Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Goniaca czas..

Czy zrobic tak jak on by chcial?

Polecane posty

Gość ja bym nie poszła na taki.
o czym Ty mówisz w ogóle teraz? jakieś pokręcone to Twoje myślenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goniaca czas..
bo faceci mysla plytko jak mu ostatnio zaczelam marudzic ze sie boje to sie obrazil ze to jego wina ze nie potrafi sprostac a jest dla mnie bardzo dobry w co nie przecze:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goniaca czas..
poprostu sie bardzo napalil na to dziecko i troszke mi go zal zwodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwny ten układ
na mój gust ty bardziej myślisz o tym by dostać zasiłek i by usidlić chłopa dzieckiem zanim Ci zwieje... a dla mnie on za bardzo kombinuje, namawia Cię na dzieciaka bo zasiłek, ale nie będzie przy Tobie...niby chce wspólnego dzieciaka ale nie potrafi wykombinować tak byście byli razem....\ ja widzę to tak: ty masz dla neigo ryzykować a on dla Ciebie nie zaryzykuje przyjazdu do kraju, takiemu facetowi chcesz rodzic dziecko tylko po to by mieć pewnosć że masz ojca dla dziecka z poprzedniego związku ?! dla mnei pachnie to desperacją, naciełaś się już raz ale niewiele Cię to nauczyło, na gwałt szukasz partnera i zgodzisz się na dziecko byle był z Tobą.... w życiu nei zgodziłabym się na taki uklad, jedno dziecko już wychowujesz samotnie, chcesz ryzykować że zostaniesz sama z kolejnym ? sama pomyśł: masz juz jedno dziecko z poprzedneigo związku, o które sama musisz dbać, teraz koleś chce Ci zafundować drugie, jaką masz gwarancję że tam za granicą nagle mu się nie odwidzi, nie pozna kogoś i nie stwierdzi że nie opłaca mu się utrzymywać dwojga dzieci w tym jednego z innego ojca ? sama prosisz się o kłopoty, zbyt desperacko chcesz ułożyć sobie życie wolałabym samotnie wychowywać dziecko niż drugi raz dawać się facetowi wpędzić w kłopoty, z drugim dzieckiem nic nie zyskasz, będzie jeszcze trudniej, sama powinnaś wiedzieć że z facetami różnie bywa, a ty znowu uzależniasz swój los od innego faceta mieszkalibyście razem rozumiałabym że decydujecie się razem na dziecko, ale w takiej sytuacji wspólna przyszłość jest niepewna, podejmujesz ryzyko i nie rozumiem czemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie poszła na taki.
jak zwodzić??? Przecież to normalna rzecz, że jeśli się podejmuje decyzję o dziecku to dobrze, żeby ojciec dziecka był przy kobiecie przez okres ciąży, prawda? Przynajmniej ja bym chciała, żeby był przy mnie. Aż tak bardzo Wam zależy na kasie, że nie jesteście w stanie wytrzymać tych kilku miesięcy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co będziesz żyła z zasiłków? czekając aż facet przyśle Ci raz na miesiąc parę groszy? Poczekajcie może z tym dzieckiem... To, że masz mamę która Ci pomoże to nic w porównaniu z pomocą faceta gdybyście razem mieszkali. NO chyba, że zamieszkasz z matka. Poza tym... Związek na odległość jest trudny, dziecko na odległość to już kompletna głupota. Mi jest cięzko myśleć o dziecku - nie wiem czy dam sobie radę a mam faceta na miejscu... skoro Ty miałaś takie problemy z utrzymaniem ciąży to tym bardziej powinnaś poczekać aż zamieszkacie razem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goniaca czas..
ale on ma wrocic przed rozwiazaniem a nie byc tam jak urodze...zreszta nie wazne ja nie poto to pisze zeby kogos krytykowac wiele jest zwiazkow gdzie np jest 2-3 dzieci a facet jest za granica nie popieram tego on wie i tez nie popiera tu chodzi tylko o okres ciazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie poszła na taki...
