Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kalarepka z miodem

Ile Wam sie udało schudnac na turbo wn lub onz?...

Polecane posty

hejka! nie wiem co z ta kawa, sama bym sie skusila, ale moze poczekam, az ktos z doswiadczeniem sie tutaj wypowie... :) jesli mozesz zjesc jeden produkt z grupy 2, to mozesz tego produktu zjesc ile chcesz... tak przynajmniej pisza w tej broszurce o turbo diecie.. ale uwazaj na jajka, bo poza bialkiem ma tez duzo cholesterolu... no i ogolnie, pomysl sobie, ze za 2-3 godz. znowu masz jesc... moze lepiej sie nie zapychac na maxa. Ale z drugiej strony nic sie nie stanie, jesli sobie troche podjesz trzymajac sie zasad... Jak ci idzie? :) na ktorym jestes dniu? Ja na 2. Zwaze sie w sobote rano...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria Mariewna
Kurcze, ja sie nie udzielam jesli chodzi o diete Turbo bo jeszcze nie robilam i raczej nie bede, z tego wzgledu , ze na pewno nie bede w stanie jej utrzymac przez dluzszy czas, a jak wroce do jedzenia kasz i chleba to zaraz mi waga skoczy. Ktos tutaj robi ONZ? Dzis moj 3 dzien. Co do kawy, to mnie sie wydaje ze mozna jak najbardziej tyle ze bez mleka ani cukru, bo te zawieraja weglowodany. Ja pije raz dziennie czarna kawe, zielona herbate i wode mineralna. A w ogole to chyba odloze kawe na jakies 2 tygodnie zeby sie organizm odzwyczail i potem zaczne ja pic na czczo przez tydzien przed bieganiem, wtedy sie bardzo wzmacnia metabolizm i mozna szybko dodatkowo schudnac. Daje wam linka jak spalic dodatkowe kalorie, tu jest tez cos o kawie: http://ar.pl/archiwum/an/2354 Powodzenia w dniu dzisiejszym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria Mariewna
Despero: sprawdzilam w diecie Turbo kawa jest dozwolona, ale niskokaloryczna, czyli czarna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brrr, zimno, co tu tak cicho?!?1 Nikt nie ma zadnych traumatycznych przejsc? heh Jestem po kawalku lososia z takim jakby bialym serem ( 0,1% tluszczu) Nie wiem jak wy, ale ja miedzy tymi dwiema godzinami robie sie glodna... a dziz zaczelam sniadaniem o godzinie 6:30, wiec ostatni posilek mam o 16:30, a potem duuuuzo czasu do momentu kiedy ide spac, hmmm, bedzie ostro :), ale w przeciwienstwie do tej glupiej kopenhaskiej, wiem, ze jutro cos zjem, hehe pozdrawiam! Jak wam minal dzien? cwiczycie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mario Mariewna! Dzieki za info o kawie, ale jakos nawet mi sie nie chce dzisiaj, bo musialaby byc bez mleka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria Mariewna
Hehe, ja pije tylko czarna, na szczescie :) bez dodatkow, polska siekiere ;) Ja dzis robilam pol godziny aeroby, jutro ide biegac ale mnie bardzo piszczele bola, mam nadzieje, ze jakos przezyje. Co do diety, to ja tez robie sie glodna, a w ogole to dodalam jeden posilek do ONZ, bo niby jakim sposobem mam ich zjesc 4 w ciagu dnia co 2,5 godziny? to bym musiala tak jak despero jesc kolo 16 ostatni, chyba bym wykitowala, poza tym nieuwazam , ze to akurat jest dobrym pomyslem, chyba ze ktos chodzi spac po dobranocce :) Ja jeszcze zalegam, wiec preferuje ostatni posilek miedzy 17 a 18. Jak jest bialkowy to nic sie nie stanie, a organizm nie nastawia sie na przezycie :) Jutro moj 4 dzien ONZ, a w ogole to mam wolna chate w weekend i moze zrobie sobie oczyszczanie na sokach, choc plywamy w pyle