Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tłusta już

czy L4 pod koniec 8 miesiąca ciąży to też obijactwo i oszustawo???

Polecane posty

Gość tłusta już

nie mam już siły pracować........... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwnie się czuję z tym
ja uważam ze ciąża to nie choroba;) ale wiem ze mozna czuć się źle, moja siora ma wysokie ciśnienie. 8 miesiąc to już niedługo, idź na zwolnienie, po co masz sie męczyć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłusta już
az tak się nie męczę., ale odpoczęłabym trochę przed masakrą po porodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie nie. ciaza choroba nie jest, ale wiem po sobie ze końcówka moze byc meczaca :) idz na zwolnienie i odpocznij bo pozniej czasu nie bedzie na to :) sorki za berak polskich liter ale synia na kolankach mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mozesz patrzec na to takim
kategoriami. Fakt ciaza to nie choroba ale dlaczego nie skorzystac z tego co sie nam nalezy. Ja jestem na L4 od 6 miesiaca. Moze i dalabym rade jeszcze z miesiac pociagnac ale po co mam sie meczyc skoro moge juz powoli przygotowywac sie do porodu i wysypiac oki moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dociera do was czy nie
Moze i dalabym rade jeszcze z miesiac pociagnac ale po co mam sie meczyc skoro moge juz powoli przygotowywac sie do porodu i wysypiac oki moge. hahhahha jakie to typowo polskie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja mam termin na 16 lipca ale od 1 czerwca ide już na L4 po sie męczyc tym bardziejj ze cięzko sie siedzi z brzuchem 8h przed komputerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mozesz patrzec na to takim
co jest typowo polskie??? ze chce posiedziec w domu zamiast wqurwiac sie w pracy i znosic upioerdliwych ludzi ktorzy doprowadzaja mnie do szalu!!!! no rzeczywiscie typowo polskie!!!! nie bede niepotrzebnie sie strsowala i meczyla, znosila bolow kreoslupa i obrzekow nog bo jakas lalunia uwaza ze postepuje typowo polsko i wyciagam kase od panstwa. Pracowalam dlugo wiec zasluzylam sobie na odpoczynek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliannnna
ja jestem w 5,5 miesiącu, a w maju idę na zwolnienie i mam w dupie to, ze ciąza to nie choroba, jestem notorycznie zmęczona, boli mnie krzyż i chcę sobie po prostu poleżeć, pobyczyć się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliannnna
typowo polskie jest życie życiem innych i ocenianie ich,a ajlepiej kamienowanie za naturalne zachowania, najgorzej jak się pracuje z takimi, które na chcama siedziałay do 9 miecha, zeby się pokazać szefowi albo po prostu czuły się na tyle dobrze, ze nie miały problemu z siedzeniem do końca, takie to potrafią z błotem zmieszać, jakbyśmy wszystkich okradały!!!! a prawda jest taka, ze sam rząd i państwo nas okrada i to najbardziej, tylko, ze lepiej jest się wyzyć na leniwej krowie w ciąży, bo to jest bliskie zawistnym polskim sercom. ja powtarzam, ze mam to w dupie, bo i tak nikt mnie nie doceni za to, zę posiedze do 9 miecha tylko się namęczę, jest piękna pogoda i zamierzam sobie poleniuchowac na zwolnieniu od przyszłego miesiąca,a będę w tedy w 6:) ZGROZA PRAWDA???!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mozesz patrzec na to takim
brawa dla poprzedniczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na L4 byłam od 2go miesiąca. Co prawda ciąża była zagrożona, ale chodzi mi o fakt generalizowania ciężarnych jako leniwych , grubych bab. Proponuję panom ponosić przez 9 miesięcy stopniowo zwiększany ciężar, który wpływa na cały organizm, a następnie poród (choćby kamieni nerkowych :P ) drogami natury bez wspomagaczy :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bylam na
zwolnieniu od 2-go miesiąca. ciąża to nie choroba, ale przyjemność też nie. z zreszta myślcie sobie co chcecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłusta już
ja ciąglę mam nadzieję, że może ktoś jednak doceni... ;) ale chyba wymiękam.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bylam na