tak, ale przeważnie są to związki, w których dzieci już są jak ojciec wyjeżdża za granicę. Ewentualnie wpadki. (przynajmniej te, które ja znam). A Ty sama chcesz się wepchać w taki układ. Bo co, bo nie możecie po prostu poczekać kilka miesięcy? Czy ten rok różnicy to naprawdę aż tak dużo? Dlaczego aż tak Wam się spieszy? Bo mam wrażenie, że tylko ze względu na kasę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co Wam się tak do tego dziecka spieszy?? kilku miesięcy nie możecie poczekać?? facet ucieka od odpowiedzialności... taka prawda. Wie, że będziesz wymagała pomocy przez okres ciąży więc umywa rączki. A co będzie potem? pewnie mu krzyki i płacze zaczną przeszkadzać i nagle stwierdzi że lepiej wyjechać i zarobić parę grosza... i tyle będziesz go widzieć. Co to za ojciec dla dziecka które już masz? ma go widywać od święta raz do roku? ktoś tu dobrze napisał - myślisz jak desperatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goniaca czas..
my juz dawno planowalismy jestesmy ze soba juz prawie 3 lata...a troche sie na sytuacja skomplikowala wiec juz w zeszlym roku przerzucilismy starania na ten ..wiec dobrze poczekam kolejny rok a spieszy mi sie nie dlatego ze kasa tylko dlatego ze bardzo chce dzidzie bo kocham dzieci a po 2 ze wzgledou na wciaz odnawiajacy sie torbiel gdzie ciaza byla by teraz zalecana ale dobrze mam poczekac to poczekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwny ten układ
No i jeszcze jedno, koleś który szantażuje Cię bo nie chcesz dziecka ? no żal po prostu.... zwłaszcza że on wcale nie poczuwa sie by być wtedy z Tobą.... bardzo to niedojrzale brzmi jak dla mnie wcale nie zdziwiłabym się że po tym jak już zajdziesz on zmieni zdanie, dla mnie te jego decyzje są jakieś takie nieprzemyślane i impulsywne, ile macie lat bo wasze myślenie i decyzje jakie podejmujecie nie brzmi zbyt dojrzale mało Wam że już macie jedno dziecko na utrzymaniu a koniecznie musicie mieć drugie "wspólne" ?! uważam że jak facet kocha i akceptuje dziecko to nie szantażuje partnerki by mieć z nią "wspólne" dziecko tym bardziej że sama piszesz że na razie nie ma warunków byście byli prawdziwą rodziną, która mieszka razem, nie wiem jak on w ogóle sobie to wyobraża ? no i co na to Twoja Mama ?! nie wyobrażam sobie by jakakolwiek rozsądna Matka pozwoliłaby by jej córka tak marnowała sobie życie... tym bardziej że już raz nie ułożyło Ci się zbytnio masz chyba tendencję do wybierania niewłaściwych facetów, uzależniania się od nich i brnięcia w autodestrukcyjne sytuacje pomyśl czasem sama i podejmuj decyje dobre dla Ciebie i Twojego dziecka, zamiast na siłę póbowywać odbudowywać rodzinę i szukać partnera dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty myslisz,ze tak latwo dziecko zrobic?moja kumpela pracuje za granica...dojezdza od czasu do czasu do meza...zaczeli starania i nic...poza tym byloby mi przykro,ze przez piekny okres ciazy nie mozecie przejsc razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goniaca czas..
wiem ze nie latwo zrobic dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie poszła na taki...
że tak zapytam - a jak się skomplikowała sytuacja że przełożyliście starania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goniaca czas..
wieczorem z nim porozmawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwny ten układ
Myślę że głónym problemem autorki jest myślenie że koniecznie musi mieć faceta bo bez faceta nie jest w pełni wartościowa. Jest tak zaślepiona tą ideą że zgodzi się na każdego kolesia byle jej rodzina była pełna... No i dodatkowo aspekt finansowy też gra rolę: przyda jej się naiwniak kóry będzie pomagał jej utrzymywać dziecko z poprzedniego nieudanego związku....nawet jeśli miałoby się to dziać kosztem szantażu o kolejne dziecko i związku na odległość ( w tym miejscu autorka traci racjonalizm i nie dostrzega że ten układ przestaje się kalkulować i staje sie do tego ryzykowny) W najlepszym wypadku stanie się tak jak facet obiecywał, urodzisz a on zamieszka z Tobą (ale co postanowi jeśli okaże się że w kraju będzie problem z pracą dla niego ?! znowu zdecyduje się zostawić Was samych ? jak długo to wytrzymacie ?) w najgorszym przypadku urodzisz dziecko i okaże się że zostałaś z ręką w nocniku gdy facet się na Ciebie wypnie nijak nie mogę zrozumieć jak po doświadczeniu z pierwszym partnerem pozwalasz by Twój los był uzależniony od faceta, bo tak będzie gdy dasz zrobić sobie kolejnego dzieciaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goniaca czas..