wulkanicznym, wiec nie wiem czy znajde w sklepach cytrusy, bo ja na wyspach :( Milej nocki i owocnego spalania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! JA juz po malym sniadanku: troszke serka wiejskiego i 3 kawalki jakiegos mieska z kurczaka... Skusilam sie i zwazylam dzis rano... Pragne z calego serca wierzyc wadze, ale nie wierze do konca, bo troche zawodzi, no ale... mozna sobie poprawic humor chociaz na jeden dzien :) A wiec... 68,7kg!!!!! 1kg w ciagu 2 dni?!?!?! to lepsze niz ta durna kopenhaska! i zdrowsze! wow! Czuje sie mega zmotywowana. Bylam przygotowana na porazke, bo wczoraj wieczorem spalaszowalam 2 plasterki sera z tym filetem z kurczaka, niby ok, bo proteiny, ale mialam wyrzuty sumienia. Takze dzis wieczorem bede twarda! Ide na fitnes, wiec ostatni posilek bedzie tuz przed 18., po powrocie z cwiczen. Kurde, fajnie fajnie. maria mariewna: milego dnia i jak wyglada to twoje oczyszczanie? tylko soki, ktore sama robisz, czy jak? pozdro! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeee
Ale Was naciagaja z placeniem za te diety :) To wszystko sa podstawowe zasady, w dodatku tutaj dorzucone jakies durne reguly dla efektu marketingowego i w efekcie dieta zbednie przekombinowana :) Mozna by to uproscic z tym samym efektem, a wszystkie informacje sa dostepne za darmo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeee
W dodatku w necie jest duzo artykulow z ktorych mozna sie dowiedziec przede wszystkim DLACZEGO nalezy jesc tak, a nie inaczej, na co zwracac uwage, zamiast bezmyslnie trzymac sie jakichs ustalonych przez kogos regul. Na poczatku opisu diety jest stwierdzenie, ze to bialka odpowiadaja za tycie... Od kiedy?? Bialko to podstawowy budulec organizmu, obcinajac bialka mozna stracic, ale miesnie zamiast tluszczu. Poza tym, gadanie gadaniem, a dieta sklada sie przede wszystkim z bialek i weglowodanow, z redukcja do minimum tluszczu, ktory podobno nie powoduje tycia ;) W praktyce wszystkie dozwolone produkty to produkty "dietetyczne" i tu jest glowna "magia" tej diety. Cale to dzielenie na dni i posilki to juz czysty marketing. Rownie dobrze (i pewnie zdrowiej) mozna by jesc codziennie zbilansowane posilki zlozone z tych skladnikow, z tym samym efektem. Na dodatek dla lepszych efektow powinno sie ograniczyc spozycie weglowodanow w godzinach wieczornych (nieprawda jest, ze nie ma znaczenia kolejnosc posilkow) i liczyc jednak kalorie (chocby z grubsza), bo nie dla kazdego "jedzenie do syta" oznacza to samo. Poza tym niby "jedz do syta", ale "tak zeby byc troche glodnym" ;) Czyli zakamuflowana kontrola kalorii ;) Tyle, ze jesli ktos przywykl do jedzenia ogromnych porcji, to taka rada sie nie sprawdzi (i tak bedzie jadl za duzo zanim sie nasyci) i lepiej byloby liczyc ;) Tak samo jak jesc 6 mniejszych posilkow zamiast 4 (czyli jak w wersji "turbo"). Podzial na diete zwykla i turbo? Kolejny marketing, niech ktos zaplaci dwa razy ;) Diety sa oparte na niskim poziomie tluszczu, redukcji weglowodanow w diecie, eliminacji weglowodanow prostych, duzej zawartosci blonnika, niskim indeksie glikemicznym. Wszystkie te "tajemnice" sa dobrze znane, a informacji za darmo w internecie jest zatrzesienie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeee
Dieta w duzym stopniu skopiowana np. z diety Montignaca itp. Radze Wam kobietki, ,poszukajcie informacji, ktore pozwola Wam ZROZUMIEC jak i dlaczego sie odzywiac, unikniecie bledow, ktore popelniacie stosujac bezmyslnie tego typu diety, jesli nie rozumiecie co kierowalo takim a nie innym doborem posilkow itp. No i ten marketing, wydaje mi sie coraz bardziej zabawny ;) Kopiujac WYROZNIONE wyrazy z diety turbo otrzymujemy porade odnosnie ilosci jedzenia: mozesz jesc ILE CHCESZ ACZKOLWIEK POLOWE ;) Czyli jestem za a nawet przeciw ;) To juz lepiej zwyczajnie liczcie kalorie, bedzie dokladniej ;) Zwlaszcza osoby ktore pisza, ze mimo stosowania diety nie widza efektow, prawdopodobnie po prostu jecie za duzo. I uwazajcie z owocami, ze wzgledu na zawartosc cukru wcale nie sa takie super dietetyczne, na szczescie spora ilosc blonnika sprawia, ze dosc szybko zapychaja, jednak lepiej unikac jedzenia ich na noc. Nie rozumiem tez, czemu autor odradza cwiczenia fizyczne. Cwiczenia pobudzaja dodatkowo metabolizm, w dodatku w procesie chudniecia powoduja, ze organizm traci procentowo wiecej tluszczu a mniej miesni, niz na samej diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria Mariewna
Dzieki EEE za rady, ale jakbys dokladnie poczytala to bys sie nie powtarzala w swoich postach, bo kazdy doskonale wie to wszystko i gratuluje tobie , ze tez to wszystko wiesz i odzywiasz sie w ten sposob na codzien, bo my musimy sie niestety motywowac napisanym programem, zeby zmienic sposob odzywiania, a to chyba nie jest az takim dramatem? Despero: ja dzis jestem w dniu jednego posilku weglowodanowego, ktory u mnie przypada na sniadanie. Zjadlam 2 male kromki chleba otrebowego pelnoziarnistego posmarowane avocado i posypane rzezucha. No avocado to tluszcz, ale zdrowy i nie bede z takiego rezygnowac. teraz jem juz bialko tylko. Co do oczyszczania to robie je zwykle wedlug Tombaka, mozna znalezc sporo o tym w necie. W zeszlym roku na wiosne robilam 3 dniowa glodowke na sokach cytrusowych. Rano wypija sie gorzka sol, ktora jest wstretna, ale z zatkanym nosem wszystko wejdzie. w tym czasie wyciska sie soki z cytryn, grapefruitow i pomaranczy i miesza z woda mineralna do otrzymania bodajze 4 litrow i popija co pol godziny, zeby nie dopuscic do owodnienia bo gorzka sol oczyszcza. Nie bylam na tym jakos glodna, czulam sie dobrze, totalnie natchniona. Tym razem jeszcze nie wiem co zrobie, moze oczyszczanie kefirem i sokiem jablkowym(siwezo wycisnietym). Tylko musze po kefir jechac do centrum, bo tu bida z jedzeniem w Irlandii:( Fajne sa takie krotkie "glodowki" bo oczyszczaja i przestawiaja organizm na mniejsze i zdrowsze dawki jedzenia. Moze sie tez zdecydujesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeee
Maria: Jestem facetem ;) Ale to tak na marginesie :) Czy kazdy doskonale wszystko wie? No niestety watpie, co zreszta widac po ogromnej ilosci tematow i postow z pytaniami o podstawowe rzeczy albo po bledach popelnianych przez wiele osob. Ja szczerze mowiac niezbyt rozumiem, co jest motywujacego w stosowaniu sie slepo do jakiegos programu, skoro nie jest on optymalny? Ja jem zdrowo na codzien i waga naturalnie utrzymuje sie na takim poziomie jak powinna, przy czym nie mam problemow typu: musze zapamietac co mam dzis jesc itp. Chodzilo mi o to, ze niektorzy placa za ta diete na allegro itp. Podczas gdy mogliby to miec za darmo, w dodatku mniej skomplikowanie i bardziej optymalnie... No ale kto co lubi :) Tylko pozniej widze na forum jakies posty zdesperowanych osob typu: "zjadlam dzis 2 truskawki, czy zaprzepascilam tym diete" (autentyk z tego forum, gdzies widzialem, nie pamietam gdzie). Nie lepiej nauczyc sie o co w tym chodzi i nie stresowac sie takimi rzeczami? W ten sposob faktycznie mozna by sie na forum skupic na motywowaniu sie itp. zamiast odpowiadac po 1000 razy na te same problemy. Znajac zasady mozna od razu ulozyc najlepsza dla siebie diete. Polegajac na programach, mozna ich przerobic setki, zanim sie trafi na dzialajacy akurat na nas... Dlatego tyle jest zdesperowanych osob, zalamanych, ze nic na nie nie dziala. I stad widze sens pisania nawet w kolko o regulach zywienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria Mariewna
Masz racje EEE i sorki, ze zmienilam ci plec hehe :) . Chyba nie kazdy sie trzyma scisle tej diety jak sadze po ostatnich wypowiedziach, bo to moim zdaniem tez jest bez sensu. Ja ogolnie staram sie jesc zdrowo bo mam nawyki po 5 latach wegetarianizmu , w zeszlym roku bylam nawet miesiac na diecie witarianskiej, wiec to nie o to chodzi, zeby radykalnie zmienic kompeltnie wszystko na 2 tygodnie a potem wrocic do podjadania o polnocy, ale przestawic sie troche i bardziej uwaznie patrzyc na to co sie wklada do ust. Niestety nie kazdy jest alfa i omega w odzywianiu i potrzebuje jakis wytycznych i nie uwazam zeby to bylo zle, dopoki oczywiscie zachowa sie umiar:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorcia89
no wlasnie maria.ja np nie wiem co powinnam jesc w jakich ilosciach co laczyc z czym a czego nie.to nie jest takie proste. a jak kupie diete bede miala wszytsko czarno na bialym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde, wszystko mi sie skasowalo :/ a tyle naskrobalam do was! dorcia89: moge ci wyslac diete turbo na maila, jesli chcesz no, zgadzam sie w 100% co do tego, ze potrzebujemy wytycznych :) Bez tego, za chwile wpisalabym sobie lody, pizze i frytki do mego jadlospisu... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria Mariewna
U mnie tez sie dzis bez grzechow nie odbylo, niestety znowu w godzine po obiedzie siegnelam po czekoladki. Nie moge ich wywalic z domu , bo to nie moje, hehe, tylko dzieciakow. W kazdym razie podejrzewam, ze cos musi byc u mnie nie tak z godzina 14 bo oprocz pierwszego dnia, we wszystkie kolejne dokladnie o 14 siegam po cos slodkiego, stoi jak wol w moim dzienniku diety . Wiec nie wiem, czy brak mi jednak tych weglowodanow, czy spada mi cukier kolo 14 i musze sobie cos slodkiego zjesc? Poradzcie cos, co mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorcia89
despero jasne ze chce :)to poproszę i dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorcia89
moj e-mail: doniaa3@interia.eu mam 172 cm wzrostu i waze 77 kg(jeszcze resztki po ciazy mi zostaly jakies 8 kg a i tak chcialalbym schudnac te 8 i jeszcze dodatkowo 10 kg wtedy bym byla szczesliwa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeee
Wiecie dlaczego tak mnie wkurzyla ta dieta? Bo nie lubie jak ktos w bezczelny sposob robi ze mnie idiote, zeby wyciagnac ode mnie kase. Gdyby podeszli do sprawy uczciwie, nie widzialbym problemu. Zeby nie bylo, ta dieta rzeczywiscie dziala. Dlaczego wiec twierdze, ze to bezczelne naciaganie? Bo pisza co innego, a co innego klient dostaje. Pozwolcie, ze rozwine o co mi chodzi, a same ocenicie. Twierdza, ze jest to ukrywana i tajemnicza dieta, ktora oni odkryli i jako jedyni udostepniaja. W praktyce wszystkie te informacje i to o wiele rzetelniej podane sa powszechnie dostepne za darmo. W dodatku w bezczelny sposob klamia... Z ich strony internetowej: (dla ulatwienia wszystko ponumeruje) "FAKTY Twoje poprzednie diety i sposoby na odchudzanie zawiodły, ponieważ: 1 Głodzenie się i diety niskokaloryczne NIE DZIAŁAJĄ! 2 Diety nisko węglowodanowe jak np. dieta kopenhaska (kopenhadzka) NIE DZIAŁAJĄ! 3 Jedzenie produktów „bez tłuszczu i diety nisko tłuszczowe NIE DZIAŁAJĄ! 4 Ćwiczenia jak brzuszki, siłownia czy bieganie NIE DZIAŁAJĄ! 5 Tabletki na odchudzanie i spalacze tłuszczu NIE DZIAŁAJĄ!" Zacznijmy od tego, ze kazde z tych stwierdzen jest bzdura i ma nas tylko przekonac, ze inne diety nie dzialaja, a ta jedna jest wyjatkowa. Ale przejdzmy dalej, kolejna porcja marketingu: "Najlepsze jest to, że w naszej diecie: 6 Nie musisz liczyć kalorii (jesz zawsze do syta) 7 Jesz produkty które w większości jesz już na co dzień (tyle że w innych sekwencjach) 8 Sama wybierasz sobie co jesz (nie ma ściśle z góry ustalonych produktów jakie musisz jeść) 9 Nie musisz ćwiczyć ani biegać (to nawet przeszkadzałoby w odchudzaniu) 10 Możesz ją wykonywać w kółko chudnąc nawet 3kg co 9 dni tak długo jak tylko chcesz 11 Co 9 dni możesz sobie zrobić też 3 „oszukańcze dni kiedy możesz jeść co tylko chcesz i nie przytyć znowu (nie ma efektu „jo jo) 12 Efekt jest stały i nie musisz zmieniać drastycznie swoich nawyków żywieniowych żeby utrzymać swoją nową, szczupłą sylwetkę" Teraz przejdzmy do samej diety, odniose sie do kazdego punktu i krotko pokaze, gdzie wedlug mnie tkwi klamstwo. 1 i 6. Twierdzenie, ze diety niskokaloryczne nie dzialaja uzasadniono efektem jojo, ale ten wystepuje tylko jesli pozniej czlowiek nagle zacznie jesc duzo wiecej. Identyczny efekt wystapi w rowniez w przypadku tej diety. W dodatku tutaj rowniez ograniczane sa kalorie, tylko nie mowi sie tego wprost, a jedynie piszac, ze nie nalezy jesc do syta, ale tak aby odczuwac lekki glod. Jesli ilosc kalorii nie ma znaczenia, to co za roznica, czy zjem mniej czy wiecej? FALSZ. 2. Tutaj rowniez ograniczane sa weglowodany, redukcja wagi bedzie nastepowala przede wszystkim w dni, kiedy spozywamy glownie bialko. W dodatku spozywanie samych weglowodanow, z pominieciem bialka jest rownie szkodliwe dla organizmu, bialko to przeciez podstawowy budulec. W dodatku diety niskoweglowodanowe sa szeroko stosowane wsrod sportowcow w trakcie redukcji wagi. FALSZ. 3. Takie stwierdzenie pada na poczatku, a zajrzyjcie do tabel produktow. Cos Wam sie rzuca w oczy? Wszystkie dozwolone produkty sa praktycznie beztluszczowe! Najpierw pisza, ze tluszcze sa bardzo potrzebne, a pozniej wyrzucaja je z diety... I to do tego stopnia, ze brakuje w niej nawet tych zdrowych, faktycznie niezbednych dla organizmu. FALSZ 4 i 9. Twierdza, ze cwiczenia sa zbedna, a nawet szkodza, nie trzeba biegac, a pisza ze ruch jest potrzebny i nalezy "spacerowac" 2x dziennie po 30 minut. Opisuja tez tempo tego "spaceru". Niespodzianka, poszukajcie gdzies porad jak wykonywac cwiczenia aerobowe (np. bieganie na biezni), a znajdziecie opis dokladnie pasujacy do tego z diety! Czyli w praktyce macie wykonywac trening aerobowy codziennie przez godzine! W dodatku