nikt cie nie doceni, będą doic Cie ile dasz radę bo później macierzyński. więc musisz odrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocica ze złotym ogonem
Spotkałam się z tym, że to raczej panowie zachęcają mnie do wzięcia zwolnienia i odpoczynku przed porodem :) Jestem w połowie 6 miesiąca i w sumie posiedziałabym trochę w domu, ale z drugiej strony lubię chodzić do pracy. Myślę, że jak już nie dam rady, to pójdę na zwolnienie, w końcu to naprawdę duże obciążenie dla organizmu. I dziwię się kobietom, które rodziły, że tego nie rozumieją. Kiedyś też tego nie rozumiałam, ale byłam młoda, bezdzietna i zdrowa. Z perspektywy czasu widzę, że w ciąży należy bardziej dbać o zdrowie, bo w końcu chodzi nie tylko o nas.Tak więc dziewczyny, jak tylko źle się czujecie to na zwolnienie. Z tych składek, które płacimy np. chorobową juz dawno nazbierałyśmy na taki "zbytek", zwłaszcza że mało kto teraz decyduje się na więcej niż dwójkę dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pracowałam fizycznie do
końca 8 miesiąca. od końca 6. to było już tylko 10 godzin tygodniowo, ale nie narzekałam . rodziłam, mając 26 lat. dziecko mam zdrowe, duże , ma już 3 lata. nie myślałam o byczeniu się od połowy ciąży. lenie z was i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaa
Obijactwo??? Walnij sie w głowe.To znaczy ze ja obijam sie od 3 tc???Bo jestem na zwolnieniu??? Miałam łazic do pracy z ryzykiem stracenia dziecka, zeby mi ktos powiedział ze sie nie obijam??? Weż kobieto....Brak słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mozesz patrzec na to takim
tlusta... ja tez myslalam ze ktos mnie doceni... i grubo sie pomylilam... wszystkie dziewczyny jak byly w ciazy to odchodzily zaraz jak sie dowiedzialy bo zdaza sie ze jest u nas ciezko i trzeba podniesc jakies pudla przyjac towar, skakac po drabinie, zostac czasami na noc bo szefowa najlepiej lubi pracowac w nocy... Tylko ja jak glupia pracowalam znoszac poranne wymioty i straszne samopoczucie... i co??? nikt tego nie docenil a wrecz przeciwnie... szefowa jak wyczaila ze ejstem chetna do pracy zaczela mi dawac dodatkowe obowiazki... musialam dziwigac ciezkie rzeczy i pracowac po 11 godz. wiec szybko sie stamtad zabralam jak ylko wyczulam ze jestem wykorzystywana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie też wszyscy raczej namawiali, żebym już poszła odpoczywać. Sama praca mnie nie męczyła zbytnio, ale dojeżdżałam, także poza domem byłam 11 h. Wracałam naprawdę padnięta. W domu syf i brud, bo ja nie miałam siły wstać z łóżka, zasypiałam o 21. Bez sensu totalnie, tym bardziej że wszędzie naokoło trąbią, żeby o siebie dbać: \"tego nie, tamtego nie, tamto musisz, a tamtego nie ruszaj\". Jestem na zwolnieniu od 4 dni, zaczynam 7 miesiąc. Spaceruję, czytam, sprzątam, łażę z psem, w końcu mam czas dla innych ludzi. Jestem pogodniejsza, bardziej się cieszę z życia i samej ciąży. Mój facet nie może się nadziwić przemianie z wciąż zmęczonego śpiocha w uśmiechniętą, zadbaną panienkę. Także zdecydowanie polecam: może nie od samego początku na zwolnienie, jeśli nie ma takiej potrzeby, ale trzeci, najcięższy trymestr zdecydowanie w domku: wypoczywać przed naprawdę ciężkim okresem, który nas, przyszłe mamy, czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłusta już
"nie myślałam o byczeniu się od połowy ciąży. lenie z was i tyle" ale ja chce od konca 8 meisiąca!!!! :) teraz tez pracuje ok 9h dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłusta już
" Obijactwo??? Walnij sie w głowe.To znaczy ze ja obijam sie od 3 tc???Bo jestem na zwolnieniu??? Miałam łazic do pracy z ryzykiem stracenia dziecka, zeby mi ktos powiedział ze sie nie obijam??? Weż kobieto....Brak słów..." no ty wyluzuj - przecież miałaś ciążę zagrożoną!!! co ty do mnie piejesz? :P to zupełnie co innego....... ja jestem zdrowa jak ryba i moje dziecko też! Skąd u ciebie taka wrażliwość niczym nieuzasadniona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłusta już
