A ostanio zauważyłam, że on znowu zaczyna mi się przyglądać, odwraca się za mną itd itp. Na pewno nie jest psychopatycznym świrem. Niemniej dziwi mnie, że po podaniu mu tzw. czarnej polewki, on znów zaczyna tę grę od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość UPUPUPUUPPU
Nie podoba Ci się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×