cwiczenia silowe podnosza metabolizm, wiec rowniez wspomagaja odchudzanie. FALSZ 5. Oczywiscie, ze dzialaja, poprzez podniesienie metabolizmu, zmniejszenie wchlaniania tluszczu z pokarmow itd. Oczywiscie aby efekt byl widoczny trzeba je laczyc z dieta i cwiczeniami. Skoro ta dieta podobno podnosi metabolizm, to czemu nie wspomagacze, oparte na wyciagach z roznych naturalnych skladnikow? :) FALSZ 7. To akurat chyba jedyne stwierdzenie na tyle banalne, ze trudno mu zaprzeczyc :) 8. Jak to nie? Przeciez jest ustalona lista produktow, z podzialem na tabele i przepisem jak je dobierac, wiec nie pozostawia wiele pola do popisu. Co gorsze, lista ta zostala zbyt mocno ograniczona, moglo sie na niej znalezc o wiele wiecej produktow, jednak komus widocznie nie chcialo sie wysilac... Na dodatek podzial jest taki, ze ciezko z tego skomponowac jakikolwiek normalny posilek. To ma byc swobodna dieta?? Nawet w dietach opierajacych sie na oddzielaniu wegli od bialek, warzywa sa zwykle traktowane neutralnie, a tu sa w tabeli z weglami.. W efekcie na obiad same mieso albo sama surowka? Kto tak je na codzien ?? To jakas meczarnia i w dodatku nieuzasadniona. FALSZ 10 No to akurat tez prawda... Mozesz chudnac nawet 3 kg, co wcale nie oznacza, ze tyle schudniesz, rownie dobrze mozesz schudnac pol kilo albo wcale... Tez mi nowina... 11 Tak? To ja przez 3 dni bede zjadal po 2 tabliczki czekolady, ciasto, golonke z ziemniakami i surowka z majonezem na obiad, pil cole itp itd. Zalozymy sie ile z odchudzania zostanie po tych 3 dniach? 12 Temu juz zaprzeczylem w punktach 8 i 11. Jak wroce do starych nawykow i bede sie obzeral, to efekt jojo bedzie. Nie musze drastycznie zmieniac nawykow zywieniowych??? Dla mnie obiad to jest mieso + surowka + ryz lub makaron. Jedzenie samego miesa albo samych warzyw to JEST drastyczna zmiana. FALSZ Tak wiec klient zwabiony obietnicami placi. I kiedy juz wyda pieniazki i nie ma odwrotu, co otrzymuje? Dokladne zaprzeczenie produktu, ktory byl opisywany! Czyli diete oparta na tych podobno "nie dzialajacych" zasadach :) Ja to nazywam oszustwem. Mysle, ze gdybym chcial sie sadzic na podstawie niezgodnosci towaru z umowa i celowego wprowadzania w blad, to z duzym prawdopodobienstwem bym to wygral. Tylko komu by sie chcialo... No ale co mieli napisac... "Wszystko co tu znajdziesz jest powszechnie znane i dostepne za darmo, ale my Ci to sprzedamy za jedyne 43zl"? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeeee... a co ze zwrotem gotowki, ktory niby 'gwarantuje'. Ja rozumiem Twoje rozczarowanie i zlosc, ale wszystkie diety tak czy siak ni odkrywaja Ameryki po raz drugi, tylko operuja od dawna znanymi prawdami na temat zywienia... dorcia89: za chwile wysylam turbo do ciebie Maria Mariewna: moze sprobuj z chromem? Podobno pomaga zabic glod na slodkosci. Albo wyjdz z domu! hehe JA jakos sie opanowuje. Pije taki syrop rozpuszczany z woda, bez cukru, ma 0,8 kcal po rozcienczeniu (na 100ml), wiec chyba ok, a cos slodkeigo jednak wchlaniam, hehe. Poza tym kupilam sobie slodzic, bo jak powiedzialam wczesniej, jem jogurt naturalny i czasem zabijam ten kwasny smak odrobina slodziku... pozdro koebietki i mezczyzni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorcia89