najgorse ejst to, ze jak mowilam szefowi o ciąży to powiedziałam, że będę pracowałą do końca ciąży. Głupio tak nagle wymięknąć... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno idź na zwolnienie i nie słuchaj bzdur. Twój szef wie, że jesteś w ciąży, więc nie zaskoczysz go idąc na zwolnienie w 8mym miesiącu ciąży. Ciąża to nie wczasy i lepiej do porodu się przygotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za bardzo sie przejmujecie. Ja jestem na zwolnieniu od okolo 9 tyg, najpierw z powodu strasznych wymiotow a teraz z powodu...ciazy ;) prace mialam spoko ale bardzo dalekie dojazdy, ponad 1,5 godz w jedna strone na stojaco bo nikt nie ustapi miejca. Jak dziewczyna powyzej musialam dojezdzac przez cale miasto wiec poza domem bylam prawie 12 godzin. Gdy przychodzilam zjadalam cos i kladlam sie spac bo nie mialam na nic sily i tak caly czas. Do tego bole kregoslupa, glowy, nudnosci caly czas. I mam to gdzies ze ktos nazwie mnie leniwa krowa. W pracy szef kaze mi odpoczywac i nie wracac to czym mam sie przejmowac? Dzieku temu mam czas na spacery, chodze na basen i kregoslup mniej boli. Moge sobie ugotowac cos zdrowego i zadbac o siebie. Jak chodzilam do pracy to kompletnie nie mialam na nic czasu a czulam sie jakbym wracala z kamieniolomow. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej to cięzarna jeższcze w pracy powinna urodzic i dalej do roboty bo szkoda czsu bo leń!! cholera co za myslenie ja byłam na zwolnieniu od 17 tc i miałm to w dupie ja i móje dziecko było wżniejsze a nie czy prcodawc mnie pochwli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłusta już
"najlepiej to cięzarna jeższcze w pracy powinna urodzic i dalej do roboty bo szkoda czsu bo leń!!" A CO? ;P PRZECIEZ MY SIE TYLKO OBIJAMY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipcowa mamuśka
niezły temacik......ja jestem w 27tc i od 23tc na zwolnieniu....pracoholiczka chodziłam do pracy mimo, że 1 ciążę poroniłam i z obecnej miałam od początku siedzieć w domu:) Nie dałam się usidlić bo chyba bym od myślenia zwariowała....pracowałam na pełnych obrotach deklarując, że bedę pracowała tak długo jak bedzie to możliwe.....ale w 23tc zemdlałam w pracy i zabrało mnie pogotowie...tydzień leżałam w szpitalu i lekarze zabronili mi powrótu do pracy do porodu (lipiec) i wiecie co??? mój szef się obraził i stwierdził, że pokrzyżowałam mu plany!!!!!!!!!!!!! mogłam iśc od razu na L4 a nie słuchac bzdur i głupich uwag z jego strony przez to, że pracowałam do połowy 6 miesiąca!!!!! nikt tego nie docenia więc nie ma co patrzeć na innych!!! Liczy się tylko Twoje samopoczucie i dziecka!!! A jak ktoś uważa, że kobierty w ciąży są leniwe i wszystko wykorzystują to niech zajdzie w ciążę, popracuje do ostatniego dnia przed porodem i wtedy pogadamy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BIBA72
Ciąża to nie choroba ale jestem za tym aby kobieta a ciąży dbała o siebie i o swoje dziecko. Zobaczcie na liczbę poronień i martwych ciąż. Moja koleżanka do pracy chodziła do 4 mieś. i zamarł jej płód, ja poroniłam i do tej pory staramy się zajść w ciążę. Dlatego teraz krzyczę; korzystajcie ze zwolnień,to się nam należy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to w sumie problemu nie mas
tłusta-nie przejmuj sie tym,ze powiedziałas szefowi,ze bedziesz pracowała do końca ciąży.W twoim stanie w kazdej chwili może sie coś wydarzyć-np problemy z szyjka macicy,bóle kręgosłupa,skurcze-twardnienie brzucha.Albo po prostu mówisz-lekarz zakazał mi pracowac i tyle.Ja jestem od pocz.ciązy na zwolnieniu bo miałam plamienia od 6tc.I co?W 12tc ustąpiły i teoretycznie mogłam wrócic do pracy /szkoła/ ale lekarz,mimo,ze powiedział ,ze po skonczeniu plamień ciąża przebiega wzorowo dał ultimatum-albo zostaję w domu albo zmieniam ginekologa.Teraz jestem w 33 tc i cieszę się bo jestem wypoczęta,zrelaksowana i zbieram siły do porodu i opieki nad maluchem.W poprzedniej ciazy lezalam od 7 miesiąca/pessar/ i urodziłam spokojne,kochane,grzeczne dziecko.Podobno dlatego,ze sie nie denerwowałam-bo dziecko odczuwa emocje matki niestety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×