mialam bardzo stresujacy okres w zyciu...prawdopodobnie by nawet nie wyszlo gdyz nawet miesiaczka mi sie zatrzymala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie poszła na taki...
aha, czyli stres był dostatecznym powodem przełożenia starań, a oddzielne mieszkanie i związek na odległość nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goniaca czas..
potrafie byc sama dlugo sie zastanawialam zanim trafilam dobrze...dlugo bylam sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwny ten układ
Wiesz kobieto, dla wielu rodzin wychowanie jednego dziecka jest obciążeniem a wy mimo że żyjecie na odległosć i udaje się Wam utrzymać dzięki emigracji uważacie że koniecznie musicie mieć drugie dziecko ? Chyba nie do końca myślisz praktycznie, dziecko nie jest ani sposobem na utrzymanie związku ani tym bardziej nie powinno być metodą leczniczą na problemy ginekologiczne. Z tego co wiem skłonność do torbieli jajnika zminejsza się jedynie w ciąży, po niej niestety samoistnie nie zanika. Ten sam efekt osiągnełabyś leczeniem hormonalnym, to chyba mniej kosztowne niż dziecko i ryzyko pozostania samej z dwójką dzieci. Po raz kolejny pytam ile masz lat, 20 ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwny ten układ
Naprawdę masz w sobie aż tyle naiwności że przez moment nie boisz się że ten facet, który rzekomo tak bardzo Cię kocha i chce mieć z Tobą dziecko, nie zostawi Cię samej ?! Ja bym się bała, bałabym się że po raz kolejny zostanę pozostawiona samej sobie i będę musiała utrzymywać dzieci sama. Nie wiem co o tym myśli Twoja Mama ale dziwię się że nie stara się Ciebie odwieść od takich decyzji. Nie wiem ile lat ma Twoja Matka, ani tego jaka jest sytuacja materialna Twoich rodziców. Osobiście nie chciałabym jednak swoją bezmyślnością doprowadzać do sytuacji że musieliby mi pomagać i byłabym dla nich ciężarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goniaca czas..
mam 28 lat a moj facet 37 moja mama jest bardzo za nim planujemy sie pobrac to cos zlego ze w ciazy mialabym byc sama i czekac do porodu a pozatym jak mialabym myslec ze kazdy facet jest taki jak poprzedni to do konca zycia bede sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goniaca czas..
a jak sie np hajtne w pl imnie zostawi to co facet zawsze moze odejsc bez wzgledu na to gdzie sie znajdujemy z waszych opisow wynika ze samotna mama z jednym dzieckiem nie powinna miec juz drugiego bo jak raz jej nie wyszlo to bedzie do konca zycia zle trafiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie poszła na taki...
Wiesz co? Mam wrażenie, że Ty czekasz aż ktoś Ci napisze: "Tak! To super pomysł, przecież te 9 miesięcy to niedługo, a jeszcze będziecie mieć kasę z zasiłków. Super pomysł!" Skoro facet Ci w tych 9 miesiącach niepotrzebny, skoro dasz sobie radę sama, skoro wierzysz, że po tych 9 miesiącach wróci i będzie już z Wami - no to się zdecyduj na dziecko, proszę bardzo. Jest jeszcze taka kwestia: Twój facet zostaje za granicą ze względu na zarobki, tak? A potem, jak już BĘDZIECIE MIEĆ dziecko, które będzie wymagało utrzymania, więc będzie trzeba jeszcze więcej kasy, to nagle wróci i co? Jak zamierza wtedy Was utrzymywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goniaca czas..
Dziekuje za wszystkie opinie zmykam do pracy..pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goniaca czas..
mamy tu nieruchomosc pozatym mamy interes w pl tylko trzeba jeszcze troche dozbierac zeby bylo wszystko dlatego on chce zostac wcale nie licze na opinie typu rob sobie dziecko..dziekuje jeszcze raz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie poszła na taki...
Więc skoro chce dozbierać, to niech dozbiera przez te parę miesięcy. A Ty w tym czasie pozałatwiasz swoje sprawy z ex. Moje zdanie jest takie: ustabilizujcie najpierw swoją sytuację, a potem myślcie o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×