despero 83 -dziekuje na razie nie moge zaczac diety bo w weekend mam szkole i nie bede miala jak zjesc tyle posilkow a w nastepny weekend chrzciny mojego malenstwa wiec tez nie bede mogla sobie odpuscic dobrego jedzoonka ale potem biore sie za siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria Mariewna
No wiec dzis skorzystalam z twojej rady , Despero i zaopatrzylam sie w cole zero, ktora wypilam do licha kolo 14 :) Nie moge niestety o 14 wyjsc z domu, bo mam dzieciaki odebrane z przedszkola i jedza o tej godzinie. ale cola bardzo dobrze jak n a razie wypelnila swoje zadanie. slyszalam juz tez cos o chromie, ale na razie nie bede tego brac, az tak wielkich napadow glodu na slodkosci nie mam. Dzisiaj jem juz tylko proteiny i robilam workout 30 minut. W ogole to zernijcie na to na YT: Arabic dance fat burning programm, jest duzo lepsze od samby, niezle sie napocilam na tym. EEE oczywiscie, ze zgadzamy sie z toba :) przynajmniej ja sie zgadzam, powinnam mowic za siebie. Jestes glosem rozsadku :) Dobrze tez , ze zwrociles na uwage na ten niby niewielki szczegol ze warzywa znajduja sie w tabeli z weglami, rzeczywiscie jest to przegiecie. Najlepiej uwazac tylko na ziemniaki i gotowana marchewke, a inne warzywa to maja tak niewielkie ilosci weglowodanow, ze tez mnie zdziwilo czemu sa traktowane jak wegle. Ale jest napisane w diecie, ze weglowodany w turbo czerpie sie z warzyw. Jak juz powiedzialam- produkcja metanu gwarantowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny! Jestem na 5. dniu, mam zmiar zwazyc sie jutro rano, poniewaz potem niestety jade na urodzinowe sniadanie, a potem na kolejna impreze pozegnalna... Obiecuje sie kontrolowac i pic tylko czerwone wino, a nie zadne piwsko, ale wiem doskonale, ze to przerwanie diety :/ wolalabym zostac w domu i zamknac sie w pokoju na klucz, zeby nic mnie nie kusilo, bo wiem, ze bede miala ogromne wyrzuty sumienia....A Tobie jak idzie Mario Mariewna? Widac jakies rezultaty? pozdro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria Mariewna
Ja dzis tez powinnam miec 5 dzien onz ale postanowilam zrobic jednak oczyszczanie. Niestety nie zaopatrzylam sie wczesniej w kefir, bo musze jechac po niego az do centrum i to samo z maslanka, cienko z tym w Dublinie, musze skoczyc do wiekszego sklepu. W ogole pechowo zaczelam to oczyszczanie, bo nie mialam w domu nawet jogurtu naturalnego. Przeszlam sie do jednego sklepu a potem do drugiego polozonego pol godziny ode mnie i nic, zero maslanki. Kupilam wiec te jogurty ale nie wiem, czy beda mialy takie same dzialanie jak kefir? Na glupi rozum powinny, bo to tez sfermentowany napoj, ale nie jestem do konca pewna. co do moich wynikow, to wazylam sie wczoraj i wyglada na to , ze w ciagu 2 ostatnich tygodni (wtedy wazylam sie ostatni raz) zgubilam 3 kilo- 69 , ale wciaz czuje sie napuchnieta i mam duzy brzuch. Jeszcze nigdy mi waga nie skoczyla ponad 67 kilo, dlatego czuje sie taka ociezala, ale jestem zmotywowana i robie nawet na zlosc co niektorym, ktorzy nie wierza w to ze schudne i probuja kusic mnie czekoladkami, co uwazam za chamstwo. Co do maslanki, to przejde sie jeszcze kolo 2 do galerii i zaopatrze sie. Jutro bedzie tylko picie sokow- juz jestem zaopatrzona w 4 kilo jablek. Nie wiem czy starczy, najwyzej dokupie. A ja wam dzisiaj idzie? Wyglada na to , ze tylko my sie jeszcze trzymamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maria Mariewno! Gratuluje tych 3kg!!! super wynik! Nie za duzo , nie za malo, tempo w sam raz! extra! Ja wyminilam dzis baterie w wadze i jutro rano bede sie wazyc... Trzymaj kciuki!! A poza tym nie dawaj sie tym tanim prowokacjom o czekoladzie itp. hehe :D! Ja jutro tez bede wystawiona na jakies glupie teksty, ale serio postaram sie miec wszystkich gdzies. Kefir, jogurt naturalny.. kefir jest chyba nie tak gesty, nie wiem... moze zmien, jak bedziesz miala okazje ten jogurt na kerif... 4kg jablek! wow... na pewno bedzie pyszny soczek :) Ja slysze od moich kolezanek, ze zaczynaja dunkana, ale dla mnie to bylo troche meczace i monotonne na dluzsza mete, wiec w sumie jestem zadowola z turbo diety... ale ale, dzis zmierzylam moje spodnie marzen w h&m... dwa tygodnie temu rozmiar 29 byl za ciasnyyyy, rozmiar 31 byl za duzy, rozmiar 30 byl wyprzedany... Dzis musze to oficjanie podkreslic, rozmiar 29 nie byl az tak opiety na moim tylku. Jeszcze daleko mi do momentu, kiedy bede mogla kupic rozmiar 29 bez zadnych watpliwosci, ale wierze, ze ten dzien nadejdzie :) udanego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria Mariewna
No widzisz, super, czyli i ty masz juz jakies wyniki :) Na pewno nam sie uda! Przeszlam sie jednak do tej galerii i kupilam maslanke, chociaz to irlandzka i zbytnio nie smakuje oczywiscie :( a poza tym ma bardzo rzadka konsystencje, niemalze jak mleko. Moze przemieszam troche z jogurtem. Na razie sie trzymam i nie czuje glodu, jeszcze mnie nie przeczyscilo, pewnie dopiero jak pojda na ogien soki :) Co do tych 3 kilo co stracilam, to raczej tego nie zauwazam, moze troszke, ale wierze w oczyszczenie i w to, ze potem pojdzie jeszcze lepiej jak wydale z siebie zlogi po zimie :) A ty tez sie nie dawaj, wierze w ciebie, szkoda byloby zaprzepascic tyle dni, pozwol sobie na jedno odstepstwo, nie katuj sie, ale tez nie przesadzaj :) Rano poskaczesz na czczo to zgubisz nadwyzka kalorii z wieczora :) Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Tylko jedna krotka informacja na dzisiejszy poranek. Dzis odnotowalam spadek wagi... do 67,1kg :D udanego weekendu z oczyszczaniem, mysle ze tez iedys tego sprobuje, bo brzmi niezle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria Mariewna
Gratulacje!!! :) Ja dzis jestem na sokach i grzankach pelnoziarnistych. Wczoraj bylo okej, nie warto sie obawiac. Dzisiaj jeszcze nie wiem, narazie nie gloduje. Wyszla mi szklanka pyszniutkiego soku z 6 jablek. Aha i wygladam dzisiaj juz lepiej, mozna by powiedziec, ze woda schodzi, ale wczoraj nie bylo nic takiego, poza tym pilam duzo zielonej herbaty i wody. Mam takie pytanie, jutro jest ostatni dzien oczyszczania, je sie tylko gotowane warzywa. Nie wiem jak zaczac jesc na poczatku tygodnia. Nie powinnam wracac za szynko do miesa czy jajek. moze bialko oprzec na nabiale? Jaki dzien mam zrobic tzn ile posilkow weglowodanowych i ile bialkowych, skonczylam na bialkowych w czwartek. Teraz jem te grzanki, sok jablkowy to tez weglowodany, jutro mam jesc ziemniaki, marchewke i buraki, to wszystko ma wysoki indeks glikemiczny. Ja jestem na ONZ, czyli stopniowo zmiejsza sie z dnia na dzien bialko a potem zwieksza. Moze zaczne od weglowodanow w postaci kasz, bo kasze tez oczyszczaja? Kurcze nie wiem co zrobic zeby bylo sensownie i metabolizm byl podwyzszony po glodowce? Milego weekendu rowniez :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×